Skocz do zawartości

Syndrom "polskiego" ryła.


Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Orybazy napisał:

Na północy UK  jest jeszcze ciemniej a ludzie są weselsi (mieszkałem). W Danii zima była dużo bardziej ciemna niż w Polsce ale ludzie sobie dobrze z tym radzili (ja nie).

No ale oni mają mnóstwo kasy właśnie. A w Szkocji jest największe na świecie spożycie kokainy na mieszkańca. Czymś sobie odbijają.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj otrzymałem pierwszy uśmiech od jakiejś obcej dziewczyny, ale rzeczywiście przypomniałem sobie śmieszną sytuację z życia, więc wyglądałem na naturalnie zadowolonego :P Nawet fajne uczucie. Dodałem sobie do tego uśmiechowego czelendżu jeszcze kontakt wzrokowy i muszę powiedzieć, że ludzie to cienkie boli w tym aspekcie. Jak się im patrzysz w oczy to szybko wymiękają. Nie mam jeszcze odwagi tego robić w stosunku do bardzo ładnych kobiet ale jestem ciekawe czy one też zmiękną przy kolesiu o przeciętnym wyglądzie. Zasada jest taka, że patrzę się do końca nawet jeśli w środku już mnie rozpierdala ze stresu. Ciekawe doświadczenie.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Libertyn napisał:

Świadczy to o nim czy o niej? Zapewniam Cię. Dziewczyn z Daddy issues jest wystarczająco wiele. Podobnie golddiggerek.

To, że dziewczyna chce w końcu mieć rodzinę i ogarniętego gościa nie znaczy, że jest golddigerką.
Podobnie ja bym zerwał z dziewczyną gdyby przytyła i nie chciała schudnąć.
To jest kwestia pewnych standardów, których wymagasz od drugiej osoby.
Możesz wymagać aby się kąpała codziennie i nie śmierdziała, ale to chyba każdy każdemu takie standardy stawia.
Jeżeli moja potencjalna partnerka by nie spełniała tych standardów i by śmierdziała - też bym ją rzucił.

 

20 godzin temu, Libertyn napisał:

Albo nagle odkryła że pan stoi w miejscu. Jest mu wygodnie i że domek może nigdy nie powstać. Bo go bliżej i głębiej poznała.

Przecież to właśnie napisałem.

 

 

20 godzin temu, Libertyn napisał:

Jak w średniowieczu. U kupców normą było że brali znacznie młodsze żony. Bo byli najlepszymi bankomatami

Dzisiaj jest taki trend w USA, a nie powiedziałbym, że to zacofany kraj.
Poza tym na forum nie brakuje kobiet, które mają starszych partnerów.
Jedna pisała, że 7, a inna, że 15.
 



"Ja 22 lata, on 36. Jakoś 3 miesiące pisania. Od razu złapaliśmy świetny kontakt, było czuć to porozumienie. Jest dla mnie takim wzorem inteligencji, poglądów na życie, mądrości."

No proszę Pani w moim wieku :))
Rzeeczywiście baaaardzo ten facet robi tutaj za bankomat.
Pani tak tęskni za portfelem, że aż musi o tym pisać wątek na forum.

O tym pisałem wyżej - starszy mężczyzna robi za wzór i autorytet dla kobiety, ponieważ dłużej żyje i ma większe doświadczenie życiowe.
Jak to mówił chyba CRP:
Young women are for older men!


Oczywiście temat smutny bo facet odrzucił zaloty i nie wypaliło, ale rozumiesz punkt.

"Nie poznam już nikogo, kto odpowiadałby mi tak bardzo i nie mogę zaakceptować tego co się sta
ło"

 

20 godzin temu, Libertyn napisał:

Czas. Spontaniczność. Pójscie w plener z piwem i gapienie się na gwiazdy. Normalna socjalizacje i tworzenie wspólnego grona znajomych. Masę rzeczy nie przeliczalnych na pieniądze

Bycz plis...
Może na początku znajomości na pierwsze 2-3 miesiące.
W jakim ty chłopie świecie żyjesz.

 

20 godzin temu, Libertyn napisał:

Tworzy wizje el dorado. Fantazjuje. I przyciąga dziewczyny tą wizją a nie sobą samym.

Ta wizja jest częścią jego samego.
Dziewczyny nie interesuje twój charakter.
Patrzą tylko na to co osiągasz w życiu i idziesz z ogniem w oczach.
No i to jak się czują przy Tobie, ale to z kolei związane jest znowu z męską dominacją.
A to kiedy się czują dobrze było milion razy na forum i w manosferze wyjaśniane.


 

20 godzin temu, Libertyn napisał:

Tylko. Czy sam jesteś młodym bogiem z twarzą Ibisza? Czy zaniedbanym, spracowanym panem z brzuszkiem?

Przeciętny facet jest tym 2.

 

Facet nie musi być piękny bo to nie jest jedyny czynnik podniecający kobietę.
Poza tym mało jest genetycznie przystojnych facetów - jak ma sylwetkę to twarz już może mieć brzydką.

Poza tym zamożnego faceta stać na dobry wygląd.
Widziałem na siłowni zajebiście zbudowanych facetów w przedziale 21-50.
Z czego wątpię aby akurat ten 50-latek był bogaty.
Karnet na siłownię nie kosztuje dużo.

U kobiet nigdy nie widziałem takiego czegoś na żywo.
Widziałem raz zadbaną 50-tkę i to jeszcze na kanale na YT - ale ta Pani była jakąś kulturystką, a nie zwykłą kobietą z siłowni.
Ta "sciana" uderza znacznie później niż u kobiety.

Czasem nawet ten przeciętny pan z brzuszkiem wystarcza jeżeli nadrabia czymś innym - wzrostem, twarzą, włosami i doświadczeniem życiowym.

Ja sam mam 185, gęste włosy, sylwetka ubita, widać, że ćwiczyłem mimo iż od 2 lat nie ćwiczę.
Myślę jednak o powrocie i spróbowania czegoś nowego.






 

3 godziny temu, self-aware napisał:

Wczoraj otrzymałem pierwszy uśmiech od jakiejś obcej dziewczyny, ale rzeczywiście przypomniałem sobie śmieszną sytuację z życia, więc wyglądałem na naturalnie zadowolonego :P Nawet fajne uczucie. Dodałem sobie do tego uśmiechowego czelendżu jeszcze kontakt wzrokowy i muszę powiedzieć, że ludzie to cienkie boli w tym aspekcie. Jak się im patrzysz w oczy to szybko wymiękają. Nie mam jeszcze odwagi tego robić w stosunku do bardzo ładnych kobiet ale jestem ciekawe czy one też zmiękną przy kolesiu o przeciętnym wyglądzie. Zasada jest taka, że patrzę się do końca nawet jeśli w środku już mnie rozpierdala ze stresu. Ciekawe doświadczenie.

Czemu zakładasz, że najpiękniejsze kobiety mają najsilniejszą moc przebicia?
One szybko wymiękają.

Mnie "pobiła" w te klocki przeciętna dziewczyna o nietuzinkowym, specyficznym wyglądzie.
Możliwe, że to była jakaś artystka.

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje @self-aware, robisz pierwsze kroki ku postępowi :)

3 godziny temu, self-aware napisał:

jestem ciekawe czy one też zmiękną przy kolesiu o przeciętnym wyglądzie

Przygotuj się na to, że większość kobiet nie jest gotowa na intensywne patrzenie się sobie nawzajem w oczy, niektóre będą Cię brały za psychola. Takie jest moje doświadczenie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ragnar1777 napisał:

To, że dziewczyna chce w końcu mieć rodzinę i ogarniętego gościa nie znaczy, że jest golddigerką.

Chce. Ale raczej nie jako 18 latka czy 20 latka. Dziewczyna która w takim wieku szuka mocno starszego partnera by go zaobrączkować, raczej nie wydaje się być idealną kandydatką na partnerke. Raczej wydaje się być taką dla której pan z domkiem jest panaceum. 

 

 

Cytat

Dzisiaj jest taki trend w USA, a nie powiedziałbym, że to zacofany kraj.

USA to pod wieloma względami zacofany kraj. Prawdziwy mężczyzna to pewny siebie provider który jest szczęśliwy mogąc utrzymywać żonę zajmującą się domem i dziećmi, choćby miał pracować po 12 godzin. 

Cytat


Poza tym na forum nie brakuje kobiet, które mają starszych partnerów.
Jedna pisała, że 7, a inna, że 15.
 

Owszem. Mają. Kwestia tego czy poznały ot tak czy celowo sobie szukały koniecznie starszych partnerów.

 

 

Cytat


No proszę Pani w moim wieku :))
Rzeeczywiście baaaardzo ten facet robi tutaj za bankomat.
Pani tak tęskni za portfelem, że aż musi o tym pisać wątek na forum.

 

Wyjątki się zdarzają. Podobnie jak samotne matki będące super partnerkami. Zresztą nie znam jej tła rodzinnego.

Cytat


O tym pisałem wyżej - starszy mężczyzna robi za wzór i autorytet dla kobiety, ponieważ dłużej żyje i ma większe doświadczenie życiowe.
Jak to mówił chyba CRP:
Young women are for older men!

 

I w razie czego można się za jego doświadczeniem schować. Jak tatuś obroni autorytetem. Co jak zacznie mu się zdrowie sypać? 

 

Ciekawe czy CRP mając lat 20 umawiał się z 45 letnimi rozwódkami. Wszak skoro młode kobiety są dla starszych panów to dla kogo są starsze kobiety i młodzi mężczyźni?

 

Cytat


"Nie poznam już nikogo, kto odpowiadałby mi tak bardzo i nie mogę zaakceptować tego co się stało"

 

Trąci niską samooceną. 

 

Cytat

 

Ta wizja jest częścią jego samego.
Dziewczyny nie interesuje twój charakter.
Patrzą tylko na to co osiągasz w życiu i idziesz z ogniem w oczach.

Ergo interesuje je jaki masz charakter. Bo ze złym charakterem masz pustkę w oczach i stoisz w miejscu 

Dodatkowo im bardziej ona jest skomplikowana, tym bardziej zwraca uwagę na kapitał kulturowy czy światopogląd. 

 

Cytat


No i to jak się czują przy Tobie, ale to z kolei związane jest znowu z męską dominacją.

Wiadomka. Spróbuj tylko narzucić dominacje @ViolentDesires a Cię wyśmieje. 

Cytat


Poza tym zamożnego faceta stać na dobry wygląd.
Widziałem na siłowni zajebiście zbudowanych facetów w przedziale 21-50.

Z czego wątpię aby akurat ten 50-latek był bogaty.
Karnet na siłownię nie kosztuje dużo.

 

A ja w operze widziałem tylko facetów w garniturach. W siłowni widzisz ułamek społeczeństwa. Twój facet z siłowni niknie w gronie tych co wolą relaks przy piwku. 

 

Cytat


Czasem nawet ten przeciętny pan z brzuszkiem wystarcza jeżeli nadrabia czymś innym - wzrostem, twarzą, włosami i doświadczeniem życiowym.
 

Owszem. Czasem tak jest. Ale co on dostaje od niej w zamian? Młode ciałko?  Rogi? Wspólne tematy rozmów? Ostatnio w tv leci program "Miłość od pierwszego miliona" 

Rozmówka młodych panien z których jedna była w związku z 60 letnim misiem z milionami dotyczyła intercyzy. 

Intercyzy która ją przyprawiała o przerażenie.

 

 

Ale spoko. Właź w relacje ze sporo młodszymi. Pamiętaj tylko z czym się to wiąże i nie płacz że jest niedojrzała w wielu aspektach albo spędza dużo czasu w social mediach jak rówieśnicy.

Albo że wychodzi często na miasto ze znajomymi. Albo że irytuje ciągłymi pomysłami gdy Ty chcesz spokoju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Libertyn napisał:

Chce. Ale raczej nie jako 18 latka czy 20 latka. Dziewczyna która w takim wieku szuka mocno starszego partnera by go zaobrączkować, raczej nie wydaje się być idealną kandydatką na partnerke. Raczej wydaje się być taką dla której pan z domkiem jest panaceum. 

Pełno domów budowanych wokół z rodzinami - Twoim zdaniem ten dom to tak przypadkiem a kobiecie nie chodziło o partnera który właśnie w ten dom zainwestuje swoją kasę i energię?

Ile znasz kobiet gotowych na mieszkanie z partnerem w drewnianym domku w głuszy? Bo ja bardzo mało. Dla większości dom, miejsce w społeczności i dzieci to warunek konieczny, a jak go nie spełnisz to Cię rzucają i szukają takiego, co będzie chciał.

 

Pierwsze słyszę, aby kobiety nie szukały w mężczyznach męskości i energii które mówią im wprost: ten facet wybuduje chałupę, zarobi, da z siebie energię. 

Takie bananowe pary o których piszesz to głównie wśród nastolatków widzę.

Dlatego też pisanie, że szukanie pana z domkiem dyskwalifikuje kobietę, to tak jakby zdyskwalifikować 99% kobiet świata, bo są interesowne i zawsze w poważnym związku oceniają męskość partnera i gotowość do dania swojej energii, pracy i kasy w związek.

Może miałeś na myśli bananowe nastoletnie pary?

Edytowane przez alii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, leto napisał:

Nie rozumiem, co jest w tym dziwnego, że mężczyznom podobają się fizycznie, cieleśnie, młode kobiety.

To że potem nieraz narzekają na to że taka panna jest jaka jest. Ja wiem że idealnie by było gdyby panna lvl 20 zatabiała tyle co korpobojowniczka lvl 30 i miała podobny mindset. Ale tak się nie da. Yorka nie wyszkolisz do obrony. 20 latka nie bŕdzie dojrzała jak 30 kilku latka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

19 godzin temu, DuchAnalityk napisał:

Ja nie mam problemu z tym, że ViolentDesires wybiera atrakcyjnych ludzi do relacji, naprawdę to tylko jej sprawa, ale niech nie robi ludzi w banialuka pisząc, że opiera swoje relacje na przyjaźni, bo ona tego nie robi.

 

Źle mnie zrozumiałeś i bijesz wokół tego pianę. 

 

SzatanKrieger napisa do mnieł: "Dlatego jestem ciekaw jak sobie ułożysz życie i co na to Twoja "wewnętrzna hipergamia", bo jak wiadomo na samym szczycie stoi się samotnie :) "

 

Ja mu odpisałam: "Ja wcale tak tego nie odbieram. Nie mam nic przeciwko związkowi z facetem, który będzie ode mnie słabszy, czy też "mniej alfa". Ja lubię przyjaźń, koleżeństwo i moim zdaniem to byłaby najzdrowsza podstawa związku. Oczywiście razem z odpowiednim wyglądem, dobrym seksem i tak dalej, ale moim zdaniem przyjaźń jest dużo solidniejsza i bardziej godna zaufania od czegokolwiek innego."

 

Chodziło o to, że nie szukam żadnego "super alfa". Nie mam nic przeciwko związkowi z facetem, który będzie ode mnie słabszy, "mniej alfa", ale którego będę lubić jako osobę. Zaznaczyłam, że musi mieć odpowiedni wygląd, dawać dobry seks i tak dalej, a Ty się czepiasz nie wiadomo o co. 

 

19 godzin temu, DuchAnalityk napisał:

Super racjonalizacja, twierdzenie, że brzydcy się nie nadają do przyjaźni, a ładni już tak. To są jakieś jaja. Może jeszcze ktoś napisze, że ładni są bystrzejsi ?

 

Oczywiście, że ładni są bystrzejsi. :)

 

https://www.psychologytoday.com/us/blog/the-scientific-fundamentalist/201012/beautiful-people-really-are-more-intelligent

 

Dla kobiet wyszło im średnio 11.39 punktów IQ różnicy, dla mężczyzn 13.61. To są duże różnice. 

 

19 godzin temu, Hatmehit napisał:

Chodzi o pewne zachowania, które przejawiają osoby mniej atrakcyjne lub uważające się za takie. Kompleksy, naburmuszenie. Nie chodzi tutaj o zazdrość, gdyż to niskie uczucie, ale raczej brak umiejętności radzenia sobie z samym sobą, co utrudnia ogólne kontakty międzyludzkie. Człowiek żyjący w zgodzie ze swoim ciałem jest w ujęciu generalizującym przyjemniejszy w obyciu, taka prawda. Chodzi o samoakceptację, nie ładną buźkę.

 

Ja bym ujęła to tak, że zazdrość to ostrzejsza forma problemu, a łagodniejszą jest naburmuszenie czy napięcie. Ludzie naburmuszeni czy spięci są mniej przyjemnym towarzystwem.

 

Poziom tych problemów nie jest stały, on się zmienia w zależności od sytuacji. Ta sama osoba może czuć się dobrze idąc ulicą lub robiąc zakupy w Biedronce, ale będzie czuć się zakompleksiona w dobrym klubie, gdzie jest dużo lansu i atrakcyjnych ludzi. Ta sama osoba może czuć się dobrze w jednym towarzystwie, a boleśnie odczuwać swoje kompleksy w innym. 

 

Ja przez moją urodę powoduję, że wiele osób czuje się źle w moim towarzystwie, bo uaktywniam ich kompleksy. Wiele dziewczyn źle znosi rolę "brzydkiej koleżanki". Wielu facetów onieśmielam, albo zaczynają się przy mnie głupio zachowywać, czy też są struci tym, że nie mają szans na bycie ze mną. Mówię z góry, że to nie wynika z mojego braku skromności. Ja na żywo nie mówię o swoim wyglądzie (bo i tak go widać) i jestem miła dla znajomych. 

 

Najgorzej jest wtedy, gdy znajoma jest ze swoim facetem i on gapi się na mnie z zachwytem. Dla niej to jest duże upokorzenie i porażka ich związku, ja tego nie chcę, ale nie mogę z tym nic zrobić. To nie jest moja wina, ale ona może czuć, jakby to była moja wina, a przynajmniej mogę się jej kojarzyć z upokorzeniem. 

 

17 godzin temu, Libertyn napisał:

To co wyżej. Plus z jakiegoś powodu nikt nie garnie się do przyjaźni z bezdomnymi, brzydalami, niepełnosprawnymi czy samotnymi matkami 

 

Dokładnie. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ViolentDesires napisał:

Ja przez moją urodę powoduję, że wiele osób czuje się źle w moim towarzystwie, bo uaktywniam ich kompleksy. Wiele dziewczyn źle znosi rolę "brzydkiej koleżanki". Wielu facetów onieśmielam, albo zaczynają się przy mnie głupio zachowywać, czy też są struci tym, że nie mają szans na bycie ze mną. Mówię z góry, że to nie wynika z mojego braku skromności. Ja na żywo nie mówię o swoim wyglądzie (bo i tak go widać) i jestem miła dla znajomych. 

Ile masz wiosen piękna? I dlaczego jeszcze nie widziałem Cię w konkursie Miss Polski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jej uroda to fake.  Zbyt mocno to podkreśla. Gdyby była ładna, to nie czuła by potrzeby tego pisać w tak nachalny sposób. Zwyczajnie jest około 5/10 i próbuje podbudować sobie samoocenę. Sama płytkość i maskowanie tego.

 

@ViolentDesires najwięksi geniusze w historii byli mało atrakcyjni fizycznie, więc nie sądzę.  Po raz kolejny pokazujesz swoje kompleksy. Przypisywanie ładnym ludziom pozytywnych cech to ułuda. Inna sprawa rozdziel IQ od inteligencji, IQ to intelekt, a nie inteligencja. Intelekt to wypadkowa inteligencji i umiejętności. Ludzie ładni są lepiej traktowani, więc łatwiej im osiągnąć większe umiejętności. Dodatkowo MENSA nie potwierdza, by atrakcyjni fizycznie ludzie byli zdolniejsi. Inna sprawa na wydziale matmy i fizyki raczej nie masz przystojniaków, a sądzę, że oni należą jednak do tych najzdolniejszych.

Edytowane przez DuchAnalityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, leto napisał:

@Libertyn no nie poznaję. Czy Ty uważasz, że dla jakiegokolwiek mężczyzny wartością dodaną u partnerki jest to, że jest "korpobojowniczką"? Cmon, ja też poważam osoby dojrzałe, ale bez przesady ;)

Nie chodzi o sam fakt pracy w korpo a o to że ją stać na wiele więcej. Lepsze kosmetyki. Dbanie o siebie. Także o to że o 13 nie zadzwoni nagle albo nie zasypie Cię wiadomosciami oczekując odpowiedzi asap gdy Ty masz pilne sprawy zawodowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Libertyn napisał:

Nie chodzi o sam fakt pracy w korpo a o to że ją stać na wiele więcej. Lepsze kosmetyki. Dbanie o siebie.

Uhm, i dlatego mężczyźni wolą 35-letnie dorobione korpo-panie, niż jędrne 23-latki. Tjaaa, na pewno ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, ViolentDesires napisał:

Te wnioski są wątpliwe. Po pierwsze, badana próba była specyficzna (nastolatkowie, i to wyłącznie z UK - tutaj wjeżdża efekt WEIRD).

 

Po drugie, istnieją badania, na dużych, heterogenicznych próbach, które nie potwierdzają korelacji między IQ a atrakcyjnością - np tutaj.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Chadeusz napisał:

Ile masz wiosen piękna? I dlaczego jeszcze nie widziałem Cię w konkursie Miss Polski?

 

Wiele bardzo ładnych dziewczyn nie startuje w konkursach. Gdy minie okres koronawirusa i odrodzi się normalne życie klubowe, to przejdź się do jakiegoś dobrego klubu i zobacz. Tylko do takiego, gdzie chodzą bogaci faceci i ładne dziewczyny, nie do studenckiego. 

 

36 minut temu, DuchAnalityk napisał:

Dla mnie jej uroda to fake.  Zbyt mocno to podkreśla. Gdyby była ładna, to nie czuła by potrzeby tego pisać w tak nachalny sposób. Zwyczajnie jest około 5/10 i próbuje podbudować sobie samoocenę. Sama płytkość i maskowanie tego.

 

Po pierwsze głęboko wątpię, abyś znał dobrze ładne kobiety, czy też jakiekolwiek kobiety w ogóle. 

 

Wskazuje na to chociażby twój rażący brak pojęcia o seksie, jak widać tutaj: https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/28525-dlaczego-m%C4%99%C5%BCczy%C5%BAni-interesuj%C4%85-si%C4%99-przebiegiem-kobiety/page/20/&tab=comments#comment-614234

 

Cytuję: "Jak atrakcyjny fizycznie to dobry w łóżku, jak niezbyt atrakcyjny fizycznie to zły w łóżku. Jak facet da kobiecie orgazm to ona uznaje go za dobrego w łóżku, a to czy da orgazm zależy od jego atrakcyjności fizycznej."

 

Jesteś jeszcze jednym forumowym teoretykiem, który się wymądrza, a nie ma pojęcia o czym mówi.

 

Po drugie, to jest internet i jeżeli się czegoś nie napisze, to druga strona może się tego domyślić. Podkreślam swój wygląd, bo jest to istotny element moich doświadczeń i perspektywy. 

 

Cytat

 

ViolentDesires najwięksi geniusze w historii byli brzydcy, więc nie sądzę.  Po raz kolejny pokazujesz swoje kompleksy.

 

Niezłe dno. 

 

Ja ci daję informacje o wyniku badań naukowych, a ty piszesz "nie sądzę" i jeszcze śmiesz sugerować, że ja mam kompleksy. Czy naukowcy przeprowadzający te badania też mają kompleksy?

 

Co do "największych geniuszy w historii", to oczywiście też bredzisz od rzeczy. Ludzie tacy jak Einstein, Tesla czy Edison wcale nie wyglądali szczególnie źle. Powtarzasz ludową bajeczkę opowiadaną "ku pokrzepieniu serc". 

 

11 minut temu, leto napisał:

Te wnioski są wątpliwe. Po pierwsze, badana próba była specyficzna (nastolatkowie, i to wyłącznie z UK - tutaj wjeżdża efekt WEIRD).

 

Po drugie, istnieją badania, na dużych, heterogenicznych próbach, które nie potwierdzają korelacji między IQ a atrakcyjnością - np tutaj.

 

Ok. 

 

Edytowane przez ViolentDesires
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ViolentDesires napisał:

Wiele bardzo ładnych dziewczyn nie startuje w konkursach. Gdy minie okres koronawirusa i odrodzi się normalne życie klubowe, to przejdź się do jakiegoś dobrego klubu i zobacz. Tylko do takiego, gdzie chodzą bogaci faceci i ładne dziewczyny, nie do studenckiego. 

To mnie rozbawiłaś ? Wiesz kto chodzi do takich klubów "premium"? Zblazowane glonojady z kilogramem tapety na twarzy i doczepami. Prędzej w studenckim klubie znajdziesz naturalnie piękną kobietę niż w miejscu, gdzie przychodzą cichodajki w wiadomym celu.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Chadeusz napisał:

To mnie rozbawiłaś ? Wiesz kto chodzi do takich klubów "premium"? Zblazowane glonojady z kilogramem tapety na twarzy i doczepami. Prędzej w studenckim klubie znajdziesz naturalnie piękną kobietę niż w miejscu, gdzie przychodzą cichodajki w wiadomym celu.

 

Innymi słowy mówiąc: nie bywasz i nie wiesz, ale zabierasz głos. Jasne, że niektóre panie tam mają za dużo makijażu, ale jest tam też więcej naturalnie ładnych dziewczyn, niż w klubach studenckich. 

 

Serio muszę pisać na forum z zabarwieniem Red Pill, że atrakcyjne kobiety często podążają w stronę bogatych mężczyzn? 

Edytowane przez ViolentDesires
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ViolentDesires napisał:

 

Innymi słowy mówiąc: nie bywasz i nie wiesz, ale zabierasz głos. Jasne, że niektóre panie tam mają za dużo makijażu, ale jest tam też więcej naturalnie ładnych dziewczyn, niż w klubach studenckich. 

Inaczej: bywam, wiem i dlatego zabieram głos. Ale Ty raczej nie bywasz w takich miejscach bo inaczej byś nie pisała takich głupot. Troll konto jak nic.

 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Chadeusz napisał:

Inaczej: bywam, wiem i dlatego zabieram głos. Ale Ty raczej nie bywasz w takich miejscach bo inaczej byś nie pisała takich głupot. Troll konto jak nic.

 

Kłamiesz i do tego jeszcze mało inteligentnie. Bo nie bierzesz pod uwagę tego, że pewnie są na forum inne osoby, które chodzą do dobrych klubów. W ich oczach jesteś już na 100% kłamcą. "Gratuluję". :)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ViolentDesires napisał:

 

Kłamiesz i do tego jeszcze mało inteligentnie. Bo nie bierzesz pod uwagę tego, że pewnie są na forum inne osoby, które chodzą do dobrych klubów. W ich oczach jesteś już na 100% kłamcą. "Gratuluję". :)

To raczej działa tak, że myślisz, że jesteś inteligentna i pisząc do mnie w ten sposób uważasz, że dzięki temu podniesiesz swoją wiarygodność wśród czytających. Ale każda inteligentna osoba zauważy tę manipulację i pyk właśnie przestałaś być wiarygodna, a zostałaś kłamczuszką ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zignorujcie ją, bo ona ma jakieś zaburzenia.

 

Ponadto nie sądzę by ona rozumiała co to jest inteligencja, poza tym ona wierzy we wszystko co przeczyta. Zwykła zakompleksiona baba. Ona zakłada, że ładni są inteligentni. bo sama siebie uważa za ładną i w ten sposób chce się wywyższyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ViolentDesires napisał:

Innymi słowy mówiąc: nie bywasz i nie wiesz, ale zabierasz głos

Ja bywałem, jak mnie zapraszali klienci, to się wypowiem i się wtrącę. O miejscach, gdzie się wchodzi z polecenia albo na VIP kartę. Wiesz, jak w takich miejscach się na nie patrzy i się je odbiera? Jak na mięso. Na krótkoterminowy, atrakcyjny dodatek. Trofeum. Dodatek do tapicerki z białej skóry, nowego apartamentu czy kontraktu na dużą kwotę. Dehumanizacja, uprzedmiotawianie. Na własne życzenie.

 

Czy to jest teraz ambicją młodej, atrakcyjnej kobiety? Mięso? Gdy się chce wejść do świata, gdzie łatwo przejść na ciemną stronę i gdzie blisko bywa do condradowskiego jądra ciemności, trzeba miec mocną psychikę i jeszcze mocniejszy kręgosłup moralny.

 

By się nie porzygać i po prostu robić swoje.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.