Skocz do zawartości

PUA vs RP


czerwony

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś interesowałem się tym tematem mocno, dużo czytania, sporo bzdetów, najwięcej dało mi daygame. Szczególnie znany wtedy John Matrix i Tom Torrero, chodziłem po mieście i zagadywałem kobiety na ulicy parę lat temu. Przyznam ciekawe przeżycie i dające pewnego kopa. Niestety wymaga to bardzo dużo pracy i samo zaparcia, konsekwencji itd. Progress był oraz randki, ale z czasem człowiek rozumie, że to gonienie króliczka oraz i tak jest ściana wielkich wymagań. W praktyce skupiłem się na sobie oraz budowanie własnego życia niż ganianie za kapryśnymi damami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ksanti napisał:

To nie kwestia tego czy mam pojęcie czy nie a bardziej, że nie zrozumiałeś mojego przekazu. Możliwe, że nie wyrażam się jasno lub czegoś nie dopowiadam. W zasadzie to co napisałeś nie jest sprzeczne z tym co twierdzę.

 

Ok, może źle Cię zrozumiałem.

 

Napisałeś: "PUA zmusza do działania? Tak, ale nie jest to pozytywne zjawisko."

 

Według mnie:

 

1. Dla brzydkich facetów to faktycznie nie jest pozytywne zjawisko. Bo mogą zmarnować ogromną ilość czasu na uzyskanie znikomych efektów.

 

2. Dla przystojnych facetów to jest pozytywne zjawisko, bo daje im możliwość złożenia "oferty" wielu kobietom, z czego zgodzi się na tyle duża część, aby to miało sens.

 

BTW To też kwestia tego, jak wysoko ktoś stawia sobie poprzeczkę. Tutaj PUA robi kawał podłej roboty, wmawiając brzydkim gościom, że mogą łatwo mieć sukcesy z atrakcyjnymi kobietami.

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejt na PUA jest w dużej mierzę myślę uzasadniony, nie do końca rozumiem jednak hejt na Redpill?

 

W czasach gdy zauważyłem po raz pierwszy, że bycie miłym nie działa i coś się nie klei z zasadami powtarzanymi jak mantra przez KK, babcie, ciocie etc. Redpill myślę sporo mi dał i na pewno jestem bliżej ogarnięcia siebie niż dalej. 

Jak śledziłem jeszcze tę społeczność na Reddicie to z tego co pamiętam głównymi "zasadami" przy podrywaniu czy ogarnianiu w jakie laski można celować był SMV liczony jako wygląd+pozycja społecznia + hajs, a głównymi radami dla początkujących - siłka, ogarnięcie lepszej fryzury i ciuchów oraz praca nad sobą i karierą. 

Może coś się przez ten czas zmieniło, ale sam wygląd to promował Blackpill. W przypadku czerwonej pigułki, większość uważała, że jeśli jesteś x/10 to pracując nad sobą przez kolejne kilka lat jesteś w stanie podbić swoje SMV o 2-3pkt, więc wpajała raczej pozytywne wartości.

Zgadzam się zresztą z tymi poglądami – samemu u mnie dosyć ciężko z wyglądem (już w przedszkolu dzieci śmiały się z mojego dziwnego kształtu głowy) to zdarzyło mi się parę razy doprowadzić do bliższych relacji (związki które wypaliły lub nie) dzięki sytuacjom społecznym w których akurat zabłysłem i laski zainteresowały się wystarczająco by „dać mi szansę”.

Przy okazji protip - uważam, że najważniejszą rzeczą jakiej można się nauczyć w młodym wieku jest taniec. Wiele razy miałem sytuację iż laski traktowały mnie jak powietrze czy gorzej, a po imprezie i jednym/dwóch tańcach zmiana zachowania o 180* (działa tylko jeśli dziewczyna potrafi dobrze tańczyć, czyli gdzieś tak 10%. Pozytywem jest jednak fakt, że są to zazwyczaj super laski z wyglądu). Jak ktoś do tego dobrze wygląda to myślę, że ciężko to już zepsuć, bo nawet ja mając zerowe doświadczenie z dziewczynami i byciem dosyć silnym introwertykiem miałem z tym często problemy ^^

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Fado napisał:

Hej, ale czy uważasz, że samo bycie miłym jest źle? Nie jest, gdy podobasz się kobiecie. Tu nie chodzi o Twoje bycie miłym, ale o to, że nie podobasz się. Oczywiście bycie miłym nie oznacza bycia pizdą. Warto to rozróżnić.

Brak precyzji i skrót myślowy z mojej strony. Oczywiście, że dobre wychowanie i zwykła ludzka życzliwość jest według mnie w cenie. Chodziło mi o takie typowe nadskakiwanie dziewczynom - jak jej pomogę w tym i tym to może mnie zauważy czy też zwyczajnie dawanie się wykorzystywać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Maniek92 napisał:

@HodowcaKrokodyli dlatego dla brzydkich, przeciętnych i niepewnych siebie mężczyzn jest Red Pill.

 

Niepewność da się "wyleczyć", to nie jest nieuleczalny problem.

 

W przypadku przeciętnych facetów podchodzenie może mieć sens, tylko z zastrzeżeniem, że nie będą mieli z tego takich samych efektów, jak 6-7.

 

Za to w przypadku facetów brzydkich, moim zdaniem podchodzenie nie jest dla nich dobrą opcją i powinni być o tym informowani. Nie powinno im się prać mózgu normikową propagandą o miłości i o tym, że "na każdego czeka miłość". Ani tym bardziej PUA propagandą, według której wygląd nie ma znaczenia i mogą mieć modelki. Powinni dostawać info, że niestety mają pecha, ale powinni to zaakceptować i zająć się czymś, w czym mogą mieć dobre rezultaty. Nie powinni być mamieni mitami o romantycznej miłości "dla każdego", ani mitami PUA. Im faktycznie bardziej się przyda Red Pill.

 

BTW Red Pillowcy nie powinni "zatruwać" facetów 6-7/10, a nawet 5/10, nieadekwatną narracją o hipergamii i podobnych tego typu sprawach. Bo to też jest szkodzenie ludziom.

 

 

 

 

Edytowane przez HodowcaKrokodyli
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@HodowcaKrokodyli ok, rozumiem, zgoda z "zatruwaniem" nt. hipergamii, bo to rzeczywiście nie ma sensu. Natomiast co do brzydkich mężczyzn, to Red Pill nie mówi "nie masz żadnych szans brachu, możesz jedynie walić konia", tylko mówi "idź do dentysty, popraw zgryz, wybiel zęby, wylecz zeza, pójdź do dermatologa, idź na siłkę albo zacznij chociaż biegać i grać w squasha, wyjdź do ludzi, a efekty przyjdą same, wystarczy tylko chcieć i ciężko nad tym pracować. Nie nastawiaj się tylko na ruchanie, miej na to wyjebane, a nuż się uda". Sam osobiście nie uważam się za "ładnego", a wręcz przeciwnie, mam krytyczny do siebie stosunek w tej materii i robię co mogę by wyglądać lepiej (choć zastrzegam, odrażający z wyglądu nie jestem, ludzie nie uciekają na drugą stronę ulicy na mój widok), a jednak będąc przez dłuższy czas totalnym jeleniem w tych sprawach, przeżyłem parę ons-ów i parę LTR-ów (od 1 roku do 3,5 roku trwania, oczywiście jest to ocena subiektywna).

Edytowane przez Maniek92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Maniek92 napisał:

@HodowcaKrokodyli ok, rozumiem, zgoda z "zatruwaniem" nt. hipergamii, bo to rzeczywiście nie ma sensu.

 

Ja się dowiedziałem tu na forum, że będąc 6-7, "nie mogłem" mieć kobiet 8/10, które miałem w realu. :)

 

Od razu sobie pomyślałem, że gdybym trafił na takie informacje jako osoba niedoświadczona, o by mi to zaszkodziło i wtedy pewnie naprawdę bym tych 8/10 nie miał.

 

Cytat

Natomiast co do brzydkich mężczyzn, to Red Pill nie mówi "nie masz żadnych szans brachu, możesz jedynie walić konia", tylko mówi "idź do dentysty, popraw zgryz, wybiel zęby, wylecz zeza, pójdź do dermatologa, idź na siłkę albo zacznij chociaż biegać i grać w squasha, wyjdź do ludzi, a efekty przyjdą same, wystarczy tylko chcieć i ciężko nad tym pracować. Nie nastawiaj się tylko na ruchanie, miej na to wyjebane, a nuż się uda".

 

Ok, mi chodziło o to, aby ktoś powiedział brzydkiego facetowi, jaka jest jego sytuacja przynajmniej na ten moment. Bez mitów normikowych, czyli "miłość Cię znajdzie!", ani mitów PUA, czyli "Twój słaby wygląd nie ma znaczenia, możesz mieć modelki!".

 

5 godzin temu, Lordziok napisał:

Hejt na PUA jest w dużej mierzę myślę uzasadniony, nie do końca rozumiem jednak hejt na Redpill?

 

W Red Pill dzieje się to, co musi się dziać, gdy do jakiejś społeczności trafia dużo facetów z problemami w relacjach z kobietami. To oznacza kumulację kompleksów, braków w obyciu towarzyskim i inteligencji emocjonalnej, urazów względem kobiet, etc. Nie mówię, że to tyczy się każdej osoby, ale "statystycznie" to ma miejsce. Potem są takie kwiatki, jak goście którzy kobiety znają głównie z teorii Red Pill, a nie z realnego życia, którzy wypowiadają się na temat kobiet i uwodzenia w tonie "eksperckim". Taki mądrala wypowiada się na temat kobiet, że one są takie i takie, robią to i to - a tak naprawdę on to "wie" w takim zakresie, że czytał o tym w internecie.

 

 

 

Edytowane przez HodowcaKrokodyli
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Maniek92 napisał:

natomiast co do brzydkich mężczyzn, to Red Pill nie mówi "nie masz żadnych szans brachu, możesz jedynie walić konia", tylko mówi "idź do dentysty, popraw zgryz, wybiel zęby, wylecz zeza, pójdź do dermatologa, idź na siłkę albo zacznij chociaż biegać i grać w squasha, wyjdź do ludzi, a efekty przyjdą same, wystarczy tylko chcieć i ciężko nad tym pracować. 

Jesteś pewien co piszesz?

 

Przykładowo weź ten temat:

 

Pomyśl ile autor stracił na udowodnianie, że magiczne CHADY mają najlepiej (to jego enty podobny temat), a ci gorzej obdarzeni przez naturę mają przejebane. Nawstawiał statystyk, artykułów anglojęzycznych (kto to czyta i po co?). Po tym dusykusja na 10 stron. Po kiego wała się pytam? Wiadomo, że wygląd ma znaczenie i to dla obu płci. Chcesz ruchać brzydką laskę? Oczywiście, że wolałbyś piękną. Kobieta też woli przystojniaka. Po co tracić czas na dołowanie się faktem, że laski patrzą na wygląd mężczyzny? 

 

Efektem tego są tematy jak ten gdzie do jednego forumowicza uśmiechnęła się sprzedawczyni w warzywniaku, a ten zamiast działać pytał się na forum czy do niej uderzać (wybacz, że nie podam linka, ale temat był mniej więcej z kilka miesięcy temu, nie che mi się szukać). Komedia.

 

Oczywiście są tutaj też tematy motywujące do działania, ale problem z Red Pill jest taki, że duża część jest po prostu toksyczna. Trzeba umieć odróżnić jedno od drugiego. Czy będzie potrafił to młody niedoświadczony chłopak, który tutaj nie daj boże trafi? Szczerze wątpię. Gdybym nie miał doświadczenia z kobietami nie chciałbym trafić na to forum, bo bym pewnie bał się do jakiejkolwiek podejść. 

 

Porównaj sobie to teraz z forum poświęconym podrywaniu. I nie mówię tutaj o zachęcaniu do kursów trenerów uwodzenia za kilka tysięcy. Tylko zwykłe forum gdzie ludzie wymieniają się doświadczeniem i radzą sobie wzajemnie jak zdobyć kobiety. Tam nie ma dyskusji czy podrywać kobietę, która się do ciebie uśmiechnęła. Tam są rady jak sprawić, żeby się do ciebie uśmiechnęła i DZIAŁAĆ.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czerwony dlaczego miałbym nie być tego pewien? Ja tak rozumuje Red Pill, a jak inni nie potrafią, to ich sprawa. W skrócie: "Przestań płakać, czas zapierdalać". 

 

Red Pill toksyczny? Rozumiem Black, Blue ale Red nie jest, tylko jak ktoś sobie za mocno "wjedzie" z tematem do bani, to potem jest jak jest. 

 

Fakt, temat wybitnie zjebany, no ale weź na poprawkę, iż jego autor jest podobno forumową "legendą". 

 

Bywałem kiedyś na forach PUA i jedynie co mogę stwierdzić, to że tam ludzie są (w większości) mitomanami, którzy mówią co to nie oni i ile nie zaruchali. Wszystko się kręci wokół bzykania. No jeśli tak, to jak dla mnie takie życie nie ma smaku, życie nie kręci się tylko wokół zippki.

 

Młody niedoświadczony chłopak, jeśli tylko chce myśleć, to dostanie tu mnóstwo pożytecznej wiedzy z życia. Jest tylko jedno podstawowe założenie: MYŚLEĆ. 

 

"Internet przyjmie wszystko". 

 

@HodowcaKrokodyli masz rację, chcesz zwiększyć swoje szanse, to zacznij się ogarniać. Zadbaj o sylwetkę, pozycję, umysł, a jednocześnie nie nastawiaj się od razu będziesz ruchał wszystkie panny na około, bo się "spalisz".

 

Moim zdaniem problem z hipergamią w Red Pillu jest taki, że często mężczyźni o tym czytający rozumują go w sposób skrajny i dogmatyczny, nie rozumiejąc jego autentycznego sensu i przesłania. 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem zapytać o pewną sprawę, miałem zakładać temat ale chyba tutaj też będzie odpowiednio.  Często czytam (głównie na wykopie) że jeżeli facet nie ogarnie się do 25-27 roku życia i do tego momentu nie miał dziewczyny to już raczej nie ma na nią szans, a jeżeli się jakimś cudem uda to i tak niczego nie "ogarnie" ponieważ nie będzie doświadczony w sprawach damsko-męskich, generalnie 30 latek jest już skończony i nie ma szans na dziewczynę, związek.  Nie do końca rozumiem co to znaczy "mieć odpowiednie doświadczenie" potrafić zachować się przy stole w restauracji? potrafić odczytywać grę słów ? czy ktoś jest mi wstanie to wytłumaczyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Maniek92 napisał:

Bywałem kiedyś na forach PUA i jedynie co mogę stwierdzić, to że tam ludzie są (w większości) mitomanami, którzy mówią co to nie oni i ile nie zaruchali. 

Cały czas siedzę na forum PUA i czerpię z nich wiedzę, która sprawdza mi się w kontaktach z kobietami. Jak na mitomanów to mają niezłą wiedzę. 

Godzinę temu, Maniek92 napisał:

Wszystko się kręci wokół bzykania. No jeśli tak, to jak dla mnie takie życie nie ma smaku, życie nie kręci się tylko wokół zippki.

Halo, od tego jest forum PUA żeby zdobyć kobietę, która ma cipkę :) Ja tam lubię cipki. Co w tym złego? 

Godzinę temu, Maniek92 napisał:

Młody niedoświadczony chłopak, jeśli tylko chce myśleć, to dostanie tu mnóstwo pożytecznej wiedzy z życia. Jest tylko jedno podstawowe założenie: MYŚLEĆ. 

Problem w tym, że już ci bardziej doświadczeni wymiękają:

 

Edytowane przez czerwony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

46 minut temu, mph25 napisał:

  Często czytam (głównie na wykopie) że jeżeli facet nie ogarnie się do 25-27 roku życia i do tego momentu nie miał dziewczyny

Zdefiniuj ogarnięcie dziewczyny. Chodzi o ONS? Zmianę statusu na fejsie? Planowanie rodziny? Spotykanie się?

 

Odbiorca może różne rzeczy rozumieć jako "ogarnięcie dziewczyny"

46 minut temu, mph25 napisał:

to już raczej nie ma na nią szans, a jeżeli się jakimś cudem uda to i tak niczego nie "ogarnie" ponieważ nie będzie doświadczony w sprawach damsko-męskich, generalnie 30 latek jest już skończony i nie ma szans na dziewczynę, związek. 

Czym jest doświadczenie damsko męskie? Kobiety są różne. To że z jedną przeżyłeś 2 lata nie oznacza że innej nie będziesz musiał się uczyć.

Jedyne czego możesz się nauczyć to samego siebie. Co robić a co nie.

46 minut temu, mph25 napisał:

Nie do końca rozumiem co to znaczy "mieć odpowiednie doświadczenie" potrafić zachować się przy stole w restauracji? potrafić odczytywać grę słów ? czy ktoś jest mi wstanie to wytłumaczyć?

Oznacza chyba nie bycie płaszczącym się naiwniakiem który traktuje kobietę jak święty graal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czerwony  nie myl redpill z blackpill.

 

Blackpill bazuje na redpill, ale redpill nie jest blackpillem. Blackpill to jeden z wielu ruchów bazujących na redpill. To znaczy możesz być redpillerem, a nie musisz być blackpillerem.

 

Sam redpill blackpillem nie jest.

Edytowane przez DuchAnalityk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, czerwony napisał:

Porównaj sobie to teraz z forum poświęconym podrywaniu. I nie mówię tutaj o zachęcaniu do kursów trenerów uwodzenia za kilka tysięcy. Tylko zwykłe forum gdzie ludzie wymieniają się doświadczeniem i radzą sobie wzajemnie jak zdobyć kobiety. Tam nie ma dyskusji czy podrywać kobietę, która się do ciebie uśmiechnęła. Tam są rady jak sprawić, żeby się do ciebie uśmiechnęła i DZIAŁAĆ.

 

Tak. Przy wszystkich wadach PUA, to jest jedna rzecz, która jest tam dobra - ofensywna atmosfera, brak marazmu.

 

2 godziny temu, Maniek92 napisał:

Moim zdaniem problem z hipergamią w Red Pillu jest taki, że często mężczyźni o tym czytający rozumują go w sposób skrajny i dogmatyczny, nie rozumiejąc jego autentycznego sensu i przesłania.

 

Ok, ale problem tak czy inaczej ma miejsce.

 

Mnie przeraża stopień odrealnienia takich osób. Na mieście widzę wiele par, gdzie facet wcale nie jest bardziej atrakcyjny od kobiety. W tym kontekście zastanawiam się, jak bardzo trzeba być odrealnionym, aby wierzyć, że aby mieć atrakcyjne kobiety, to trzeba być "czadem". Bo moim zdaniem wystarczy się przejść po ulicy, aby zobaczyć, że tak nie jest.

 

2 godziny temu, mph25 napisał:

Chciałem zapytać o pewną sprawę, miałem zakładać temat ale chyba tutaj też będzie odpowiednio.  Często czytam (głównie na wykopie) że jeżeli facet nie ogarnie się do 25-27 roku życia i do tego momentu nie miał dziewczyny to już raczej nie ma na nią szans, a jeżeli się jakimś cudem uda to i tak niczego nie "ogarnie" ponieważ nie będzie doświadczony w sprawach damsko-męskich, generalnie 30 latek jest już skończony i nie ma szans na dziewczynę, związek.  Nie do końca rozumiem co to znaczy "mieć odpowiednie doświadczenie" potrafić zachować się przy stole w restauracji? potrafić odczytywać grę słów ? czy ktoś jest mi wstanie to wytłumaczyć?

 

Nie wiem co piszą na Wykopie, ale to wygląda tak:

 

1. W relacjach z kobietami duże znaczenie ma stan psychiki, tak zwana "pewność siebie", bardziej profesjonalnie "Inner Game". Duże znaczenie mają też umiejętności uwodzenia, "bajerowania", czy jakby tego nie nazwać. Obie te rzeczy zależą w dużym stopniu od doświadczenia. BTW Jeżeli chodzi o umiejętności, to chodzi też o wyczucie, o zdolność trafnego rozpoznawania, w jakim stanie znajduje się kobieta i jak to można poprowadzić dalej.

 

2. Jeżeli ktoś ma 30 lat i nie ma doświadczenia, to jest to zła sytuacja. Minął już dawno okres liceum i studiów, kiedy większość ludzi uczyła się tych zachowań i uczyła się rozumieć zachowania płci przeciwnej. W wieku 30 lat, niedoświadczony facet ma trudniej, niż niedoświadczony licealista czy student. Ale to nie znaczy, że nie ma szans - ma jedynie trudniej.

 

Jeszcze odnośnie: "Nie do końca rozumiem co to znaczy "mieć odpowiednie doświadczenie" potrafić zachować się przy stole w restauracji? potrafić odczytywać grę słów ? czy ktoś jest mi wstanie to wytłumaczyć?":

 

Chodzi przykładowo o to, że gdy rozmawiasz z kobietą, to widzisz/czujesz, czy ona jest Tobą zainteresowana seksualnie, czy też nie. Czy jest bardziej konserwatywna i należy postępować bardziej ostrożnie, czy też mniej konserwatywna i można lecieć szybciej. Tego nie da się nauczyć inaczej niż przez doświadczenie.

 

 

Edytowane przez HodowcaKrokodyli
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czerwony również lubię ten zapach ;) tylko mężczyzna w wieku ok. trzydziestki jak ja ma już nieco inne priorytety niż 20-25 latek - nie szuka kobiety za wszelką cenę, nie wariuje na widok pierwszej lepszej ładnej kobiety, panuje nad qutazem i patrzy na to z dystansem, nie nastawia się na cokolwiek, gdy wchodzi w relację z kobietą. Dla mężczyzny w tym wieku (na pewno dla mnie) ważne jest rozwijanie swoich pasji, rozwój zawodowy i intelektualny, poznawanie świata i nowych ludzi, kobiety nie są tu nawet na 3 miejscu zainteresowań. Jest - to fajnie, nie jest - to nie, tragedii nie ma, spierdoli - jej sprawa, powrotów do mnie nie ma, ja spierdolę - chuj z tym, mam do tego prawo, nie jestem już białym rycerzem na koniu., jak niegdyś. Co do tematu - nie wątpię, ale wiesz, w przeciwieństwie do swych 2 braci nie urodziłem się idealnie genetycznym i osobowościowym "alfa-chadem" o urodzie południowca, którzy trochę panienek "przerobili", zanim się pożenili. Mi (musiał pomóc) pomógł Red Pill, dlatego wolę go bardziej od PUA, bo nauczyłem się, że "trzeba zapierdalać" w temacie, by mieć w przyszłości jakiekolwiek widoki na osiągnięcie sukcesu w tej materii. Red Pill wyleczył mnie z kompleksów, a jednocześnie uświadomił mi parę ważnych rzeczy, np. takich, że nie mogę mieć pretensji do świata o to, że kiedyś/teraz nie wychodzi mi z kobietami, tylko do siebie, więc muszę nad tym sam pracować.

 

@HodowcaKrokodyli witaj w klubie, mnie także to przeraża, a dokładniej wkurwia, bo tacy ludzie nie rozumieją o co tu chodzi. Hipergamia była, jest i będzie i działa w obydwie strony, sam bym nie chciał związać się z laską z przedziału 4,5/10 i niżej, bo wiem, że jak się postaram, to stać mnie na o wiele więcej. Jeśli się nie jest totalnie 1-2/10 (co nie jest problemem, to jest do nadrobienia i poprawienia) lub co gorsza, ma się jakieś problemy natury psychicznej, fizycznej lub genetycznej (to już gorzej, ale nie ma rzeczy niemożłiwych), to nie ma kija we wsi, żeby coś tam się w życiu "nie przewinęło", przy czym wbrew głoszonym opiniom, to nie są "pasztety", tylko całkiem atrakcyjne dziewczyny. Jak dla mnie, z mojego doświadczenia, to kobieta potrafi "wybaczyć" (a raczej sobie to po babsku zracjonalizować) brak urody, okresową biedę (nie mylić z nędzą) czy brak kultury i "doceni" (tu znowu, zracjonalizuje sobie i go dostrzeże w nadziei, że wkrótce go pokażesz) twój potencjał, ale nigdy nie wybaczy braku konsekwencji w działaniu i ambicji. Robisz dobrze czy źle, nieważne, ale robisz, to dla kobiety biologiczny i społeczny sygnał, że w razie czego, choćby skały srały i ściany się waliły, może liczyć na Ciebie, nawet jeśli byś miał ją poprowadzić w samą przepaść. 

Edytowane przez Maniek92
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, czerwony napisał:

Problem w tym, że już ci bardziej doświadczeni wymiękają:

Po prostu drogi Misiu, redpill nie wpływa dobrze na wyniki, a dla mnie liczą się wyniki. Redpill i PuA jest przesiąknięty fejkowymi poglądami na temat kobiet, jest tez wiele przydatnych sztuczek, ale bez ogarniętej głowy nic z tego nie będzie, albo będzie słabo. :) 


No i oczywiście odpowiadając na temat to PuA>Redpill

Moim skromnym zdaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maniek92 napisał:

@czerwony również lubię ten zapach ;) tylko mężczyzna w wieku ok. trzydziestki jak ja ma już nieco inne priorytety niż 20-25 latek - nie szuka kobiety za wszelką cenę, nie wariuje na widok pierwszej lepszej ładnej kobiety, panuje nad qutazem i patrzy na to z dystansem, nie nastawia się na cokolwiek, gdy wchodzi w relację z kobietą. Dla mężczyzny w tym wieku (na pewno dla mnie) ważne jest rozwijanie swoich pasji, rozwój zawodowy i intelektualny, poznawanie świata i nowych ludzi, kobiety nie są tu nawet na 3 miejscu zainteresowań. 

Oczywista oczywistość. Tylko co z tego?

 

Nie można rozwijać się zawodowo, poświęcać pasji i DODATKOWO korzystać z PUA żeby bez problemu zdobyć kobietę kiedy tego chcesz?

Po za tym na forum PUA otwarcie się mówi, że nie można się skupić jedynie na rozwijaniu umiejętności podrywu, bo z takim nastawieniem wyrwie się tylko laskę na jedną noc. Ważny jest ogólny rozwój. 

 

Nie wiem po co opisujesz jakąś skrajność i demonizujesz.

 

PUA tylko dla chadów? Ok dam znac kolesiowi ze 165 cm wzrostu (na oko), który dzieki PUA nie ma problemu z kobietami zeby dał sobie spokój z PUA. Przecież Ty wiesz lepiej PUA tylko dla chadów

Edytowane przez czerwony
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czerwony jasne że można. Red Pill mówi dokładnie to samo, tyle że z nastawieniem "wyjebki" na ruchanie jako cel sam w sobie, natomiast PUA stawia to jako dogmat.

 

Jaką "skrajność" tu rzekomo opisuję? Nic nie powiedziałem, że PUA jest tylko dla Chadów, tyle że jak @HodowcaKrokodyli mówił, PUA w swym założeniu pomoże jeszcze bardziej bardzo przystojnemu i podobającemu się kobietom gościowi, a nie zwykłemu facetowi o przeciętnym wyglądzie i możliwościach, gdyż zwykle to dla niego pułapka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Maniek92 napisał:

@czerwony jasne że można. Red Pill mówi dokładnie to samo, tyle że z nastawieniem "wyjebki" na ruchanie jako cel sam w sobie, natomiast PUA stawia to jako dogmat.

Tia taka ta wyjebka, że w praktyce co jakiś czas czytam tutaj żenujące posty facetów czy podchodzić do kobiet, które dały im oznaki zainteresowania. Albo inny model śmiał tu opisać jak to podszedł do atrakcyjnej laski - odpowiedzi w stylu ee po co pompujesz jej ego. Z takim nastawieniem żyć się przecież odechciewa.

 

PUA uczy jak zdobyć kobietę. Nie karze robić z tego życiowego celu. To tak jakby krytykować strony o motoryzacji, że dotyczą samochodów  'ee ja wolę pogadać na braciasamcy o autach bo autoświat stawia samochody jako dogmat' :) 

Edytowane przez czerwony
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.