Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@Ramzes nie nie, to już koniec zdecydowanie. Dziękuję. @Maniek92 nie wiem co mam ogarnąć. Przyszłam rozbita, bo to była dla mnie przykra sytuacja. Dowiedziałam się, że muszę popracować nad swoją emocjonalnością. A niektórzy zaczęli pisać o mnie totalnie dziwne rzeczy... :) Ja tylko dodałam wzmiankę na temat wyglądu i zdjęć, bo chciałam się dowiedzieć o co jemu chodzi. Nie będę znowu się powtarzać jaka jestem naprawdę :) Już wiem chyba o co chodzi i zrozumiałam, pierwsze odrzucenie i tyle. Zimny przysznic był mi potrzebny. Teraz został tylko wstyd, trochę smutku i nauka na przyszłość.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ChadeuszJa również twierdze to samo. :)

 

Prawie wszystkie chodzą w makijażu. A jak ktoś ma dar, że potrafi sobie, wyobrazić jak dana dziewczyna wygląda bez makijażu, to większość Polek jest przeciętne z wyglądu. 

Popatrzcie sobie panowie na to jak dziewczyny pokazują, jak się malują, np. poradniki na YT jak wyglądają przed i po. Spotykacie się dziewczynami? Świetnie! Poparzcie jak ona wygląda z rana, a jak wyglądała wczoraj na wieczór.  Łatwo się tego idzie nauczyć, tylko, że pryśnie większe oczarowanie ich urodą. 

 

 

ps. Niektóre panie tutaj piszą, że są ładne. Tylko po czym to stwierdzają? Po tym, że się sobie same podobają w lustrze? Czy poprzez większe zainteresowanie przez innych mężczyzn?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Maniek92 napisał:

Zresztą tak prawdę mówiąc, to Kręglicka w 89' dostała tytuł Miss World po części z przyczyn politycznych i przemian w Polsce. 

Po części?! Tylko, z tych względów, właśnie politycznych!! Dawno, dawno, temu, jak nawet się tym nie interesowałem, miałem nockę na budowie, w ochronie i tam był ... stawiam, że właśnie Newsweek, który wprost opisywał ogólnie wybory Miss World jako wybory polityczne, skupienie uwagi na danym problemie, w danym kraju. Analogicznie papież? Wałęsa i papież dwa słupy, jedna transformacja. 

 

Podobnie jak nagrody pokojowe Nobla, eehhh panie, tak przy Niedzieli? hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eloquenceco ja będę Ci tu tłumaczył, reszta ekipy dobitnie Ci to wyjaśniła.

 

Od siebie tylko dodam jedno: zejdź na ziemię, obniż nieco swoje wymagania i uświadom sobie, że figura i uroda dość szybko przemija, a znajdziesz sobie kogoś normalnego, a może nawet przystojnego. Książąt z bajek nie ma. 

 

@NiesamowitySzymi różnimy się w szczegółach, ale generalnie obydwoje mamy takie same zdanie. Zwłaszcza że Kręglicka typowo słowiańskiej urody nie ma, ma bardzo ostre rysy i na pierwszy rzut oka widać, że ma w sobie całkiem niezłą genetycznie germańską mieszankę.

 

@Vstorm pełna zgoda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eloquence Nie smutaj się. Spójrz na pozytywy, które dała Ci ta znajomość. :)

Poznałaś lepiej siebie, poznałaś wartościowego człowieka, bądź wdzięczna mu za ten czas, który Ci poświęcił. Spróbuj nie doszukiwać się co było nie tak, co z Tobą jest nie tak bo z Tobą zapewniam wszystko jest w porządku, ta wiedza jest Ci zbędna bo albo będziesz chciała to naprawić by mu się przypodobać, albo będziesz chciała to zmienić by już nikt Cię nie odrzucił, a obie drogi są złe bo tracisz siebie i zaczyna się kombinatorstwo. 

Pozwól mu "odejść" i być szczęśliwym gdzieś indziej i sobie też na to pozwól. 

Dodam, że praktycznie z każdym 30+ (który jest doświadczony) będziesz czuć takie samo porozumienie. 

 

Jedyne nad czym mogłabyś popracować to to by nie angażować tak szybko się emocjonalnie, a byś ostrożniejszą w tym kogo i dlaczego obdarowywujesz swoją sympatią. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Eloquence napisał:

Już wiem chyba o co chodzi i zrozumiałam, pierwsze odrzucenie i tyle. Zimny przysznic był mi potrzebny. Teraz został tylko wstyd, trochę smutku i nauka na przyszłość.

Ale się nie załamuj. Każde z nas kiedyś przez to przechodzi. I sorry za nocny offtop ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Ramzes napisał:
10 godzin temu, Wielokropek napisał:

Przynajmniej domniemaną dojrzałość sobie z głowy wybijesz. Jaki "dojrzały " do związku facet jest wolny w tym wieku? Przecież to śmierdzi na kilometr.

Taki, który ogarniał swoje życie i problemy do tej pory. Choć to też zależy jak definiujesz dojrzałość?

 

No, to w myśl tej definicji trafiliśmy na "dojrzałego" w tym przypadku- pan ogarnął sobie problem jak trzeba.  Najpierw wciska dziewczynie kity przez trzy miesiące i rozkochuje w sobie (oczywiście nieświadomie ;) ), wysyła sygnały zainteresowania, sam, podobnie jak autorka ciągnie kontakt i cóż finalnie dochodzi do spotkania.

Wiesz co się dzieje wtedy?

Mizianie co prawda jest, ale seksu nie ma. Dodatkowo facet naocznie widzi jak dziewczyna jest w niego wpatrzona jak w obrazek i ogólnie dochodzi do niego, że dziewczę jeszcze naiwne i generalnie układ nie warty ceny, bo jej zaangażowanie emocjonalne będzie się ciągnęło jak smród po gaciach. A on jego nie chce.

Nie chciał najprawdopodobniej od samego początku, tylko się biedny nie spodziewał, że będzie ono aż tak silne u niej, co z resztą widać nawet przy tym jak emocjonalnie @Eloquence pisze. 

Wystraszył się konsekwencji, albo wiedział od samego początku, że to dalej nie zajdzie, że to nigdy nie miało prawa zmierzać w stronę relacji.

A wybacz @Ramzes, ciężko mi uwierzyć w nieświadomość u 36latka. 

To co Ty nazywasz dojrzałością w praktyce okazuje się najczęściej zwykłym cwaniactwem.

 

No, ale możemy zawsze przyjąć, jak spora część forumowiczów, że to defekt wizualny autorki i pomimo 3 miesięcy wymieniania myśli jak i wysyłanych zdjęć, dziewczyna znacząco różni się od tego co mu przedstawiła zarówno wizualnie jak i charakterologicznie, choć generalnie spotkanie bardzo miłe i nawet mizanie było :D ludzie, litości.

 

A pan ogólnie wykazał się złotym serduszkiem, że jej tak jeszcze, za przeproszeniem nie zaliczył po drodze. ;) 

Normalnie, ofiara autorki, a dziewczynie się wszystko wydaje :D 

 

I tak, wybacz dla mnie wolny 36latek jest podejrzany, nie muszę się z tego tłumaczyć. Zajęci nie interesują również , więc generalnie szukanie chłopaka w tej grupie wiekowej to spore ryzyko i gra nie warta świeczki. Wyjątki potwierdzają regułę.

 

@Eloquence myślę, że te Twoje maślane oczy mimo wszystko ocaliły Cię od większych katuszy. 

Ja nie wyczułam od Ciebie "zadzierania nosa", ani nie sądzą, aby Twoja uroda stanowiła problem, nie po mizianiu ;) 

Jak będziesz na siłach, to przeanalizuj sobie tę relację jeszcze raz, z większej perspektywy.

Wszystkiego dobrego :) 

Edytowane przez Wielokropek
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Eloquence napisał:

Już wiem chyba o co chodzi i zrozumiałam, pierwsze odrzucenie i tyle. Zimny przysznic był mi potrzebny. Teraz został tylko wstyd, trochę smutku i nauka na przyszłość

Zrozum jedno. Rozmyślając co poszło nie tak, czytając Twój wątek nie odniosłem wrażenia, że wspominasz o charakterze, mimice twarzy, braku tematów Ty z góry założyłaś że jesteś ładna i nie wiesz dlaczego tak wyszło co dało mi pełny obraz Ciebie jako kobiety. Sorry ale mam świeże doświadczenia lasek w Twoim wieku i ich zachowania były podobne. Napisałem Ci wyżej staraj się, aby wygląd i uroda bo nie zaprzeczam że ją masz nie były jedynym Twoim atutem. 

 

A od siebie Ci dodam, że faceci są wzrokowcami i stawiam duże piwo każdemu tu na forum, ze zdjęcia jakie mu podesłałaś nie odpowiadały rzeczywistości. Zresztą u kobiet przerabianie zdjęć jest rzeczą normalną o czym nie raz przekonałem się na Badoo. Nie twierdzę, żeTy tak robisz, ale dobre światło, iluzja, szare tło potrafią całkowicie zmienić odbiór zdjęcia. Stawiam dwie tezy pierwsza nie spodobałaś mu się w realu ( wygląd ), druga chciał poruchac nie dostał tego więc atakuje gdzie indziej. 

Edytowane przez Kimas87
Błąd
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Eloquence napisał:

Jejku nie rozumiem pewnych komentarzy. Co ja takiego złego napisałam, że ogólnie czuję się dobrze ze swoim wyglądem?

To jest właśnie coś, co ostatnio rzuciło mi się w oczy. Podzielenie się na forum, swoim subiektywnym odczuciem na temat własnego wyglądu, zwłaszcza jeśli ten wygląd oceniany jest relatywnie wysoko, wiąże się ze swego rodzaju forumowym ostracyzmem.

 

Tak naprawdę nie ma to za bardzo znaczenia, czy jest to złudzenie ponadprzeciętności, czy też nie. Przecież wiadomo, że i tak nikt z nas tego nie zweryfikuje, a na czymś opierać się trzeba, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ten wątek i postawę jego autorki można podsumować piosenką mojego ulubionego węgierskiego wokalisty, Ákosa Kovácsa, pt. "Ilyenek voltunk" ("Byliśmy niczym", niczym coś /ktoś). Tekst trafia w samo sedno. 

 

Za życie złudzeniami trzeba zawsze płacić. 

 

 

 

Edytowane przez Maniek92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Wielokropek napisał:

Najpierw wciska dziewczynie kity przez trzy miesiące i rozkochuje w sobie (oczywiście nieświadomie ;) ), wysyła sygnały zainteresowania, sam, podobnie jak autorka ciągnie kontakt i cóż finalnie dochodzi do spotkania.

Serio? Bo z opisu autorki wątku wynika, że sama co najmniej tak samo się zaangażowała, jak ten gość.

 

Niektórzy z Was (w większości kobiety) próbują tworzyć jakąś dziwną narrację, że hurr chłop po 30 durr co on odjebał.

 

Gdyby na żywo to on nie przypadł do gustu @Eloquence to pisali/pisałybyście tak samo? "Co za niepoważna siksa, trzy miesiące owijała sobie dojrzałego mężczyznę dookoła palca, a potem spławiła".

 

Get a life guys.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile razy już napisałam, że ja nie polegam na swoim wyglądzie, bo mam coś innego do zaoferowania sobą. I temu konkretnemu mężczyźnie przede wszystkim oferowałam bliskość psychiczną, a sam przyznał, że bardzo dobrze nam się rozmawia i że się zgadzamy na wielu płaszczyznach, że jestem odpowiednia pod takim względem. Mój głoś również mu się podobał. Poza tym mój wygląd to tylko wygląd, ja nie wiem jak odbiera mnie cała reszta świata jak widać - po prostu dobrze mi ze sobą, czasami gorzej i czuję się źle ze sobą. Napisałam tak dla zobrazowania sytuacji, że podobałam się temu konkretnemu mężczyźnie na zdjęciach oraz myślałam, że w rzeczywistości również, bo powiedział mi wtedy kilka rzeczy na mój temat, które na logikę świadczą o tym, że mu się spodobałam. I jego zachowanie na żywo również świadczylo o tym. Widać coś było nie tak :) Stąd "myślałam, że jestem ładna dla niego", bo pod względem rozmowy było potem też w porządku na żywo (mimo zakłopotania) i chciałam dopatrywać się problemu całej sytuacji gdzie indziej. Najważniejsza jest dla mnie wrażliwość, inteligencja i porozumienie oraz charakter i ciepło w relacjach z mężczyznami. Z moimi wymaganiami wszystko w porządku, nie mam ich wysokich, a moje relacje zawsze opierają się o coś więcej, bo to najważniejsze. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, leto napisał:

erio? Bo z opisu autorki wątku wynika, że sama co najmniej tak samo się zaangażowała, jak ten gość.

 

13 minut temu, Wielokropek napisał:

wysyła sygnały zainteresowania, sam, podobnie jak autorka ciągnie kontakt

Czytaj całość, proszę. Już innych fragmentów cytować nie będę.

Nie uprawiam żadnej narracji, nie wiem co Ci się nie zgadza. Co jest tutaj czymś nieprawdopodobnym, ba - bardziej irracjonalnym niż domniemane  defekty wizualne autorki?

 

Serio, jazda po urodzie to chwyt poniżej pasa. I zupełnie idiotyczny, w myśl tego, co stało się na spotkaniu.

Edytowane przez Wielokropek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Hatmehit napisał:

Kwestia jakiegoś archetypicznego kobiecego ciepła, które częściowo utraciłyśmy. Należy o nie dbać, rozwijać się w nim, gdyż ma to ogrom takiego prostego i sympatycznego potencjału. Chciałabym, aby zaczęło się odradzać wśród Polek, bo jak chcemy to potrafimy:)

Byś mogła rozwinąć? :)

Chodzi bardziej o cechy charakteru czy zwykłe obowiązki domowe? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Wielokropek napisał:

Czytaj całość, proszę.

Przeczytałem. To, co piszesz, to jedna wielka sprzeczność. Obydwoje się w jakimś sensie zaangażowali, nikt przecież nikogo nie zrobił w balona, bo w końcu się spotkali. Mężczyźnie z jakiegoś powodu nie podeszła na żywo kobieta. W jaki sposób można z tego wyciągnąć wniosek, że on w jakikolwiek sposób zawinił?

 

Oszukiwał ją? No chyba nie. Zwodził, żeby uwieść i przelecieć? No przecież nie.

 

No to o co chodzi?

 

O to, że jest czymś strasznym, nieodpowiedzialnym i niedojrzałym (bo przecież on ma ponad 30 lat!), że ktoś ma swoje preferencje, a ktoś inny się w nie nie wpisze? I że tym razem preferencje miał mężczyzna, który "podziękował" za dalszy kontakt kobiecie?

 

No i powiedz mi tak szczerze, @Wielokropek, jak byś zareagowała, gdyby to młoda kobieta odrzuciła, po pierwszym spotkaniu, dalsze zaloty starszego mężczyzny? Sytuacja standardowa, każdemu 30+latkowi zdarzała się nie raz; takie życie, no means no, nie ma o co kruszyć kopii.

Edytowane przez leto
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eloquence

Walą forumowe chłopy do ciebie na priva głaszcząc po główce i pocieszając, że jeszcze spotkasz tego wyśnionego, upragnionego, może nawet i tutaj na forum (w domyśle są to oni, piszący, patrz @SzatanKrieger?), a ten gość był po prostu dupkiem, który nie zasługuje na twoje pełne ciepła i miłości serduszko?

 

Ech, smutna panna i od razu zjawia się połowa forum, by pomóc w 'trudnych" chwilach. Tyyyyleee atencji, tyyyyyyyyyleeeeee. @Eloquence w ramach wdzięczności powinnaś któremuś dać potrzymać za pierś. Tylko tyle i aż tyle.

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kimas87 napisał:

Ciekawi mnie czy autorka tematu będzie odważna i wyśle tu dwa swoje zdjęcia np które wysłała tamtemu facetowi i każdy szczerze oceni wedle własnego gustu co myśli. 

Pytanie tylko, co tym osiągniemy? Bo moim zdaniem to oczywiste, że zdania, będą podzielone. Więcej, nasz opinia, nie ma tu znaczenia, liczy się tylko to, co myślał sobie tamten gość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Mapogo napisał:

w domyśle są to oni, piszący, patrz @SzatanKrieger?

W domyśle to spierdalaj leczyć kompleksy, gdzie indziej "bracie" a nie moim kosztem. 

Będziesz mnie teraz pasywnie-agresywnie atakował w co drugim wątku, bo udzielam się w rezerwacie? 

Litości...

 

Nie pisałem do autorki tematu o czym może zaświadczyć, poza tym nie szukam na forum kobiety i naprawdę proszę się ode mnie odczepić. Chcesz to sam do nich do pisz, nie chcesz to nie pisz a mi daj spokój. 

 

 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, leto napisał:

No i powiedz mi tak szczerze, @Wielokropek, jak byś zareagowała, gdyby to młoda kobieta odrzuciła, po pierwszym spotkaniu, dalsze zaloty starszego mężczyzny? Sytuacja standardowa, każdemu 30+latkowi zdarzała się nie raz; takie życie, no means no, nie ma o co kruszyć kopii.

:D 

Żeś, źle trafił, bo ze mnie hipokryta, ale mniejszy ;)

Gdyby jakaś kobieta po słodzeniu Ci 3 miesiące, dążeniu do spotkania, miziania się na tym spotkaniu powiedziała bye-bye, to moja reakcja jest identyczna. Starszy pan trafił na cwaniarę. 

 

Wybacz, nie widzę w moim tekście sprzeczności. Zastanawiam się co takiego mogło się Panu nie spodobać, skoro przed mizianiem nie oponował. Aż tak głupia mu się wydawała? Czy raczej tak zaangażowana?

Edytowane przez Wielokropek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Wielokropek napisał:

Starszy pan trafił na cwaniarę

A może po prostu rzeczywistość zweryfikowała budowany w głowie, na podstawie wirtualnego kontaktu, nierealny obraz?

3 minuty temu, Wielokropek napisał:

Zastanawiam się co takiego mogło się Panu nie spodobać, skoro przed mizianiem nie oponował.

Nie ma to żadnego znaczenia, ale skoro już się zastanawiasz, to mogę podsunąć jakąś hipotezę - może np nie spodobał mu się sposób, w jaki go dotykała? Może nie podszedł mu jej zapach? Może kontakt wywołał jakieś negatywne skojarzenia, których chciał uniknąć? Możliwości jest mnóstwo, ale tak, jak wspomniałem - jakie to ma znaczenie? Każdy ma prawo do swoich preferencji.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.