Skocz do zawartości

Gierki byłej


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj dodałem historię mojego związku: 

 

 

Zapomniałem nadmienić, że jakoś miesiąc temu kupiłem jej drogą, markową biżuterię bez okazji (tak, wiem, jestem frajer, już wyciągnąłem wnioski) 

Rozstawając się z nią powiedziałem że ma mi to oddać, bo jeszcze mogę zwrócić przez internet, kupiłem jej to z miłości a ona nie zasłużyła. 

 

Stosowałem zasadę zero kontaktu, nie blokowałem jej nigdzie no bo nie jestem już w gimnazjum.

 

W piątek pisze, że mam jej oddać jakiś stary telefon który pożyczyła mi rok temu, gdy mój umarł (jak jeszcze byliśmy razem to go nie chciała z powrotem)

Odpisałem: ok. 

 

Dziś pisze, że by przyjechała się wymienić rzeczami ale ona nie ma czasu bo ma tyle nauki, egzaminy itp

Odpisałem: ok.

 

Nie mam ochoty do niej wracać, mam ją w nosie, od jutra zaczynam podrywać kobiety.

 

Pytam tylko co to są za gierki? Sprawdza mnie? Chce kontaktu? 

Edytowane przez borsuk96
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co się w ogóle spotykać? Jak ja zerwałem z eks to się umówiliśmy, żeby wszystko prześlemy sobie drogą pocztową i po sprawie. Trzy dni i miałem wszystko w domu. Kwestia tylko, czy twoja się na to zgodzi.

Ja tu nie widzę żadnych gierek. Po prostu wymiana rzeczy, potem znowu zero kontakt i koniec zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gierki==testy, może chce sprawdzić na ile jeszcze się coś się tam w środku tli i pewnie trochę, żeby pograć Ci na nerwach..

I pewnie tak jak @sargon wspomniał, "ty mi tak, to ja Ci tak"..

Pewnie ją zakuło, bo już się cieszyła z fanta, może nawet opowiedziała koleżankom, jaki frajer, a tu ups, oddawaj fanta, no to się zdenerwowała,

jak on mógł..

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, borsuk96 napisał:

Stosowałem zasadę zero kontaktu, nie blokowałem jej nigdzie no bo nie jestem już w gimnazjum.

I jak sam widzisz, masz tego efekty tutaj:

 

Blokuje się ex nie po to, żeby jej coś niedojrzale udowodnić, czy pokazać, tylko po to, by uniemożliwić jej dostęp do siebie.

 

A to, czy to wygląda na gimbazę, czy nie, to już drugorzędna kwestia. Nie sądzisz chyba, że ona opowiada znajomym: słuchaj no Grażyna, ten @borsuk96 poblokował mnie wszędzie? Sama by wyszła przy tym na niekonsekwentną gimbaziarę, która nie pogodziła się z rozstaniem.

Edytowane przez mirek_handlarz_ludzmi
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3 godziny temu, borsuk96 napisał:

Sam już nie wiem, każdy mówi co innego. Rodzina, znajomi, Wy.

Ta kurwa rodzina zawsze daje dobre rady, szczególnie kobiety, które są z Tobą spokrewnione. Proponuję słuchać ich jaj najwięcej dobrze na tym wyjdziesz. xD

3 godziny temu, borsuk96 napisał:

Możliwe że już mi odbija, potrzebuję detoksu. Panna ląduje na liście blokowanych a jej rzeczy jutro zabiera kurier. 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Still napisał:

Rozdrabniasz się na drobne. 

O! to, to to.

 

Kontynuując tą całą szopkę, obdzierasz się sam z godności i męskości. Nie ma relacji? Okej, więc miej ją w du*** i tyle. Dałeś jej to no to trudno, straty na wojnie muszą być. Wpisałeś to na pewno w kosztorys kupując, więc jeśli nie potrzebne Ci jest to do egzystencji (nie masz pustej lodówki, świeci Ci prąd a czyns opłacony) to po prostu to zlej.

 

I po co chcesz siedzieć w jej głowie? Ty masz swoje życie teraz, swoje problemy. To co ona myśli, sądzi lub czuje miej w tyłku. No chyba, że nadal Ci serduszko do niej bije. To leć i błagaj o litość, słaby człowieku.

Edytowane przez Zgredek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, borsuk96 napisał:

Pytam tylko co to są za gierki? Sprawdza mnie? Chce kontaktu? 

Kolego czytając to i twój poprzedni temat, usychasz z tęsknoty do niej i podświadomie marzysz o jej powrocie. 

 

Jakie jest na to lekarstwo? 

 

13 godzin temu, borsuk96 napisał:

Panna ląduje na liście blokowanych a jej rzeczy jutro zabiera kurier. 

Właśnie je znalazłeś. Blokowanie ma nastąpić nie tylko w social mediach, ale głównie w twojej głowie. Za każdym razem gdy o przyjdzie co do głowy rozmyślanie o tym jaka była wspaniała i te wszystkie pierdy rodem z romantycznych filmów (ty i ona przy zachodzącym słońcu),, zrób coś pożytecznego np. trening. Więcej na tym jako człowiek skorzystasz a i forma ci się poprawi ? 

 

Zdziwisz się, ale receptą na twój stan nie jest oglądanie fotek panny, rozmyślanie o niej i jej waginie i tym czy cię sprawdza, chce kontaktu, robi gierki czy nie robi. Receptą jest unikanie jej i wszystkiego co z nią związane. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, borsuk96 napisał:

W piątek pisze, że mam jej oddać jakiś stary telefon który pożyczyła mi rok temu, gdy mój umarł (jak jeszcze byliśmy razem to go nie chciała z powrotem)

Odpisałem: ok. 

Słuchaj no Panie, jest to odpowiedź na Twoje, oddawaj drogą biżuterię larwo, boś nie godna jej noszenia. Odbierasz mi zabawki, to ja tobie też, nawet jakby miał to być stary t-shirt z reserved z 95'. Rozumie, czy nie rozumie? 

 

Oddaj jej ten telefon i wypnij dupę na resztę. Biżuterii możesz już nie odzyskać, ale może Cię to czegoś nauczy.

 

W Twoim wypadku blok larwy jest jedynym sensownym wyjściem. 

Edytowane przez giorgio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, borsuk96 napisał:

Synek pierdol tą małpe, niech idzie w pizdu

 

Tak mi się skojarzyło ;)

11 minut temu, giorgio napisał:

Biżuterii możesz już nie odzyskać, ale może Cię to czegoś nauczy.

Przyjęło się w naszej kulturze, że niewłaściwe jest oczekiwać zwrotu prezentów. Również prawo stoi w tym przypadku po stronie ex-wybranki serca, nie ma ona obowiązku czegokolwiek oddawać.

Edytowane przez leto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.