Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, sol napisał:

z ciekawości, dlaczego tak Cię interesują chady i ich powodzenie? Wydawało mi sie, ze twierdziłeś, że seksy są  generalnie ble.

Co Ty masz z tymi chadami? Opisałem 3 główne grupy społeczne.

 

5 minut temu, Tatarus napisał:

Z tym będzie ciężko, sperma i testosteron mi zalewają mózg więc skupienia mam tyle co złota rybka /ten post zabrał mi 10 min z przerwami/ ?

Też mam problem by czytać swój temat bo jest długi. Niestety to z innego powodu - strasznie mnie to irytuje.

 

9 minut temu, Bruxa napisał:

chady 10% (wygrywy, wszyscy chcą z nimi balować i przymykają oczy na ich wybryki, marzenie kobiet)

normiki 60% (ogółem wszyscy co balują w weekendy)

omega 30% (ci co nie balują)

60% mężczyzn baluje w weekendy? Do tego nie trzeba statystyk - zawyżone bardzo.

Chady 10% - czemu łączysz 9 i pewnie część 8/10 z chadami? Krótka piłka - chady to tylko smv 10 którzy ruchają kiedy chcą i którą chcą.

30% flepiarzy to za mało zdecydowanie. Zaledwie 1/3 nie rucha?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mocno sobie wjeżdżasz na głowę z tymi chadami. Tak sam nie jestem Enriqe Iglesias wiem to i mimo to tam pipkę pocałowałem i powąchałem i nic z tego nie wynikło ciekawego. Mając 20 lat męczyłem się ryłem sobie głowę, doły alko, chodziłem często smutny bo nie było powodzenia. Tak mijały dni. Oni mają seks ja nie mam albo żadna nie zwraca na mnie uwagi. Teraz 30tka nie mam dziewczyny i jest spoko. Śmigam motorkiem po europie, zwiedzam. A dziewczyny cóż teraz same podbijają mi trochę atencje tylko, że ja już nie chcę zbytnio z nimi nic robić a wręcz przeciwnie zacząłem wybrzydzać. Mam dość tego samego bo będąc z trzema każda robiła mi taką samą krzywą akcje. Wiem, że z następną będzie to samo a ja będę musiał troszkę odchorować. Zryjesz sobie głowę tymi chadami, cały czas budując w głowie siebie jako tego fapiarza czy jak to tam. Przestań to robić to Ci w niczym nie pomoże. Nie bij się z tym zaakceptuj jak jest.100 RAZY LEPIEJ BYĆ MNIEJ URODZIWYM FACETEM, jak brzydką kobietą. Masz dużo możliwości, robisz w reichu jak ja zarabiasz hajs kurwa człowieku.  Możesz się odnaleźć w innych rzeczach niż z tą inną niż wszystkie/ "miłość". Chcesz dziecko ? Jak nie to po co związek ? Myślisz, że ruchanko będzie za free a później nie dostaniesz rachunku? Znam kilku takich przystojniaków oni nie mieli wiedzy jaką masz tu na forum i co i bobo/ alimenty. W dodatku robota za 2000zł. Teraz po 30tce już włoski przerzedzają się, brzuszek rośnie. Tyle, że trochę powtykał więcej niż ja. Nie czuję się gorzej. Nie udaję, jak tu kilku co niby kobiety nie ale co 3 temat to coś o kobietach albo pod nie. A kij z tym. Jako mężczyzna masz dużą moc bo możesz je zostawić i pójść innym torem. PS. No chuj muszę się tylko nauczyć ładnie pisać i wypowiadać :P.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam Tindera , nie jestem chadem, mam już niedługo 49 (słownie: czterdzieści dziewięć lat) umawiam się z dziewczynami i kobietami ot tak ( nie, nie są to sytuacje wash and go czyli  córki i ich matki albo ciotki ani babcie :) )
Informuje Cie że 2 na 5 powiedziało mi, że miało Tindera (obie to samotne matki około 40 stki) i  że w sumie  jest to dość żalosne miejsce. reszta w ogóle średnio z mediami społecznościowymi - ich zdaniem to "strata czasu" i "wolą na rower" albo "na tańce" (podaję własne statystyki z ostatnich 3 lat) . Zresztą nawet nie chce mi sie z nimi gadać, weryfikowac prawdziwości tego, po co ? Kobiety lubią nawijać o głupotkach ale tez bez przesady.  
 

Tinder to realnie najgorsze miejsce do poznawania ludzi. Wbija to tylko w kompleksy i poczucie własnej niskiej wartości. Takie siedzenie i gapienie sie w komórkę powoduje tylko, że duupa ci urośnie.

Polecam dużo ruchu np. frisbee w parku , spacery z psem (zawsze fajnie poznaje sie ludzi którzy też mają psy), kurs tańca towarzyskiego (można sie nieźle zdziwić ile tam jest fajnych samotnych kobiet, kobiet-kobiet a nie kobiet-ryb).
Uważam to miejsce za lepsze niz wszystkie Tindery i facebookowe mądralkownie dlatego warto tutaj  pisać i dzielić sie swoimi pomysłami na życie a nie łykać co korpo Tinder ci napisze o chadach , normikach i innych,  i podlewać to wszystko alt-rightowym shit-sosem.

[edit]: do 26 roku życia w ogóle nie miałem sexu i co z tego? Nic.

Edytowane przez Personal Best
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Ramzes napisał:

@Analconda włożyłeś dużo pracy w ten wątek. Czy mógłbyś go uzupełnić o neckpill i pokrewne? Wraz z % wpływem różnych oddziaływań?  

Nawet nie wiem co to - zresztą temat już jest strasznie długi a powinien być jak najkrótszy i najprostszy do zrozumienia.

 

2 minuty temu, Personal Best napisał:

nie jestem chadem, mam już niedługo 49 (słownie: czterdzieści dziewięć lat) umawiam się z dziewczynami i kobietami ot tak

A o czym zapomniałeś wspomnieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie jestem młodym chłopakiem i czytając to najlepiej chyba się schować w piwnicy xDD. Trzeba się zastanowić kogo, to tak w sumie powinno obchodzić, co uważa kobieta i co myśli o kimś. Nawet ja nie zwracałem nigdy uwagi na wzrost, ale po czytaniu takich wpisów zacząłem mieć mały kompleks. Zostaje mi tylko, chyba pogodzić z losem przegrywa... A nie sory kładę na to chuj@. Czasem się zastanawiam jak osoby dużo starsze ode mnie rozkminiają takie gówniane statystki lub teorie. Nie licząc, ilu młodych chłopaków popadnie w kompleks, czytając takie wypociny.
 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, thyr napisał:

Jestem chadem ale nie rucham codziennie ( nie te lata) reszta mi się zgadza. ? @Analconda że też ci się chciało. 

Codziennie nie codziennie - możliwość jest - normiki i tym bardziej flepy takiej nie mają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim zawodzie flepiarzy to nazywa się tych, co to na izbę lordów wywozimy a płyn dezynfekcyjny "anty-flep". Więc nie zgadzam się trochę z nazewnictwem. Prędzej spermiarza mi tutaj brakuje. 

 

 

No i podział... Chad i flepiarz. A po środku co? Życie nie składa się na "mega ruchable" i "nieruchable" Panien, z Panami występuje to samo. 

Edytowane przez Zgredek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spójrz na to ilu mężów ma przerąbane, bo kobiety nie dają im seksu, albo dają dupke raz na miesiąc. Tacy mężczyźni nie powinni się żenić, bo po prostu mogą stanąć na pale a i tak kobieta będzie nimi gardzić. Jak ktoś jest 3/10 to związek z kobietą to najgorsze co może zrobić.

Edytowane przez DuchAnalityk
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, RENGERS napisał:

Specyficzny rodzaj kobietek tam przebywa i nikły procent, ten najbardziej często patologiczny.

Ja tam widzę w chuj normalnych kobiet, studentek głównie. Patologia to jest na badoo.

Co do posta @Analconda jest to oczywiście całkowita racja. Zwykle nie chcą się z tym pogodzić faceci, którym ciężko przełknąć, że muszą nakręcać kobietę, bo normalnie, za sam look ma ich w dupie. Myślą, że "one już takie są". Nie. Klaudiusz nie musi nakręcać kobiety. Po prostu się jej nie podobasz i tyle.

10 minut temu, $Szarak$ napisał:

W sumie jestem młodym chłopakiem i czytając to najlepiej chyba się schować w piwnicy xDD. Trzeba się zastanowić kogo, to tak w sumie powinno obchodzić, co uważa kobieta i co myśli o kimś. Nawet ja nie zwracałem nigdy uwagi na wzrost, ale po czytaniu takich wpisów zacząłem mieć mały kompleks. Zostaje mi tylko, chyba pogodzić z losem przegrywa...

Przecież nigdzie nie było napisane, że normik nie może mieć kobiety. No jasne, że może. Popytaj wielu mężów tutaj jak @Obliteraror, @Stefan Batory itd.

Normik i beciak może mieć kobietę, i seks ale za inną cenę. Po prostu musi zbudować dom, zapierdalać całe życie na wszystko i okazyjnie seks będzie miał. Nikt nie pisał przecież, że nie.

Edytowane przez alii
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet niegłupie ale to "normików" jest 80% wg mnie.

 

Pracuje z ludźmi, głównie mężczyznami. Robiłam kiedyś rekonesans na własne potrzeby statystyczne. 74% panów wizualnie przekraczających 30tke miało obrączki. Próba ok 100 osób. W tym również panowie mocno nieatrakcyjni, przynajmniej wg mnie.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Laryssa napisał:

Pracuje z ludźmi, głównie mężczyznami. Robiłam kiedyś rekonesans na własne potrzeby statystyczne. 74% panów wizualnie przekraczających 30tke miało obrączki. Próba ok 100 osób. W tym również panowie mocno nieatrakcyjni, przynajmniej wg mnie.

No i?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Laryssa napisał:

Pracuje z ludźmi, głównie mężczyznami. Robiłam kiedyś rekonesans na własne potrzeby statystyczne. 74% panów wizualnie przekraczających 30tke miało obrączki.

Ta ale wiesz, że to dlatego, że ta masa flepów po prostu siedzi w domu? To tak jakbyś poszła do burdelu i stwierdziła, że nie ma tam dziewic.

 

2 minuty temu, DuchAnalityk napisał:

Posiadanie kobiety nie oznacza wzbudzania w niej pożądania.

Już samo to jest sprzeczne. No i chore bo to nie niewolnictwo. Ale nawet jak w przenośni - to masz 100% racji. Pieprzy się z chadem a beciak wychowuje.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Analconda napisał:

masa flepów po prostu siedzi w domu

Najbardziej pesymistyczne statystyki odnośnie inceli, jakie widziałem, to bodajże 15 czy 17% mężczyzn, świeże dane z USA (mężczyźni którzy chcieliby, ale nie odbyli stosunku z inną osobą w ciągu ostatniego roku). Czy ja wiem, czy to taka masa? No sporo, jest to smutne, jest to dużo więcej, niż jeszcze 10 czy 20 lat temu (wtedy było bodajże 5%, stabilnie od dekad), no ale nwm czy to taki koniec świata.

 

Flepiarz=incel wg Cb, tak? (Sorry, nie mam siły czytać kolejnego kilometrowego wysrywu o czadach itd)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, leto napisał:

Flepiarz=incel wg Cb, tak? (Sorry, nie mam siły czytać kolejnego kilometrowego wysrywu o czadach itd)

Flep to przeg...

 

5 minut temu, leto napisał:

Najbardziej pesymistyczne statystyki odnośnie inceli, jakie widziałem, to bodajże 15 czy 17% mężczyzn, świeże dane z USA (mężczyźni którzy chcieliby, ale nie odbyli stosunku z inną osobą w ciągu ostatniego roku). Czy ja wiem, czy to taka masa? No sporo, jest to smutne, jest to dużo więcej, niż jeszcze 10 czy 20 lat temu (wtedy było bodajże 5%, stabilnie od dekad), no ale nwm czy to taki koniec świata.

No liczba rośnie to zara będzie 80% więc moja teza jest prawdziwa.

 

5 minut temu, Tatarus napisał:

I bardzo dobrze, untermensch powinni znać swoje miejsce ?

Racja - tylko dalej masz ludzi co mówią, że to wszystko nie prawda - bo nie.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój 140-kilogramowy kumpel beciak też ma żonę, on ciągle pracuje, ona od zawarcia ślubu nic nie robi, do tego jego dzieci zupełnie do niego niepodobne. Przecież same kobiety w ankiecie deklarowały (80%), że nie muszą pożądać mężczyzny aby być z nim w związku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.