Skocz do zawartości

Posądzanie o gwałt/molestowanie a prawda


Rekomendowane odpowiedzi

Mam do was pytanie, czy ktoś z was NAPRAWDĘ miał problem z tym że kobieta po seksie, w czasie zalotów albo by zniszczyć wam życie czy coś ugrać posądziła was o molestowanie/gwałt?

Ciekawi mnie to zagadnienie bo w internecie roi się od takich tematów redpill i innych że "uprawiałem seks z kobietą a ona potem posądziła mnie o gwałt i omal nie zniszczyła mi życia"...

Przez czytanie takich rzeczy realne zacząłem się spinać jeżeli miałbym zacząć próby zapoznania się/rozpoczęcia rozmowy z obcą kobietą np. autobusie, w kolejce na pocztęitp. Wiem że że to śmieszne ale REALNIE weszły mi jakieś chore obawy że mnie kobieta pojedzie, zrobi siare przy wszystkich że jej się naprzykrzam itp.

Proszę o realne przykłady z życia, nie interesuje mnie czy zapoznawanie w dzisiejszych czasach kobiet w środkach komunikacji albo w urzędach ma sens, nie interesuje mnie też by temat rozwinął się na szczęki, chady, beciaki, wzrosty, portwele itp. Prosiłbym tylko rady DOŚWIADCZONYCH użytkowników jeżeli chodzi o daygame (np. @RENGERS itp)

Co dziwne 10 lat temu potrafiłem(z wielkim klocem w gaciach ale jednak XD) na ulicy zagadać albo próbować coś w klubach...

I jeżeli ktoś miał naprawdę taki problem to proszę o opis tej kobiety i czy sam ktoś się nie podkładał (w sensie że był niesamowicie beta w stosunku do niej przez co kompletnie nie miała do niego szacunku).

Z góry dzięki za odp. :3

A czemu pytam? Ostatnio miałem możliwość zagadać do ładnej dziewczyny która siedziała w autobusie vi za vi mnie i kurła COŚ BYŁO NA RZECZY. Po prostu czułem że może się jej spodobałem...

Edytowane przez Ramaja Awantura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Ramaja Awantura napisał:

Mam do was pytanie, czy ktoś z was NAPRAWDĘ miał problem z tym że kobieta po seksie, w czasie zalotów albo by zniszczyć wam życie czy coś ugrać posądziła was o molestowanie/gwałt?

Nie, tylko parę dzieciakami  straszyło, chorobami wenerkami, wszystko po to by się jeszcze spotkać.

 

Jak jesteś niebezpieczny, lub sprawiasz takie wrażenie, to laski odpuszczają.

 

Widzisz ja jestem nieprzewidywalny i wszyscy mi to mówią, mam pojebany charakter, raz jestem spokojny, raz narwany furiat, raz anioł, dżentelmen, raz diabeł.

 

Mam takie dni kiedy naprawdę jak ktoś na mnie źle patrzy to patrze mu specjalnie w oczy by go podkurwić i sprowokować.

 

Drugiego dnia jestem serdeczny, sympatyczny, wręcz prawdziwy amorek, który muchy by nie skrzywdził, nie wiem, może mam borderline.

 

 

Goście którzy podchodzą do kobiet, nie boją się ich, mają jaja,  nie płaczą jak laska od nich odejdzie bo mogą upolować następną nie są na takie akcje narażeni typu np. oskarżenie o gwałt,  samice cenią, czują siłę  i nigdy nie wykręcą

 

takiego numeru silnemu mężczyźnie, bo wiedzą że to się nie opłaca.

 

 

@Turop Przyzywam Cię !

 

Wyskakuj z poke- balla !

 

Mój Ty pokemonie !

 

 

Edytowane przez RENGERS
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, RENGERS napisał:

Goście którzy podchodzą do kobiet, nie boją się ich, mają jaja,  nie płaczą jak laska od nich odejdzie bo mogą upolować następną nie są na takie akcje narażeni typu np. oskarżenie o gwałt,  samice cenią, czują siłę  i nigdy nie wykręcą

No własnie zabawne jest to że goście którzy są napier*alani przez laski one ich posądzają o przemoc domową.

A ci co biją naprawdę kobiety - te albo siedzą cicho albo jeszcze ich bronią. XD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ramaja Awantura

Tylko jak zagadujesz do kobiety na ulicy albo w autobusie to musiał by się jakiś cud wydarzyć żeby poszła od razu do wyrka, no przynajmniej mi się nie zdarzyło. Co najwyżej da ci numer telefonu albo umówi na spotkanie kiedyś tam.

 

Co innego na imprezie, domówce itp gdzie są jakieś używki i puszczają hamulce.

 

A takie akcje z oskarżaniem o gwałt to wydaje mi się, że zdarzają się osobom zamożnym, znanym, publicznym gdzie jest z czego doić. Ja się do takich nie zaliczam i nie miałem podobnych sytuacji. Dwa razy mi się zdarzyła próba wkręcenia w bombelka ale zażądałem testów i sprawy ucichły. Dawne dzieje.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jest kwestia borderek. Chyba jedna z najatrakcyjniejszych lasek z jakimi spałem a było ich koło 30+ to borderka Bułgarka. Jak się zorientowałem, że nawet do seksu wpadam i nara jest zbyt jebnięta to sobie zacząłem z niej jaja robić. To było głupie z mojej strony, bo z wariatów nie należy żartować, byłem naćpany w ciągu koko i tak mi się poleciało. Chciała mnie oskarżyć o gwałt, ale pogubiła się na tyle w emocjach, że mi wysłała na whatsapp wiadomość gdzie się sama podstawiła. Generalnie borderka bez problemu może taki numer wypalić. Jedna myślę, że takie chujostwo to nie tak łatwo sobie zracjnolizować kobiecie, więc nie jest to jakieś częste.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cortazar Hahahha broń boże, ja nie jestem modelem albo co śmieszne PUASEM XD żeby takie hardcore odwalać XD 

Ja już problem tego żeby nie czytać neta ostatnio niedawno pojąłem ale teraz po prostu mam problem z jakimś syfem który mi w głowie lata. Mam chorą wizję że mi jakaś kobieta zniszczy reputacje i życie. To przez czytanie "światomość-związków" i czytanie jakiś zagranicznych redpillersów. Ja wiem po co jest ten "marksizm kulturowy" i widzę jak łatwo można wpłynąć na jednostkę ( w sensie widzę to po sobie, świadomie się hamuje a przecież pewnie zagrożenie jest zerowe).

@la tormenta Ja od toksyków uciekam, wolałbym już zwykłą dziewczynę ale normalną niż modelkę VS ale psychopatkę. Bardziej niż jakiś szałowy wygląd zwracam uwagę czy się dobrze czuję przy kobiecie, czy jest wesoła, sympatyczna albo "ciepła", no normalna po prostu (ah czego ja szukam XD).

Edytowane przez Ramaja Awantura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam koleżankę która jakiś czas temu chciała dojebać taką akcję. Była w Nim zabujana i needy a ten ją przeleciał i z tego co Wiem robiła mu lodzika z połykiem i według Niej za mocną ją docisnął by połknęła.

Z tego co z Nią gadałem to przez kilka lat przez tą akcje chodziła do psychologa. Po tym czasie chciała założyć sprawę i poszła do adwokata i z tego co Wiem powiedział jej, że to za późno i Sama mu weszła do łóżka w wiadomym celu. Za mało dowodów itd. Z tego co zauważyłem chciała mu bardziej dojebać tym czy go postraszyć. Do tej pory nic z tym nie zrobiła.

 

Ale jak dla Mnie ten facet nie spełnia podanego poniżej argumentu: 

Godzinę temu, RENGERS napisał:

Goście którzy podchodzą do kobiet, nie boją się ich, mają jaja,  nie płaczą jak laska od nich odejdzie bo mogą upolować następną nie są na takie akcje narażeni typu np. oskarżenie o gwałt,  samice cenią, czują siłę  i nigdy nie wykręcą takiego numeru silnemu mężczyźnie, bo wiedzą że to się nie opłaca.

Nawet jak ją olał - to nie pokazał tego z siłą itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ramaja Awantura

Wiesz co, myślę, że nigdy do końca nie możesz być pewien, chyba liczy się intuicja.

Jeśli dziewczyna widzisz, że jest taka konkretna, rozsądna, poukładana, to jest szansa, że nie odjebie żadnego przypału.

Ale z drugiej strony, jeśli jej się podobasz, to będzie starała się "sprostać" twoim standardom, czyli będzie starała się wyglądać

na inteligentną, poukładaną i rozsądną. Ale jeśli to tylko wersja demo, to może przyjść taki moment, że nie dostanie tego co chce,

albo będzie miała poczucie winy po seksie, albo Cię będzie nienawidzić, że nie chcesz z nią być do końca życia..czy whatever..

Wiele dziewczyn, jeśli zaboli ją ego, będzie się mścić i obrabiać Ci dupę, myślę, że oskarżenie o gwałt, to jest taka wyskalowana

wersja obrabiania dupy u niestabilnych, albo odrealnionych dziewczyn.. Dlatego wydaje mi się, że przynajmniej z tego względu

nie warto do seksu przeć zbyt szybko.. przynajmniej do czasu, aż będzie Ci się wydawało, że wiesz z kim masz do czynienia..

 

Prawdopodobnie u nas jest dużo mniejsza szansa przynajmniej do czasu, aż zrobią kilka medialnych nagonek tego typu, zrujnują

paru chłopakom życie.. i może w mózgach jakichś zrąbanych lasek "ugruntuje" się, że takie przekręty przechodzą..

 

Mnie osobiście mega odstraszają takie młode "snow flake-y", miałem kiedyś z taką do czynienia i miałem ją niemalże na tacy, mogłem wykonać,

ruch, albo nie, i się nie zdecydowałem, a później się na mnie obraziła nie wiadomo o co.. Ale nie warte to wszystko nieprzespanych nocy..

 

Takie pierdololo, oskarżenia o gwałt, to się głównie słyszy w stanach.. Oglądałem taki filmik, że jakiś młody koleś, wpadł do rejestru

"sex offender" bo młode dziewczę nie chciało wyjść na "łatwą".. Na pewno zmniejsza się szansa na tego typu ruchy jeśli będzie kilka randek,

bo wtedy dziewczyna ma trudniej udowodnić, że ona nie chciała, a ty ją zmusiłeś, ale jeśli kilka razy się spotykacie, to trudniej udowodnić, że

miałeś takie plany co do niej od samego początku..

 

Miałem taką znajomą w robocie, tak się z nią lubiłem droczyć, bo była dość ładna i inteligentna, ale sama mówiła, że ma borderlina.

Opowiadała też, że pozwała gościa w poprzedniej firmie o mobbing, to też powinna być czerwona flaga.. Więc jak laska mówi, że kogoś

w jej przeszłości "spotkała kara", to znaczy, że i Ciebie kiedyś może..

Ja trochę bagatelizowałem sprawę, bo to było w sumie jeszcze przed forum i wszystko było fajnie puki nie odwaliła mi akcji..

Następnego dnia jak szedłem do roboty to miałem zimny pot na czole i się zastanawiałem, co sobie może ubzdurać, jak sobie wymyśli, że

ją zgwałciłem albo coś, to co ja powiem.. i trochę mnie przetrzeźwiło, że jednak z ogniem się nie igra..

 

Generalnie, twoje pytanie jest dość trudne, można by je równie dobrze zamienić na: jak poznać zjeba, który umie się maskować..

Otóż nie poznasz, chyba, że popełni błąd. A jeśli popełni błąd, to znaczy, że nie zachował ostrożności, a co jeśli trafisz na takiego, który nie popełnia

błędów?

Więc wydaje mi się, że nie można być pewnym nikogo do końca póki go dobrze nie poznasz..

4 minuty temu, Cortazar napisał:

A takie akcje z oskarżaniem o gwałt to wydaje mi się, że zdarzają się osobom zamożnym, znanym, publicznym gdzie jest z czego doić.

Nie wiadomo ile jest takich przypadków, które były by głośne, ale dogadano się pod stołem..

1 godzinę temu, Ramaja Awantura napisał:

A czemu pytam? Ostatnio miałem możliwość zagadać do ładnej dziewczyny która siedziała w autobusie vi za vi mnie i kurła COŚ BYŁO NA RZECZY. Po prostu czułem że może się jej spodobałem...

Jakby laska nie miała ochoty z nikim gadać, a ty byś ją tak "na zimno" zaczepił, wtedy mogła by mieć pretensje, zwłaszcza, jak byś był totalnie nie w jej typie..

Zresztą szansa na to, że atrakcyjna, fajna kobieta nie ma nikogo, jest dość mała, więc generalnie bez dodatkowej wiedzy na jej temat, szansa jest statystycznie mała, że będzie miałą

ochotę gadać z obcym gościem..

Ale jeśli miałeś jakiś indykator zainteresowania, to chyba w pewnym sensie oznaczało zielone światło.. czy się mylę?

2 minuty temu, Ramaja Awantura napisał:

Mam chorą wizję że mi jakaś kobieta zniszczy reputacje i życie.

To jest smutne, człowiek poczyta o takich przypadkach i już wszędzie węszysz, żeby się nie wjebać w nic..

Ale to trochę jak jeżdżeniem samochodem.. Jak zaczniesz sobie wyobrażać, że mógłbyś potrącić jakiegoś typa i nagle twoje życie się kończy

i idziesz do więzienia.. to też masz zimny pot na czole.. ale ciągle jedni ludzie jeżdżą, a inni giną na drogach..

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ramaja Awantura napisał:

Mam do was pytanie, czy ktoś z was NAPRAWDĘ miał problem z tym że kobieta po seksie, w czasie zalotów albo by zniszczyć wam życie czy coś ugrać posądziła was o molestowanie/gwałt?

 

Nie, nigdy. Nawet nigdy nie słyszałem o takim przypadku. Za to słyszałem o przypadkach, gdy kobieta już w trakcie długoterminowego związku składa oskarżenia o przemoc domową lub nimi straszy. Ale to dopiero przy dłuższym związku, nie po kilku bzyknięciach.

 

Cytat

Ciekawi mnie to zagadnienie bo w internecie roi się od takich tematów redpill i innych że "uprawiałem seks z kobietą a ona potem posądziła mnie o gwałt i omal nie zniszczyła mi życia"...

 

Nigdy nie słyszałem o czymś takim wśród kolegów, a znam zarówno ludzi z PUA, jak i naturali z wysokim licznikiem.

 

Cytat

Przez czytanie takich rzeczy realne zacząłem się spinać jeżeli miałbym zacząć próby zapoznania się/rozpoczęcia rozmowy z obcą kobietą np. autobusie, w kolejce na pocztęitp. Wiem że że to śmieszne ale REALNIE weszły mi jakieś chore obawy że mnie kobieta pojedzie, zrobi siare przy wszystkich że jej się naprzykrzam itp.

 

Nie, to się w praktyce nie zdarza. Kobieta może być niemiła, ale nigdy nie widziałem, aby zrobiła wielką scenę.

 

Cytat

Proszę o realne przykłady z życia, nie interesuje mnie czy zapoznawanie w dzisiejszych czasach kobiet w środkach komunikacji albo w urzędach ma sens,

 

Jeżeli umiesz, jesteś w tym dobry, to jak najbardziej ma sens. Problem w tym, że większość ludzi nie umie, a nauczenie się tego to ciężka sprawa. Bo chodzi tu głównie o naprawienie swojej psychiki, o pozbycie się z siebie "beta-niewolnika". To jest bardzo ciężkie, bo chodzi o usunięcie szkodliwych wpływów z podświadomości. To nie jest po prostu nauka umiejętności.

Edytowane przez HodowcaKrokodyli
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, StatusQuo napisał:

Jakby laska nie miała ochoty z nikim gadać, a ty byś ją tak "na zimno" zaczepił, wtedy mogła by mieć pretensje, zwłaszcza, jak byś był totalnie nie w jej typie..

Zresztą szansa na to, że atrakcyjna, fajna kobieta nie ma nikogo, jest dość mała, więc generalnie bez dodatkowej wiedzy na jej temat, szansa jest statystycznie mała, że będzie miałą

ochotę gadać z obcym gościem..

Ojejejej broń boże! Mi chodzi właśnie o takie hmm dziewczyna jakoś zerka itp. no po prostu mam dziwne uczucie w ciele pt. coś jest na rzeczy" a nie chce tutaj uznawać tego za pewnik bo jeżeli nie jesteś jakimś modelem albo sławnym piłkarzem to kobiety są niesamowicie oszczędne w okazywaniu zainteresowania... Ja widzę np. że dziewczyna siedzi wyluzowana albo że jes zmęczona w negatywny sposób albo zwykły. Bardzo zwracam uwagę po prostu na mowę ciałą itp. Nawet czasami wyczuwam "energię" czyjeś osoby, pozytywną, negatywną. Albo możę to moje urojenia? XD ALe ja wierzę w takie rzeczy bo miałem parę magicznych sytuacji gdzie naprawdę uczucia były nieziemskie, wibracja w ciele.

Pogrubioma czcionka; staram się tym nie interesować... zauważyłem im mniej myślę, więcej działam tym lepiej mi się żyje... od rozmyślania są kobiety.

10 godzin temu, HodowcaKrokodyli napisał:

Bo chodzi tu głównie o naprawienie swojej psychiki, o pozbycie się z siebie "beta-niewolnika". To jest bardzo ciężkie, bo chodzi o usunięcie szkodliwych wpływów z podświadomości. To nie jest po prostu nauka umiejętności.

Tak, ja mam z tym problem. Ja mam uczucie przeciągania liny sam ze sobą. Jak jest napięta to jest wszystko dobrze ale jak troszeczkę poluzuje tą linę to "stara osobowość" dochodzi do głosu i wszystko się sypie :(

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz w życiu zdarzyło mi się posądzenie o gwałt, które wg,. mojej wiedzy nie wyszło poza ramy rozmowy bezpośredniej. Próbowałem ustalić jakiekolwiek podstawy dla takiej opinii - usłyszałem trochę wymówek, które rozbijały się o rozbieżne libido i brak asertywności. Wyszło na to, że moja kochanka zamierzała odmówić, ale się wstydziła i akt zaszedł jak zwykle, z mojej inicjatywy (co dziwne, w moim przekonaniu obopólnego zadowolenia). Dwa dni później czuła się gorzej i chciała dołączyć  nowe oskarżenie do "listy przebojów". Temat nigdy nie wrócił, mimo dalszej cielesnej relacji. 

 

Jestem zdania, że seksualność niektórych osób jest strasznie niepewna, a takie oskarżenie to próba ucieczki od odpowiedzialności za swoje decyzje.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ex po 25 latach podala mnie o gwalt. Bylo jej to potrzebne do sprawy rozwodowej,by mnie zniszczyc. Osiwialem,ale wyszedlem z tego. Za to moj brat wziol raz laske na stopa. Gdy dojechal tam gdzie mial dojechac,poprosil by wysiadla bo dalej nie jedzie. Powiedziala ze jak jej nie zawiezie tam gdzie ona chce to zacznie krzyczec ze ja chce zgwalcic. Zawiozl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, StadoWilków napisał:

z tego co Wiem robiła mu lodzika z połykiem i według Niej za mocną ją docisnął by połknęła.

Z tego co z Nią gadałem to przez kilka lat przez tą akcje chodziła do psychologa. Po tym czasie chciała założyć sprawę

   Sprawa bardzo prosta, zostawił ją po seksie, chciała się odegrać i grała ofiarę.

Gdyby ją jeszcze parę razy puknął, miała by wspaniałe wspomnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak znam. 

 

1.Matka koleżanki rozwodzila się z mężem - mieli zamontowane kamery w domu - mąż posuwal siostre matki koleżanki - wszystko nagrały kamery-mąż pokazał matce koleżanki filmiki jak sobie posuwa jej siostrę - siostra zaczęła mówić, że on ją zmuszał przez długi czas więc poszła z tym na policję jak się romans wydał(wszystko w toku sprawy rozwodowej) 

2.Ojciec spędzał wakacje i ferie z synem (rodzina po rozwodzie), matka nienawidziła ojca dziecka i zawiadomiła policję o podejrzeniu przestępstwa (200k.k)

 

I jeszcze kilka innych przypadkow. 

 

To jest patologia, która się rozwija. 

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Ramaja Awantura napisał:

Mam chorą wizję że mi jakaś kobieta zniszczy reputacje i życie. To przez czytanie "światomość-związków" i czytanie jakiś zagranicznych redpillersów.

Ile ja się naczytałem świadomości związków :D 

Zauważyłem, że z czasem nabieram obrzydzenia (nie fizycznego) do kobiet i przestałem. 

Narastała też we mnie zwykła niechęć i wkurw na kobiety. 

Nie polecam. 

 

9 godzin temu, Ramaja Awantura napisał:

Pogrubioma czcionka; staram się tym nie interesować... zauważyłem im mniej myślę, więcej działam tym lepiej mi się żyje

A może kogoś ma, a może to, a może jeszcze coś tam.

Mam podobnie :) 

Pogrubiona czcionka - zaczyna się niepotrzebne myślenie. 

Bardzo dużo okazji zepsułem lub nie wykorzystałem, ale to były potrzebne błędy. 

 

Kiedyś na wykopie (już nie przeglądam, mega gówno) trafiłem na taki tekst. 

Może kogoś zmotywuje. Szczególnie, że bardzo lubię postać Tylera Durdena. 

 

https://www.wykop.pl/wpis/12417805/kim-jest-tyler-durden-postac-znana-moze-nie-dla-ws/

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli z tego co piszecie panowie kobiety będą do takich którzy są pisdami. Do takiego co ją boksuje to będzie " dobra bije mnie czasami ale jest silny i bezwzględny i w razie potrzeby INNYCH ZBIJE. Jest cenny, czuje się bezpieczna" XD XD. 

@Meg4tron Gość chciał zrobić coś dobrego ale robi się już toksyczny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.