Skocz do zawartości

Czy ateiści są ludźmi wiary?


larry

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Throgg napisał:

Na początek N.G.L Hammond ,,Dzieje Grecji". Ponad 800 stron. 

 

Odnieś się, jak się zapoznasz.

To jest bardzo proste. Albo filmik z YT albo didn't happened. Jak piszesz hasło "prawo rzymskie" to wiesz, każdy sobie ot tak może napisać. A jak wkleisz filmik z YT gdzie ktoś powie "prawo rzymskie" to od razu widać, że jesteś konkretny gość, z którym warto dyskutować bo on się opiera na autorytetach

 

Szkoda, bo strasznie się rozmyła dyskusja przez takich... dyskutantów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, balin napisał:

Dogmat o złym kościele, często stoi u podstaw narodzin polskich ateistów.

Nie wiem czy dogmat, na pewno jakaś ocena działań, która może być przyczynkiem do rozpoczęcia zgłębiania zagadnienia. Być może. Ale dalej nie wiem, co to ma do tego, o czym pisałem, a chętnie się dowiem.

 

Napisałem Ci, czemu ksiądz mówi określone rzeczy - bo jest reprezentantem instytucji, która realizuje swoje partykularne interesy (w czym zresztą nie ma nic złego). W tym ujęciu nie różni się mówiąc coś publicznie niczym od np. pracownika korporacji. Jest pracownikiem instytucji, realizuje pewne interesy tej instytucji, według tego właśnie działa od zarania swojego zinstytucjonalizowanego istnienia. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, tytuschrypus napisał:

Ale dalej nie wiem, co to ma do tego, o czym pisałem, a chętnie się dowiem.

Jak pisałem wcześniej. Uważam, że nie jest zależne od nas, czy wierzymy, czy nie. Ale co do ateistów, bardzo często, potrafią sobie ten brak wiary zracjonalizować. Np. w jednym zdaniu streścić historię kościoła. Uznać, że powstał on dla interesu wąskiej grupy ludzi. Ksiądz wiadomo musi się kierować tym interesem. Nie może za tym stać nic innego. Wierzący są albo spryciarzami, albo kompletnymi idiotami dającymi się wykorzystywać. 

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, balin napisał:

 Uznać, że powstał on dla interesu wąskiej grupy ludzi. Ksiądz wiadomo musi się kierować tym interesem.

Bo musi. Jest członkiem instytucji, która ma cele, interesy, podlega bardzo ścisłym (własnym!) regulacjom. To nie jest spontaniczny zbiór osób. Coś takiego mógłbyś napisać o samozwańczym kaznodziei, nie będącym reprezentantem żadnej instytucji. Więc owszem, nie może za tym stać nic innego. Pisanie, że "ludzie są interesowni" bo o ile dobrze pamiętam tak zareagowałeś nie ma raczej zastosowania, ponieważ owszem, są, kierują się swoimi interesami, ale nie każda rzecz na której temat mają zdanie podlega tym interesom. Na przykład: ja jako osoba prywatna nie mam żadnego interesu w tym, żeby ktoś wierzył albo nie wierzył. Ksiądz jako reprezentant instytucji wypowiada się jednak o tym samym zagadnieniu z perspektywy interesu. 

 

Zauważ, że po raz kolejny "udowadnia się" to, co podkreślam - że w sprawach wiary ludzie wierzący udają, że nie wiedzą o co chodzi i nagle udają, że nie rozumieją mechanizmów, które w innych kontekstach rozumieją. Jakbym napisał Ci, że jak wypowiada się przedstawiciel banku o udzielaniu kredytów i mówi to co mówi, bo jest reprezentantem pewnej instytucji, to byś doskonale wiedział o co chodzi. Jak piszę, że gdy ksiądz przemawia o sprawach wiary to jest reprezentantem pewnej instytucji, to nagle nie wiadomo, o co chodzi, ale jak to, przecież on tak sam z siebie. Przepraszam, ale to jest albo nieprzemyślane, albo naiwne. 

 

11 minut temu, balin napisał:

Ale co do ateistów, bardzo często, potrafią sobie ten brak wiary zracjonalizować.

Bardzo wątpię. Wszyscy ateiści których znam nie tworzą jakiś skomplikowanych sztuczek retorycznych czy wygibasów umysłowych. Może masz na myśli antyklerykałów albo względnie antyteistów. W znakomitej większości ateiści nie mają żadnego problemu z ludźmi wierzącymi i w ogóle nie poświęcają temu zagadnieniu aż tak wiele czasu, jak ludzie wierzący ateistom. 

 

Świetnym, żywym przykładem jest ten dokładnie temat, w którym to prosta i bardzo logiczna definicja ateizmu w celach manipulacyjnych jest w bezsensowny sposób komplikowana... oczywiście przez ludzi wierzących. 

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.06.2020 o 08:44, ajstos napisał:

jest to zbadane biologicznie, że istnieje taki gen religijności

eee, no to Nobel ci się szykuje geniuszu. Nie zatrzymuję twojej uwagi dłużej, bo pewnie lecisz już do swojego laboratorium z próbkami genetycznej religijności.

W dniu 21.06.2020 o 09:35, Obliteraror napisał:

Prawo rzymskie, wartości chrześcijańskie, filozofia grecka. To stoi w podwalinach Europy. 

Zaraz, zaraz a można wiedzieć jak liczysz wiek kultury europejskiej, bo jeśli mówimy o podwalinach to o czymś jednym, konstytutywnym. Bo akurat tzw, podwaliny, czy wartości chrześcijańskie zrujnowały nam tereny ziem polskich w chwili kiedy ono następowało. To żadne wartości. Cofnęło to nas o co najmniej 100 at i zginęło tysiące naszych dziadów w imię wprowadzania zjawy z terenów Galliei.

W dniu 21.06.2020 o 14:34, mentol_dragon napisał:

Ciągle słysze, że Europa stoi na wartościach chrześcijańskich, ja się pytam na jakich ? I co by cię przekonało, że jest inaczej?

Sam z chęcią się zapoznam z tymi wartościami chrześcijańskimi. Chyba niektórym wypalającym w imię Chrystusa rozwinięte kultury europejskie chodziło o to, że większość wartości i świat i wierzeń ci wypalający przejęli w imię swoich interesów od tych wypalanych.

6 godzin temu, tytuschrypus napisał:

Pewnie. Ty napisałeś bardzo obiektywne rzeczy takie jak te teksty o popkulturze, a ja emocjonalnie. Beka z Ciebie, chłopie :) Nie masz argumentów, nie dyskutuj w takim temacie. Masz, to pisz, a nie jak panienka jak nie wiesz co napisać to wykręcasz kota ogonem po babsku zrzucając to jeszcze na adwersarza.

 

Typowe u ludzi wierzących, pozwolę sobie zauważyć. I w sumie nic dziwnego. 

Szkoda czasu na typa.

Ale co do stwierdzenia ateizm nie istniałby bez teizmu??? Ryzykowne, bardzo ryzykowne.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Throgg napisał:

LOL

 

Na początek N.G.L Hammond ,,Dzieje Grecji". Ponad 800 stron. 

 

Odnieś się, jak się zapoznasz.

Nikt tutaj nie neguje wpływu kultury greckiej na chrześcijaństwo. Także kolejny raz czytać ze zrozumieniem i nie dopowiadać sobie jakichś urojonych argumentów, żeby tylko można było się doczepić do kogoś.

 

2 godziny temu, ATE50 napisał:

Sam z chęcią się zapoznam z tymi wartościami chrześcijańskimi. Chyba niektórym wypalającym w imię Chrystusa rozwinięte kultury europejskie chodziło o to, że większość wartości i świat i wierzeń ci wypalający przejęli w imię swoich interesów od tych wypalanych.

Choćby dlatego, że większość europy była i jest chrześcijańska? Trzeba być chyba kompletnym ignorantem, by temu zaprzeczać.

Cała ta dyskusja sprowadza się do bezsensownej przepychanki, która ma na celu ze strony ateistów, że chrześcijaństwo to zbędny balast, wykorzystywało ludzi, czyniło tylko zło, hamowało w rozwoju nasz kraj etc. Pogratulować tylko ignoranckiego zamiecenia sprawy pod dywan. Wiem, że macie złe doświadczenia emocjonalne z katolikami, ale to nie może wam przyćmiewać mózgów. Nie mam zamiaru tutaj nikogo nawracać, żeby było jasne, ale trzeba patrzeć na rzeczy obiektywnie, a nie przez pryzmat złych doświadczeń we własnym życiu, które rzutują na wasze przemyślenia.

Edytowane przez ajstos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ATE50 napisał:

Ale co do stwierdzenia ateizm nie istniałby bez teizmu??? Ryzykowne, bardzo ryzykowne.

Z definicji nie może istnieć:) Bez teizmu nie byłoby ateizmu. To pojęciowo. Jeśli masz na myśli to, że pierwsi ludzie byli "ateistami" bo nie wierzyli w bogów, dopiero potem tłumacząc różne zjawiska przypisywali im nadprzyrodzoną ingerencję, to zgadzam się, tylko to już nie jest ateizm jako taki :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, ajstos napisał:

Nikt tutaj nie neguje wpływu kultury greckiej na chrześcijaństwo. Także kolejny raz czytać ze zrozumieniem i nie dopowiadać sobie jakichś urojonych argumentów, żeby tylko można było się doczepić do kogoś.

Taaaa? To jak należy wg Ciebie interpretować Twoją poniższą wypowiedź?

W dniu 21.06.2020 o 08:44, ajstos napisał:

 Dlatego jestem za wartościami chrześcijańskimi, które jakby nie patrzeć ucywilizowały nasze zwierzęce zachowania i zdołały utrzymać je w ryzach.

To Grecy nie byli ,,ucywilizowani", tylko rozpasani w swoich zwierzęcych zachowaniach? No to kiedy chrześcijaństwo dokładnie tą Europę ,,ucywilizowało"? W V, XI, XIV, XIX wieku? W 1939r. może? A może dopiero w 2018r. jak Kościół oficjalnie, po raz pierwszy potępił karę śmierci, podczas gdy większość państw europejskich zniosło ją już w latach 90 ubiegłego wieku?

 

Jest subtelna, aczkolwiek istotna różnica pomiędzy tezami - ,,wartości kultury europejskiej wywodzą się z chrześcijaństwa", a ,,wartości europejskie są obecnie utożsamiane z chrześcijaństwem", którymi tutaj nieporadnie żonglujesz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Throgg napisał:

Taaaa? To jak należy wg Ciebie interpretować Twoją poniższą wypowiedź?

To Grecy nie byli ,,ucywilizowani", tylko rozpasani w swoich zwierzęcych zachowaniach? No to kiedy chrześcijaństwo dokładnie tą Europę ,,ucywilizowało"? W V, XI, XIV, XIX wieku? W 1939r. może? A może dopiero w 2018r. jak Kościół oficjalnie, po raz pierwszy potępił karę śmierci, podczas gdy większość państw europejskich zniosło ją już w latach 90 ubiegłego wieku?

 

Jest subtelna, aczkolwiek istotna różnica pomiędzy tezami - ,,wartości kultury europejskiej wywodzą się z chrześcijaństwa", a ,,wartości europejskie są obecnie utożsamiane z chrześcijaństwem", którymi tutaj nieporadnie żonglujesz.

Co było w Polsce przed chrześcijaństwem? Niestety nie grecy... Fundamentem cywilizacji zachodu, europy jest chrześcijaństwo, jakiekolwiek inne myślenia są błądzeniem myślowym nie mającego żadnego odniesienia do danego tematu. Na swój rozum sugerując się tym co piszą profesorowie logicznie nie jestem w stanie obalić jakoby coś innego niż chrześcijaństwo stało u podwalin cywilizacji zachodu(europy). Jak potrafisz to uargumentować to czeka Ciebie świetlana przyszłość w kręgu naukowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Just now, ajstos said:

Co było w Polsce przed chrześcijaństwem? Niestety nie grecy... Fundamentem cywilizacji zachodu, europy jest chrześcijaństwo, jakiekolwiek inne myślenia są błądzeniem myślowym nie mającego żadnego odniesienia do danego tematu. Na swój rozum sugerując się tym co piszą profesorowie logicznie nie jestem w stanie obalić jakoby coś innego niż chrześcijaństwo stało u podwalin cywilizacji zachodu(europy). Jak potrafisz to uargumentować to czeka Ciebie świetlana przyszłość w kręgu naukowym.

Zatem nie będziesz miał problemu z nazwaniem tych wartości chrześcijańskich, które są fundamentem Europy ? Wtedy będziemy mieli o czym podyskutować. Daj dobry przykład i wymień chociaż 3.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ajstos napisał:

Co było w Polsce przed chrześcijaństwem? Niestety nie grecy...

Wczesnofeudalna monarchia, podobna do większości, jakie w obecnym czasie pokrywały Europę na tej szerokości geograficznej.

 

Bo jeżeli wg Ciebie, dopiero za sprawą błogosławieństwa misjonarza, Polacy zeszli z drzew i przestali się porozumiewać za pomocą chrząknięć, to jesteś dobitnym przykładem, dlaczego jebię KK na każdym korku.

3 minuty temu, ajstos napisał:

Fundamentem cywilizacji zachodu, europy jest chrześcijaństwo,

A co było fundamentem w 33 n.e.?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, ajstos napisał:

Fundamentem cywilizacji zachodu, europy jest chrześcijaństwo, jakiekolwiek inne myślenia są błądzeniem myślowym nie mającego żadnego odniesienia do danego tematu.

Aha, dzięki że nam wyjaśniłeś xD Powtarzam jeszcze raz, bo się nie odniosłeś:

 

-prawo rzymskie

-filozofia grecka

 

O moralności, zasadach, dobru i złu dyskutowało się, setki lat przed nastaniem chrześcijaństwa czego dowodów bez liku. Co Ty myślisz, że skąd chrześcijanie wzięli wszystkie wartości - wynaleźli je? Chrześcijaństwo to religia synkretyczna. 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, mentol_dragon napisał:

 

Zatem nie będziesz miał problemu z nazwaniem tych wartości chrześcijańskich, które są fundamentem Europy ? Wtedy będziemy mieli o czym podyskutować. Daj dobry przykład i wymień chociaż 3.

 

- Uznanie równej godności każdego człowieka i wartości jego życia (od chwili poczęcia do naturalnej śmierci),
- Uznanie wielkiej godności małżeństwa i rodziny oraz wyzwolenie kobiet z poniżenia, poddaństwa, wielożeństwa i izolacji domowej,
- Ogólny kierunek humanizacji życia społecznego i rozwój kultury oraz nowożytnej 
techniki, opartej na poznawaniu praw natury

Proszę wskazać czy gdzieś rozwijała się szybciej nauka niż w krajach chrześcijańskich przez ostatnie wieki.

6 minut temu, Throgg napisał:

Wczesnofeudalna monarchia, podobna do większości, jakie w obecnym czasie pokrywały Europę na tej szerokości geograficznej.

 

Bo jeżeli wg Ciebie, dopiero za sprawą błogosławieństwa misjonarza, Polacy zeszli z drzew i przestali się porozumiewać za pomocą chrząknięć, to jesteś dobitnym przykładem, dlaczego jebię KK na każdym korku.

Porównując społeczne zachowania i wierzenia prasłowian do wiary chrześcijańskiej to tak uważam, że to było jak zejście z drzewa do domu. Pozwoliło to między innymi zapanować nad tymi rozbitymi plemionami i stworzenie narodu jakim jest dzisiaj Polska. Bez przyjęcia chrześcijaństwa dalej pozostałoby to tylko plemionami, nad którymi pewnie z czasem ktoś by przejął kontrolę. Nie musisz zniekształcać mojej wypowiedzi za pomocą wyolbrzymiania, które stosujesz tak na przyszłość ;)

 

3 minuty temu, tytuschrypus napisał:

Aha, dzięki że nam wyjaśniłeś xD Powtarzam jeszcze raz, bo się nie odniosłeś:

 

-prawo rzymskie

-filozofia grecka

 

O moralności, zasadach, dobru i złu dyskutowało się, setki lat przed nastaniem chrześcijaństwa czego dowodów bez liku. Co Ty myślisz, że skąd chrześcijanie wzięli wszystkie wartości - wynaleźli je? Chrześcijaństwo to religia synkretyczna. 

 

Głównym nośnikiem wartości w Europie było chrześcijaństwo. Nie neguje tutaj dorobku greków czy rzymian. Chrześcijaństwo niewątpliwie zasięgło wiele z tych wartości, ale też dodało swoje i usprawniło. Dlatego nie wiem po co takie dziwne pytania. Chyba jedynie po to, żeby szerzyć nienawiść wobec chrześcijaństwa z powodu swoich traum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ajstos napisał:

Proszę wskazać czy gdzieś rozwijała się szybciej nauka niż w krajach chrześcijańskich przez ostatnie wieki.

Proszę wskazać, czy nauka rozwijała się szybciej przez ostatnie wieki w krajach gdzie było mniej kobiet? 

 

Mam nadzieję, że rozumiesz aluzję. 

 

 

5 minut temu, ajstos napisał:

Uznanie równej godności każdego człowieka i wartości jego życia (od chwili poczęcia do naturalnej śmierci),

Było, cholernie mało oryginalne

 

5 minut temu, ajstos napisał:

Uznanie wielkiej godności małżeństwa i rodziny oraz wyzwolenie kobiet z poniżenia, poddaństwa, wielożeństwa i izolacji domowej

Było, choć po słowie "wyzwolenie" wiele kobiet pewnie by się nie zgodziło ;) Chrześcijaństwo nie zmieniło nic względem tej organizacji względem systemów, z których się wywodziło. 

 

6 minut temu, ajstos napisał:

Ogólny kierunek humanizacji życia społecznego i rozwój kultury oraz nowożytnej techniki, opartej na poznawaniu praw natury

Wspominałem o Grecji i Rzymie? Nie wiem, jak można mieć je na uwadze i pisać takie rzeczy. 

 

Niektórzy fanatycy to wstydu nie mają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, tytuschrypus napisał:

Proszę wskazać, czy nauka rozwijała się szybciej przez ostatnie wieki w krajach gdzie było mniej kobiet? 

 

Mam nadzieję, że rozumiesz aluzję. 

 

 

Strasznie słabo skonstruowana aluzja. Na poziomie zmanipulowanego nastolatka. Swoja drogą bardzo mnie intryguje Twoja osoba, która jest w stanie przeciwstawiać się wbrew temu co mówią profesorowie. Musisz być albo bardzo głupi, albo niewyobrażalnie mądry. Porównałbym Ciebie do tych ludzi, którzy opowiadają sie za wszelkimi spiskami, antyszczepionkowcami etc.

Edytowane przez ajstos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, ajstos napisał:

Porównując społeczne zachowania i wierzenia prasłowian do wiary chrześcijańskiej to tak uważam, że to było jak zejście z drzewa do domu. Pozwoliło to między innymi zapanować nad tymi rozbitymi plemionami i stworzenie narodu jakim jest dzisiaj Polska.

A czy Ty masz świadomość, że w momencie kiedy Mieszko przyjmował chrzest, to państwo polskie było już formalnie ukształtowane (władca + poddani + terytorium) i w takiej formie istniało przynajmniej kilkadziesiąt lat przed przyjęciem chrześcijaństwa?

 

O jakim formowaniu rozbitych plemion Ty tutaj bajdurzysz? Przyjęcie chrztu, to była rozgrywka stricte polityczna, a nie ,,upgrade", tym bardziej, że nawet gdyby nad Wisłą nigdy nie postawił stopy żaden misjonarz, to i tak dzisiaj topiłbyś kukły w rzecze na wiosnę, chodził na procesje w czerwcu i biegał ze zniczem na groby. Zainteresuj się, ile typowo polskich tradycji, słów i zachowań ma rodowód pogański, a które chrześcijaństwo jedynie ,,pofarbowało", bo nie było w stanie ich wyplenić. 

5 minut temu, ajstos napisał:

Bez przyjęcia chrześcijaństwa dalej pozostałoby to tylko plemionami, nad którymi pewnie z czasem ktoś by przejął kontrolę.

1795 rok. Mówi Ci ta data coś? Chrześcijaństwo przyjęte i co?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Throgg napisał:

A czy Ty masz świadomość, że w momencie kiedy Mieszko przyjmował chrzest, to państwo polskie było już formalnie ukształtowane (władca + poddani + terytorium) i w takiej formie istniało przynajmniej kilkadziesiąt lat przed przyjęciem chrześcijaństwa?

 

O jakim formowaniu rozbitych plemion Ty tutaj bajdurzysz? Przyjęcie chrztu, to była rozgrywka stricte polityczna, a nie ,,upgrade", tym bardziej, że nawet gdyby nad Wisłą nigdy nie postawił stopy żaden misjonarz, to i tak dzisiaj topiłbyś kukły w rzecze na wiosnę, chodził na procesje w czerwcu i biegał ze zniczem na groby. Zainteresuj się, ile typowo polskich tradycji, słów i zachowań ma rodowód pogański, a które chrześcijaństwo jedynie ,,pofarbowało", bo nie było w stanie ich wyplenić. 

1795 rok. Mówi Ci ta data coś? Chrześcijaństwo przyjęte i co?

Pokaż mi kraje, które się rozwinęły bardziej niżeli te bardziej religijne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ajstos napisał:

Strasznie słabo skonstruowana aluzja. Na poziomie zmanipulowanego nastolatka.

Na poziomie zmanipulowanego nastolatka jest to, co wypisujesz co mnie nie dziwi, bo człowiek wierzący musi przyjąć taką postawę jak Ty niejako ex definitione. Ponieważ aluzja nie była czytelna, wyjaśniam - to, że religia była powszechna, a Rzym władał obszarem dzisiejszej Europy niepodzielnie nie tworzy związku przyczynowo - skutkowego między religią chrześcijańską a rozwojem. 

 

Przykłady zostały Ci już podane - cywilizacja hellenistyczna oraz Starożytny Rzym rozwinęły w pełni ukształtowane organizacje państwowe, podlegające regulacjom, prężnie rozwijające się w swoim czasie i nie potrzebowały do tego chrześcijaństwa w żaden sposób. Ergo - wyznawanie religii nie ma wpływu na rozwój społeczeństw a na pewno nie nauki.

 

Nauka rozwijała się w czasach nowożytnych nie dzięki chrześcijaństwu, a raczej wbrew niemu a katolicyzm hamował przez bez mała setki lat jakikolwiek postęp robiąc co trzeba z tymi naukowcami, których tezy stały w sprzeczności z jego nauką bądź nauką nie w jego interesie. Mam Ci przypomnieć tekst wyroku Świętego Oficjum w sprawie Galileusza? Ostatni Indeks Ksiąg Zakazanych opublikowano w 1948 roku. To bardzo postępowy spis, bez wątpienia. Rozkwit nauki nastąpił wraz z rozwojem humanizmu, podczas Oświecenia, które to nieprzypadkowo zbiega się z rozwojem laicyzacji, drastycznym zmniejszeniem roli kościołów wszelakich w strukturach władzy wraz z rozwojem monarchii absolutnych etc., etc. 

10 godzin temu, ajstos napisał:

która jest w stanie przeciwstawiać się wbrew temu co mówią profesorowie

Już manipulowałeś w ten sposób, ale powtórzmy dla porządku: 

 

1. Najpierw manipulacyjnie zamiast polemizować zarzucałeś emocjonalność i odmówiłeś odpowiedzi na proste kontrargumenty opisane przeze mnie, będące odpowiedzią na banialuki w rodzaju "chrześcijańska moralność zabita przez popkulturę" i inne takie.

2. Potem z jednej manipulacji przeszedłeś w drugą i zacząłeś utrzymywać, że jak Ty wrzuciłeś filmik z YT to to jest prawdziwa wiedza, mimo że na twarz dostałeś między innymi proste hasło "prawo rzymskie" to oczekiwałeś filmików z YT, bo inaczej "prawo rzymskie" to dla Ciebie niepoparta "niczym" abstrakcja i żaden argument, dopóki nie ma filmiku z żółtymi napisami

3. Następnie utrzymywałeś, że chrześcijaństwo wynalazło jakieś unikalne wartości normalne, poproszony o przykłady podałeś takie, które istniały na wieki przed narodzinami Jezusa - zaorany

4. Potem stwierdziłeś, że to chrześcijaństwo wprowadziło ład, co w świetle innych cywilizacji, które istniały w ładzie na długo przed nim jest kolejną ściemą i propagandą bez pokrycia

 

Słowo "fanatyzm", ew. "wyprany mózg" przychodzą mi na myśl. Już powyższe 3 punkty wystarczą, by uznać dyskusję za bezapelacyjnie zakończoną.

 

Ale Ty jeszcze używasz dziecinnego określenia, że to iż gdzieś była religia i cywilizacja się rozwijała oznacza, że to była zasługa religii. Więc dostałeś bardzo proste porównanie - proszę mi wskazać cywilizacje, które rozwinęły się bez udziału kobiet. Voila! Rozwój dokonuje się dzięki kobietom! To jest dokładnie to samo wnioskowanie. Myślę, że wystarczająco zostałeś wyjaśniony :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Pokaż mi kraje, które się rozwinęły bardziej niżeli te bardziej religijne.

Najbardziej chrześcijańskie kraje, to nie te najbardziej rozwinięte (z najbardziej chrześcijańskich  - choćby kraje Ameryki południowej), ale przecież nie o to ci chodzi. Próbujesz udowodnić, że rozwój wynika z religii chrześcijańskiej (wersji katolickiej? ) na podstawie tego, że w kraju występują katolicy? Im więcej katolików tym większy rozwój? Parę stron wcześniej wspomniano choćby Galileusza? Heliocentryzm rozwinął się dzięki woli Kościoła, a nie pomimo jego starań? Jak? Oświecony dym z ciała Giordano Bruno rozniósł się nad Europą? 

 

Nie widziałem odpowiedzi @tytuschrypus. Podziwiam wytrzymałość, choć skłaniam się ku opinii, że @ajstos trolluje. 


 

 

Edytowane przez JAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, ajstos said:
11 hours ago, mentol_dragon said:

 

Zatem nie będziesz miał problemu z nazwaniem tych wartości chrześcijańskich, które są fundamentem Europy ? Wtedy będziemy mieli o czym podyskutować. Daj dobry przykład i wymień chociaż 3.

 

- Uznanie równej godności każdego człowieka i wartości jego życia (od chwili poczęcia do naturalnej śmierci),
- Uznanie wielkiej godności małżeństwa i rodziny oraz wyzwolenie kobiet z poniżenia, poddaństwa, wielożeństwa i izolacji domowej,
- Ogólny kierunek humanizacji życia społecznego i rozwój kultury oraz nowożytnej 
techniki, opartej na poznawaniu praw natury

Proszę wskazać czy gdzieś rozwijała się szybciej nauka niż w krajach chrześcijańskich przez ostatnie wieki.

O, znakomicie, teraz możemy dyskutować i przeciwstawić fakty.

Wszyskie twoje argumenty są wzniosłe i na pierwszy rzut oka poprawne. Jednak przyjrzyjmy się im bliżej.

 

Quote

Uznanie równej godności każdego człowieka i wartości jego życia (od chwili poczęcia do naturalnej śmierci),

Nie mówisz tego wprost, ale domniemywam, że popełniasz błąd Odwołania do natury.

Weźmy pierwsze z brzegu dwa przykłady (możesz się nie zgodzić z wyborem, wtedy zaproponuj inny). 

Aborcja

Czyje życie jest tutaj chronione? Matki, której ciąża zagraża życiu i zdrowiu? Do czego prowadzi całkowity zakaz aborcji (za czym optuje KK) możemy sie dowiedzieć z historii krajów, które coś takiego wprowadziły 

Szpitalne łóżko z kajdankami: ochrona życia w Salwadorze

 

Eutanazja. 

Jaka jest wartość w życiu za wszelką cenę, pomimo bólu i braku jakichkolwiek szans na wyzdrowienie? Gdzie tutaj jakiś postęp cywilizacyjny?

 

Quote

- Uznanie wielkiej godności małżeństwa i rodziny oraz wyzwolenie kobiet z poniżenia, poddaństwa, wielożeństwa i izolacji domowej,

Czy chesz przez to powiedzieć, że KK, czy tam chrześcijaństwo jako pierwsze wprowadziły instyucję małżeństwa monogamicznego? Jeśli podam ci przykłady gdzie nastąpiło to wcześniej to zmienisz zdanie ?

Jaką rolę mają kobiety w kościele i co mają tam do powiedzenia? Jakoś nie widzę tego wyzwolenia.

Co jest złego w wielożeństwie, jeśli wszystki strony na tym korzystały ? Żony miały zapewnione schronienie i wsparcie jednego męża, mąż ma dostęp do seksu, w dużych ilościach. Zgodzę się, że jednak dla celów cywilizacyjnych ten model nie był optymalny. Co nie znaczy, że był jakiś gorszy, czy niemoralny. 

 

Quote

- Ogólny kierunek humanizacji życia społecznego i rozwój kultury oraz nowożytnej techniki, opartej na poznawaniu praw natury

Kościół wspierał naukę ( w nieco innym rozumieniu nauki niż dziś) dopóki mu się to opłacało i przynosiło korzyści. 

Na przykład w okolicach średniowiecza ciężko było być naukowcem i nie być katolikiem. Chyba wiesz co KK robił z heretykami ? Podpowiem - stos i inne przyjemności. Jeśli chodzi o takie wspieranie nauki to ja podziękuję. Tak jak cała reszta cywlizowanego świat

Wiesz ile czasu zajęło KK zaakceptowanie teori ewolucji ? Jakieś 137 lat, zaiste, imponujące tempo rozwoju.

 

Quote

Proszę wskazać czy gdzieś rozwijała się szybciej nauka niż w krajach chrześcijańskich przez ostatnie wieki.

Mylisz związek przyczynowo skutkowy z korelacją. To, że coś dzieje się w tym samym czasie nie znaczy, że jedno jest przyczyną drugiego. 

Po drugie ciężko coś takiego porównać, gdyż tempo rozwoju następuje wykładniczo i rozwój opiera się na dokonaniach poprzednich cywilizacji.

Dam ci tylko dwa przykłady

1) Algebra, algorytm to są słowa o pochodzeniu arabskim, 2/3 gwiazd widocznych na nocnym niebie (które mają nazwy) ma arabskie nazwy. Cyfry arabskie. Te odkrycia miały miejsce na bliskim wschodzie, podczas, gdy Europa paliła wtedy ludzi na stosach.

2) Cywilizacja chińska, wynalezienie prochu, uprawy ziemi, łuku i strzały, jedwab, kalendarz.

 

 

 

Edytowane przez mentol_dragon
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.