self-aware Opublikowano 21 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2020 8 hours ago, tytuschrypus said: A co to są najważniejsze rzeczy? Gdzie jest granica między luksusem, a nie luksusem? W dół łatwo się zeskalować, jak nie masz fizycznie na coś hajsu. W górę - wszystko to kwestia priorytetów. Ja nie mam czasu na sprzątanie (a raczej szkoda mi go) - mam panią do sprzątania. Luksus, czy nie? To już dana osoba decyduje gdzie jest luksus a gdzie nie Najważniejsze rzeczy to kasa na leki, jedzenie, dach nad głową i tego typu rzeczy. Mieć 5k miesięcznie i nie mieć na te rzeczy to trzeba robić coś nie tak. Druga sprawa, należałoby najpierw zdefiniować co oznacza "godne" życie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azizi Opublikowano 22 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2020 Nie mieszkając w mieście tylko na wsi dla mnie jako singla 3,5-4k jest bardzo zjadliwe. Jestem w stanie część kasy odłożyć na swoje cztery kąty, które zamierzam budować, odłożyć na nowsze autko (oczywiście nie salon), kupić jakieś moje zachcianki książkowe, rowerowe czy też szybki wyskok do kina czy na coś lepszego niż kebab oraz wydatki dnia codziennego. Jeśli miałbym myśleć o bardzo spokojnym życiu z kimś to jednak te 5k+ było by gwarantem spokojnej głowy (też mieszkając na wsi). Aczkolwiek jeśli to miało by się równać z tym, że w domu będę tylko 8h poświęcone na spanie plus ewentualnie niedziela to wolę zarabiać jednak mniej czując, że życie nie przelatuje mi przez palce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maroon Opublikowano 22 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2020 (edytowane) 18 hours ago, rarek2 said: Pewnie pamiętacie słowa pewnej pani Bieńkowskiej że "za 6 tys pracuje złodziej albo idiota" - ona powiedziała prawdę. wszystkie zarobki poniżej są nowoczesnym niewolnictwem. Trzeba pamiętać, że ci wszyscy co im 3-4 tys. wystarczą na ogół nie mają żadnych kosztów poważnych, mieszkają z rodzicami i kasę głównie na bzdety przepuszczają - imprezki, ciuszki. Jakby ktoś miał zapłacić za ogrzewanie domu 4 tys na raz albo za naprawę samochodu, czy wynajem czegoś większego, a nawet spłatę kredytu z ratą 2k+, to już by tak bajecznie nie było. Natomiast prawdą też jest, że kupa ludzi za tyle żyje. Jakoś. Od 1 do 1. Chwilówki, gówniane żarcie i pożyczka na nowy smartfon, bo przecież nie stać, ale trzeba się pokazać. Bo przy takich kwotach, powiedzmy sobie wprost, o komfortowym w miarę życiu to można zapomnieć. Oczywiście, mając własne pare ha, gdzieś na zadupiu, w lesie i za 1000 bym pewnie przeżył. Tylko pytanie czy takie życie to "godne" życie. Edytowane 22 Czerwca 2020 przez maroon 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orybazy Opublikowano 22 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2020 Gdy się odziedziczyło dom/mieszkanie 3500 netto, jak nie 5k netto by wynajmować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BlacKnight Opublikowano 22 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2020 Jak ktoś wspomniał od 6000 zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imbryk Opublikowano 24 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2020 W dniu 21.06.2020 o 12:16, Obliteraror napisał: jak się nagle spierdoli jakieś AGD czy RTV Uważam że AGD czy RTV nie ma nic wspólnego z "godnym" życiem. Wy-godnym tak. W dniu 22.06.2020 o 15:12, maroon napisał: im 3-4 tys. wystarczą Ważne jak sobie organizujesz koszty. Kupiłeś "godny" dom, to go "godnie" ogrzewaj za 4tys. Wystarczy Ci "godna" kawalerka za 900zł, odpada wiele kosztów domu. W dniu 22.06.2020 o 15:12, maroon napisał: Tylko pytanie czy takie życie to "godne" życie Zależy od żyjącego. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi