Skocz do zawartości

Nauka zawodu programisty od zera


Clemenz

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Bracia, 

czy ktoś z Was, bądź znacie kogoś takiego, obecnie pracującego jako programista np. C++, Java (bądź w innym języku) - ucząc się tego fachu od zera, bazując na książkach, tutorialach i kursach? 

 

Ciekawi mnie ten temat dość mocno. Zdaję sobie sprawę, że 'Rzymu od razu nie zbudowano'.

Jeśli są takie osoby - ile czasu zajęło Wam dojście do zadowalających zarobków, a zanim to, kiedy udało Wam się znaleźć pierwszą pracę w tym zawodzie? 

 

Sedeczne dzięki za każdą odpowiedź. 

 

P. S. Jeśli umieściłem temat w złym dziale proszę moderację o przeniesienie. 

 

Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli interesowały się programowaniem i komputerami od tej drugiej strony od zawsze - to szybko weszły w temat i zarabiają krocie, nawet jeśli trzeba było nauczyć się nowego języka (wszystkie nomen omen w mniejszym lub większym stopniu są podobne).

 

A tych których naszła nagle potrzeba na programowanie pod wpływem nagłego wzrostu zarobków na rynku to albo tracili kase na kursach typu "w 3 miesiące do programisty" :D albo po zakupie paru książek i tutoriali odpuszczali temat po miesiącu dwóch (czasem więcej) orientując się że jednak taka duża kasa to  nie jest za nic i wieczorami pomiędzy wieczorynką a wieczornymi wydaniami wiadomośći to oni jednak porządnego programowania się nie nauczą, bo na to trzeba lata nauki popartej pasją.

 

Co ciekawe, dobry programista z pasją jest tak porządany na rynku, opłacany i potrzebny, że w ostatnich latach powstały nowe zawody - IT Head Hunterzy czy nawet całe agencję specjalizujące się tylko w jednym - żeby poszukać i odsiać włąśnie dobrych programistów od tych "kursowych 3 miesięcznych programistów", co wcale nie jest takie łatwe a na pewno czasochłonne. Dobry IT Head Hunter z kontaktami i znajomością rynku potrafi zarobić czasem znacznie więcej niż świetny programista. Ot, takie czasy!

Edytowane przez jerry
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, ze nauka samej semantyki języka nie jest wielkim problemem. Problemem staje się myślenie algorytmiczne, szukanie odpowiednich informacji i techniczny angielski. Jestem jedna z tych osób o, których wspomniał @jerry.

 

Ucze się programowania webowego od około roku w dużym uśrednieniu mogę powiedzieć ze Ok. 2h dziennie i co? I widzę, ze jeszcze spokojnie 2 lata nauki przede mna. Na dzień dzisiejszy potrafię stworzyć stronę z różnymi efektami, formularzami ogólna szeroka rozumiana interakcja użytkownik - strona. Ale uwierz mi na słowo, ze do tego trzeba bardzo wiele czasu samozaparcia i wyczucia kiedy trzeba sobie odpuścić naukę bo jest bezowocna. To tak od siebie. A nie znam nikogo kto by został programista po kursach z udemy etc. liczę na to, ze będę pierwszy ??

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem.

Zajęło mi 27 miesięcy od Hello World do otrzymania pracy Junior Dev.

Nauka +/- 4h dziennie, praktycznie bez przerw.

Zarobki skromne, tyle co na kasie w biedrze. Przynajmniej na razie.

 

Z tym, że ja stałem się pasjonatem, pracuję komercyjnie, a po godzinach tworzę własny, duży projekt konkretnego narzędzia.

 

Moim zdaniem, jak tego nie lubisz, nie jarasz się choć w jakiejś części to nie ma sensu w to wchodzić. Lepiej poszukać czegoś innego, bo zanim zaczniesz zarabiać porządnie to upłynie dużo wody w Wiśle, a i tak nie masz gwarancji, że będziesz w tym dobry.

Edytowane przez Carl93m
  • Like 5
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zabawne jak niektórzy próbują sobie przypisać jakąś misje, pasje i inne bzdety XD Praca to praca, pasja to są rzeczy przyjemne i dzięki którym się czujesz dobrze a nie coś co "musisz zrobić bo ktoś będzie niezadowolony.."

Programista to robota i tyle. Po prostu to bardzo SPECYFICZNA robota. I dlatego tak dobrze płatna. Pokaż kod nawet HTML jakieś randomowej osobie to po prostu dla niej to będą jakieś hieroglify. Poza tym wejście w programowanie moim zdaniem ma wysoki próg bólu - wiele ludzi nie daje sobie rady z tymi pierwszymi kilkoma tygodniami gdy uświadamiają sobie że  są "debilami" ( w sensie że po 100 razie ktoś zaczyna rozumieć kod i cały tego sens, poza tym kod ma swoją hmm pisownie która jest na początku kompletnie nieintuicyjna ).

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, smerf napisał:

Panowie a co z programowaniem w Phytonie podobno idzie się szybko z tym ogarnąć i tez można zarobić.

Bajki.

Python jest prosty na początku. Potem zaczynają się trudności. Generalnie każdy język na etapie Hello World jest prosty i każdy na etapie implementowania czegoś skomplikowanego jest trudny. Programowanie to w 80% myślenie

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Python ma po prostu prostą i zwiezłą  skladnię i to tyle. A za to jest powolny jak flaki z olejem. Programować i tak trzeba się nauczyć. Język to tylko sposób zapisu koncepcji. 

Ja w Pythonie pisałem trochę, ale przepisałem kod do Javy, bo dla mnie Python nie jest czytelny przy większych projektach. Java stara, rozwlekła ale przejrzysta dla mnie. 

Edytowane przez Carl93m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ramaja Awantura napisał:

Tak, zabawne jak niektórzy próbują sobie przypisać jakąś misje, pasje i inne bzdety XD Praca to praca, pasja to są rzeczy przyjemne i dzięki którym się czujesz dobrze a nie coś co "musisz zrobić bo ktoś będzie niezadowolony.."

 

Pełna zgoda. 

Na filmiku dla mnie dość dobrze zostaje porównany talent z pasją:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Clemenz - Rok nauki, aby znaleźć robotę jako junior web dev. Rok po około 12-14h dziennie (poniedziałek-niedziela). Rzuciłem pracę, aby się przebranżowić. Zarobki na start to 2000zł do ręki na czarno, nie żartuję. Po 3 latach około średnia krajowa (i to jeszcze nie na umowę o pracę), więc co mogę poradzić to szukaj tylko i wyłącznie dobrych firm, w których nauczysz się bardzo dużo. Wtedy będziesz miał $$. Mi się to jeszcze nie udało i sam widzisz. Średnia krajowa w tym zawodzie to DRAMAT, bo przed kompem siedzisz znaaaacznie dłużej niż 160h miesięcznie, więc licząc ilość godzin w pracy, potem nauki i w ogóle zdrowia, które się jebie ostro w tej pracy to za wiele na godzinę nie mam i nawet nie chcę wiedzieć ile :)

 

Ale jeśli trafisz do dobrej firmy to jest to jeden z fajniejszych kierunków pod względem kasy. Niektórzy dostają się do 1 pracy i już ze 2 lata później mają po 6-7k miesięcznie.

 

Czy trzeba to lubić? Jak wszędzie, jak lubisz to jest łatwiej. Czy musi to być Twoja pasja? Nie, nie musi. Rzadko kiedy jest kogokolwiek. To praca jak każda inna. Po jakimś czasie robisz swoje i chcesz po prostu odejść od kompa, niestety uczyć się po godzinach trzeba dalej. Moim zdaniem trudny zawód, ale jeśli lubisz to warto spróbować.

 

Także na "pasję" nie patrz (chyba, że jakąś już masz), to jest przywilej niewielu % ludzi na świecie, robić to co się lubi i w poniedziałki wstawać z uśmiechem :) Szukając jej możesz nigdy nie znaleźć a czas zapierdala. Zatem jak już robić coś to przynajmniej to co może dać $. Ja po tych 3 latach to jestem do tego neutralny. Nie jest tak, że tego nie lubię, ale jak zrobię sobie dzień wolny od tego to ani trochę nie tęsknię. Gdzieś głęboko w sobie liczę na to, że za 5-10-15 lat wykonam jakąś czynność i mnie trafi przeczucie, że to jest to i zacznę działać w czymś co faktycznie bardzo lubię. Zawsze zazdrościłem tym co od młodego mieli to poczucie co robić i w to szli, zarabiając przy tym świetne pieniądze.

 

Wracając do tematu, przygotuj się na w chuj pracy w domu za nic. Potem na walkę z setkami juniorów. Będziesz prawdopodobnie musiał grać pensją na początku, czyli robić za michę ryżu. I jak widzisz po moim wpisie to określenie "pierwsza praca a potem już z górki" wcale nie musi być prawdą.

 

Chodzi mi o to, żebyś nie był z głową w chmurach, bo określenie, że brakuje wielu programistów to tylko częściowa prawda. Brakuje, ale tych zajebistych.

Edytowane przez self-aware
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się udało przebranżowić z g*wno wartych studiów z ekonomii na devops/system administrator. Jak widać życie pisze rózne scenariusze. Większości rzeczy uczyłem się na bieżąco w pracy ale też często trzeba było siedzieć po godzinach i nadrabiać tematy w których miałem oczywiste braki.

11 minutes ago, self-aware said:

 Zarobki na start to 2000zł do ręki na czarno, nie żartuję. Po 3 latach około średnia krajowa (i to jeszcze nie na umowę o pracę), więc co mogę poradzić to szukaj tylko i wyłącznie dobrych firm, w których nauczysz się bardzo dużo. Wtedy będziesz miał $$. Mi się to jeszcze nie udało i sam widzisz. Średnia krajowa w tym zawodzie to DRAMAT, bo przed kompem siedzisz znaaaacznie dłużej niż 160h miesięcznie, więc licząc ilość godzin w pracy, potem nauki i w ogóle zdrowia, które się jebie ostro w tej pracy to za wiele na godzinę nie mam i nawet nie chcę wiedzieć ile

Mądre słowa  @self-aware  dodałbym jeszcze, że w IT lata doświadczenia niekoniecznie idą w parze z ogólnym progresem kariery. Jak się zasiedzisz w jednej firmie/ lub akieś przestarzałej technologii to po kilku latach możesz  mieć problemy ze znalezieniem roboty za poprzednią stawkę.

 

Notabene taka jedna dygresja. Kiedy zaczynałem swoją karierę gdzieś  w okolicach 2011 roku to miałem na start około 5tyś netto jako junior (podobnie jak inni koledzy pracujący w porządnych firmach typu duże korpo czy banki) ale wymagania były znacząco mniejsze niż obecnie.

14 minutes ago, self-aware said:

Chodzi mi o to, żebyś nie był z głową w chmurach, bo określenie, że brakuje wielu programistów to tylko częściowa prawda. Brakuje, ale tych zajebistych.

Może nie tyle zajebistych ale midów i seniorów których nie trzeba już przyuczać od 0.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie warto iść na studia. Samo programowanie to tylko ułamek tego, czego potrzebujesz, aby być dobrym programistą i pisać szybkie programy. Na studiach informatycznych masz bardzo dużo przedmiotów i według mnie 90% z nich jest użytecznych i wartościowych, nie są one stratą czasu, jak na innych kierunkach. Nauczysz się nie tylko programowania w C++, C, Javie, Pythonie, czy PHP, ale dodatkowo przy okazji zdobędziesz podstawy sieci, grafiki, baz danych, algorytmów, matematyki, fizyki, elektroniki i wiele wiele innych. Nauczysz się także podstaw asemblera, czyli języka niskiego poziomu, co obok przedmiotów nauczających działanie procesora i innych podzespołów komputera da Ci zrozumienie pełnego obrazu działania programu, który piszesz, a nie tylko to, czym jest pętla, funkcja, klasa, obiekt etc.

 

Jeżeli chcesz być dobrym programistą i zarabiać dobre pieniądze to tą wiedzę i tak musisz posiąść i według mnie lepiej na początku nauki mieć powierzchowny zarys wszystkiego, oszczędzi Ci to frustracji i stresu później.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pracą na początku też trzeba uważać. Zwłaszcza na froncie by nie trafić do jakiejś agencji interaktywnej w której jest się tylko dlatego że klient szefa zażyczył sobie modyfikacje strony postawionej na wordpressie a szef tego nie ogarnia. Umowe podpisujesz i budzisz się robiąc wszystko na zasadzie kopiuj wklej bo na robienie czegoś innowacyjnego brak czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Libertyn - Trochę moja obecna rzeczywistość. Klepiemy stronki, ale w sumie mogę robić co chcę bo szefostwo nie zna się na tym. Przez to nie ma feedbacku i od kogo się uczyć i dupa. Za rok spróbuję znowu zmienić i mam nadzieję, że trafię firmę już na taką, w której w końcu, w sumie 1 raz w życiu będę mógł się uczyć od mocnych gości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Soprano - Tylko WP. A jak są jakieś rzeczy inne, typu Laravel czy jakieś trudniejsze rzeczy itd. to mamy jakąś zaprzyjaźnioną firmę i oni tam mają ekipę mocnych programistów i robią. Bo ja takich trudniejszych rzeczy się nie podejmę bo nie mam doświadczenia. W sumie cała moja wiedza to jest od zera w domu przez klepanie stronek samemu. To i tak spoko, że w ogóle tak można żeby wejść na poziom komercyjny jak w sumie uczę się od zawsze sam :)

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli robisz to tylko dla samej kasy, to odpuść zrobisz sobie i wszystkim przysługę.
Jeśli natomiast lubisz komputery i pasjonuje cię technologia i świat IT to ciśnij.
Sorry panowie, ale nie osiągniecie w tym świecie sukcesu w czymkolwiek z podejściem pod tytułem jak zarobić i się przy tym nie narobić.

Oczywiście klepanie gówienek w agencjach interaktywnych spoko zawsze coś, ale wątpię czy będziecie z tego zadowoleni na dłuższą metę.
IT to jest robota jak każda inna a nie siedzenie na dupie i klikanie w kąkuter jak niektórym się tutaj wydaje.

Pamiętam swoje początki koło 2012, nie było łatwo na początku jako junior by się utrzymać musiałem zapieprzać.
Tylko ja to bardzo lubiłem i dalej lubię daje mi to satysfakcję i jest to dla mnie bardzo ciekawe zajęcie.

 

Jeśli chcecie radę co do nauki języka, to wybierzcie coś na co widzicie zapotrzebowanie na swoim lokalnym rynku.
Ale znajomość języka programowania to nie wszystko, jest też sporo wiedzy o samych komputerach i zagadnienia na
,które natraficie w swojej przygodzie a które warto znać. 
Powodzenia.
 

Edytowane przez Reflux
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, self-aware napisał:

@Soprano - Tylko WP. 

To jak się trafia, że trzeba zrobić w visual builder - to też musisz? To chyba najgorsza męka. W WP są ciekawe rozwiązania, że stosowany jest jako handless CMS / Rest API, a front już w react / vue. Sam właśnie chcę się w to niedługo pobawić, jak opanuje reacta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Reflux - Na pewno masz wiele racji, ale to w sumie tak wygląda chyba we wszystkim gdzie są większe pieniądze. Trzeba bardzo dużo pracować. I jak się to lubi to jest po prostu łatwiej. A jak nie to niestety zaciskanie zębów i trochę męczarnia.

 

Wszystko moim zdaniem zależy od tego co obecnie robimy. Jeśli mamy gówniane pieniądze i nie lubimy swojej pracy to nie ma nic do stracenia.

 

@Soprano - Całe szczęście nie robimy na builderach. Po prostu motywy klepię od zera z projektu graficznego. Rozwiązania o których mówisz na pewno są ciekawe, ale nie w agencji interaktywnej. Tutaj jednak liczy się to, żeby zrobić to w miarę szybko i zarobić kasę.

 

I przez nast. rok chce właśnie ostro cisnąć JS i chciałem nawet spróbować zrobić sobie portfolio na WP ale właśnie headless itd jak napisałeś :)

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Reflux napisał:

Jeśli robisz to tylko dla samej kasy, to odpuść zrobisz sobie i wszystkim przysługę.
Jeśli natomiast lubisz komputery i pasjonuje cię technologia i świat IT to ciśnij.
Sorry panowie, ale nie osiągniecie w tym świecie sukcesu w czymkolwiek z podejściem pod tytułem jak zarobić i się przy tym nie narobić.

Oczywiście klepanie gówienek w agencjach interaktywnych spoko zawsze coś, ale wątpię czy będziecie z tego zadowoleni na dłuższą metę.
IT to jest robota jak każda inna a nie siedzenie na dupie i klikanie w kąkuter jak niektórym się tutaj wydaje.

Pamiętam swoje początki koło 2012, nie było łatwo na początku jako junior by się utrzymać musiałem zapieprzać.
Tylko ja to bardzo lubiłem i dalej lubię daje mi to satysfakcję i jest to dla mnie bardzo ciekawe zajęcie.

 

Jeśli chcecie radę co do nauki języka, to wybierzcie coś na co widzicie zapotrzebowanie na swoim lokalnym rynku.
Ale znajomość języka programowania to nie wszystko, jest też sporo wiedzy o samych komputerach i zagadnienia na
,które natraficie w swojej przygodzie a które warto znać. 
Powodzenia.
 

Nie słyszałem, żeby budowlańcy czy kierowcy ciężarówek robili to z pasją. IT - och tak, tylko pasja!

Edytowane przez dsj4
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, dsj4 said:

Nie słyszałem, żeby budowlańcy czy kierowcy ciężarówek robili to z pasją. IT - och tak, tylko pasja!

W IT trzeba się ciągle dokształcać  jeśli tego nie lubisz to się bardzo szybko wypalisz.

 

1 hour ago, self-aware said:

 - Dokładnie tak jest. Dlatego to jest kluczowe żeby trafić do fajnej firmy. Jak trafisz tak, że klepiesz tylko CSSy no to niestety po jakimś czasie tracisz czas... I możesz mieć 5 lat doświadczenia a wiedzieć mniej niż ktoś kto ma 1 rok ale jest w dobrej firmie.

W pełni się pod tym podpisuję. Chujowa pierwsza praca to jak wieloletni związek z porąbaną laską :D

Edytowane przez somsiad
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, dsj4 napisał:

Nie słyszałem, żeby budowlańcy czy kierowcy ciężarówek robili to z pasją.

Hmm ilu znasz kierowców ciężarówek?
Ilu znasz budowlańców? 
Budowlaniec to też jest dość szerokie pojęcie, proszę rozwiń.
Bo odnoszę wrażenie, że starasz się przyrównać dwie odrębne dziedziny wymagające odmiennych umiejętności i wiedzy do siebie.

18 minut temu, dsj4 napisał:

IT - och tak, tylko pasja!

Oj nie tylko sama pasja, jest to jeden z elementów owszem, ale przede wszystkim sporo pracy we własnym zakresie.

27 minut temu, self-aware napisał:

Jeśli mamy gówniane pieniądze i nie lubimy swojej pracy to nie ma nic do stracenia.

Jasne, niech próbuję ja jedynie przestrzegam, że to jest mimo wszystko praca jak każda inna, która dodatkowo wymaga od ciebie sporo samodyscypliny po godzinach.

Edytowane przez Reflux
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Nauka zawodu programisty od zera
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.