Skocz do zawartości

Sylwetka a popęd sekusalny


Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, DuchAnalityk napisał:

W takim razie jedzenie, tlen, woda, rozmowy, znajomości, bliskość też ? 

Już raz to pisałem. Jak byłem sam to nie miałem problemu z ciśnieniem. Nie liczyłem dni bez bredzlowania , to dla mnie żaden challenge . Teraz jak jestem w związku bzykam bo : 1.mam okazję. 2.partnerka też ma swoje potrzeby. Widzisz różnice? Sex traktuje instrumentalnie jako spoiwo związku i tyle. Mogę bez " tego "spokojnie żyć . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja sprzed kilku dni: 

kobieta żali się, że od 10 lat bierze insulinę przez która przytyła i nie może schudnąć, a kręgosłup ją boli. Lekarz jej powiedział, że przy hashimoto (które też ma) nie schudnie. Jak jej mówię, że to nie prawda, żeby poszukała dobrego dietetyka, powtarza to, co lekarz powiedział i się tego kurczowo trzyma. 
Po czym ok 15min później opowiada jak 2 lata temu była na 3 tygodniowym turnusie rehabilitacyjnym i schudła 5kg. Na pytanie czy chodziła wtedy głodna, odpowiedziała, że nie ? Także tego...

 

Niektórym po prostu wygodniej jest mieć wymówki i lubią się nad sobą poużalać.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Chadeusz napisał:

Widzisz @SzatanKrieger Amperka chciała stanąć w Twojej obronie, ale nieświadomie Ci pocisnęła, bo jej gadzi mózg kazał jej napisać co o Tobie w rzeczywistości myśl jako kobieta. Nikt wcześniej przecież na forum nie opisywał Ciebie w ten sposób.

Pisałam to w odniesieniu do siebie. Wiem, że wiele osób uważa mnie za obciachową i niedzisiejszą, ale nie dbam o to - bo wystarcza mi opinia jednej osoby. I dostrzegam, że Szatan ma podobną wrażliwość do mojej, więc bazując na swoim doświadczeniu mu to piszę.

 

Tak, uważam, ze Szatan jest obciachowy i niedzisiejszy (w opinii całego światłego towarzystwa i ludzi "na pewnym poziomie"), tak jak i ja jestem. Ogólnie on sam czuje na pewno, że nie pasuje do tego świata. Po prostu potrzebuje znaleźć drugiego takiego aliena i niech wszyscy użytkownicy kręcą bekę - ale Szatan będzie szczęśliwy. Ja też wiele razy usłyszałam, że jestem ehhm... rozkosznie niedzisiejsza (wiem, jak to czytać) ale mam to wywalone, jak Łajka w kosmos.

 

A i dzięki za rozszyfrowanie tego, co myślę Watsonie. Bez Ciebie byłabym nikim.

 

Edytowane przez Amperka
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak pisałam kiedyś w jakimś temacie do @SzatanKrieger

"Mało tego, nie jest łatwo znaleźć odbiorcę takiego mindsetu jak ja mam (mój mąż, może Ty, może ktoś jeszcze), ale większość mężczyzn się mnie zwyczajnie bało, a niektórzy uważali za obciachową (mam styl taki stara-maleńka, sukienki kolorowe), zawsze mężczyźni chcieli mnie trochę dopasować do towarzystwa."

 

@Chadeusz Nie mogę Cię przekonać. No nic... może się nie potnę.

Ty jesteś bardzo nieobciachowy i bardzo dzisiejszy (tak a contrario) - możesz uznać to za wątpliwy komplement.

Chociaż nie ukrywam, że lubię Twoje poczucie humoru :) i często prychnę, jak coś tu wyrzeźbisz.

 

 

Edytowane przez Amperka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Amperka napisał:

Tak, uważam, ze Szatan jest obciachowy i niedzisiejszy (w opinii całego światłego towarzystwa i ludzi "na pewnym poziomie"), tak jak i ja jestem. 

Dokładnie, same here. Choć nauczyłam się to nieźle kamuflować :)  Ja zawsze byłam chadoodporna, choć podbijały do mnie głównie chady, bo looks. Mój luby to taki szatan, tylko bardziej intro, poznaliśmy się jak był totalnie pijany i jak tłumaczył tylko dlatego miał odwagę porozmawiać.

 

Anyway, był taki film „Zemsta frajerów”, jeszcze wam pokażemy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było tak słodko, to zapewne @sol Twój luby jest mocną osobowością. Coś tak czuję. Dlatego tak jak napisałam Szatanowi, czas, żeby ruszył w teren, bo na forum tylko się tapla w swoich wątpliwościach, a inni mu dokuczają. Jest w porządku gościem i niech idzie szukać swojej świruski-towarzyszki i będą sobie razem podskakując kpić z tych komentarzy wszystkich wdzięcznych pań i lepiej polerowanych panów.

 

Hahah, nigdy nie zapomnę jak się zatrudniłam do zacnego, dostojnego korpo jak miałam chyba 23 lata i było na nieprzywitanie takie głupie zadanie, żeby opisać się jednym słowem zaczynającym się na literę "p". I wszyscy "pilny", "porządny", "podporządkowana"

A ja wywaliłam "postrzelona".... ołpen spejs zamilkł.

 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja jestem osobą innego typu niż @SzatanKrieger, a nie podoba mi się czepianie się go.  On chyba pisze szczerze, co już samo w sobie jest wartościowe i odmienne od wielu innych użytkowników.

 

Nawet gdyby podbijał do dosłownie każdej dziewczyny w rezerwacie, to co z tego? To jest jakieś zboczenie? Facet po to ma penis, aby go używać i dążyć do jego używania. Jeżeli atakującego go osoby mają problem z prawdziwym lub wyimaginowanym podbijaniem do kobiet, to czy przypadkiem nie jest to zazdrość? 

 

21 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

O co chodzi?

Chodzi o zazdrość, że mam kontakt z rezerwatem, czy o co? 

 

Podejrzewam, że chodzi dokładnie o to, ale te osoby nigdy tego nie przyznają. Bo wtedy musieliby przyznać, że z ich własnym życiem seksualnym jest trochę gorzej, niż przedstawiają to na forum. :)

 

20 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

I się z Tobą w pełni zgadzam w sensie z tą historyjką bo tak jest, wbrew pozorom ja robię praktycznie wszystko na opak jeśli mowa o forum i podrywie, więc naprawdę ciężko bym w ten sposób wyrywał kobiety na moje "dobre serce i intencje" tutaj. Kobiety gardzą dobrem i moimi intencjami, gardziły i gardzić będą- doskonale o tym wiem i jestem tego świadom.

 

Nie wiem, czy powinnam, ale wypowiem się z mojej perspektywy. Z zastrzeżeniem, że to nie jest żaden podryw z mojej strony i ogólnie nie chcę poznawać na żywo nikogo z forum.

 

Moim zdaniem wcale nie robisz wszystkiego na opak, przynajmniej jeżeli chodzi o moje odczucia. Czuję do Ciebie lekką pogardę, ale JAK NA MNIE, to jest całkiem ok wynik. Gdybym miała się umawiać na kawę z facetami z forum, to byłbyś na około 5-7 miejscu. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Violent dziwne bo w realu kobiety mają inne zdanie, nagle się okazuje, że kobietom nie przeszkadza, że facet próbuje zaruchać każdą kobietę, jaką spotka i, że jeszcze do niej podbija udając nice guy. W realu oczywiście ostry atak na takiego faceta, a w rezerwacie zupełnie inne zdanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam tak, że @SzatanKrieger ma pełne prawo sobie zakładać wątki w rezerwacie.

I z niesmakiem obserwuję jak inni się go o to czepiają, nawet jeśli jest tzw. "nice guy" (nie mi to oceniać, nie znamy się osobiście) to co z tego?

Niech sobie zakłada i pisze z paniami, jeśli tak chce.

 

W cudzym oku źdzbło a w swoim belki nie widzi :)

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, DuchAnalityk napisał:

udając nice guy

Ale jak już ustaliliśmy, Szatan nie udaje. Wierz mi, ale ja po prostu mam dość obłudy. Serio. Szatan mi trąci czymś takim, co i ja mam - czyli takie beztroskie pisanie tego co głęboko czuje.

Ogólnie jestem w pewnym potrzasku, Gość, z którym współpracuję mówi, że nie jest w stanie już dalej działać na kilku polach (działa w reklamie, polityce, motoryzacji) i przekazuje mi swoich klientów (firma jest rozbuchana), ja mam prowadzić wszystko od początku do końca - on ma z tego sporą część. Ja się cieszę.

Ale niestety zrozumiałam, że prawa ręka nigdy nie będzie głową.

Jadę do klienta i klient pyta "a czemu szefa nie ma", a ja na to, bez obciachu "szef ma obniżoną odporność i jest w grupie ryzyka".

Mój mąż się za głowę złapał i mówi "trzeba było powiedzieć, że pędzi ze spotkania na spotkanie, a zrobiłaś z niego fafuła z obniżoną odpornością".

Ja po prostu nie pomyślałam. Może to niski wskaźnik inteligencki, może ułańska fantazja, a może zwyczajnie tęsknota za tym, żeby mówić tak jak jest, bez kreowania wszystkiego na "jaśniepańskie". Mimo tego, że to nie jest jakieś megasexy (szczególnie u panów) jest we mnie tęsknota za czasami, gdzie słowo było słowem, a sprawa gardłowa kończyła się na gardle.

Edytowane przez Amperka
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.06.2020 o 20:34, $Szarak$ napisał:

,,jednak dobrze jest mieć wielką dupę''

W niektórych kulturach Panowie Bracia, jest wręcz pożądane aby była obła, zacna oraz wielka.

Są miejsca na świecie, gdzie biust praktycznie nie odgrywa roli. 

Ma być kita i zad. I zdolności, of kors.. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, ViolentDesires napisał:

Gdybym miała się umawiać na kawę z facetami z forum, to byłbyś na około 5-7 miejscu. 

Typowa kobieta. Niby pisze, że nie chce się z nikim z forum spotykać na żywo, a jednak gadzi mózg stworzył już sobie ranking najlepszych samców z forum, którzy potencjalnie nadawaliby się do reprodukcji.

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ViolentDesires napisał:

Czuję do Ciebie lekką pogardę, ale JAK NA MNIE, to jest całkiem ok wynik. Gdybym miała się umawiać na kawę z facetami z forum, to byłbyś na około 5-7 miejscu. 

Jakby wszystkie spotkania były trójkątami to @SzatanKrieger masz spore szanse być w czołówce penetrujących Violetkę :D?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

nawet jeśli jest tzw. "nice guy" (nie mi to oceniać, nie znamy się osobiście) to co z tego?

Z całą resztą Twojego wpisu się zgadzam, poza powyższym fragmentem. Wszystko ma swoje granice i ja np. pamiętam jak swego czasu nasz Szatan bronił obecności Fit Darii na forum za wszelką cenę, robił za jej chłopca na posyłki, mimo, że sama zarzekała się, że robi sobie przerwę od forum, że nie będzie tu zaglądać. Przepraszał kilka razy w jej imieniu nas wszystkich, aby potem wszystko za jakiś czas wróciło na swoje tory, czyli jak sam się domyślasz rozgardiaszu łagodnie to ujmując.

 

Z tego co pamiętam przy tamtej okazji wypłynęło także, że nie tylko Szatan z Fit Darią mają jakiś kontakt poza forum, ale także dzięki jemu samemu niektórzy użytkownicy tego forum byli przez nasza feministkę na różnych portalach społecznościowych nagabywani. 

 

Osobiście niech pisze sobie w tym Rezerwacie co chce, ile chce i jak chce. Przecież i tak nie zamoczy co niektóre Panie w tym temacie już potwierdziły przyznając się do lekkiej pogardy wobiec Niego. Taka nagroda za bycie dobrym wobec płci prze pomyłkę zwaną piękną. Niech dalej pyta Pań o zdanie, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie przy ich naturze, niech nadal rozbija gówno na czynniki pierwsze i zastanawia się nad tym wszystkim, ale niech to nie wychodzi ponad to, jak w przypadku Fit Darii. To chyba nie o takie "nice guy" chodzi. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Krugerrand napisał:

pamiętam jak swego czasu nasz Szatan bronił obecności Fit Darii na forum za wszelką cenę,

Też pamiętam ale nie chciałbym, żeby to było mu wypominane, każdy robi błędy.

Tymczasem obecnie niektórzy sobie lubią poskubać Szatana myśląc, że nikt nie zwróci uwagi, że robią to złośliwie.

Z racji pozycji na forum muszę siłą rzeczą patrzeć na to z szerszej perspektywy i dlatego nie podoba mi się to co się dzieje.

 

Szatan bez winy nie jest, prawda, tylko inni też nie są tacy święci a się go czepiają.

8 minut temu, Krugerrand napisał:

Przepraszał kilka razy w jej imieniu nas wszystkich, aby potem wszystko za jakiś czas wróciło na swoje tory, czyli jak sam się domyślasz rozgardiaszu łagodnie to ujmując.

Jak ma olej w głowie, to wnioski wyciągnie :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, GriTo napisał:

W niektórych kulturach Panowie Bracia, jest wręcz pożądane aby była obła, zacna oraz wielka.

Mauretania np. ?

Cieszę się, że u nas nie ma takiej kultury i można sobie wybrać co tam komu pasuje. 

Choć ostatnio po przeczytaniu kilku wątków zaczęłam zwracać uwagę na figurę polek i większość jest rozmiarów większych niż takie "average". Zdziwiłam się, bo myślałam, że jest trochę lepiej. No ale, może tak jest tylko w moim mieście ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, melody napisał:

zaczęłam zwracać uwagę na figurę polek i większość jest rozmiarów większych niż takie "average". Zdziwiłam się, bo myślałam, że jest trochę lepiej. No ale, może tak jest tylko w moim mieście ?

Niestety też to widzę na ulicach. Jak również w obecnej pracy, gdzie przeważają kobiety w wieku 21 - 26 lat. Czyli teoretycznie sarenki w swoich najlepszych latach. Tymczasem wiele z nich ma już nadwagę wpadającą w otyłość. Ich matki, które widziałem są zwykle szczuplejsze od nich. Kultura braku ruchu i jedzenia śmieciowego jedzenia, w tym słodyczy robią swoje.

 

Co druga Polka jest gruba

Smutne wnioski płyną z raportu o zdrowiu Europejek. Okazuje się, że jesteśmy coraz grubsze. Już praktycznie co druga Polka zmaga się nadwagą lub otyłością.

https://kobieta.wp.pl/polki-sa-coraz-grubsze-co-druga-ma-nadwage-5983078916002945g/2

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, ufo napisał:

Co druga Polka jest gruba

Smutne wnioski płyną z raportu o zdrowiu Europejek. Okazuje się, że jesteśmy coraz grubsze. Już praktycznie co druga Polka zmaga się nadwagą lub otyłością.

Trochę kiepskie te wnioski :lol:

Zastanawia mnie skąd to się bierze.. Za mało samozaparcia?

Ja bym się zwyczajnie źle czuła mając nadwagę, stąd nie rozumiem tkwienia w tym stanie i nie robienia nic z tym (tutaj pomijam aspekty na które ludzie mają mniejszy wpływ tzn. różnego rodzaju choroby, ale nie "chorobę grubych kości" ;)).

Nie rozumiem też zaniedbywania się (obu stron) w związkach i małżeństwie. Przecież takie "ustalenia" nie są gwarancją uczucia na całe życie, a troska o sylwetkę i zdrowie wydaje mi się czymś naturalnym, szacunkiem wobec własnego ciała.

Edytowane przez melody
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.