Protesty nie dla mężczyzn?

[Hipcio]

Witam braci,

dzisiaj z ciekawości wpisałem w google frazę "Protest mężczyzn" Niestety wujek nie znalazł nic.

Zastanawiam się czemu mężczyźni nie działają kolektywnie? Nie ma żadnej obrony, dyskusji na temat praw.

Skoro umowa małżeńska jest dla nas bardzo niekorzystna, warto było by było by zawalczyć o Siebie?

Chciał bym dodać że nie głoszę do buntu, może jest na tym świecie jakaś zasada, której zwyczajnie mogę nie rozumieć

Edytowane 22 Czerwca 2020 przez Hipcio

[Arushat]

Czytałeś może "Zapiski oficera armii czerwonej"? Jest tam bardzo ciekawy fragment z którego wynika, że bohater, żyjący w ZSRR uważa, że żyje w najlepszym państwie świata i lepiej być nie może. Nierealne? Jeżeli tylko to słyszał od urodzenia, to nie ma podstaw, by tak nie myśleć. Tak samo jest tutaj. Większość mężczyzn słyszy, że wszystko jest w porządku, kobiety są dyskryminowane itp., więc po co mają protestować, skoro jest idealnie. Nie mają skąd się dowiedzieć, że jest inaczej. Nawet jak trafią na forum, to w większości przypadków się odbijają, bo "złe treści". Dopiero jak coś się stanie to zaczyna im coś świtać. 

A protesty mężczyzn jak najbardziej są. W tamtym roku był bodajże protest ojców, o którym rzecz jasna nikt nie wspomniał w mediach. 

[EMKEJ]

8 godzin temu, Hipcio napisał:

Skoro umowa małżeńska jest dla nas bardzo niekorzystna, warto było by było by zawalczyć o Siebie?

Najlepszym protestem w tej sytuacji jest wylogowanie się z tego chorego na wskroś systemu i nie żenienie się Szkoda energii na reanimowanie trupa .

[absolutarianin]

@Arushat Plusuję Cię za wszystko! Od sygnaturki, poprzez miejscowość, po wspomnianą lekturę  

[Damian]

W dniu 23.06.2020 o 00:13, Hipcio napisał:

wpisałem w google frazę "Protest mężczyzn" Niestety wujek nie znalazł nic

Zmień wyszukiwarke na DuckDuckGo

[wrotycz]

Mężczyźni są z natury mniej kolektywni niż kobiety, bardziej nastawieni na otwarte współzawodnictwo. Redpillersi są mocno i wyraźnie podzieleni i jedyna grupa, która chce zmienić prawo i w konsekwencji, w której interesie jest protestować, to MRM, a więc tylko część całej, i tak niezbyt licznej społeczności. I wreszcie ostatni, wcale nie najmniej ważny element, to że mężczyźni nie są sponsorowani z zewnątrz przez żadne znaczące politycznie, czy ekonomicznie siły. Wszystko to razem wzięte sprawia, że jest jak jest.

 

Edytowane 25 Czerwca 2020 przez wrotycz

[Pacman]

Protesty są z góry sponsorowane przez ludzi, którzy chcą uzyskać wśród społeczeństwa pewien poziom spierdoliny. Dlatego nie ma protestów mężczyzn w wyżej wymienionych tematach. 

Co ciekawe dla mnie: dlaczego kobiety potrafią się zebrać razem do protestu, dlaczego czarni się potrafią zebrać razem, społeczność LGBT itp. Wszyscy statystycznie głupsi, a jednak osiągają swoje cele dużo lepiej niż biały ciężko pracujący mężczyzna, który na nich łoży w podatkach. Kto tu jest więc głupi?

[wrotycz]

A dlatego, że biorą $18.50/h protestów? Antifiarze i inne BeeLeMy biorą nawet więcej.

Teraz się zastanów, co znudzone Caryny, siedzące w domu, żyjące z pincet+ i alimentów po byłym mężu zrobią jak dostaną propozycję pójścia na czarny marsz za 20PLN/godzinę?