Uczucie powolnej utraty młodości

[$Szarak$]

Od pewnego czasu mam uczucie jakbym tracił młodość. Dużo osób w moim wieku pije, pali i ćpa. Nie kręci mnie żadna zabawa z tych 3 opcji. Pójdę sobie na imprezę no ale bez nich to nie to samo. Dziewczyn miałem kilka, teraz nie mam ochoty kręcić z żadną. Dużo osób w moim wieku ma dziewczyny, piją sobie prawie codziennie, cpaja i wygląda to tak, jakby naprawde korzystali z życia. Dlatego w głębi mnie nastała taka niepewność czy gdy skupiam się bardziej na sobie, nie przeleci mi cała młodość.

[jerry]

Hej,

 

Każdy, kto nie idzie z prądem (masą) ma takie przemyślenia. Rozwijaj się, inwestuj w siebie. To zaprocentuje na przyszłość. Wykorzystaj ten czas I co z tego że oni imprezują i nic nie robią? Za 5-10 lat to oni będą mieli wrażenie ze przewalili 10 lat, a nie Ty o ile oczywiście porządnie zainwestujesz ten czas. Niemniej odprężenie każdemu się przyda więc ustal sobie 1 dzień w tygodniu na odpoczynek, cokolwiek by to nie było.

 

Cytat

Najpierw musisz uświadomić sobie, że nie jesteś owcą, której wystarczy zaledwie kilka kęsów siana, owcą, która pójdzie za beczącym żałośnie stadem błąkającym się bez celu przez całe dnie. Oddziel się od ludzkiego tłumu, żebyś mógł kierować swoim własnym losem. Pamiętaj, że to, co inny myślą, mówią i robią, nie może mieć wpływu na to, co ty myślisz, mówisz i robisz. Wyobcuj się z tłumu.

 

Jesli znasz angielski poczytaj sobie o "monk mode":

https://illimitablemen.com/2014/04/13/monk-mode/

[bernevek]

A ile masz lat?

[$Szarak$]

4 minuty temu, bernevek napisał:

A ile masz lat?

19 a już blisko  dwójka z przodu mnie trochę przeraża. 

Edytowane 25 Czerwca 2020 przez $Szarak$

[deleteduser88]

6 minut temu, $Szarak$ napisał:

19 a już blisko  dwójka z przodu mnie trochę przeraża. 

Hahaha bratku  młodość to najmniej trwa do 35r.z. Jesteś bardzo młody i nie analizuj zbytnio. Co do używek to tak jak mawiał ŚP Ryszard Riedel:”te zabawki raczej źle się kończą”. Ćpanie i palenie nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia. Te całe alkoholowe znajomosci to farsa. Jak nie znalazłeś znajomych za dzieciaka czy w wojsku to nie znajdziesz i przy kieliszku.

[bernevek]

17 minut temu, $Szarak$ napisał:

19 a już blisko  dwójka z przodu mnie trochę przeraża. 

Toś młodziak. Ja w Twoim wieku: depresja, grubość, mentalne zwichrowanie po rodzinie alkoholowej, brak perspektyw. 

Eksperymentuj i zbieraj doświadczenie. 

[maroon]

Pojedź stopem do Maroko i wróć ?

[deleteduser74]

39 minut temu, $Szarak$ napisał:

Od pewnego czasu mam uczucie jakbym tracił młodość

 

39 minut temu, $Szarak$ napisał:

Dziewczyn miałem kilka, teraz nie mam ochoty kręcić z żadną

 

39 minut temu, $Szarak$ napisał:

Dużo osób w moim wieku ma dziewczyny, piją sobie prawie codziennie, cpaja i wygląda to tak, jakby naprawde korzystali z życia.

Raz piszesz tak a zaraz sobie przeczysz.

Zdecyduj się?

 

41 minut temu, $Szarak$ napisał:

Od pewnego czasu mam uczucie jakbym tracił młodość

To zrób coś z tym.

Idź spróbuj ścianki wspinaczkowej, zacznij ćwiczyć do ultramaratonu, idź na kurs szydełkowania, kurs tańca czy kurs kulinarny. Masz setki wyborów.

42 minuty temu, $Szarak$ napisał:

nie przeleci mi cała młodość

Zapewne mam od Ciebie dużo więcej latek. Strzelam, że z 10. A jestem po 30tce i czuje się młodo.

 

Siedzisz i marudzisz... Świat jest piekny i ciekawy.

[CalvinCandie]

42 minuty temu, $Szarak$ napisał:

Dużo osób w moim wieku ma dziewczyny, piją sobie prawie codziennie, cpaja i wygląda to tak, jakby naprawde korzystali z życia. 

Ćpanie != Korzystanie z życia. Raczej proszenie się o spierdolenie sobie życia, spierdolenie sobie kartoteki za nielegalne narkotyki. Czego im zazdrościsz? Głupoty? 

Mają dziewczyny. No i co w tym niezwykłego? Nawet 6 latki mają "dziewczyny". Młodość to Ty stracisz jak będziesz po ślubie i miał swoje dzieci. A następnie będziesz żył rytmem praca-dom-praca. 

Stawiaj na siebie chłopie, rozwijaj się. Masz teraz najlepszy okres na samodoskonalenie się by potem w wieku 35/45/55 uśmiechnąć się bo nie musisz dymać ciężko w pracy jak ci co ćpają i chleją co tydzień w trupa. 

Jak osiągniesz stabilność finansową, odłożysz poduszkę finansową na czarną godzinę, kupisz auto, mieszkanie lub dom, to zrozumiesz o co chodzi. 

Ludzie są bardzo niestabilni. Dziś są, a jutro ich może nie być.

[la paloma adieu]

26 minut temu, $Szarak$ napisał:

dwójka z przodu mnie trochę przeraża. 

Kryzys wieku średniego w wieku 20 lat. Ale się porobiło.

 

Czy przyczyną takiego stanu rzeczy jest natychmiastowa gratyfikacja w każdym aspekcie życia?

 

Cóż, jeżeli w parę sekund, bez najmniejszego wysiłku mogę wyruszyć w wirtualną podróż do Galaktyki Andromedy i sam tego fakt nie robi na nikim żadnego wrażenia, to faktycznie nie pozostaje nic innego niż skrajny nihilizm. Toż wykręcenie numeru w telefonie na korbkę wymagało więcej zaangażowania.

 

49 minut temu, $Szarak$ napisał:

Dużo osób w moim wieku ma dziewczyny, piją sobie prawie codziennie, cpaja i wygląda to tak, jakby naprawde korzystali z życia. 

Kwiat młodzieży korzystający w pełni z życia i wykorzystujący swój potencjał. Kto twierdzi inaczej temu życie przecieka pomiędzy palcami.

 

Edytowane 25 Czerwca 2020 przez la paloma adieu

[Analnasek]

19 lat i już narzeka... ja od 20 roku życia już mieszkam samodzielnie a od 18 już pracowałem  Jedyne co mnie dobija to jak patrzę na rówieśników mieszkających z rodzicami (zaraz 23 wybije w lipcu) pracują, niektórzy dokładają jakieś drobne rodzicom do życia a reszta dla siebie, samochody, motocykle wszystko maja a ja pracując nie mam jak odłożyć bo większość idzie na życie  Nie wiem jaka masz sytuacje ale powiem Ci ze nie warto patrzeć na innych tylko robić coś dla siebie  taka rada od kogoś kto nie potrafi tego wcielić w życie xd

[BlacKnight]

57 minut temu, $Szarak$ napisał:

pije, pali i ćpa.

I to ich zgubi albowiem dużo osób zostanie z tymi nawykami.

 

Czytam siebie w twoim poście.

Bo kilka lat temu bym podobnie to ujął. 
Ale i ty zmądrzejesz za te pare lat.
 

Korzystaj z życia, podrywaj dziewczyny, ucz się i wypij coś czasem.
 

Nie zaczynaj chlać, palić jak smok czy wciągać życie ze szkła bo kończy to się tragediami.
 

Młody padawanie.?

[mph25]

Miałem wielu kolegów, w pewnym momencie przestałem pić ponieważ nie chciałem skończyć jak połowa mojej rodziny - nie piję już 5 lat (mam 27) i wiesz ilu mam kolegów? 2.  Gdy przestałem imprezować to skończyło się zapraszanie mnie na imprezy, do klubu czy na domówki.     Spotykam albo fajnych ludzi którzy ciągle imprezują, albo totalnie odjechanych typów ala harry potter z różowymi włosami którzy nie piją - i tak samotnie idę przez życie.

[$Szarak$]

Ostatnio w końcu powoli zabrałem się za prawko. Tatulek chciał mi zafundować cały kurs plus samochód, ale odmówiłem. W wakacje będę pracował u kolegi, to sam sobie zarobie będę miał większą satysfakcję.

[SzatanK]

Godzinę temu, $Szarak$ napisał:

Dużo osób w moim wieku ma dziewczyny

Czyli jakim wieku?

[$Szarak$]

Teraz, SzatanKrieger napisał:

Czyli jakim wieku?

19

[SzatanK]

@$Szarak$

 

Cóż, uczucie które Ty masz ja miałem tyle samo + 11 lat ? dałem radę, więc i Ty dasz  

 

[Obliteraror]

19 lat i uczucie powolnej utraty młodości : ) @$Szarak$, młodość dopiero przed Tobą Mam dwa razy więcej i nie czuję tej utraty. Dobrze będzie.

[mac]

Trzeba robić w życiu więcej niż jedną rzecz, a wtedy czas się rozszerza. Jak robisz mało to rok szybko mija. Wiem po sobie.

 

Zacznij działać, a życie ci się wydłuży.

[jerry]

1 minutę temu, mac napisał:

Trzeba robić w życiu więcej niż jedną rzecz, a wtedy czas się rozszerza. Jak robisz mało to rok szybko mija. Wiem po sobie.

 

Zacznij działać, a życie ci się wydłuży.

Akurat tu się nie zgodzę, robiąc coś, a już na pewno wiele rzeczy na raz tego czasu zaczyna brakować a ów zaczyna biec jakby szybciej. Jedynie nic nie robiąc, nudząc się, ma się wrażenie że czas płynie wolniej.

[goryl]

To o czym piszesz to zwykła pułapka umysłu. Można z niej wybrnąć prostym doświadczeniem: jeżeli czujesz, że sposobem, którym żyjesz nie korzystasz z życia to spróbuj żyć innym, który uważasz, że daje więcej radości. Szybko się przekonasz, że ten drugi sposób wcale nie jest lepszy, tylko umysł go idealizował i będziesz chciał powrotu do wcześniejszego, albo będziesz idealizował jeszcze inny. After you get what you want, you don't want it.

 

 

[mac]

30 minut temu, jerry napisał:

Akurat tu się nie zgodzę, robiąc coś, a już na pewno wiele rzeczy na raz tego czasu zaczyna brakować a ów zaczyna biec jakby szybciej. Jedynie nic nie robiąc, nudząc się, ma się wrażenie że czas płynie wolniej.

Nie rozumiesz. Jak żyjesz w strefie lenistwa to dni ci się zlewają, nie pamiętasz, że żyłeś.

 

Jeżeli masz plany zawodowe, związane z pasją i do tego jeszcze coś ogarniasz, grasz może, relaksujesz się, czytasz książkę i na wszystko znajdujesz czas to masz wrażenie, że sporo się działo, fajnie jest, czas odpowiednio został zagospodarowany i tym samym percepcja się zmienia na plus.

 

Jak trenuję kilka razy w tygodniu dla przykładu to jednak tydzień jest długi i to w chuj. A dorzuć do tego jeszcze rozwój jakiegoś skilla to już w ogóle.

 

Wszyscy żyjemy w teraźniejszości. Kwestia percepcji, niczego więcej.

Edytowane 25 Czerwca 2020 przez mac

[Ramaja Awantura]

1 godzinę temu, Bartek2 napisał:

Te całe alkoholowe znajomosci to farsa. 

Polecam blog : DamCiDoMyślenia. Tam autor - Tyab - świetnie opisuje "alkoholowe znajomości". 

Mój brat miał znajomego który od czasów gimnazjum udzielał się w jakiś kółkach Unii Europejskiej itp. Teraz gość jeździ na coroczne zloty UE. Kasy ma jak lodu, żyje jak chce jak polityk jakiś XD.

Poza tym @$Szarak$ NIE BĄDŹ TAKI POWAŻNY! Ja taki byłem i wiedz mi że ludzie takich ludzi nie lubią. Miałem okres że balowałem, obijałem się po klubach ale zawsze uważałem jak pije, z kim pije, gdzie pije, gdzie imprezuje itp. I włos mi z głowy nie spadł, zęby mam całe itp. Naprawdę można być imprezowiczem ale takim z MÓZGIEM. Wierz mi! Da się znaleźć jakiś consensus.  Najważniejsze to być elastycznym...

Wyobraź sobie że możesz sobie zjednać jakiegoś dyrektora albo przemysłowca. Jaki to problem wypić z nim pare kielonków od czasu do czasu albo nawet pójść razem na dziwki? Przecież nie musisz robić tego codziennie. Zakładaj maski, co ci szkodzi? Naprawdę liczy się cel który sobie obrałeś. Wierz mi nie patrz zbytnio na ludzi. Krzywdy im nie zrobisz. Poza tym i tak ludzie mogą mieć do ciebie poczucie krzywdy od tak z dupy. Bo jesteś mądrzejszy, przystojniejszy, zaradniejszy itp. Ja aktualnie (jeszcze bo jestem na etapie zmiany) z ludźmi takimi pracuje że im przeszkadzało (wyczułem to) że śniadanie kupuje sobie lepsze od nich ! XD XD. 

To co mam przerzucić się na suche bułki bo ranię ich uczucia? To oni mają z tym problem nie ja XD

Powiem tak, jak już masz trochę zdrowia zmarnować to z jakimiś wartościowymi ludźmi. Pijesz tylko z kimś wartościowym. Tyab świetnie to opisuje na ww. blogu. 

Edytowane 25 Czerwca 2020 przez Ramaja Awantura

[smerf]

2 godziny temu, $Szarak$ napisał:

19 a już blisko  dwójka z przodu mnie trochę przeraża. 

You make my day...

 

Kurde chłopak całe życie przed Tobą. Rób co lubisz, dbaj o siebie, pracuj ćwicz, poznawaj życie. 

[Kim Un Jest?]

@Analnasek ? mówiłem, że Analconda powróci ?