Skocz do zawartości

Nic o nas bez nas


Rekomendowane odpowiedzi

Umówiłem się dziś na lody z taką daleką znajomą znajomej. Pełen spontan, zdybałem laski na gadce, podłączyłem się i rzuciłem sakramentalne, któraż to z pań ma ochotę na loda w tenże piękny gorący dzień. 

 

Daleka znajoma wyraziła chęć, nawet dość entuzjastycznie. Ustaliliśmy miejsce i czas i git. Zapytałem jeszcze pani gwoli formalności czy nie zajęta aby, bo z lodami to nigdy nic nie wiadomo co może być dalej. Pani, że nie, a znajoma przytakneła, że owszem niezajęta jest koleżanka. No to gra muzyka. 

 

Jesteśmy na tymże lodzie, rozmowa całkiem miła i żartobliwa się nawiązała, upewniłem się jeszcze czy aby na pewno sama jest, no jest, a jakże inaczej, pani już pyta kiedy to mnie na moto przewieziesz, itepe. Generalnie wszystko się w dobrym kierunku rozwija. 

 

No i wszystko pięknie do momentu jak pani poszła do kibla, nieopatrznie zostawiając na stoliku telefon. 

 

I zadziałała tu siła wyższa i opatrzność i nagle na ekraniku wyskoczyła wiadomość "Kochanie kiedy będziesz w domu? Zostawić Ci kolację? Martwię się" od niejakiego Mariuszka ?

 

Jakoś mi lód przestał smakować. Pani wróciła, szybko sie pożegnałem i zmyłem. Pani chyba zrozumiała, że sekret sie wydał, bo trochę zmieszana była. 

 

I takie to teraz kłamliwe materiały po świecie łażą. Współczuję Mariuszkowi. Szczerze. 

 

I takie mnie jakieś zniechęcenie dzisiaj ogarnęło do nowych znajomości. Po chooj się spotykać, inwestować swój czas, jak większość lasek zapewne kręci jednocześnie wiele lodów i robi w chooja swoich partnerów. Brrrr. 

Edytowane przez maroon
  • Like 11
  • Haha 7
  • Zdziwiony 2
  • Smutny 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to taki żeński odpowiednik Guya Pearce'a z "Memento" i zapomniała zrobić notatkę, że ma chłopaka?

 

A może była wychowywana przez dwóch panów i Mariuszek to jeden z jej ojców, no i się martwi o córeczkę.

 

Jest też opcja, że jechała na pożyczonym telefonie od psiapsi, bo jej ajfonik jest w naprawce, a Mariusz to chłopak koleżanki, bynajmniej nie jej.

 

A Ty jak zwykle, kurwa, najgorsze zakładasz.

 

Więcej wiary w ludzi.

 

A zwłaszcza w nasze kobiety.

 

Parafrazując reklamę L'Oreal: są tego warte.

 

Leć, chłopie, po bukiet i przepraszaj, żeś taki motocyklista-mizoginista niedobry i nieufny.

  • Like 3
  • Haha 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, maroon napisał:

Jakoś mi lód przestał smakować. Pani wróciła, szybko sie pożegnałem i zmyłem. Pani chyba zrozumiała, że sekret sie wydał, bo trochę zmieszana była. 

Teraz się nauczy, żeby ukrywać powiadomienia (jeśli kojarzy fakty).

 

Pomijając pewne trudności z tym związane dla facetów w jej życiu, to jakie z tego wnioski?

 - szanujesz swój czas

 - jesteś opanowany (bo zawsze mogłeś jej wygarnąć lub ją zjechać z góry na dół lub walnąć wykład o uczciwości - który znając życie by zlała)

 - jesteś godny zaufania (gdybyś nie był, wzięłaby telefon ze sobą, chyba że .... kiedyś go wzięła i jej wpadł do kibla, więc z dwojga złego woli go zostawić na stoliku)

 - jesteś uważny (mogłeś przecież zignorować "a co tam przychodzi, jakaś tam .. wiadomość" [czytać głosem Halamy :) ])

Więc zamiast iść w stronę zniechęcenia weź się lepiej nagródź za dobrą reakcję.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Libertyn napisał:

Ożeń się z nią.

XDDD

Poczestuj mnie tym co bierzesz, też chcę! Chcę tego dużo!

 

Panie @maroon co Pan się spodziewasz?

51 minut temu, Ważniak napisał:

A Ty jak zwykle, kurwa, najgorsze zakładasz.

 

Więcej wiary w ludzi.

 

A zwłaszcza w nasze kobiety.

No właśnie! 

Dlaczego tak krytycznie oceniacie? Może ona widziała potencjał na miłego kolegę dla siebie i Mariusza?

Gotowałby wam obiady, oglądalibyście razem filmy. 

Takie tam...

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Libertyn ja tam rozumiem, że panny powyżej 7/10 A może nawet 6/10 rzadko są "samotne". 

 

Jednak, jeżeli ktoś uważa, że małżeństwo gwarantuję mu wyłączność to w najlepszym wypadku jest naiwny. ?

 

Znaczy zamienia się miejscami @maroon zostanie Mariuszem a na miejsce brata przyjdzie jakiś Piotrek albo Mateusz, który zabierze na loda. ??

O to chodzi? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, maroon napisał:

Pełen spontan, zdybałem laski na gadce, podłączyłem się i rzuciłem sakramentalne, któraż to z pań ma ochotę na loda w tenże piękny gorący dzień. 

To opisy z jakiejś patologii? W życiu nie spotkałem się z normalnymi dziewczynami do których kolega rzucałby taki tekst jak do dziwek i szłyby z nim od razu na zrobienie mu laski. To na poważnie, czy piszesz, żeby się pochwalić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, trop napisał:

Takiego pizdojanuszorycerza sam bym zdradzał jakbym kobietą był. 

Zastanawiam się, dlaczego mieć pretensje do tego faceta, który zapewne szczerze tę Panią kocha i mu na niej zależy. I się martwi. Gdzie jest. Do niego mieć pretensje? Do niego? Naprawdę?

 

Co się kurwa porobiło z tym światem.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są pretensje @Obliteraror

Nie ma bata żeby ten pizdeusz nie przeczuwał z kim się związał. Podświadomość zawsze wysyła jakieś sygnały alarmowe. I tak założyłem. 

Gardzę takimi gośćmi bo między innymi przez nich mamy takie spierdolenia w relacjach damsko męskich. Rozumiesz już? 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, trop napisał:

Takiego pizdojanuszorycerza sam bym zdradzał jakbym kobietą był. 

No tak, powinien napisać: "gdzie kolacja dziwko, głodny jestem".

 

Nie ma to jak usprawiedliwiać kurestwo i karuzelę kutangów dbałością partnera - "bo miś był za dobry, dlatego opierdalałam loda za loda".

Mariuszkowi tylko współczuć, jak się dowie w jaki szajs inwestował, tylko czekać na niego w świeżakowni :D

Edytowane przez Imiennik
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, maroon napisał:

 

I takie mnie jakieś zniechęcenie dzisiaj ogarnęło do nowych znajomości. Po chooj się spotykać, inwestować swój czas, jak większość lasek zapewne kręci jednocześnie wiele lodów i robi w chooja swoich partnerów. Brrrr. 

Na podstawie tej jednej (dwóch bo koleżanka potwierdziła) wyciągasz takie wnioski?

 

Jest dokładnie odwrotnie, większość lasek jest wierna ale nie dlatego, że ma dobre serduszko tylko dlatego, że im się zdradzanie nie opłaca. Bądź wartościowym samcem, jasno artykułuj swoje zasady a panna będzie wierna. Jak jesteś frajer i ludzie to wyczują to będą cię dymali. Proste. Tak działa przyroda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, trop napisał:

Nie ma bata żeby ten pizdeusz nie przeczuwał z kim się związał. Podświadomość zawsze wysyła jakieś sygnały alarmowe. I tak założyłem.

Różnie mogło być. Doskonałe aktorstwo drugiej strony, np. A może też do tej pory potężnie się nie sparzył. Ale winić poszkodowanego, zamiast piętnować kurewstwo to jednak nadużycie.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się zastanowił czy ta historia w ogóle jest prawdziwa, brzmi jakby kolega chciał się pochwalić.

 

Widzieliście coś takiego w normalnym życiu? Gość spotyka się z koleżanką i jej koleżankami których najpewniej nie zna, albo gadał z nimi dawno temu i na start pyta która zrobi mu laskę. Pojawia się od razu chętna i z nim idzie. Wtf? Serio?

 

Ja nawet nie wyobrażam sobie takiej sytuacji w prawdziwym życiu, to chyba jakieś karyny z patologii i z blokowiska. Bez obrazy @maroon ale to brzmi nierealnie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@akwarelowy Życie pisze różne scenariusze. Poszedłem kiedyś z nową ekipą do pubu celem wyrwania jednej z koleżanek, spotkanie przerodziło się w domówkę. Mój cel spał upity na kanapie, z żywych zostałem ja i inna koleżanka, która wystarczyło objąć by wskoczyła na swoje miejsce. Czasem dużo nie trzeba :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.