Skocz do zawartości

Historia bramkarza i jego love story


Quo Vadis?

Rekomendowane odpowiedzi

Pomyślałem, że fajnie by było poznać wasze odpowiedzi na ten temat.

Sprawa wygląda tak, że mamy dwóch głównych bohaterów: bramkarza Bruno oraz jego (jak tu ją określić.. kochankę?) Elizę.

Cytat

Ona, Eliza Samudio, marzyła o tym, że zostanie w Sao Paulo lub Rio aktorką i modelką, ale dostawała tylko rólki w filmach dla dorosłych. On, Bruno Fernandes de Souza, marzył o transferze do Europy i milionach euro, które tam na niego czekały. Był bramkarzem Flamengo, najpopularniejszego klubu Brazylii. Bramkarzem kłopotliwym - zdarzało mu się i pobić kogoś poza boiskiem, i negocjować umowy za plecami klubu - ale znakomitym.

Aby uświadomić skalę talentu tego bramkarza trzeba wam wiedzieć, że selekcjoner Brazylii rozważał jego powołanie do reprezentacji.

Na przeszkodzie stanął fakt, że w tym samym momencie, kiedy zaczęło być głośno wokół bramkarza i jego możliwego transferu do Europy oraz powołania do kadry urodził się Bruninho - syn bramkarza, urodziła go ww. kobieta. I tu akcja nabiera rozpędu:

 

Cytat

4 czerwca 2010 Eliza Samudio i Bruninho zaginęli. Niedługo później Bruno stał się głównym podejrzanym i trafił do aresztu. Spędził w nim aż trzy lata, a po głośnym w Brazylii i na świecie procesie w 2013 trafił do więzienia. Miał w nim spędzić 22 lata. Zarzucono mu zlecenie i współudział w porwaniu i zamordowaniu Elizy. Jej ciało zostało poćwiartowane i prawdopodobnie wrzucone do jeziora, a resztki rzucone rottweilerom Bruna.

&

Cytat

Od początku wszystkie tropy prowadziły do niego. Poznali się z Elizą w 2009 podczas przyjęcia w Rio. Przyjęcia, czyli orgii organizowanej przez jednego z piłkarzy Flamengo w swojej willi. Bruno, który z żoną Dayanne ma dwoje dzieci, przyznawał później, że takie orgie były czymś normalnym, i że akurat podczas tej pojawił się problem: pękła mu prezerwatywa. Ale o tym opowiadał dopiero wówczas, gdy testy DNA potwierdziły, że jest ojcem Bruninho. Gdy to Eliza kilka miesięcy po nocy w Rio ujawniła, że jest w ciąży, zaczęły się kłopoty. Już w 2009 zgłosiła na policję, że była przez Bruno i jego pomocników więziona, bita i zmuszana do brania środków poronnych, sam Bruno miał jej przystawić broń do skroni. A Bruno odpowiadał: nie dam tej dziewczynie piętnastu minut sławy, której tak pożąda.

&

Cytat

przekonywał, że nie jest winny, nie zlecał porwania, a jego proces jest absurdalny i po latach będzie się z tego wszystkiego śmiał. Ale jego siedemnastoletni kuzyn zdradził w śledztwie, że Eliza rzeczywiście była w domu Bruno, i stamtąd, pobita do nieprzytomności, została wywieziona do Esmeraldas, rodzinnej miejscowości bramkarza w stanie Minas Gerais. Tam została zabita, a jej ciało poćwiartowane. W zabójstwie brała udział grupa gangsterów, z którymi Bruno się przyjaźnił, ukryciem zwłok miał się zająć jeden z morderców, były policjant. W samochodzie bramkarza znaleziono ślady krwi Elizy.

Dostał łącznie 22 lata do odsiadki. Od lipca 2019 sąd zezwolił odbyć resztę kary w systemie półotwartym, który pozwala więźniom spać w domu i pracować, czasem pod opieką strażnika, czasem bez.

 

W końcu przechodzimy do sedna:

Cytat

Zainteresowany miał być Feira de Santana, klub z północno-wschodniej Brazylii. Znów jednak protesty kibiców, ostrzeżenia od sponsorów, apele celebrytów i dziennikarzy zniechęciły prezesa do tego pomysłu. - Wierzę, że wiele osób zasługuje na drugą szansę. Bruno chce się znów zintegrować ze społeczeństwem, chce uczciwie zarabiać. Potrafi grać w piłkę i chce do tego wrócić. Z prawnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie - argumentowała jego prawniczka. On to samo powtarzał w wywiadach. - Ludzie obserwują mnie w mediach społecznościowych, ale nie chcą mi dać szansy zarobienia na jedzenie - mówił dla telewizji "Record".

&

Cytat

Bruno przekonuje, że przeszedł prawdziwą przemianę i ma szczere intencje, a znajomości z gangsterami to już przeszłość. - Ludzie przeze mnie płakali. Sprawiłem, że cierpieli, i sam cierpiałem. Chcę walczyć o powrót - mówił w reportażu "Globo" z więzienia. Ale o szczegółach historii, która zaprowadziła go za kratki, nie chce mówić. Bo już od kilku lat pisze o niej książkę.

 

Czy Waszym zdaniem taka osoba, która miała przed sobą wszystko ale dopuściła się tak wielkiego okrucieństwa - przypominam, było to zabójstwo zaplanowane, z premedytacją, szczątki zostały znieważone, rzucone psom na pożarcie, do tego opis w jaki dokonano tej zbrodni sprawia, że włosy stają dęba - czy w przypadku takiej osoby możemy w ogóle mówić o dawaniu jakiejkolwiek szansy?

 

Całość: https://www.sport.pl/pilka/7,64946,26068074,skandal-w-brazylii-bramkarz-rzucil-psom-na-pozarcie-zwloki.html

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym wysunąć wniosek, że Brazylia jest krajem, w którym morderstwa nie generują tyle emocji, co u nas. Istnieje pewna niewrażliwość spowodowana codziennością tego typu zachowań.

Na szybko podłapałem dane. Specjalnie porównuję z państwem, w którym również, wydawać by się mogło, zabójstw jest wiele oraz z naszą ojczyzną:

1 Brazylia - liczba mieszkańców =210mln, ilość zabójstw= 61500(w wyniku rozboju, napaści, rok 2016)

2. Stany Zjednoczone - liczba mieszkańców=326mln, ilość zabójstw=39000 (tylko od postrzału! Wliczone samobójstwa, rok 2017)

3. Polska - liczba mieszkańców=38mln,  ilość zabójstw=512(łącznie, rok 2017)

 

Dane są trochę zachwiane, jak widać, przez różne określanie powodu zabójstw.  Jednak pewne poparcie dla mojego wniosku jest. Dodam, że według raportu - aż 60% śmierci z użyciem broni palnej w USA, to były samobójstwa.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.