Quo Vadis? Opublikowano 26 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2020 Pomyślałem, że fajnie by było poznać wasze odpowiedzi na ten temat. Sprawa wygląda tak, że mamy dwóch głównych bohaterów: bramkarza Bruno oraz jego (jak tu ją określić.. kochankę?) Elizę. Cytat Ona, Eliza Samudio, marzyła o tym, że zostanie w Sao Paulo lub Rio aktorką i modelką, ale dostawała tylko rólki w filmach dla dorosłych. On, Bruno Fernandes de Souza, marzył o transferze do Europy i milionach euro, które tam na niego czekały. Był bramkarzem Flamengo, najpopularniejszego klubu Brazylii. Bramkarzem kłopotliwym - zdarzało mu się i pobić kogoś poza boiskiem, i negocjować umowy za plecami klubu - ale znakomitym. Aby uświadomić skalę talentu tego bramkarza trzeba wam wiedzieć, że selekcjoner Brazylii rozważał jego powołanie do reprezentacji. Na przeszkodzie stanął fakt, że w tym samym momencie, kiedy zaczęło być głośno wokół bramkarza i jego możliwego transferu do Europy oraz powołania do kadry urodził się Bruninho - syn bramkarza, urodziła go ww. kobieta. I tu akcja nabiera rozpędu: Cytat 4 czerwca 2010 Eliza Samudio i Bruninho zaginęli. Niedługo później Bruno stał się głównym podejrzanym i trafił do aresztu. Spędził w nim aż trzy lata, a po głośnym w Brazylii i na świecie procesie w 2013 trafił do więzienia. Miał w nim spędzić 22 lata. Zarzucono mu zlecenie i współudział w porwaniu i zamordowaniu Elizy. Jej ciało zostało poćwiartowane i prawdopodobnie wrzucone do jeziora, a resztki rzucone rottweilerom Bruna. & Cytat Od początku wszystkie tropy prowadziły do niego. Poznali się z Elizą w 2009 podczas przyjęcia w Rio. Przyjęcia, czyli orgii organizowanej przez jednego z piłkarzy Flamengo w swojej willi. Bruno, który z żoną Dayanne ma dwoje dzieci, przyznawał później, że takie orgie były czymś normalnym, i że akurat podczas tej pojawił się problem: pękła mu prezerwatywa. Ale o tym opowiadał dopiero wówczas, gdy testy DNA potwierdziły, że jest ojcem Bruninho. Gdy to Eliza kilka miesięcy po nocy w Rio ujawniła, że jest w ciąży, zaczęły się kłopoty. Już w 2009 zgłosiła na policję, że była przez Bruno i jego pomocników więziona, bita i zmuszana do brania środków poronnych, sam Bruno miał jej przystawić broń do skroni. A Bruno odpowiadał: nie dam tej dziewczynie piętnastu minut sławy, której tak pożąda. & Cytat przekonywał, że nie jest winny, nie zlecał porwania, a jego proces jest absurdalny i po latach będzie się z tego wszystkiego śmiał. Ale jego siedemnastoletni kuzyn zdradził w śledztwie, że Eliza rzeczywiście była w domu Bruno, i stamtąd, pobita do nieprzytomności, została wywieziona do Esmeraldas, rodzinnej miejscowości bramkarza w stanie Minas Gerais. Tam została zabita, a jej ciało poćwiartowane. W zabójstwie brała udział grupa gangsterów, z którymi Bruno się przyjaźnił, ukryciem zwłok miał się zająć jeden z morderców, były policjant. W samochodzie bramkarza znaleziono ślady krwi Elizy. Dostał łącznie 22 lata do odsiadki. Od lipca 2019 sąd zezwolił odbyć resztę kary w systemie półotwartym, który pozwala więźniom spać w domu i pracować, czasem pod opieką strażnika, czasem bez. W końcu przechodzimy do sedna: Cytat Zainteresowany miał być Feira de Santana, klub z północno-wschodniej Brazylii. Znów jednak protesty kibiców, ostrzeżenia od sponsorów, apele celebrytów i dziennikarzy zniechęciły prezesa do tego pomysłu. - Wierzę, że wiele osób zasługuje na drugą szansę. Bruno chce się znów zintegrować ze społeczeństwem, chce uczciwie zarabiać. Potrafi grać w piłkę i chce do tego wrócić. Z prawnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie - argumentowała jego prawniczka. On to samo powtarzał w wywiadach. - Ludzie obserwują mnie w mediach społecznościowych, ale nie chcą mi dać szansy zarobienia na jedzenie - mówił dla telewizji "Record". & Cytat Bruno przekonuje, że przeszedł prawdziwą przemianę i ma szczere intencje, a znajomości z gangsterami to już przeszłość. - Ludzie przeze mnie płakali. Sprawiłem, że cierpieli, i sam cierpiałem. Chcę walczyć o powrót - mówił w reportażu "Globo" z więzienia. Ale o szczegółach historii, która zaprowadziła go za kratki, nie chce mówić. Bo już od kilku lat pisze o niej książkę. Czy Waszym zdaniem taka osoba, która miała przed sobą wszystko ale dopuściła się tak wielkiego okrucieństwa - przypominam, było to zabójstwo zaplanowane, z premedytacją, szczątki zostały znieważone, rzucone psom na pożarcie, do tego opis w jaki dokonano tej zbrodni sprawia, że włosy stają dęba - czy w przypadku takiej osoby możemy w ogóle mówić o dawaniu jakiejkolwiek szansy? Całość: https://www.sport.pl/pilka/7,64946,26068074,skandal-w-brazylii-bramkarz-rzucil-psom-na-pozarcie-zwloki.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tatarus Opublikowano 26 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2020 Czapa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marden Opublikowano 26 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2020 Chciałbym wysunąć wniosek, że Brazylia jest krajem, w którym morderstwa nie generują tyle emocji, co u nas. Istnieje pewna niewrażliwość spowodowana codziennością tego typu zachowań. Na szybko podłapałem dane. Specjalnie porównuję z państwem, w którym również, wydawać by się mogło, zabójstw jest wiele oraz z naszą ojczyzną: 1 Brazylia - liczba mieszkańców =210mln, ilość zabójstw= 61500(w wyniku rozboju, napaści, rok 2016) 2. Stany Zjednoczone - liczba mieszkańców=326mln, ilość zabójstw=39000 (tylko od postrzału! Wliczone samobójstwa, rok 2017) 3. Polska - liczba mieszkańców=38mln, ilość zabójstw=512(łącznie, rok 2017) Dane są trochę zachwiane, jak widać, przez różne określanie powodu zabójstw. Jednak pewne poparcie dla mojego wniosku jest. Dodam, że według raportu - aż 60% śmierci z użyciem broni palnej w USA, to były samobójstwa. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi