Skocz do zawartości

Język angielski


Patton

Rekomendowane odpowiedzi

@Patton na początek duolingo, później zacznij oglądać filmy anglojęzyczne bez lektora i napisów, zacznij czytać książki, na początek mogą być pisane prostym językiem, później podnoś poprzeczkę bardziej wymagające., na koniec dorzuć sobie konwersacje. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie Duolingo, polecam Ci również taką książkę jak "Wielka Gramatyka języka angielskiego z ćwiczeniami" - Edgard.   Oraz kanał na youtubie "Rock your English"  uzupełniaj to wszystko darmowymi podcastami na youtube (masz różne filmy w zależności od poziomu zaawansowania) oraz strona www.ang.pl

P.S Ale książkę zdecydowanie kup - jest świetna.
 

Edytowane przez mph25
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jakie masz aspiracje i jaki poziom cię interesuje. Zacząłbym od A1, A2, B1 i potem B2. Pracowałbym z jakimiś dobrymi podręcznikami. W necie można znaleźć za darmo. Słuchanie tv lub oglądanie filmów, dokumentów na youtube dużo dają. W pożniejszym etapie nauki można czytać oryginalne gazety i książki.  W necie są też tak zwane: wordbuildery, ksiązki do zwiększania słownictwa. Słowniki też dużo dają, ale pod warunkiem, że są tylko po angielsku i z przykładami zastosowania w zdaniu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.06.2020 o 16:06, Mosze Red napisał:

 na początek duolingo

@Mosze Red

 

Sprawdzę, no i znalazłem jeszcze coś takiego.

 

https://play.google.com/store/apps/details?id=com.babbel.mobile.android.en&hl=pl&referrer=utm_source%3Dgoogle%26utm_medium%3Dorganic%26utm_term%3Dbabbel&pcampaignid=APPU_1_JmL4Xt-MDY7wrgTPkYWgBw

 

A co myślisz o słuchaniu wolniejszych piosenek po angielsku?

 

@Konstruktor

Zasadniczo coś tam rozumiem, także nie startuję od zera. No ale na początek to napewno chciałbym lepiej rozumieć to co słyszę i czytam, a potem nauczyć się poprawnie pisać, no i może kiedyś rozmawiać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Patton napisał:

A co myślisz o słuchaniu wolniejszych piosenek po angielsku?

Filmy są lepsze, w piosence nie widzisz kontekstu, obraz pomaga zrozumieć treść. 

 

Rozumienie piosenek i przydatność tego w nauce jeśli jesteś początkujący jest znikoma. 

 

 

2 minuty temu, Patton napisał:

no i znalazłem jeszcze coś takiego.

Nie znam.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Angielskiego uczę się chyba z 20 lat już. Ileś tam kursów online, stacjonarnych mam za sobą. 

 

Najlpeszy kurs to zeszyty  ESKK. Są trzy poziomy zaawansowania. Kurs jest niesamowicie efektywny ale wymaga poświęcenia codziennie 15-20 minut. No i tu jest ta trudność - trzeba mieć stalowy charakter aby wytrwać*. Na rynku spotkałem tylko jedno lepsze rozwiązanie - metoda Speak Your Mind ale to zajęcia w szkole językowej w Rzeszowie.

 

Kursy na smartfony, fiszki to strata czasu i służą jedynie zaspokojeniu własnego sumienia, że się uczysz.

 

*Poziom trudności porównywalny z nofapem przy oglądaniu codziennie ślizgaczy.

Edytowane przez RealLife
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Mosze Red napisał:

Filmy są lepsze, w piosence nie widzisz kontekstu, obraz pomaga zrozumieć treść. 

+ piosenki są pełne alegorii i slangu
 

 

5 minut temu, RealLife napisał:

Najlpeszy kurs to zeszyty  ESKK. Są trzy poziomy zaawansowania. Kurs jest niesamowicie efektywny ale wymaga poświęcenia codziennie 15-20 minut.

Co to za zeszyty? na ich stronie znalazłem tylko kursy? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, UncleSam said:

Co to za zeszyty? na ich stronie znalazłem tylko kursy? 

Tak, to właśnie te zeszyty. Kurs jest w formie papierowej. Dostajesz jeden zeszyt co miesiąc lub dwa w tempie przyspieszonym. Kilka lat temu zmienili i dają chyba dostęp do platformy cyfrowej gdzie jest wersja online ale polecam zeszyty papierowe. 

 

Należy dobrze sprawdzić cenę, mają liczne promocje i często kurs można kupić za pół ceny. Prace domowe sprawdza nauczyciel.

 

Ja po tych kursach przeszedłem całe liceum a na studiach też nic ponad to nie się nie nauczyłem. Może trochę słownictwo wzbogaciłem. I tak miałem sporą przewagę nad innymi.

 

Tylko, że tak jak mówiłem - trzeba mieć samodyscyplinę. Znajomi którym poleciłem kurs - mówią tak - no fajny ale to trzeba mieć czas.... i po trzeciej lekcji kurs ląduje na parapecie zbierając kurz. 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, RealLife napisał:

Tak, to właśnie te zeszyty. Kurs jest w formie papierowej. Dostajesz jeden zeszyt co miesiąc lub dwa w tempie przyspieszonym. Kilka lat temu zmienili i dają chyba dostęp do platformy cyfrowej gdzie jest wersja online ale polecam zeszyty papierowe. 

Aaaa teraz zauważyłem że ten kurs ma cenę miesięczną :) Oczywiście da się przerabiać szybciej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby cię jakoś zachęcić do dalszej nauki j. angielskiego, powiem ci w sekrecie, że mam licencjat z angielskiego. Więc wiem cosik, co w trawie piszczy. Spróbuj korzystać z różnych żródeł: 

 

1. Słownik angielsko-angielski. Tutaj znajdziesz ciekawe przykłady zastosowania wyrazów w zdaniu.

2. Słownik obrazkowy. 

3. Podręcznik z ćwiczeniami. Zacznij może od A2 albo B1 skoro już masz podstawy.

4. Filmy na youtube z napisami lub bez. 

5. Wiadomości po angielsku, BBC czy też CNN. Tutaj masz ciekawe słownictwo aktualnych problemów.

6. Wordbuilder- pomoże ci rozszerzyć słownictwo.

7. Frequency lists. Link to listy top 10000 najbardziej używanych słów. https://en.wiktionary.org/wiki/Wiktionary:Frequency_lists/PG/2005/10/1001-2000.

8. System fiszek.  Można je kupić z podziałem na levele, albo samemu zrobić.

9. Książka do gramatyki. Z doświadczenia wiem, że masa ludzi ma kłopoty z rozróżnianiem czasów.

10. Dodatkowo możesz podczas słuchania lub czytania zapisywać wychwycone słowa i zapisywać je wraz ze znaczeniem.

11. Czytanie wiadomości, np: BBC lub innych gazet. 

 

Teraz rozpracowuję rosyjski. Oglądam filmy na youtube i TV. Podczas oglądania zapisuję nowe wyrazy. Czytam także darmowe gazety. Nowe wyrazy zapisuję albo wrzucam do excela.

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, UncleSam said:

Aaaa teraz zauważyłem że ten kurs ma cenę miesięczną :) Oczywiście da się przerabiać szybciej?

 

Można kupić całość od razu i zrobić go w kilka miesięcy ale nie słyszałem o takim przypadku. Dwa zeszyty miesięcznie jest dla większości nie do przerobienia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, trop said:

Nawet uczenie się języków kojarzy Wam się z waleniem konia ?????

 

Nie moja wina. Mam dopiero 37 lat i mi hormony buzują. :)

 

1 hour ago, Imbryk said:

O kurła, oni jeszcze istnieją?

Ze 30 lat są na rynku.

 

Zgadza się. Pierwszy ich kurs miałem w 1996/1997 r. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.