Skocz do zawartości

Kobiety, kobiety, kobiety...


Rekomendowane odpowiedzi

Od pewnego czasu zaczęło mi zależeć bardziej na znalezieniu sobie partnerki. Moja poprzednia partnerka była dość uległą dziewczyną, uwielbiałem gdy robiła wszystko tak, jak chciałem, a gdy cokolwiek mówiłem, to, co pragnąłem od niej usłyszeć, to słowa: 'Dobrze, dobrze misiu'. Nie lubię gdy inni mi się sprzeciwiają, to trochę chore, być może wiele kobiet zrozumiałoby to jako moją słabość męską, wrażliwość. Tak, jestem niezwykle wrażliwym człowiekiem. Przechodząc jednak do meritum...

 

Nie potrafiłem nigdy spotykać się z kobietami tylko dla seksu. Nie potrafię udawać w rozmowie z kobietą aby ją zbajerować, no, potrafię, ale musi mi strasznie zależeć, nie lubię small talków, nie lubię głupiej gadki i pierdolenia, właściwie lubię szybką, zwięzłą wymianę informacji, miłe usposobienie kobiety, uległość, zdyscyplinowanie i uwielbianie mnie. 

 

To dość dziwne, ale lubię zagadać na jakimś portalu do obcej kobiety np. w taki sposób:
'KURWA'

'O co Ci chodzi'

'Mała, lubisz silnych mężczyzn? Chciałabyś mnie przytulić?'

 

Jak możecie podejrzewać, rozmowa bardzo szybko się kończy. Wplatam to w rozmowę po to, aby zastanowić się, jakiej tak naprawdę kobiety ja potrzebuję. I dochodzę do smutnego wniosku, że takiej jakich dziś bardzo mało. Inteligentnej, roześmianej, rozumiejącej moje specyficzne poczucie humoru, uległej i zawsze posłusznej.

 

Sam się zastanawiam, mam wrażenie, że do dzisiejszych kobiet najlepiej odpowiada bycie na luzie, bycie fajnym facetem który nie lubi jej kontrolować. I tu jest mój problem, bo zupełnie taki nie jestem i musiałbym udawać.

 

Lubiłem z moją byłą dziewczyną odgrywać sytuację w której dawałem jej klapsa za  niesubordynację, gdy ona narzekała, przytulałem i obiecywałem, że już wszystko będzie dobrze, hehe.

 

Co na to powiecie, co byście mi doradzili i... jaką... jaką dalibyście mi radę, aby osiągnąć sukces?

 

 

Edytowane przez akwarelowy
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, akwarelowy napisał:

To dość dziwne, ale lubię zagadać na jakimś portalu do obcej kobiety np. w taki sposób:
'KURWA'

'O co Ci chodzi'

'Mała, lubisz silnych mężczyzn? Chciałabyś mnie przytulić?'

kg-f3AoNIw2EJ53wPv1UPfXcaLLvOZuK68jxTEzK

 

4 minuty temu, akwarelowy napisał:

jaką dalibyście mi rady, aby osiągnąć sukces?

Trochę wyluzować :D

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, akwarelowy napisał:

Wplatam to w rozmowę po to, aby zastanowić się, jakiej tak naprawdę kobiety ja potrzebuję. I dochodzę do smutnego wniosku, że takiej jakich dziś bardzo mało. Inteligentnej, roześmianej, rozumiejącej moje specyficzne poczucie humoru, uległej i zawsze posłusznej.

 

(...)

 

Co na to powiecie, co byście mi doradzili i... jaką... jaką dalibyście mi radę, aby osiągnąć sukces?

 

Kup sobie psa ?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

34 minuty temu, akwarelowy napisał:

KURWA

Jak bym był kobietą to biorę bez pytania. Normalnie kisiel w majtach po takim "openerze" xd

 

Ale!

 

Brakuje mi w tym poetyzmu, polotu. Jakiegoś urozmaicenia. Proponuję wersje alternatywne:

  • Ej stara baburo
  • Ile w paszczu?
  • W ryj dać mogę dać
  • Szczekaj

To tyle za darmo. Za dopłatą mogę wymyślić więcej.

  • Like 1
  • Haha 15
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężka sprawa dziś z kobietami. Moim wymarzonym scenariuszem życiowym jest mieć stały spokojny dochód pasywny, życie z tego dochodu bez potrzeby pracy gdzieś na zapadłej wiosce z młodą seksowną dziewczyną, z którą miałbym codziennie wspaniały seks, donosiłaby mi dobre jedzenie, zapłodniłbym ją kilka razy.

 

Donosiłaby mi codziennie piwko i smakołyki, a ja codziennie bym ją przytulał i obiecywał, że wszystko jest ok, kocham tylko ją, hehe. Nawet nie wiecie jak uwielbiam gdy kobieta jest słaba albo smutna, nawet jak udaje, to nie ma znaczenia. Biorę ją wtedy, daję klapsa, przytulam, obiecuję, że już wszystko będzie dobrze, potem go wkładam, zapładniam i wszystko jest jak należy, hehe.

 

 

  • Haha 8
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, akwarelowy napisał:

Moim wymarzonym scenariuszem życiowym jest mieć stały spokojny dochód pasywny, życie z tego dochodu bez potrzeby pracy gdzieś na zapadłej wiosce z młodą seksowną dziewczyną, z którą miałbym codziennie wspaniały seks, donosiłaby mi dobre jedzenie, zapłodniłbym ją kilka razy.

maxresdefault.jpg

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, akwarelowy said:

Co na to powiecie, co byście mi doradzili i... jaką... jaką dalibyście mi radę, aby osiągnąć sukces?

Myślę, że powinieneś szukać na portalach bdsm. Tam jest wiele kobiet, które chcą być tak traktowane i zwykle już po profilu widać, czy chodzi tylko o sfere seksu czy całą relację.

 

Natomiast nawet takie dziewczyny oczekują zwykle na początku szacunku, więc zmieniłabym styl zaczynania rozmowy. Nawet uległa nie chce być uległa dla randomowego faceta o którym jeszcze nic nie wie.

A poza tym mam wrażenie, że zbiór kobiet, które dają się poderwać na tekst "kurwa" i zbiór kobiet, o które Ci chodzi nie mają części wspólnej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Cellardoor napisał:

Myślę, że powinieneś szukać na portalach bdsm. Tam jest wiele kobiet, które chcą być tak traktowane i zwykle już po profilu widać, czy chodzi tylko o sfere seksu czy całą relację.

 

Natomiast nawet takie dziewczyny oczekują zwykle na początku szacunku, więc zmieniłabym styl zaczynania rozmowy. Nawet uległa nie chce być uległa dla randomowego faceta o którym jeszcze nic nie wie.

No chyba że taka dziewczyna ma 17 lat i w perspektywie powrót do rodziny gdzie ją bito. W środowisku fetyszowo bdsmowym masz zatrzęsienie zaburzonych dziewczyn. 

Cytat

A poza tym mam wrażenie, że zbiór kobiet, które dają się poderwać na tekst "kurwa" i zbiór kobiet, o które Ci chodzi nie mają części wspólnej.

Obawiam się że kurwa nie ma już tego ładunku. Kurwa to wkład w popkulture. Nawet na Filipinach znają to słowo. 

 

Swoją drogą piękne to słowo. "Przekurwiście wkurwiona kurwa wykurwiła z kurwidołka po wkurwieniu przez skurwiela" Potencjał słowotwórczy jest tu niebywały. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.