Skocz do zawartości

Wpływ użytkownika absolutarianin na forum bs


Moriente

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 30.06.2020 o 19:01, goryl napisał:

Według mnie forum dzieli się na trzy typy użytkowników:

1. Elitarna grupa żądnych wiedzy mężczyzn, którzy zakładają interesujące i poruszające znaczące kwestie tematy, wymieniają argumenty, a dzięki temu przybliżają siebie i innych do prawdy oraz podnoszą jakość i ogólny poziom forum.

2. Kobiety i mężczyźni udzielający się w rezerwacie, rozmawiający zazwyczaj o kwestiach drugorzędnych dla zabicia czasu.

3. Sfrustrowani nabijacze postów, którzy zauważyli, że krytykowanie innych przynosi im atencję i podbudowuje ego. Można ich rozpoznać po prostackim sposobie wysławiania się i braku szacunku do użytkowników.

I wszystko jasne. Elita specjalna zawsze lojalna. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mac napisał:

niech mi ktoś wytłumaczy, czy jechanie po innych użytkownikach, dopierdalanie się to jest męska postawa? Od kiedy pytam, bo chyba żyję w innej rzeczywistości?

Nie jest. Ale prawda jest, że żyjemy w innej rzeczywistości, w której pojęcie "dopierdalanie" rozmywa się tak jak pojęcie rasizmu. Wyrzucisz murzyna za lenistwo z roboty w USA - jesteś rasistą. I mam wrażenie, że Adolf o tym mówił - przychodzą coraz nowsi i młodsi i dla nich jak z rzeczonym rasizmem - nawet już niezgoda z ich poglądem i sakrastyczna riposta to już hejt i dopierdalanie. Da się zauważyć taki trend. "Nie" dla chamstwa jak najbardziej, ale żeby za jakiś czas nie zrobiła się tu nam hybryda "dzień dobry TVN" i esbecji czyli wszystko lewacko przylukrowane a jak nie to zeszyt donosów uzupełniany z częstotliwością logowania się na forum. 

 

Adolf wspomniał to o czym ja też wcześniej napisałem - braterstwo. Bez braterstwa nie ma zaufania, a bez zaufania wszystko jest relatywne i z gruntu słabe - dzisiaj ktoś nowy ładnie pisze, jutro będzie hejterem i dywersantem. 

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Kim Un Jest? napisał:

przychodzą coraz nowsi i młodsi i dla nich jak z rzeczonym rasizmem - nawet już niezgoda z ich poglądem i sakrastyczna riposta to już hejt i dopierdalanie. Da się zauważyć taki trend.

Zgadzam się :) Niektórzy nawet ostentacyjnie odchodzą z forum aby później na nie, w błyskawicznym tempie, powrócić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, maroon napisał:

Wspólnym mianownikiem jest rezygnacja z wcześniejszego konsumpcyjnego trybu życia na wysokiej stopie. 

Pytanie na ile to jest "prawdziwe". Bo zawsze mnie bawi jak objawiają się w internetach wielcy "jebacze systemu", którzy zdążyli już na systemie zabezpieczyć swoją przyszłość. I teraz pytanie czy taki powrót do korzeni i jebanie systemu to po prostu odcinanie kuponów od dojenia systemu czy prawdziwa życiowa przemiana. Wiesz to tak jak z apologetyką aborcji. Ktoś mądry zauważył, że najwięksi zwolennicy aborcji akurat już zdążyli się narodzić.

 

Podobnie z Ci "jebacze systemu" najczęściej jest tak, że zdążyli już z tegoż systemu spić śmietankę i w razie jakby rancho w dżungli, krówki i świnki nie wypaliły to wciąż jest dostęp do pieniążków w przysłowiowej Szwajcarii.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, maroon napisał:

Ps. To nie jest "powrót". Źle interpretujesz. To jest całkowite przeszacowanie wartości w życiu. Nie myl tego ze spaniem pod mostem i biedą

Nie mylę. Napisałem przecież, że taki exitowy wariant dla mnie ma sens tylko w przypadku wczesnej emerytury. Wariant typu "pierdolę system i wyjeżdżam wypasać owce w Bieszczadach" bez tzw. ekonomicznego przymusu traktuję osobiście jako coś dziwnego. Ale nie oceniam, co kto lubi. Sam zamierzam do 5 lat wycofać się z większości bieżącej aktywności zawodowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kim Un Jest? młodzi muszą przychodzić i uczyć się od starszych, modelować zachowania.

 

Młodzi z nowymi poglądami zmuszają starych do ewolucji. Prawo natury. Zmiana. Czy nam się na ten moment podoba, czy nie skrzywdzone umysły tutaj wejdą.

 

Pytanie, co zrobimy. Czy odrzucimy momentalnie z grona doświadczonych i nie damy szansy do modelowania pozytywnych zachowań, czy sami się uwarunkujemy na nowomowę. Różne scenariusze tutaj widzę, ale jedno jest pewne. Młodzi, przepełnieni nienawiścią, blackpillem i innymi dziwacznymi ideami zasilą to miejsce.

 

Wielu chłopaków nie zna nawet podstaw zachowania w męskim gronie, nigdy się nie spociło do odruchu wymiotnego. Jak to się zmieni czas pokaże. Dalej uważam, że to miejsce skłaniające do refleksji i czasami trafi się post rozpierdalający czachę. Nawet dla 1 takiego posta warto się przedrzeć przez 100 patologicznych. Nigdzie nie ma takich możliwości.

 

Może przyjdzie czas na optymalizację regulaminu, na nowy system kar i nagród, cokolwiek. Trend jest, ale są też narzędzia, aby ludzi dobrze ustawić do dyskusji i nie promować patologii. Dalej wierzę w to miejsce i ideę niezależnego, męskiego myślenia, dlatego tutaj jestem. Też myślałem, że stara gwardia przemielona to już koniec, ale byłem w błędzie, bo mnóstwo nowych użytkowników mnie pozytywnie zaskoczyło i wniosło powiew świeżości. Wiedza tutaj zgromadzona jest unikalna. Trzeba to chronić dla każdego oddzielnie. Zbiór doświadczeń, który cię wybija z marazmu i daje nowe spojrzenie. Gdzie coś takiego znajdziesz? W rzeczywistości przepełnionej materializmem i głupotą ludzką? Jest, jak jest, ale to nie koniec świata.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Kim Un Jest? napisał:

Podobnie z Ci "jebacze systemu" najczęściej jest tak, że zdążyli już z tegoż systemu spić śmietankę i w razie jakby rancho w dżungli, krówki i świnki nie wypaliły to wciąż jest dostęp do pieniążków w przysłowiowej Szwajcarii.

W czym problem? W tym, że byli rozsądni i zapobiegliwi i zrealizowali swój życiowy plan.  

 

Jeden chce tyrać całe życie, mieć stołek, zwiększać wpływy i żyje karierą, nie wycofa się aż do śmierci lub totalnego załamania zdrowia.

 

Inny na starcie założy, że wyrwie z systemu jak najwięcej, zainwestuje to, żeby później mieć lekkie życie na przysłowiowym rancho, tudzież ładnej plaży na rajskiej wyspie, dostęp do pieniążków z przysłowiowej Szwajcarii, dywidend i innych apanaży.

 

Jeszcze inny w trakcie życia i tzw. rozwoju zawodowego zrozumie, że był szczęśliwszy bez tego kieratu, pierdolnie wszystko i wyjedzie w Bieszczady. 

 

Że niby najbardziej szlachetny jest ten kto powie na starcie pierdolę system i się nie dorabiam, będę żył ze strugania drewnianych łyżeczek? Mniej szlachetny już ten, który spróbował i zrezygnował, a najmniej, ten który się dorobił po to, żeby później żył jak chce. ?

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Kim Un Jest? said:

Pytanie na ile to jest "prawdziwe". Bo zawsze mnie bawi jak objawiają się w internetach wielcy "jebacze systemu", którzy zdążyli już na systemie zabezpieczyć swoją przyszłość. I teraz pytanie czy taki powrót do korzeni i jebanie systemu to po prostu odcinanie kuponów od dojenia systemu czy prawdziwa życiowa przemiana. Wiesz to tak jak z apologetyką aborcji. Ktoś mądry zauważył, że najwięksi zwolennicy aborcji akurat już zdążyli się narodzić.

 

Podobnie z Ci "jebacze systemu" najczęściej jest tak, że zdążyli już z tegoż systemu spić śmietankę i w razie jakby rancho w dżungli, krówki i świnki nie wypaliły to wciąż jest dostęp do pieniążków w przysłowiowej Szwajcarii.

Patrzysz na to przez pryzmat wielkiego hajsu, a to zupełnie nie w tym kierunku. 

 

To jest to co pisałem, że u nas wszystko przelicza się na monety, a ludzi ocenia wedle tego ile tych monet mają. 

 

Oczywiście kasa jest o tyle istotna, że jakaś musi być, żeby móc się odważyć na taki krok. Przykładowo wymieniasz lokum w mieście na chatę w Bieszczadach. 

 

Ale tu nie chodzi o kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adolf konflikt pokoleń zawsze będzie, w każdym środowisku. Młodzi chcą zawsze robić wszystko inaczej, ich zestaw wartości też jest inny, ich zachowanie też jest inne, starym się to nie podoba, zwykłe koło życia.

 

Wracając do @Tomko jak sam zauważyłeś mocno się rozkręcił i tak samo twoje prośby na niego nie podziałały, jak i moje. Sam zauważasz, że dążył do bana. 

 

I teraz kruszysz kopię z Markiem, o kumpla, któremu nikt nie mógł przemówić do rozsądku. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Mosze Red napisał:

czym problem? W tym, że byli rozsądni i zapobiegliwi i zrealizowali swój życiowy plan.  

Nie, to jest cwane. To jest rozsądne. @Obliteraror to właśnie tak nakreślił.

 

Ale tkwi w tym niebezpieczenstwo jeśli kreują się na nowych mesjaszy i swoim nowym wyznawcom nie do końca uczciwie przedstawiają swój mesjanizm. Wielu zakochanych w nowym wspaniałym drogowskazie życia może podążyć ślepo za swym nowym guru nie do końca mając świadomość, że guru ma plan awaryjny, zaskakująco odmienny od pasienia owieczek i sielankowego żywota na farmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Tarnawa napisał:

Elita specjalna zawsze lojalna

A oczywiście że lojalna. I to na zawsze. Gdyby nie @Marek Kotoński, @tytuschrypus, @Quo Vadis?, @Taboo, @Imbryk, @Still, @Adolfi wielu innych, nie byłbym teraz w życiu tu gdzie jestem. Zapewne siedziałbym w chałupie, rozjebany przez zaburzoną kobietę na jakiś antydepresantach. A tak?

Żyje pełną parą, nie brak mi niczego, w tym kobiet i jestem szczęśliwy. 

Tym bardziej smucą mnie niesnaski między Markiem i Adolfem ... I między zasłużonymi użytkownikami też. 

 

Ale lojalny i wdzięczny będę zawsze. 

Dlatego też nie zabieram głosu bo liczę że chłopaki dadzą sobie po razie i będzie spokój i dalej wzajemny szacunek. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minutes ago, Obliteraror said:

Nie mylę. Napisałem przecież, że taki exitowy wariant dla mnie ma sens tylko w przypadku wczesnej emerytury. Wariant typu "pierdolę system i wyjeżdżam wypasać owce w Bieszczadach" bez tzw. ekonomicznego przymusu traktuję osobiście jako coś dziwnego. Ale nie oceniam, co kto lubi. Sam zamierzam do 5 lat wycofać się z większości bieżącej aktywności zawodowej.

A co to jest ekonomiczny przymus? Jedni gonią całe życie króliczka, inni rezygnują, bo np. przestają widzieć w tym sens. 

 

Powtórzę po raz trzeci, ktoś kto postrzega wszystko przez pryzmat monet, nie da rady tego zrozumieć. 

 

A co do owiec... Można z nich nieźle żyć. Jeżeli ktoś to lubi i daje mu to zdecydowanie więcej radości od dymania po 12h w korpo, to czemu nie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest właśnie problem. Jak rozpoznać i odróżnić szydzenie od twardej, życiowej postawy? Twardą postawę cenię, ale jest na nią miejsce i czas - i jest też miejsce i czas na postawę "miękką". Każdy inaczej rozsądza, kiedy i do kogo zastosować jaką technikę przekonywania.

 

Jak rozsądzić czy ktoś miał czyste intencje czy złe? Ja nie jestem jasnowidzem, opieram się na konkretnych informacjach, które oczywiście mogą być mylące, ale innego wskaźnika nie mamy.

 

My jako moderacja, mamy dostęp do innych informacji niż szanowni forumowicze. Widzimy warny, mamy świadomość że ktoś się nie zmienia mimo rozmów i pogadanek na PW, w końcu mamy skargi userów i też nie jesteśmy za przeproszeniem "z dupy", żeby nie rozpoznać że ktoś chce zniszczyć kogoś.

 

Każda decyzja moderacji kogoś urazi, zawsze ktoś poczuje się niesprawiedliwie potraktowany. Ja bym bardzo chciał, żeby życie wyglądało tak jak bajeczki @azagoth, że milczysz i wszystkie problemy znikają. Niestety ale tak nie jest. Trzeba podjąć męskie, konkretne decyzje.

 

I teraz mi powiedzcie - @Tomko miał 23 warny, to jest monstrualna ilość. Były rozmowy na PW z modami, nawet sam @Adolf się wygadał że z nim rozmawiał o poprawie i co? Ano nic. 

 

I co mamy zrobić jako moderatorzy? Udawać że nic się nie dzieje?

 

Wielu ludzi żyje w słodkiej iluzji, nie wiedząc ile wysiłku kosztuje prowadzenie takiego forum. Myślą że tu tylko jest zabawa, otóż od dawna nie jest to ani zabawa, ani pasja, tylko dla mnie osobiście męczarnia. Nie mają pojęcia, że twarde decyzje muszą być podejmowane, bo jak ktoś łamie zasady i się go nie zbanuje, to inni odchodzą nie chcąc być w miejscu anarchii, inni mają żal że chronimy koleżkę, a inni wykorzystują sytuację i syfią - a jak coś zrobimy, to pytają dlaczego jeden ma bana mając kilka warnów, a inny mając 23 warny i masę skarg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Mosze Red napisał:

 

I teraz kruszysz kopię z Markiem, o kumpla, któremu nikt nie mógł przemówić do rozsądku. 

 

   Błąd Red, nie o kolesia chodzi, ale o zasady, nie cierpię cenzury, pseudo przywoływania do porządku,

bo co inni pomyślą, w sensie obserwujących forum. Ty i Marek naprawdę tego nie widzicie, sposobu jak się zachowujecie?

W imię poprawności sterujecie co kto może powiedzieć, bo dzieci które przychodzą na forum mogą się poczuć urażone.

   A niech wypierdalają te dzieci, nawet jak są skrzywdzone bo ojców im zabrano. Te dzieci wchodzą do jaskini samców,

i przede wszystkim mają powiedzieć dzień dobry. Masz jaja to wchodzisz w krąg milczących i obserwujących facetów w skórach.

Może cię zaakceptują może nie, ale masz mieć jaja.

 

Marek, cóż jest właścicielem, ale czy mentorem? Nigdy nie miałem autorytetów, po prostu jeszcze nie spotkałem mesjasza.

 

Aloha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minutes ago, Kim Un Jest? said:

I mam wrażenie, że Adolf o tym mówił - przychodzą coraz nowsi i młodsi i dla nich jak z rzeczonym rasizmem - nawet już niezgoda z ich poglądem i sakrastyczna riposta to już hejt i dopierdalanie.

Dla mnie podobny poziom wrażliwości na "dopierdalanie" reprezentuje ten komentarz

1 hour ago, Adolf said:
5 hours ago, Marek Kotoński said:

Lubię Cię, ale nie przeginaj.

   Nigdy więcej tak do mnie nie pisz, bo zawoalowane groźby czy w ogóle jakiekolwiek groźby nie robią na mnie wrażenia,

a świadczą tylko o składającym.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, maroon napisał:

co do owiec... Można z nich nieźle żyć. Jeżeli ktoś to lubi i daje mu to zdecydowanie więcej radości od dymania po 12h w korpo, to czemu nie? 

Chwała mu za to. Gwoli jasności jeszcze razy - zadumales się Maroon jak to jest, że rekiny systemu nagle są zdolni pierdolnąć wszystko i przysłowiowo wyjechać w Bieszczady. I to jest ok, mają takie możliwości i kaprys - feel free to do it. Ale to najczęściej dalej jest podparte bezpieczeństwem finansowym. Więc nie jest prawdziwe i szczere gdy taki "jebacz systemu" nagle pozuje na YouTube i namawia ludzi do rzucenia wszystkiego wskazując same zalety odrodzenia się w naturalizmie i kontakcie z przyrodą. Skąd pewność, że tobie do życiowego komfortu i poczucia bezpieczeństwa nie jest potrzebne życie z ciepłą wodą w kranie i dyskontem za rogiem bloku? 

10 minut temu, Marek Kotoński napisał:

My jako moderacja, mamy dostęp do innych informacji niż szanowni forumowicze

Też prawda. 

 

6 minut temu, Adolf napisał:

Nigdy nie miałem autorytetów, po prostu jeszcze nie spotkałem mesjasza.

Świetnie ujęte, mam tę samą przypadłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adolf nie zauważyłeś, że umożliwiłem prowadzenie rozmów w zasadzie bez kontroli moderacji, zakładając w tym celu klub?

 

Tak żeby był wilk syty i owca cała, można sobie rozmawiać bez cenzury, można rozmawiać na tematy niepoprawne politycznie, nikogo z zewnątrz to nie urazi, nie zaszkodzi wizerunkowi forum. 

 

Mimo takiej możliwości dalej odbywa się robienie rozrób na otwartej części forum, a świadczy to jedynie o tym, że kilku osobom nie chodziło o wolność słowa, cenzurę, chęć przekazywania męskich wzorców, a tylko o chęć robienia syfu.

 

Jest miejsce bez cenzury, z bardzo luźnymi zasadami, kto chce może tam dyskutować. Każdy dorosły człowiek rozumie, że są rzeczy których publicznie się nie załatwia i o nich nie mówi, tylko w węższym gronie zainteresowanych osób, ewentualnie w cztery oczy.

 

I tutaj  w strefie wirtualnej otwarte forum jest strefą publiczną, zamknięte kluby wąskimi gronami osób, a PW odpowiednikiem rozmowy w cztery oczy. 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, ATMan napisał:

Dla mnie podobny poziom wrażliwości na "dopierdalanie" reprezentuje ten komentarz

2 godziny temu, Adolf napisał:
5 godzin temu, Marek Kotoński napisał:

Lubię Cię, ale nie przeginaj.

   Nigdy więcej tak do mnie nie pisz, bo zawoalowane groźby czy w ogóle jakiekolwiek groźby nie robią na mnie wrażenia,

a świadczą tylko o składającym.

Nie zgodzę się - to nie jest to samo. To co mogą sobie powiedzieć Marek i Adolf (z wielu względów) nie przysługuje innym użytkownikom. Dlatego właśnie podkreslalem jak ważne jest by rozumieć pojęcie braterstwa, bo inaczej - tak jak napisaleś - wszystko staje się "podobnym poziomem wrażliwości".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Adolf napisał:

o zasady, nie cierpię cenzury, pseudo przywoływania do porządku,

bo co inni pomyślą, w sensie obserwujących forum.

@Adolf Zauważ, że Ty patrzysz z punktu widzenia użytkownika, nie moderacji.

Dla Marka forum to jest projekt, pewnie jeden z ważniejszych w życiu, bo zebrał w tym miejscu wiele inteligentnych, wspaniałych ludzi.

Czy Ty posiadając jakieś swoje "cacko" czy to auto czy mieszkanie czy cokolwiek innego pozwalałbyś, aby to dewastowano?

 

Sam rozmawiałem z @Tomko może nie odnośnie ogólnego zachowania a bardziej w celowanym przypadku i wszystko jak krech w piach.

Może jakieś chwilowe otrzeźwienie było ale na dłuższą metę widziałem frustrację starego usera.

Kurde, życie to nie bajka, mi też się wiele rzeczy nie podoba i gdybym się wszystkim frustrował to pewnie dawno by mnie na świecie nie było.

 

Jesteś tu tyle czasu na forum, wielu userów odeszło, czy każdego zbanowanego tak broniłeś?

Dlaczego oni by nie mieli dostać drugiej szansy, skoro @Tomko drugą szansę otrzymywał wielokrotnie?

Miał tu swoje miejsce na forum i nikt go nie chciał tak naprawdę banować, to on sam do tego doprowadził a dam sobie rękę uciąć, że wiedział czym grozi takie zachowanie.

Ewentualnie sprawdzał na ile modzi mu pozwolą, nie wiem co gorsze.

 

Wymiana pokoleniowa trwa cały czas a Ty wykazujesz się brakiem empatii do wielu ludzi, którzy tu przychodzą z problemami pisząc słowa o wypierdalaniu, bo mogą się poczuć urażone.

Nie da się tego zmienić, nie ma już starej gwardii o której wielu tu jeszcze myśli, nie ma i nie będzie, przyszli nowi i będą przychodzić jeszcze nowsi.

I szczerze? Będą jeszcze gorsi mentalnie, światopoglądowo oraz fizycznie niż Ci obecni teraz.

 

Nie zrobisz z tym nic i możesz ich albo dobić albo dostrzec ukryty potencjał i pozwolić im uwierzyć w siebie. W męskich słowach ale bez jebania i wycieczek ad personam.

A z tego co wiem, forum z założenia miało być miejscem innych wspierającym a nie gnojącym.

Te "dzieci" tu przychodzą, bo widzą, że jest wielu rozsądnych ludzi i może właśnie przez to, że będą tu przebywać z czasem miejscem i prawidłowymi wzorcami nasiąkną.

 

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mosze Red napisał:

@Adolf nie zauważyłeś, że umożliwiłem prowadzenie rozmów w zasadzie bez kontroli moderacji, zakładając w tym celu klub?

 

Tak żeby był wilk syty i owca cała, można sobie rozmawiać bez cenzury, można rozmawiać na tematy niepoprawne politycznie, nikogo z zewnątrz to nie urazi, nie zaszkodzi wizerunkowi forum. 

 

Mimo takiej możliwości dalej odbywa się robienie rozrób na otwartej części forum, a świadczy to jedynie o tym, że kilku osobom nie chodziło o wolność słowa, cenzurę, chęć przekazywania męskich wzorców, a tylko o chęć robienia syfu.

 

Jest miejsce bez cenzury, z bardzo luźnymi zasadami, kto chce może tam dyskutować. Każdy dorosły człowiek rozumie, że są rzeczy których publicznie się nie załatwia i o nich nie mówi, tylko w węższym gronie zainteresowanych osób, ewentualnie w cztery oczy.

 

I tutaj  w strefie wirtualnej otwarte forum jest strefą publiczną, zamknięte kluby wąskimi gronami osób, a PW odpowiednikiem rozmowy w cztery oczy. 

   Tak Red, tylko kto z tego skorzystał, kto ma jaja żeby utwierdzić swoje zdanie. Często są to mikro konflikty nie mające sensu walki na arenie.

Jak byś był sprytny to przekierował byś konflikt anala z Tomko na arenę, ale nie, lepiej po banie, ba boski anal wraca ze swymi donejtami.

Zacznijcie doceniać userów,  i ich intelekt, oni widzą, czują i myślą.

Aloha.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Wymiana pokoleniowa trwa cały czas a Ty wykazujesz się brakiem empatii do wielu ludzi, którzy tu przychodzą z problemami pisząc słowa o wypierdalaniu, bo mogą się poczuć urażone

Uważam tak samo jak @Adolf. Tu nie chodzi o dissowanie kogoś tylko dlatego, że jest młody czy świeży na forum. Chodzi o to (popraw mnie @Adolf, jeśli źle Cię rozumiem), że należy dążyć do minimalizacji contentu i wpływu, jaki na innych użytkowników mają niektórzy ewidentnie mocno sfrustrowani userzy, wyznający dziwne, autodestrukcyjne poglądy, ziejący nienawiścią do świata, potrzebą jakiejś nie wiem, zemsty czy czegoś na swoich urojonych z reguły wrogach. Po prostu o danie odporu toksycznej patologii. Nie można w tych przypadkach stosować taryfy ulgowej, że są młodzi/nowi, poszkodowani, po przejściach i się obrażą.

 

Co do formy tego kontrataku (ciśnie się na usta: obrony ancien regime'u) można dyskutować, ale co do zasady jest wg mnie właściwy.

Edytowane przez leto
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Adolf napisał:

Jak byś był sprytny to przekierował byś konflikt anala z Tomko na arenę,

Ja to zrobiłem i tam rozwiązywali swoje sprawy, a mimo tego @Tomko nie potrafił wyhamować po za areną.

 

8 minut temu, Adolf napisał:

lepiej po banie, ba boski anal wraca ze swymi donejtami.

Przypominam, że 'boski' zrezygnował z udziału w forum, nie tłumacząc przyczyn odejścia. 

 

Ani nie tłumaczył mi, ani nie tłumaczył Markowi z tego co mi wiadomo. 

 

Nikt nie nakłaniał go do powrotu. 

 

Że wrócił po zbanowaniu Tomko to odrębna sprawa, widocznie nie mógł z nim wytrzymać.

 

Sugerowanie, że wywaliłem Tomko, żeby wrócił Analkonda jest bardzo nieładnie, a jeszcze sugerowanie że odbyło się to dla kasy jest wręcz śmieszne, ponieważ z dotacji żadnej kasy nie mam. 

 

Przestawiasz kolejność zdarzeń, żebyśmy wyglądali niefajnie. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.