Skocz do zawartości

#RYJ KUŹNIARA - złota nagroda Goebbelsa.


Tamten Pan

Rekomendowane odpowiedzi

http://nowymarketing.pl/d/3261,hejtstop-ryjkuzniara - widzę że duzo moich znajomych na pejśbuczku udostepnia i się podnieca, trzeba będzie ich usunąć.

 

Nóż w kieszeni mi się otwiera jak widzę te wszystkie kampanie antyhejtowe - ale jak media robią hejt na każdym kroku i plują na wszystko co Polskie a Marsz Niepodległości nazwali marszem ksenofobicznych narodowców, a każdy kto ośmieli się mieć inne poglądy niż lewicowe to homofob, antysemita, faszysta itd. - to jest zajebiście :D 

 

Weźcie coś skomciajcie bo nie wytrzymię.

 

Idę po relanium :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszą drzeć japę , bo im misterny plan nie wypalił :angry: . Chcieli zrobic Republikę Kolesi na całym froncie, ale sie jebło ;)

To juz gdzieś wklejałem , ale dam tobie jeszcze raz :

 

http://3obieg.pl/po-szykowalo-zamach-stanu-trybunal-konstytucyjny-mial-usunac-prezydenta

 

http://3obieg.pl/plan-obalenia-prezydenta-powstal-juz-w-2013-roku

 

oraz fajne uzasadnienie  - dla zwyklego człeka, co by było np.

 

http://3obieg.pl/dlaczego-prezydent-nie-mogl-powolac-sedziow-trybunalu-konstytucyjnego-przed-zmiana-ustawy

 

Jakby to przeszło, to  - nawet sobie nie wyobrażam :angry:

 

A na rozweselenie masz :D

 

12278730_1205411899474365_34156460832356

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowy problem z hejtingiem polega na tym, że co najmniej połowa ludzi - jeśli nie większość - nie odróżnia go od konstruktywnej krytyki. W niektórych środowiskach nie warto zabierać głosu nawet, jeżeli ma się argumenty, ponieważ i tak zostanie się z mieszanym z błotem. 

 

Ogólnie o zjawisku jako takim warto mówić, mimo, że profity są z tego niewielkie. Lepsze to, niż nic. Wielu ludzi zapomina, że odbiorcami hejtu są normalni ludzie, którzy mają uczucia.

 

A co do samego spotu - cel osiągnął, bo wywołał dyskusję. Gdyby zrobić to łagodniej i bardziej merytorycznie - tak, jak np. w przypadku niedawnej akcji "Stop mowie nienawiści" (również o hejtingu) - to przeszłoby praktycznie bez echa. Subiektywnie jednak mi się nie podoba. Pomijam polityczne zabarwienie akcji i samego Kuźniara.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi się zaczynają podobać ich wrzaski

im glosniej dra ryje,tym bardziej im się dupska pala,moze znow zaczne tv ogladac bo będzie cos ciekawego

pozyjemy zobaczymy

 

Ja zacznę jak Kurski zostanie szefem i dzięki "projektowi etyki dziennikarskiej" zacznie wypie........ć, lewodziennikarzy ze szkółki Szechtera i innych :D .

"Będzie, będzie się działo" - mam nadzieję. Może wtedy dam się skusiś :lol:

 

A im głosniej Qrwy ryczą, tym więcej znaczy się mają na sumieniu  i tego się boją, że to gówno wypłynie. !!!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jak jest dużo hejtu to jest dobrze, bo

a) Albo mówię prawdę, ludzie nienawidzą prawdy

B) Albo pierdolę bez sensu i powinienem się zastanowić nad sprawą jeszcze raz

 

Najgorszy jest brak reakcji, bo nie daje żadnych informacji zwrotnych.

 

Złe natomiast jest to, że ludzie inwestują czas i zasoby po to, żeby hejt wyeliminować z życia publicznego. Jeśli celem kampanii przeciw hejterom jest sprowadzenie komentowania czyichś wypocin tylko do pochwał, to potępiam takie podejście. To blokuje rozwój osoby, która tworzy.

 

Okłamywać jacy są wspaniali należy wrogów, przyjaciół należy uświadamiać jaka jest prawda.

Edytowane przez Grzesiek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyliście może Brachy, że jak wklejam linki, z artykułami pisanymi przez prawników to "obywatel Subiektywny" nie włącza sie w wymianę opinii :D .

 

Czyżby wzajemna branżowa niechęć ?

To tak może ni z gruchy ni z pietruchy ;) .

 

P.S. Wiecie kiedy prawnik kłamie ? Tak zgadliście ! Kiedy otwiera usta :lol: .

        To teraz wyobraźcie sobie samicę Prawnika :lol:.

 

 

To tak na rozweselenie, bo temat dla niektórych wkurzający :P

 

 

12294784_771859482937323_439899325743848

 

 

 

 

11223853_1205395996142622_44594533766536

Edytowane przez SledgeHammer
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zacznę jak Kurski zostanie szefem i dzięki "projektowi etyki dziennikarskiej" zacznie wypie........ć, lewodziennikarzy ze szkółki Szechtera i innych :D .

"Będzie, będzie się działo" - mam nadzieję. Może wtedy dam się skusiś :lol:

 

A im głosniej Qrwy ryczą, tym więcej znaczy się mają na sumieniu  i tego się boją, że to gówno wypłynie. !!!!

Ciekawe....bo Kurski ma brata w wybiórczej, dziwne, nie? A co, są jakieś projekty z Kurskim na szefa?

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe....bo Kurski ma brata w wybiórczej, dziwne, nie? A co, są jakieś projekty z Kurskim na szefa?

 

Dokładnie Adriano, ponoć dlatego nie kandydował. Że niby nie partyjny :lol: .

Taki jest plan ale zobaczymy co wyjdzię ;) .

 

P.S. A jam mam w rodzinie połowę komunistycznego betonu :D  i co z tego.

Edytowane przez SledgeHammer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyliście może Brachy, że jak wklejam linki, z artykułami pisanymi przez prawników to "obywatel Subiektywny" nie włącza sie w wymianę opinii :D .

 

Czyżby wzajemna branżowa niechęć ?

To tak może ni z gruchy ni z pietruchy ;) .

 

P.S. Wiecie kiedy prawnik kłamie ? Tak zgadliście ! Kiedy otwiera usta :lol: .

        To teraz wyobraźcie sobie samicę Prawnika :lol:.

 

 

To tak na rozweselenie, bo temat dla niektórych wkurzający :P

 

 

 

 

 

 

A nie pomyślałeś może SledgeHammer, skoro już wywołujesz mnie do tablicy - że mnie to nie interesuje więc nie komentuje ? :)

Komentuje to, co mnie ciekawi albo gdzie mogę wnieść przysłowiowe 5 groszy do rozmowy.

 

S.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie pomyślałeś może SledgeHammer, skoro już wywołujesz mnie do tablicy - że mnie to nie interesuje więc nie komentuje ? :)

Komentuje to, co mnie ciekawi albo gdzie mogę wnieść przysłowiowe 5 groszy do rozmowy.

 

S.

 

Nawet mnie do tego zakutego łba nie pszyszło, że się nie interesujesz, powaga.

I nawet teraz ci nie wierze  - prawnik to coś znaczy :lol: .

Ale fajnie, że wpadłeś, trochę urozmociłęś :D  wątek.

SH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele znaczy SledgeHammer, gdybyś wysyłał własne dzieci - raczej odradzam. Dużo nauki, potem od diabła egzaminów, w zasadzie

bez aplikacji ukończonej niewiele się znaczy. Przepisy cały czas się zmieniają więc trzeba być na bieżąco non-stop i się uczyć, choć w sumie

to i dobrze - umysł cały czas jest w miarę elastyczny i nie kostnieje. Cholernie duża odpowiedzialność, w zasadzie z co drugiej sprawy

wygląda zza kwitów prokurator i patrzy na ręce, czy człowiek się gdzieś nie pomylił.

 

Pieniądze owszem, większe niż statystyczne średnia w Polsce ale nie jakieś super rewelacyjne. Porsche, willi z basenem, domu

letniskowego na Capri (czy nawet domku letniskowego nad Wigrami) u mnie nie uświadczysz. Majątkiem się nie ma sensu

przechwalać, bo to jak próba ściągnięcia bokserek i mierzenia się na przyrodzenia - trąci trochę zabawami pięciolatków i licytacją,

którego ojciec jest 'lepszy'. Znam dobrego glazurnika, który spokojnie ma większe przychody ode mnie. I odpowiedzialność pracy jakby

mniejszą ;)

 

Plusem jest swego rodzaju fejm społeczny zawodu (gdyby ludzie wiedzieli, jak to naprawdę wygląda od środka - fejm szybko by spadło o

połowę. Ale wiadomo, jak w przysłowiu - smakują ci bułki? To nie zaglądaj jak je wypieka piekarz bo nabierzesz obrzydzenia ;) ). No i

faktycznie od pierwszego do pierwszego starcza, choć uwierz mi na słowo - szaleństwa nie ma. I tyle.

 

'Po godzinach' już mi się nie chce pisać, dyskutować i komentować kwestii prawnych. Poza tym z prawem i poczuciem

'sprawiedliwości' jest jak z tyłkiem - każdy ma swój. Jakakolwiek dyskusja prędzej czy później kończy się owym wyciąganiem interesu

z majtek i mierzeniem się, kto jest lepszy (a w tym przypadku, kto ma świętą, przenajświętszą i jedyną prześwięta rację).

 

Dużo zdrowia, S.

Edytowane przez Subiektywny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Obywatelu Subiektywny

 

Bardzo dziekuję, że mi to wytłumaczyłeś, ale teraz będzie coś o sobie, a własciwie mojej rodziny.

Prawnika bez aplikacji mam w najbliższej rodzinie - tak więc wiem jak to wygląda - urzędnik średniego szczebla, za nieco więcej niz średnia krajowa ;) .

Mnogo u mnie w rodzinie mgr i inż, jest kilku mgr inż,  mam dwóch nałukowcuf :wacko:  w stopniach dr oraz jednego prawdziwego prof zw. dr hab na uniwerku - mój wujek ;)

Także czaje klimaty. ;) ;)

Niemniej dzięki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studia prawnicze przynajmniej na UAMie to moim zdaniem jakiś żart. 2 godziny wykładów i tyle samo ćwiczeń tygodniowo z prawa cywilnego na 2 roku, 1 rok sama historia. Zrezygnowałem z nich, bo nie tego szukałem. Poza tym teraz prawie każda uczelnia prywatna może produkować prawników więc rynek przesycony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.