Skocz do zawartości

Nofap czas zacząć


Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, matthewx napisał:

Wincenty czy zauważyłes może zmiany w swoim wyglądzie jak to inni piszą tj twarz zarost itd?

Akurat w wyglądzie to chyba jedynie że faktycznie zarost na twarzy trochę twardszy jest.

I może trochę owlosienie na całym ciele szybciej rośnie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Wincenty napisał:

Akurat w wyglądzie to chyba jedynie że faktycznie zarost na twarzy trochę twardszy jest.

I może trochę owlosienie na całym ciele szybciej rośnie. :)

 

Mało tego nie fapując nie wywalasz cennych dla organizmu pierwiastków, witamin czy makro i mikro elementów co sprawia ,że poprawia się wygląd skóry, włosów, paznokci,

czujesz energie, moc, chęci do działania, zwiększa się pewność siebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Iceman84PL napisał:

 

Mało tego nie fapując nie wywalasz cennych dla organizmu pierwiastków, witamin czy makro i mikro elementów co sprawia ,że poprawia się wygląd skóry, włosów, paznokci,

czujesz energie, moc, chęci do działania, zwiększa się pewność siebie?

Samopoczucie wiadomo, sporo lepsze, po czasie też dużo lepiej się wysypiam.

 

 

 

 

Mocno polecam ten film Hansa, bywało że oglądałem to trzy razy dziennie, bardzo dużo siły mi dawał, mimo że nie jest konkretnie o nałogu z jakim miałem do czynienia.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Iceman84PL napisał:

 

Mało tego nie fapując nie wywalasz cennych dla organizmu pierwiastków, witamin czy makro i mikro elementów co sprawia ,że poprawia się wygląd skóry, włosów, paznokci,

czujesz energie, moc, chęci do działania, zwiększa się pewność siebie?

Placebo mistrzu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze, namówiliście mnie ?.

Ja od 10 lat masturbuję się tak mniej więcej raz dziennie. To jest już jak rytuał.

Chcę spróbować odwyku, ponieważ zachęca mnie możliwość podniesienia motywacji i energii życiowej. Na co dzień posiadam na tyle motywacji żeby cały czas się rozwijać, ale fascynuje mnie myśl, że mogę rozwijać się jeszcze lepiej i szybciej.

No nic, bez zbędnego gadania.

Trzymajcie za mnie kciuki ?.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Alli napisał:

Chcę spróbować odwyku, ponieważ zachęca mnie możliwość podniesienia motywacji i energii życiowej.

Nie ma czegoś takiego - to placebo. Zostało już wyjaśnione. Już sam fakt, że nie u każdego to działa jest potwierdzeniem.

MK mówił na streamie, że jak będziesz teścia w dupe wstrzykiwał to coś da.

Bo waleniem gruchy fakt jak przesadzisz krótkoterminowo to męczy bardzo - ale ilość testo i witamin jakie wylewasz to bardzo mało - bez znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Analconda napisał:

Nie ma czegoś takiego - to placebo. Zostało już wyjaśnione. Już sam fakt, że nie u każdego to działa jest potwierdzeniem.

MK mówił na streamie, że jak będziesz teścia w dupe wstrzykiwał to coś da.

Bo waleniem gruchy fakt jak przesadzisz krótkoterminowo to męczy bardzo - ale ilość testo i witamin jakie wylewasz to bardzo mało - bez znaczenia.

Zapominasz o prolaktynie którą wywala w kosmos po każdym trzepaniu która sprawia że czujesz się jak gówno

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Analconda napisał:

Nie ma czegoś takiego - to placebo. Zostało już wyjaśnione.

Jakie placebo... Wiesz jak zachowuje się dopamina przy masturbacji? Rozumiesz czym się różni nałóg od fapania raz w miesiącu?

Jak ma niby motywacja nie skoczyć u kogoś kto wyzdrowiał a wcześniej poświęcał np. 2h dziennie na walenie gruchy/jaranie/picie alko? No jak niby?

 

 

 

13 minut temu, Analconda napisał:

Bo waleniem gruchy fakt jak przesadzisz krótkoterminowo to męczy bardzo

 

14 minut temu, Analconda napisał:

ale ilość testo i witamin jakie wylewasz to bardzo mało - bez znaczenia

 

To czemu walenie gruchy męczy? Ma to jakieś znaczenie w końcu czy nie?

Anal Mordeczko, pomyśl czasem zanim coś skrobniesz. :P:D

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, matthewx napisał:

Zapominasz o prolaktynie którą wywala w kosmos po każdym trzepaniu która sprawia że czujesz się jak gówno

12 minut temu, Wincenty napisał:

To czemu walenie gruchy męczy? Ma to jakieś znaczenie w końcu czy nie?

Zależy ile walisz i jaki masz poziom testosteronu.

Ja jak ponad 80% facetów mam bardzo niski testo i:

 

Od 10 lat wale konia kilka razy dziennie (od jakiegoś czasu już tylko 2 razy) przez co:

Co jakiś czas po zwaleniu konia w wannie/łóżku dosłownie minute, może kilka po akcji - zasypiałem ze zmęczenia na 1-2h.

Albo jak pojadę po bandzie i kilka dni z rzędu wale po +3, 4 razy dziennie to efekt podobny - tylko, że przez kilka dni nie mam mocy.

 

Odpowiada za to bardzo niski poziom testosteronu.

 

Chad który ma dużo testo, silniejszy organizm ma ten "próg wytrzymałości" nieporównywalnie wyżej o ile w ogóle go ma.

Edytowane przez Analconda
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Analconda napisał:

od jakiegoś czasu już tylko 2 razy

Bro musisz zwiększyć moce przerobowe bo jak tak dalej pójdzie to wbrew swojej woli będziesz musiał dołączyć do grupy nofap, a jak wiesz nofap stosują tylko przegrywy którzy nie mogą znaleźć kobiety...

Szach mat.

Edytowane przez Egregor Zeta
  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Mylisz się Analconda ?   pornografia mocno jebie układ dopaminowy a on jest głównie odpowiedzialny za odczuwanie motywacji, rywalizacji, pewności siebie.   "ilość testo i witamin jakie wylewasz to bardzo mało" z czym wylewa ze spermą? przecież te teksty o wylewaniu witamin czy testosteronu... jak można wylewać testosteron ze spermą? :D        testosteron z powodu masturbacji czy pornografii się nie obniża, ba.. nawet się może podwyższać, natomiast to co się obniża to wrażliwość receptorów androgenowych, każdy neuroprzekaźnik ma swoje receptory które go wyłapują, im więcej wrażliwych receptorów tym dany hormon/neuroprzekaźnik może zostać efektywniej użyty.  Jeżeli Twoje receptory androgenowe są mało wrażliwe to choćbyś miał testosteron pięć razy ponad normę to nic Ci to nie da, nie wnikam już w takie rzeczy jest insulina, IGF-1, DHT. Tutaj masz trochę o tym: https://testosterone.pl/wiedza/receptory-androgenowe-czym-sa-i-jak-je-uwrazliwic/
A tutaj o seksie i receptorach androgenowych:  https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/17268169/
A tutaj masz o tym jak dopamina wpływa na testosteron (wysoki poziom dopaminy = wysoki testosteron,  wysoki testosteron = wysoki poziom dopaminy): https://sanescohealth.com/blog/male-libido-dopamine-testosterone/

Mała wrażliwość receptorów androgenowych (przesadzanie z pornografią i masturbacją) = większa wrażliwość receptorów estrogenowych
Podwyższenie prolaktyny = niski poziom dopaminy (prolaktyna jest antagonistą dopaminy)
Wysoki kortyzol = blokowanie testosteronu/wzrost kortyzolu
Kortyzol jest hormonem katabolicznym i największym wrogiem testosteronu.


Obniżenie wrażliwości receptorów dopaminowych z powodu pornografii jest niepodważalna. Tak po prostu działa mózg - gdy jakiegoś hormonu jest zbyt dużo i jest wyzwalany zbyt często, receptory zmniejszają swoją wrażliwość.  Gdy jakiegoś neuroprzekaźnika jest zbyt mało, receptory się upregulują. Dlatego też depresja często sama z siebie mija po kilku miesiącach (możesz o tym poczytać w fachowych literaturach o psychiatrii) powodem tego stanu rzeczy jest to że drastyczne obniżenie samopoczucia jest spowodowane niskim/nierównym poziomem niektórych neuroprzekaźników - długotrwałe obniżenie neuroprzekaźników MUSI upregulować dane receptory ponieważ umysł zawsze dąży do homeostazy i chce przetrwać.   To wszystko jest ze sobą połączone, natomiast żeby zobaczyć pozytywne skutki "nofapu" trzeba wytrzymać przynajmniej te 60 dni no i trzeba być uzależnionym.  Masturbacja raz na 3 dni trwająca 5-10 minut przy porno, nie jest uzależnieniem i prawdopodobnie efekty czy jak to inni nazywają "benefity" nie będą bardzo dostrzegalne.  Zrobiłem sobie kiedyś badania krwii gdy "fapałem" i po 3 tygodniach przerwy.  W pierwszym badaniu estrogen był tak wysoko że brakło im skali w oznaczaniu i dali tylko strzałkę w górę nie oznaczając ile było naprawdę.


https://ifotos.pl/zobacz/IMG201907_qqsqqrx.jpg






 

 

 

I nie seks z kobietą nie jest tym samym co pornografia i masturbacja, działa całkiem inaczej na neuroprzekaźniki i mózg, ale to szeroki temat. Kłania się tutaj efekt coolidgea https://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Coolidge’a

  • Like 7
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, mph25 napisał:

Gdy jakiegoś neuroprzekaźnika jest zbyt mało, receptory się upregulują. Dlatego też depresja często sama z siebie mija po kilku miesiącach (możesz o tym poczytać w fachowych literaturach o psychiatrii)

Mogę to potwierdzić z własnego doświadczenia.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mph25 napisał:

pornografia mocno jebie układ dopaminowy a on jest głównie odpowiedzialny za odczuwanie motywacji, rywalizacji, pewności siebie.

Pornografia to nie to samo co walenie konia. Zresztą nie ma racji bo oglądam porno codziennie też z 10 lat i jakoś nie wypłynęło to na moją motywacje, i pewność siebie.

 

3 minuty temu, mph25 napisał:

"ilość testo i witamin jakie wylewasz to bardzo mało" z czym wylewa ze spermą? przecież te teksty o wylewaniu witamin czy testosteronu... jak można wylewać testosteron ze spermą? :D

Był tu temat o tym i ilość wylewanego testo to jest w ogóle w granicy błędu statystycznego - tak mało...

 

4 minuty temu, mph25 napisał:

A tutaj masz o tym jak dopamina wpływa na testosteron (wysoki poziom dopaminy = wysoki testosteron,  wysoki testosteron = wysoki poziom dopaminy): https://sanescohealth.com/blog/male-libido-dopamine-testosterone/

Większość facetów to beztosteronowcy. Są jakieś tam normy... pierdololo. Tu nie chodzi o normę a o ilość. Chad zalany testosteronem będzie zawsze nie zależnie od dopaminy... której i tak będzie miał dużo bo jak ciągle ruchasz czyli masz fajne życie to się cieszysz = wysoki poziom dopaminy.

A ja - zerowy poziom testo czyli nie rucham, niski poziom dopaminy, zero szczęścia w życiu. Zero szczęścia bo nie rucham a nie rucham bo nie mam testo jak większość facetów - większość facetów nie rucha.

Wyjaśnione.

 

13 minut temu, mph25 napisał:

To wszystko jest ze sobą połączone, natomiast żeby zobaczyć pozytywne skutki "nofapu" trzeba wytrzymać przynajmniej te 60 dni no i trzeba być uzależnionym.  Masturbacja raz na 3 dni trwająca 5-10 minut przy porno, nie jest uzależnieniem i prawdopodobnie efekty czy jak to inni nazywają "benefity" nie będą bardzo dostrzegalne.

Są tu tacy co robili dłuższe przerwy i efektu nie ma.

Ja wale konia i oglądam pornosy codziennie od wielu lat i nie ma to na mnie żadnego wpływu i nie miało.

Ta pseudo pewność siebie i motywacja nie ma nic wspólnego z waleniem konia tylko z testo - którego miałem zawsze zero czyli i zerowa motywacja i pewność siebie - eliminacja słabych genów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Analconda pleciesz takie bzdury, że głowa mała. Myśle, że trolujesz, a jeśli się myle to cóż....każdego szkoda. W każdym razie nic dziwnego, że Marek sie do Ciebie nie przyznaje i udaje, że nie wie kim jesteś mimo, iż jesteś na każdym lajwie i bierzesz czynny udział w życiu forum. W sumie tutaj już chyba nikt nie traktuje Cię poważnie...sory za offtop. Życzę wam chłopaki wytrwałosci.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Analconda, czy jesteś Pan zdrowy psychicznie?

 

Cytat

Pornografia to nie to samo co walenie konia. Zresztą nie ma racji bo oglądam porno codziennie też z 10 lat i jakoś nie wypłynęło to na moją motywacje, i pewność siebie.


 

Cytat

A ja - zerowy poziom testo czyli nie rucham, niski poziom dopaminy, zero szczęścia w życiu. Zero szczęścia bo nie rucham a nie rucham bo nie mam testo jak większość facetów - większość facetów nie rucha.

Wyjaśnione.



Poziom testosteronu nie ma znaczenia o ile jest w widełkach, liczy się wrażliwość receptorów androgenowych.  Oczywiście że są tacy co robili nofap i efektu nie było, bo nie byli uzależnieni. Są tacy co walą gruchę 3 razy dziennie i oglądają porno przez 2 godziny każdego dnia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, mph25 napisał:

Poziom testosteronu nie ma znaczenia o ile jest w widełkach, liczy się wrażliwość receptorów androgenowych.

Pseudo badania pseudo naukowców.

Większość facetów ma skrajnie niski poziom testosteronu dlatego uznaje się to za normę. Mimo, że normą dla faceta (a nie samca) to jest znacznie wyżej niż te pseudo widełki.

Kobiety czują fizyczny [biologiczny] tylko kilku % mężczyzn (chady badboye i 9smv) i to właśnie oni mają "normalny" poziom testo.

Reszta to bezsosteronowcy z okrągłymi szczękami i oczami ofiary.

 

10 minut temu, matthewx napisał:

Marek też swego czasu praktykował nofap jak dobrze pamiętam wspominał w jakimś nagraniu

Mocno teoretycznie to lepiej nie walić bo jak pisałem wyżej - jak się ostro pojedzie po bandzie to faktycznie można się wykończyć na określony czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Analconda napisał:

Co jakiś czas po zwaleniu konia w wannie/łóżku dosłownie minute, może kilka po akcji - zasypiałem ze zmęczenia na 1-2h.

Albo jak pojadę po bandzie i kilka dni z rzędu wale po +3, 4 razy dziennie to efekt podobny - tylko, że przez kilka dni nie mam mocy.

@mph25 zobacz co on tu pisze by zaraz pisać że to nie przez porno i fap tylko przez poziom testosteronu, daj sb z nim spokój bo pierdoli jak potłuczony :D

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Wincenty napisał:

@mph25 zobacz co on tu pisze by zaraz pisać że to nie przez porno i fap tylko przez poziom testosteronu, daj sb z nim spokój bo pierdoli jak potłuczony :D

Nie zrozumiałeś:

Tak - waleniem konia zbyt wiele razy w krótkim czasie można się wykończyć. To będzie u każdego trochę inaczej ale mniej więcej kilka razy dziennie przez kilka dni lub 2-3 przez dłuższy czas. Więc potrzeba krótki nofap.

 

U prawdziwego faceta - chada, badboya - to nie ma znaczenia. Mają tak wysoki poziom testo, że kilka stosunków dziennie z ręką czy kobietą nie będzie miało na nich wpływu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Analconda napisał:

Od 10 lat wale konia kilka razy dziennie (od jakiegoś czasu już tylko 2 razy) przez co:

Co jakiś czas po zwaleniu konia w wannie/łóżku dosłownie minute, może kilka po akcji - zasypiałem ze zmęczenia na 1-2h.

Albo jak pojadę po bandzie i kilka dni z rzędu wale po +3, 4 razy dziennie to efekt podobny - tylko, że przez kilka dni nie mam mocy.

 

 

Brachu musisz przystopować.

Spróbuj może te 90 dni odwyku zrobić zobaczysz czy będzie lepiej.

Przekonasz się czy to efekt placebo czy prawda.

 

44 minuty temu, Analconda napisał:

Pseudo badania pseudo naukowców.

Przypomniały mi się słowa MK  cytat. " Co te naukowce w mordę pierdolne wiedzą, ja wiem lepiej"?

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.