Skocz do zawartości

Psychologia hejtu


Rekomendowane odpowiedzi

21 minut temu, Imbryk napisał:

A jeśli jesteś inną osobą, w takim razie powiem Ci wprost - ostatnio stałeś się agresywny @goryl.

Być może, ale ja nigdy nikogo nie obrażam, używam stosownego języka, nie czepiam się, nigdy nikogo nie krytykuję (krytykuję tylko krytykę). U mnie "agresywny" ton różni się od zwykłego tym, że piszę "to nie jest zgodne z prawdą!" zamiast "moim zdaniem to nie prawda".

 

Wracając do Twojej uwagi, dlaczego może piszę bardziej dosadnie? Myślę, że wynika to z niedowierzania, autentycznie nie mogę uwierzyć w to co czytam w tym temacie i poprzednim, gdzie poruszyłem kwestię krytyki na forum. Wyobraź sobie, że w tematach, w których stwierdziłem, że ostra i wulgarna krytyka innych ludzi na forum, które jest stworzone po to aby sobie pomagać, że ta krytyka jest czymś złym, to większość ludzi odpowiedziało, że nie! Napisali, że wulgarna i ostra krytyka jest dobra, bo... (i tutaj najwymyślniejsze powody). Ja jestem w szoku, to tak jakby ktoś pisał, że 2+2=5 i próbował to argumentować! I nie chodzi o pojedynczy przypadek, bo jednego obłąkanego przewiduje statystyka, to jest opinia większości spośród komentujących te dwa wątki...

 

5 minut temu, Trevor napisał:

Ooooo ziomek. Robić to ja sobie mogę co mi się tylko pomyśli i nic tobie do tego.

O ile Twoje działanie nie ingeruje w życie innych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, la paloma adieu napisał:

4efe7935c6d5986eff1be1589fd3ccbb.jpg

f85aa6f5bef02a824df8bf4bf109daae.jpg

 

To jest jawne lekceważenie problemu, kolego.

 

Przekaz Twojego mema miałby sens i zastosowanie w przypadku osób, które występują w internecie tylko pod nickami internetowymi natomiast jeżeli, ktoś prowadzi działalność gospodarczą albo jest uczniem gnębionym przez rówieśników to wówczas cyberprzemoc ma o wiele cięższy i uporczywy charakter a skutki są dużo bardziej doniosłe - zniszczenie komuś reputacji w internecie to jest coś nieodwracalnego, tam nic nie ginie.

 

Niestety, ale ludzie często nie zadają pytań, nie dociekają prawdy na własną rękę. Czasami wystarczy rzucić tylko kilka haseł, kilka inwektyw, oskarżyć kogoś anonimowo o oszustwo a odbiorcy wydadzą wyrok jeszcze zanim do końca przeczytają przedmiotowy komentarz.

 

W dobie powszechnego dostępu do mediów, zasada domniemania niewinności jest fikcją ponieważ zasada domniemania niewinności nie ma tylko charakteru procesowego, ale również przede wszystkim pozaprocesowy.  Myślisz, że dlaczego ludzie nazywają media ''czwartą władzą''?

 

Przemyśl kolego co napisałem bo takie uproszczenie problemu, źle świadczy o Tobie.

 

 

Edytowane przez Węgorz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Węgorz napisał:

To jest jawne lekceważenie problemu, kolego.

Drogi kolego. Żarty i humor przekazują wiedzę, ukazują hipokryzję i absurdy w sposób absolutnie nieagresywny. Weźmy bajki Krasickiego jako przykład.

 

Dlaczego problem jest wydumany? Wyjaśnia go obrazek nr 1. 

 

Otóż cierpicie na chorobę zwaną cyfrozą. Jesteście tak zidentyfikowani ze swoimi profilami na Bracia Samcy, że wysrywy takiego gościa jak ja albo arch wywołują w Was skrajne emocje. Jeżeli chcecie być obiektywni i szukać prawdy, to proponuję założyć anonimowe konto. Możecie zrobić sobie eksperyment. Wasza merytoryczność spadnie, bo te same posty pisane przez użytkownika bez plusów i reputacji będą pomijane. Taka natura ludzka najwyraźniej - na czerwonym pójdziemy za człowiekiem ubranym w garnitur, a za żulem już nie. 

 

Już widzę jak spotykacie się 'w realu' i prowadzicie debatę. Moim celem nie jest nikogo teraz obrazić, ale zaznaczyć dobitnie, że zesralibyście się. Forumowi koledzy w realu nóż w plecy by sobie wbili przy pierwszej lepszej okazji, a arch okazałby się spoko gościem. Wyłączcie te pudła i wyjdźcie na spacer do lasu. O wiele więcej pożytku z tego będzie dla zdrowia, a może na coś przełomowego wpadniecie. 

 

Można wymienić na palcach jednej ręki ludzi, którzy przedstawiają się z imienia i nazwiska, a nawet z twarzy na tym forum. Wtedy mogę uznać psychologię hejtu, albo cyberprzemoc. W przeciwnym razie jest to wydumany problem przez:

 

  • węgorza
  • łódź pancerną
  • złotą monetę Krugerrand
  • małpę Tytusa

itd.

 

CURcChAUsAA93O7.jpg

 

Edytowane przez la paloma adieu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, goryl napisał:

Być może, ale ja nigdy nikogo nie obrażam

22 godziny temu, goryl napisał:

z którym się nie zgadza? Brak słów.

Dla mnie Twoje podsumowanie mojej wypowiedzi było bardzo obraźliwe, a użyte przez Ciebie słowa końcowe, świadczą najprawdopodobniej o Twojej pogardzie do mnie, jako osoby starającej się przedstawić swój punkt widzenia. Użycie takiego sformułowania, jest dla mnie równoznaczne z określeniem "nie dorastasz mi do pięt". Czy podkreślanie swojej dominacji intelektualnej, nad moją skromną osobą było naprawdę konieczne?

 

Następnie przypisanie mi czegoś, czego w tej dyskusji nie zrobiłem, a w konsekwencji brak odniesienia się do mojego zwięzłego wyjaśnienia, tłumaczącego w sposób dość klarowny, co miałem na myśli pisząc takie, a nie inne słowa, tylko potwierdzają moje powyższe przypuszczenia.

 

Wniosek jest dla mnie dość oczywisty. Przeraża mnie Twoja zakamuflowana pogarda oraz pasywno agresywna postawa, która sprawia, że czuję się jako ktoś gorszy, jako użytkownik drugiego sortu.

 

Schitts Creek Wow GIF by CBC

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.07.2020 o 07:11, Krugerrand napisał:

Na froum ostatnimi czasy pojawia się sporo tzw. milenialsów wychowanych przez rodziców w szklarniowych warunkach gdzie żadna krzywda im się stać nie może. Potem dorastają i jakakolwiek krytyka pod ich adresem, niezgadzanie się z ich zdanem jest odbierane jak najgorszy atak równoznaczny z mordowaniem najbliższej rodziny. Na dodatek to wszystko przesiąknięte jest polityczną poprawnością w stylu: nie znasz, nie oceniaj. Szkopuł w tym, ze tego typu postawy nieoceniające stosować mają wszyscy dookoła, a owi milenialsi już nie.

Dobrze piszesz, tylko że to pokolenie nazywa się iGen - urodzeni w latach 1995-2012, czyli mający teraz lat 8-25, dominujący już na uczelniach, wchodzący w dorosłe życie, wychowani ze smartfonem w dłoni i profilem w mediach społecznościowych od najmłodszych lat, mający te cechy psychologiczne o których piszesz. Milenialsi to pokolenie poprzednie, urodzone w latach 1980-1994, więc ci niejednokrotnie wkraczają już we wczesny wiek średni.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Imbryk napisał:

O co Ci chodzi kolego?

Chyba mnie z kimś mylisz kolego, dlaczego mnie zaczepiasz?

23 godziny temu, la paloma adieu napisał:

Moim celem nie jest nikogo teraz obrazić, ale zaznaczyć dobitnie, że zesralibyście się.

Dokładnie, w końcu w tzw. realu nigdy z nikim nie dyskutujemy, na przykład na szczeblu zawodowym, nie kłócimy się, nie mamy konfliktów. Ot, tylko sramy pod siebie i walczymy na forach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, la paloma adieu napisał:

Już widzę jak spotykacie się 'w realu' i prowadzicie debatę. Moim celem nie jest nikogo teraz obrazić, ale zaznaczyć dobitnie, że zesralibyście się. Forumowi koledzy w realu nóż w plecy by sobie wbili przy pierwszej lepszej okazji, a arch okazałby się spoko gościem.

Najlepszym dowodem na potwierdzenie powyższego jest ostatnia wizyta Braci na rozprawie Marka z jednym z hejterów we Wrocławiu, gdzie pojawiło się nas kilkudziesięciu. Z tego co pamiętam na zdjęciu obok Marka stało przynajmniej kilkunastu z nas i nie byli to wszyscy, którzy się tego dnia tam pojawili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.