Skocz do zawartości

Projekt Chadeusz


Rekomendowane odpowiedzi

@manygguh zaorałeś temat tą propozycją z filipińską stroną. Ja akurat wierzę Ci na słowo, bo wystarczy ruszyć się z tego grajdoła i ukazuje się zupełnie inna rzeczywistość. Ale tej rzeczywistości nie pojmą ludzie, którzy poza ten grajdół mentalnie nie wychynęli, jeszcze cię zaplują. Polskie społeczeństwo jest zniszczone na poziomie wzorców, a kobiety mocno już zepsute. Nie wszystkie, ale tak 99% lekko licząc.

Ja tam akurat nie gustuję w azjatyckich klimatach i choć kobiety mi się ogólnie podobają, to system tam obawiam się zmierza do niewolniczego. W Phils do tej pory jest zamordystyczna kwarantanna. Ale wystarczy się w samej Europie przemieścić, by zobaczyć inną rzeczywistość. Byłem dzisiaj na swojej ulubionej plaży w Sanremo, tam, gdzie nagrywałem filmik z Włoszkami. Ładnych młodych dziewczyn tam było zatrzęsienie, niektóre takie, że naprawdę, żal było oko odwrócić, żadna kagańca nie miała, na kilkaset osób maskę miało może dwóch jakiś jebniętych dziadów.  

 

Mi się kiedyś zdarzyło w Italii, opowiadałem już, wysiadłem w środku nocy na dworcu kolejowym Verona Porta Nuova i z pociągu szły tylko dwie dziewczyny, Chinka i Włoszka, a wszystko było zamknięte, nie było nawet gdzie kebaba kupić. I zagaduję do tej Włoszki, a była naprawdę bardzo ładna, tak 9/10 przynajmniej, gdzie tu coś zjeść da radę. I ta dziewczyna chwyciła za telefon i zamówiła mi pizzę i piwo tam na krawężnik oraz dotrzymała mi towarzystwa przez bite dwie godziny, a wracałą sama zmęczona z roboty, była 4ta nad ranem. I nie, to nie był sen, ani fatamorgana, to wydarzyło się naprawdę. Czy jestem chadem i mam kwadratową szczękę?

 

Oczywiście, część z nich będzie arogancka, albo się puści, albo nic ciekawego nie będzie sobą reprezentować, ale mnie wystarczy jedna i normalny, niezjebany świat, a nie kurwa, że ona będzie przed murzynem klękać albo przefarbuje się na różowo i zapisze na marsz wyzwolonych macic, bo w tiwu albo na jakiś pojebanych grupach zobaczy, że to jest modne. Ja nie mam potrzeby zaliczać, co weekend, ani nawet co miesiąc. 

 

Kto raz zobaczył jak wygląda normalny świat ten niestety już do Polski nie wróci. Zrobi wszystko, by w tym świecie już pozostać, utrzymać się, a gdyby coś poszło nie tak, zamknęli go w jakiejś kwarantannie, to czekałby z tobołkami na skwerku przed najbliższym lotniskiem na pierwszy lot. Polacy, którzy nigdzie nie byli, albo na zmywaku widzieli grube wytatuowane brytyjki zaraz mnie tu oplują, że własne gniazdo kalam. Ale niestety, jeżeli chcesz mieć normalną rodzinę, to w naszym przykrym położeniu, gdzie z naszych kobiet gazetkami typu cosmo, i przez 30 lat wydawanymi kretyńskimi książkami, zrobiono puszczalskie kurewny, trzeba się niestety nauczyć jakiegoś języka obcego i w nim podjąć wysiłek i poderwać sobie dziewczynę. I to najlepiej zrobić poza Polską i z dala od dużego miasta.

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, DuchAnalityk napisał:

Dlatego też blackpill jest zajebisty, bo pozwala wtłoczyć ogrom naukowej wiedzy, gromadzonej latami, dziesiątki lat doświadczenia mężczyzn młodemu mężczyźnie w przeciągu nawet roku.

Ja mam podejście religijne.

Dla mnie blackpill to pogodzenie się z tym, że ludzie to tylko zwierzęta a na poziomie religii, że wybierają tylko zło ze względu na grzech pierworodny. Co nie jest do końca prawdą. Dlatego mimo raczej słabizny i powierzchowności wiary u kobiet wolę jednak kobiety wierzące nad niewierzącymi. Przy wierzącej mimo wszystko jest wpajany z dzieciństwa jakiś bat do podświadomości (pominę czy to dobrze czy źle), że związek ma być na całe życie, oczywiście to może nic nie dać jednak zawsze to trochę więcej do rachunku prawdopodobieństwa, że związek się nie rozsypie.

Blackill jest zły bo zabiera całą nadzieję. [Szatan zaciera rączki.]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, absolutarianin napisał:

aorałeś temat tą propozycją z filipińską stroną.

Ale, że co zaorał?

Pokazał tylko ,że w biednym azjatyckim kraju biały jest uważany za piniatę pełną dolarów. ?

U nas przecież jest tak samo. Już od lat, choćby w takich Niemczech, masz agencje matrymonialne nastawione na np. Ukrainki. Jest rynek facetów którzy nie mają szans u frau Helgi, więc muszą jechać do Kijowa.

Ten sam mechanizm.

 

Nie macie żadnych znajomych które związały się z facetami z bogatych krajów? Takimi facetami którzy nie mieli brania u siebie. Bo ja znam, i jakoś wątpię by związały się z Polakiem o takim samym zestawie wad, jak ten ich narzeczony z kraju o X razy wyższym poziomie życia. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Badania dotyczące Tindera to nie są badania dotyczące rzeczywistości, bo Tinder to jest specyficzny wycinek rzeczywistości w zakresie relacji międzyludzkich.

Odkładając Tinder na bok, co w takim razie z badaniami z rzeczywistości, których jest cała masa? 

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Poruszyłeś ciekawy temat "dyrdymałów emocjonalnych". Otóż patrząc na ten pożal się borze redpill i blackpill (piszę tak, bo nie jestem w stanie stwierdzić, na ile to co czytam tutaj w niektórych postach to jest taki "prawdziwy" redpill, a na ile jakieś przetworzone X razy popłuczyny po czymkolwiek sensownym) to on w swoim przekazie operuje bardzo emocjonalnymi chwytami. To są takie prymitywne zagrywki z zakresu socjotechniki i to jest jedna z jego cech która sprawia, że on z prawdziwą nauką nie ma nic wspólnego. 

Nie operuje emocjonalnymi chwytami, tylko userzy wstawiają memy aby coś podkreślić albo

pokazać w bardziej przystępny sposób, dlaczego, więc mieszasz naukowe teorie ze sposobem ich przekazu.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Przecież te materiały wrzucane tutaj to są głównie... memy. Operowanie skrajnymi przypadkami jest obecne w 80% z nich, wykorzystujące efekt kontrastu. To nie jest nic poważnego w sensie metodologicznym. 

Po stricte naukową formę idzie się do źródeł a nie oczekuje, że ktoś z Internetu poda to w sztywny metodologiczny sposób, są przecież np. książki.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Szkodliwym kłamstwem jest na przykład wmawianie, że zachowania użytkowników Tindera mają przełożenie i na całą populację i są takim odzwierciedleniem rzeczywistości w pigułce.

Sam jestem co do tego sceptyczny, ale wydaje mi się natomiast, że mało kto uważa, że to odzwierciedlenie rzeczywistości a (Tinder) bardziej służy jako pośredni przykład do teorii o SMV. Na Tinderze wciąż jest masa zwykłych normalnych dziewczyn, które i tak nie wybierają normików, mimo, iż teoretycznie powinny wiedzieć, że Ch#d bad boy nie szuka związku. 

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

I dlatego poważny świat naukowy się redpillem nie zajmuje.

Ale black pillem już tak :) => psychologia ewolucyjna.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

To jest taki potworek pseudonaukowy, idealny showcase, co Internet jest w stanie zrobić z nauką.

Sam red pill bardzo ma luźny stosunek z nauką.

Jednak poza Tinderem może odnieś się merytorycznie naukowymi argumentami do black pilla.

Ewentualnie możesz powiedzieć, ze takie badania obiektywnie nie są możliwe do zrealizowania ale wtedy koniec dyskusji.

Póki co nigdzie nic nie obaliłeś a jedynie powiedziałeś, że to nie nauka, się nie liczy, nie prawda itd.

 

"Tymczasem jeśli masz jakieś badania, że kobiety można poderwać na pewność siebie, nofap, i zimne prysznice to nie krępuj się nimi podzielić".

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Co za tym idzie, znamienna jest też kondycja głównych odbiorców i orędowników oraz zwolenników tej ideologii. Tu na forum można śledzić ich wypowiedzi na inne tematy i to są w 90% procentach (a właściwie nawet więcej) osoby z dużymi problemami emocjonalnymi, prezentujące skrajne poglądy, przejawiające objawy silnego niedostosowania społecznego, objawy depresji, zakładające wątki i zadające pytania, które budzą zażenowanie. Nie widzę w tym przypadku. 

Wyciągasz wnioski na podstawie nielicznych userów i wykopków, ale czy człowiek to ideologia? 

Tacy ludzie tak czy siak by mieli depresje, niedostosowanie, problemy emocjonalne bez względu czy by znali lub nie znali black pilla.

Tylko jedni są uświadomieni skąd to się bierze a drudzy nie i tylko ci pierwsi mogą to zmienić bez udziału przypadku losu.

Przedstaw badania, że to black pill zmienia diametralnie życie albo nie ma tematu bo w kółko te anegdotyczne brednie są powtarzane.

Owszem może bardziej zdołować słabą jednostkę, ale to prawda taka jak odkrycie, że poza cywilizacją zwierzęta się masowo mordują.

Taka informacja też może zdołować jednostkę, ale nie znaczy, że jest fałszywa i mówi nie prawdę.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Widzisz to? To jest znakomity przykład, jak działa redpill. Nawet zaczynasz dyskutować za pomocą iście memowych, skrajnych stwierdzeń. Mierników atrakcyjności jest mnóstwo. Kobiet o różnym poziomie atrakcyjności jest mnóstwo. Ale nie, argumentem jest to, że podbiję do modelki, najlepiej na wózku inwalidzkim, a ona da mi kosza. Oczywiście muszę "podbić" i od razu umówić randkę, co nie? To są rzeczywiście twarde, świetne, silnie oparte w rzeczywistości argumenty. Ludzie tak się właśnie poznają i wchodzą w związki - podbijają do siebie na ulicy!

Tak celowo to wyolbrzymiłem aby pokazać jak niedorzeczne jest co to mówisz.

Gdyby było prawdą, że są różne gusta i liczy się pewność siebie to masa normików by miała super modelki.

Tłumaczyłem, że gusta to coś ale w obrębie już atrakcyjnych osób, że to cechy poboczne.

Aczkolwiek podobno jest też mechanizm hamujący przed doborem ze znacznie atrakcyjniejszymi osobnikami.

Nie powiesz chyba, że jakakolwiek modelka gdzie podobno istnieją gusta poleci na chłopaka z wyglądu inc*la.

 

401f5b3c262f3e807c939160db725150.jpg

 

D5OCa2gXoAEWPX_.jpg

 

Przynajmniej ja nigdy o czymś takim nie słyszałem.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Ponawiam pytanie, które wcześniej rzuciłem w próżnię - czy żadna kobieta nigdy się w Tobie nie zakochała?

Gdy byłem naiwny to myślałem, że to prawda, ale haj hormonalny to nie jest miłość.

Miałem atrakcyjniejsze dziewczyny od siebie z powodu fejmu, ale wiem, że nie byłem fizycznie tym kogo by chciały.

 

Prawdziwe pożądanie otrzymywałem jedynie od niezbyt atrakcyjnych fanek.

Dlatego potrafię odróżnić jak to wygląda gdzie większość mężczyzn tego nie potrafi.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Taki klasyczny "crush", że musisz się od niej odganiać, bo pisze i dzwoni, jak nie odpiszesz po godzinie, robi maślane oczy, nawija włosy na palce aż na granicy wyrwania ich, no po prostu zakochała? A potem rżnęła się tak, jakby jutra miało nie być?

Miałem wieloletnie stalkerki, ale nie wykorzystałem tych okazji, z powodu wyżej wymienionego.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Jeśli odpowiedź brzmi "Nie" to rozumiem Twoje niezrozumienie rzeczywistości ;)

To nie jest niezrozumienie rzeczywistości a perspektywa większości chłopaków a zwłaszcza w czasach szkolnych czy studenckich.

Tyle, że mało kto się nad tym zastanawia bo siądą do grania albo do piwa i oddalają istnienie problemów.

 

Nie wiem czy tutaj się żalisz czy chwalisz.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Ja bym kijem nie tknął.

Tknąłbyś gdyby schudła

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

To jest warunek konieczny, niewystarczający. Rozumiem, że ponieważ "nie patrzysz po pozorach" to wklejone screeny z rozmowy zapewne Twoim zdaniem nie należały do jakiejś karyny, tylko do inteligentnej, oczytanej, wrażliwej przyszłej noblistki? Tak, operuję argumentacją na poziomie "redpillowym" celowo. 

Mam w zasadzie wyrąbane na te rozmowy z Tindera i tak widzisz jedną a nie wszystkie.

Nie doczytałem ten poniżej.

 

Godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Można bardzo wiele wywnioskować o poziomie społeczno - kulturowym człowieka po tym w jaki sposób pisze, jego składni, zasobie słów etc. To potwierdzone. Naukowo, a ponoć to do Ciebie przemawia. 

No to ciekawe co na podstawie mojego można wywnioskować.

Myślę, że to nie jest takie proste :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, BumTrarara said:

Pokazał tylko ,że w biednym azjatyckim kraju biały jest uważany za piniatę pełną dolarów. ?

U nas przecież jest tak samo. Już od lat, choćby w takich Niemczech, masz agencje matrymonialne nastawione na np. Ukrainki. Jest rynek facetów którzy nie mają szans u frau Helgi, więc muszą jechać do Kijowa.

A słyszałeś o czymś takim jak hipergamia, kolego? Bo jak na razie to wmawiasz tonem swojej wypowiedzi, że ci mężczyźni są w jakimś stopniu upośledzeni, ułomni, że ich kobiety z własnego kraju nie chcą. Co więc robisz na tym forum? Jesteś tu V kolumną?

Doskonale wiemy, że kobiety chcą się jak najlepiej ustawić w życiu i to z każdego zakątka globu, ale oczekiwania niektórych są nierealne i dziwnym trafem ma to miejsce w świecie silnie uprzemysłowionego zachodu, który został dodatkowo poddany feministycznemu praniu mózgu.

I o ile można się zżymać, że Filipińczyk jest biedny, to akurat możliwości Polaka i wymagania Filipinki spotykają się gdzieś na punkcie przecięcia względnej normalności w odniesieniu do uśrednionych warunków panujących na planecie ziemia.

 

Zresztą ogromna liczba Niemców robi to samo, nie bierze już nawet Ukrainek, którym się przez pranie mózgu w dupach poprzewracało, tylko sami jadą prosto do Azji. Sam znam dwóch takich Niemców, co mają żony z Azji. I mają pieprzoną rację. Wprawdzie frau Helga często nadaje się jako tako na żonę, ale za taką cenę sam bym jej nie wziął. Twierdzę niezmiennie, że Polkom się w dupach poprzewracało już tak z dobrą dekadę temu, a dziś to już jest obraz wręcz karykaturalny, bo nie dość, że wymagania kosmiczne, to jeszcze jakość jako materiału na żonę jest żenująco niska, prawdopodobieństwo puszczenia się zaś - wysokie, w przytłaczającej większości. I takimi postami, nie wiem, czy świadomie, czy nie, podsycasz ten klimat mentalny - zapierdalaj na Polkę, choćby w Niemczech, albo bierz kredyty i funduj jej luksusy Helgi, a ona będzie w różowych włosach z pierdyliardem tatuaży po rajdzie po galeriach, albo rajdzie kutangi stać jeszcze kurwa z transparentem pod Pałacem Chałtury w obronie 'wolności swojej macicy' albo, że ją w jej korpo 'dyskryminują', bo się o tym z kampani oeliksa dowiedziała.  

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, BumTrarara said:

Pokazał tylko ,że w biednym azjatyckim kraju biały jest uważany za piniatę pełną dolarów. ?

Jak ktoś się pozycjonuje na bankomat, to tak będzie też postrzegany. Ja zawsze pisałem im, że jestem unemployed. I na razie nie chcę pracować tylko zwiedzać etc. Niewiele to zmieniało :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Ksanti napisał:

Odkładając Tinder na bok, co w takim razie z badaniami z rzeczywistości, których jest cała masa?

Musisz mi pokazać te badania z rzeczywistości i jeszcze zaznaczyć, w jakim kontekście są używane. Ostatnio Analconda w założonym przez siebie temacie wkleił całe mnóstwo badań, a jedyne naprawdę naukowe spośród nich, któremu się przyjrzałem, dowodziło po przeczytaniu go wyłącznie tego, że ludzie więcej ruchają, a albo Analconda, albo ktoś kim się posiłkował nie zrozumiał, w jakim znaczeniu użyte zostało słowo "top" w określeniu mężczyzn. Brak podstawowej znajomości angielskiego. 

 

7 godzin temu, Ksanti napisał:

Nie operuje emocjonalnymi chwytami, tylko userzy wstawiają memy aby coś podkreślić albo

pokazać w bardziej przystępny sposób, dlaczego, więc mieszasz naukowe teorie ze sposobem ich przekazu.

Oczywiście, że operuje, czego kolejnym przykładem jest cały temat założony przez Analcondę, w którym roiło się od sensacyjnych stwierdzeń, tylko dziwnym trafem badania przez niego przytoczone na poparcie tych twierdzeń były albo "badaniami", albo udowadniały coś innego, albo dotyczyły bardzo specyficznego obszaru (nieszczęsny Tinder). Ale tezy są "catchy", jak trzeba. Czyli - wsad naukowy albo żaden, albo zmanipulowany, za to memy urocze. 

 

Nie ma takiej dyscypliny naukowej ani odłamu jakiejkolwiek nauki jak redpill czy blackpill. To jest wytwór paranaukowy, wytwór "offowej" blogosfery, coachingu z youtube itd. - to jest prawdziwy matecznik tej ideologii (bo tak to trzeba nazywać, ze wszystkimi konsekwencjami, o czym za chwilę). A Internet XXI wieku rządzi się emocjami. O popularności czegokolwiek opublikowanego w Internecie nie decyduje poziom wiedzy, ilość cytować uznanych źródeł, wiarygodność autora w sensie dorobku naukowego. Decyduje sposób, w jaki prezentuje wiedzę, to czy jest chwytliwa, to czy jest kontrowersyjna. Wszystkie algorytmy najpopularniejszych mediów społecznościowych oparte są o popularność, którą najłatwiej uzyskiwać właśnie za pomocą chwytliwych, kontrowersyjnych treści. 

 

I użytkownicy własnie tak te treści selekcjonują. Brzmi sensownie? Nikt (albo prawie nikt) nie czyta źródeł, żeby zweryfikować czy taki autor mówi aby prawdę, czy czegoś nie przekręcił, albo czy rzeczywiście właściwie zrozumiał. Jak brzmi sensownie, no to subskrybuję, oglądam, łykam, bo "gość mówi z sensem". Często też nie znam się na czymś wystarczająco, żeby być w stanie jego treści zweryfikować. Łatwo tak wyrządzić sobie krzywdę. Nauka w Internecie została albo wykoślawiona, albo kompletnie skompromitowana i proces dyskredytacji nauki i środowiska naukowego toczy się w Internecie od wielu lat, aż doszło do tego, że autorytetem nie jest człowiek z X publikacjami na koncie, a youtuber z milionami subskrybentów. 

 

Więc tak, działa w oparciu o emocje.

 

7 godzin temu, Ksanti napisał:

Po stricte naukową formę idzie się do źródeł a nie oczekuje, że ktoś z Internetu poda to w sztywny metodologiczny sposób, są przecież np. książki.

Patrz akapit wyżej.

 

7 godzin temu, Ksanti napisał:

Sam jestem co do tego sceptyczny, ale wydaje mi się natomiast, że mało kto uważa, że to odzwierciedlenie rzeczywistości a (Tinder) bardziej służy jako pośredni przykład do teorii o SMV.

Teraz już elegancko wymiksowujesz się z tego, w moim odczuciu badania Tindera są przytaczane w każdej wymianie argumentów na ten temat jako dowód koronny i ostateczną demaskację tego, jakie naprawdę są kobiety i jak się zachowują. 

 

7 godzin temu, Ksanti napisał:

Na Tinderze wciąż jest masa zwykłych normalnych dziewczyn, które i tak nie wybierają normików,

A jeszcze większa masa nie widziała Tindera na oczy. Ja mam jednak wrażenie, że wciąż nie przyswoiłeś absurdu wnioskowania na temat stosunków kobiet i mężczyzn na podstawie Tindera. To jest aplikacja, którą instaluje się w ściśle określonym celu, można swobodnie założyć, że większość osób ją instalujących zna jej reputację albo wręcz dlatego właśnie ją instaluje. Co promują algorytmy Tindera? Jakie zachowanie na nim? Co jest przedmiotem oceny użytkownika na Tinderze? Po co ludzie używają Tindera? Bo chcą znaleźć miłość na całe życie, te "normalne fajne dziewczyny"?

 

To jest przecież oczywiste (a przynajmniej powinno być). A potem wchodzą tacy "naukowcy" i pokazują: patrzcie, kobiety oceniają mężczyzn po zdjęciach i chcą się ruchać z mniejszością tych, którzy chcą się ruchać z nimi! Redpill nie kłamie! No kurwa :) 

 

8 godzin temu, Ksanti napisał:

Ale black pillem już tak :) => psychologia ewolucyjna.

<wzdycha ciężko, z zażenowaniem> Specjalnie dla Ciebie znalazłem, przeczytaj dyskusję od tego postu:

 

https://braciasamcy.pl/index.php?/topic/30245-dlaczego-nigdy-nie-wezm%C4%99-wi%C4%99cej-%C5%BCadnych-pigu%C5%82/page/4/&tab=comments#comment-623492

 

W skrócie, bo wiem że taka forma jest dzisiaj doceniana:

 

1. W psychologii w sensie dyscypliny naukowej powoływać się na psychologię ewolucyjną to jak powoływać się na kreacjonizm w dyskusji o powstawaniu gatunków. Analogia jest pełna

2. Tezy psychologii ewolucyjnej też zostały przez blackpill "lekko" nagięte i nie znajdują oparcia w rzeczywistości, więcej w linku powyżej. 

 

Zauważ też, że to kolejny świetny przykład tego jak się pozyskuje wiedzę w dzisiejszym świecie. Parę lotnych hasełek, a żeby je sprostować trzeba się naprodukować. Tak właśnie działają ideologie. Wyznawcy tejże mają nawet odpowiednio skategoryzowanych ludzi, którzy nie zgadzają się z ich poglądami - nie wierzysz nam? No to jest heret... znaczy bluepill. Albo z nami, albo przeciwko nam. To tylko ideologia i tak ją należy traktować. 

 

8 godzin temu, Ksanti napisał:

Tacy ludzie tak czy siak by mieli depresje, niedostosowanie, problemy emocjonalne bez względu czy by znali lub nie znali black pilla.

Tylko jedni są uświadomieni skąd to się bierze a drudzy nie i tylko ci pierwsi mogą to zmienić bez udziału przypadku losu.

Przedstaw badania, że to black pill zmienia diametralnie życie

Dlaczego ja miałby to robić i cokolwiek udowadniać? Ja tylko piszę to co widzę - zagorzałymi wyznawcami black pill i red pill są osoby, których poglądy w najlepszym wypadku można uznać za ekscentryczne, Ciebie zresztą nie wyłączając. Oraz osoby o parametrach takich jak podałem. A zauważ, że jesteśmy w bardzo specyficznym miejscu - na forum, na którym jeżeli ktoś polemizuje z tymi tezami, to może coś jest na rzeczy? Ciężko mi sobie wyobrazić bardziej chłonny grunt dla tych ludzi niż to miejsce. Jednak nie wszyscy się zgadzają. Oczywiście, jak przystało na ideologię, oni mają na to swoje pokrętne wyjaśnienie - no tak, nie zgadzają się "bo nie chcą zaakceptować prawdy" czy jakieś inne sekciarskie brednie.

 

8 godzin temu, Ksanti napisał:

Tak celowo to wyolbrzymiłem aby pokazać jak niedorzeczne jest co to mówisz.

Jest niedorzeczne tylko wyolbrzymione. Ja tam wyraźnie napisałem "nie tylko". To nie ja sprowadzam wszystko do jednej zmiennej. To robisz Ty, a potem memowo ubierasz tak moje stwierdzenie, niejako przy okazji manipulując i przedstawiając mój pogląd tak, jakbym napisał, że to tylko pewność siebie się liczy. Ja piszę "nie tylko" a Ty piszesz, że napisałem "tylko" To na swój sposób trochę smutne, a trochę obrzydliwe że się uciekasz do takich chwytów. Ale - znów - to się świetnie wpisuje w postępowanie wyznawców ideologii. 

 

I jakżeby inaczej, znów przedstawiasz jakąś skrajność: modelka - incel. Żeby było śmieszniej, nagle gdzieś w odstawkę idzie cała gadka o tych wszystkich innych cechach, na które lecą kobiety. Tylko kwadratowe szczęki budzą w nich pożądanie. Takie rzeczy może napisać tylko ktoś, kto nigdy się nie ruchał z kobietami albo ruchał jedną - dwie i faktycznie trafił na takie, które to z bólem zębów robiły.

 

8 godzin temu, Ksanti napisał:

Miałem atrakcyjniejsze dziewczyny od siebie z powodu fejmu, ale wiem, że nie byłem fizycznie tym kogo by chciały.

 

Prawdziwe pożądanie otrzymywałem jedynie od niezbyt atrakcyjnych fanek.

ALE JAK TO? Przecież to NIEMOŻLIWE! Nie masz przecież kwadratowej szczęki. A kobiety pożądają tylko czadów, a nie takich jak Ty. Czy może miałeś farta i bujały się w Tobie te z tych 10%? Sam ten przykład udowadnia, że przedstawiane tutaj 100% założenia są bzdurami, odnośnie tego kto się wyłącznie kobietom podoba. 

 

8 godzin temu, Ksanti napisał:

Gdy byłem naiwny to myślałem, że to prawda, ale haj hormonalny to nie jest miłość.

A to dlaczego nie? Czyli jakaś atrakcyjna laska ma haj hormonalny, który wzbudzasz, ale to nie przeczy tym pierdom wypisywanym ostatnio w wielu wątkach?

 

8 godzin temu, Ksanti napisał:

Tknąłbyś gdyby schudła

Może, nie wiem, musiałbym z nimi zamieć parę zdań - ja. Ale po co to gdybanie? Przecież atrakcyjność jest jest obiektywna, a wy się lubicie podpierać "rzeczywistością". A rzeczywistość jest taka, że bym jej kijem nie tknął, Ty też byś nie tknął, wielu by nie tknęło, a on by tykał wielokrotnie. Obiektywne piękno my ass.

 

8 godzin temu, Ksanti napisał:

Myślę, że to nie jest takie proste :)

Tak myślisz, bo się na komunikacji nie znasz, a ja się znam. Pooglądaj filmiki na YT, to w ogóle będziesz ekspertem :) Tamta pani z dialogów, gwarantuję Ci, w topie nie jest.

21 minut temu, Obliteraror napisał:

obraz ówczesnych  przeciętnych praktyk seksualnych na podstawie badań Kinseya : )

Trzeba to jeszcze znać :)

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Ksanti napisał:

które i tak nie wybierają normików, mimo, iż teoretycznie powinny wiedzieć, że Ch#d bad boy nie szuka związku. 

To specyficzne środowisko kobiety myślą, że są w nim anonimowe gdyby było to otwarte społecznie czyli inne kobiety widziałby matche koleżanek inaczej już by wybierały. Tutaj spuszczone ze smyczy zachowują się jak zwierzęta w walce o najlepsze geny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, NoName napisał:

eb8d7f45db27dfaa00f39bf181eb5e52.jpg

 

Tego typu laski lecą na takich typów. Porobione, przywiązane do drogich marek, selfie koniecznie iphonem, torebeczka koniecznie LV i siano w głowie. Takie panny są najbardziej odpychające jak dla mnie. 

Myślę, że oprócz tych pan ukazanych na zdjęciu również inne dziewczyny by leciały na gościa tego typu pokroju. W końcu wiadomym jest iż nie tylko faceci są wzrokowcami ;) Jak dla mnie to te dwie kobietki są dobre i mi się podobają. ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepszy ten temat niż wiadomości tvp tak do kawy z rana ?

20 hours ago, NoName said:

eb8d7f45db27dfaa00f39bf181eb5e52.jpg

 

Tego typu laski lecą na takich typów. Porobione, przywiązane do drogich marek, selfie koniecznie iphonem, torebeczka koniecznie LV i siano w głowie. Takie panny są najbardziej odpychające jak dla mnie. 

Przecież to są typowe wory na spermę ? I to też bardziej w kiblu w klubie, bo rano w łóżku to byś się przestraszył ?

 

Kiedyś to się biżuta na taką mówiło ?

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus co jak co, ale zaorałeś pięknie te wypociny dla fanów teoretycznego stylu życia. Wiesz co jest najgorsze? Tym, komu kubeł wiadra wody na głowę jest potrzebny i ocknięcie się z tego wyprania mózgów, to i tak będzie za mało. Oni muszą sami poczuć jak okrutnie zostali oszukani, ale do tego konieczna jest odwaga, a odwaga jest przywilejem nielicznych.

W każdym bądź razie - gratulacje.


comment_Z5ydmN427gmSnADs1xfZmVEAUehUFRdI

 

Redpill najczęściej jest najzwyklejszym wabikiem dla osób, które sobie nie radzą i są sfrustrowane. Cóż, dziwnym zbiegiem okoliczności prawie wszystkie wojujące feministki, które znam są .. optycznie odpychające, są często singielkami, charakterowo też bardzo ciężkie do zgryzienia. Ilość atrakcyjnych fizycznie, ciepłych kobiet, które wspierają feminizm jest w kręgach moich znajomych prawie .. żaden. To są wyjątki, a nie norma. Moi znajomi różnicy nie robią, chociaż są z różnych środowisk, ale wydaje mi się, że tendencja w tym kraju jest właśnie taka. Czyżby wszelcy kolorowi pillowcy są najzwyklejszym odpowiednikiem często nazifeministek? Ech, najzabawniejsze jest to, jak tu się wywraca normy, że sekciarstwo uważa osoby nie w sektach za "nieoświecone", "stracone" itd.
Salut.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, NoName said:

@maroon

 

Zgadza się, to są panny w sam raz na raz, ale tanio skóry nie sprzedają. Jak miś kocha to kupi np. klapki od Lui Witą za 1 koła ?

Takimi szlaufami to się bardzo często dowartościowują kasiaste misie, ale o takim określonym typie osobowości. Prymitywnym, delikatnie bym określił. 

 

To jest taki styl rodem z teledysków disco-polo. Najumane złota i etykietek, gustu nie stwierdzono. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, Brat Jan said:

Straszne rzeczy...

Gość znalazł na Tinderze kilka kobiet, chętnych na sex, którym odpowiada wulgarny styl pisania i zachowania.

 

 

 

 

 

Normalne. Ale jakby popatrzeć z boku na ten cały wyrzyg hajs i cipa, cipa i hajs, to ja się wcale nie dziwię, że co bardziej świadomi ludzie uciekają w Bieszczady. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tytuschrypus napisał:

A jeszcze większa masa nie widziała Tindera na oczy.

aplikacje-randkowe-w-polsce-1-768x768.pn

01_aplikacje_randkowe_0.png

Cytat

28.10.2019

https://mamstartup.pl/polacy-wola-sympatie-niz-tindera-z-serwisu-randkowego-korzysta-ponad-mln-osob

 

Sympatia.onet.pl to cały czas najpopularniejszy serwis randkowy w Polsce. Portal we wrześniu odwiedziło 1,27 mln użytkowników - to 4,51% wszystkich polskich internautów. Z aplikacji Tinder miesięcznie korzysta średnio 397,2 tys. użytkowników.

A w 2020 przyszła korona, więc pewnie nie urosło za bardzo od tych ok 400k.

 

3 godziny temu, manygguh napisał:

Jak ktoś się pozycjonuje na bankomat, to tak będzie też postrzegany. Ja zawsze pisałem im, że jestem unemployed. I na razie nie chcę pracować tylko zwiedzać etc. Niewiele to zmieniało :)

Bardziej myślałem o skojarzeniach, a nie celowym pozycjonowaniu.

 

No to widać exotico.

Aalbo... no soryy.,.. wiesz.... ? jesteś tym, no... CHADem ?

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, BumTrarara napisał:

A w 2020 przyszła korona, więc pewnie nie urosło za bardzo od tych ok 400k.

Ja chyba to samo wrzucałem tutaj niedawno.

 

Nie tylko chodzi o ilość, nie tylko chodzi o inne rozkłady podstawowych zmiennych, ale przede wszystkim o to, że to są aplikacje "celowe". Tindera aktywni użytkownicy używają w ściśle określonym celu, który nie jest celem reprezentatywnym.

 

Analogia do oceny wpływu alkoholu na życie ludzi na podstawie badań członków AA jest pełna. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Messer napisał:

Redpill najczęściej jest najzwyklejszym wabikiem dla osób, które sobie nie radzą i są sfrustrowane. Cóż, dziwnym zbiegiem okoliczności prawie wszystkie wojujące feministki, które znam są .. optycznie odpychające, są często singielkami, charakterowo też bardzo ciężkie do zgryzienia. Ilość atrakcyjnych fizycznie, ciepłych kobiet, które wspierają feminizm jest w kręgach moich znajomych prawie .. żaden. To są wyjątki, a nie norma. Moi znajomi różnicy nie robią, chociaż są z różnych środowisk, ale wydaje mi się, że tendencja w tym kraju jest właśnie taka. Czyżby wszelcy kolorowi pillowcy są najzwyklejszym odpowiednikiem często nazifeministek? Ech, najzabawniejsze jest to, jak tu się wywraca normy, że sekciarstwo uważa osoby nie w sektach za "nieoświecone", "stracone" itd.
Salut.

 

Doświadczyłem tyle upokorzeń od kobiet tylko ze względu na wygląd, że niestety nie mogę uznać twojej opinii za obiektywną.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, tytuschrypus napisał:

Nie tylko chodzi o ilość, nie tylko chodzi o inne rozkłady podstawowych zmiennych, ale przede wszystkim o to, że to są aplikacje "celowe". Tindera aktywni użytkownicy używają w ściśle określonym celu, który nie jest celem reprezentatywnym.

Mam 2 uwagi:

1. Jeżeli widziałem w necie pytania o tindera to:

- były to zwykle dziewczyny,

- pytające czy jest to dobra aplikacja randkowe/można znaleźć kogoś poważnego.

 

2. Opis w sklepie googla nie sugeruje żadnych "niecnych" celów.

Cytat

Opis apki ze sklepu google

 

Z 30 miliardami par na liczniku Tinder® jest najpopularniejszą aplikacją umożliwiającą zawieranie nowych znajomości. Traktuj nas jak niezawodne wsparcie —gdziekolwiek jesteś, my jesteśmy przy Tobie. Szukasz nowych znajomości? Chcesz poszerzyć swój krąg towarzyski, spotykać się z mieszkańcami miejsc, które odwiedzasz, albo po prostu żyć chwilą? Jesteś we właściwym miejscu. Nie bez powodu mówi się o nas „najgorętsza aplikacja świata”: wzniecamy żar, który łączy 26 milionów par każdego dnia. Jaka inna aplikacja randkowa to potrafi?

Wybieraj. Rozmawiaj. Randkuj. Tinder jest łatwy i przyjemny—użyj opcji przesuń w prawo (Swipe Right™), by polubić użytkownika , lub przesuń w lewo (Swipe Left™), aby go pominąć. Jeśli ta osoba odwzajemni Twoje polubienie, jesteście parą! Wymyśliliśmy obopólną zgodę, aby tworzyć pary tylko wtedy, gdy zainteresowanie jest obustronne. Bez stresu. Bez rozczarowań. Po prostu przeglądasz i wybierasz interesujące profile, rozmawiasz ze swoimi parami na czacie, a później chowasz telefon i umawiasz się w realnym świecie, rozpoczynając nową, wspaniałą przygodę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ksanti Nie trać czasu na tytusa, on sobie wybudował dupochron i wmówił sobie, że książki z zakresu psychologii ewolucyjnej to bzdura. To jest problem. W ten sprytny sposób oszukał samego siebie. Skoro wszystkie dowody redpill i blackpill są zawarte w badaniach na temat psychologii ewolucyjnej, a on odrzuca psychologię ewolucyjną, to on żadnych badań poza tinderem nie widzi. On jest jak feministka, która nie uznaje większości mężczyzn za "prawdziwych mężczyzn" i nie bierze ich pod uwagę, on też taki jest, on nie uznaje psychologii ewolucyjnej za "prawdziwą naukę" więc widzi tylko tindera i nic więcej. Zobacz, że on notorycznie zarzuca, że blackpill to tylko tinder, on ewidentnie nie chce zauważyć, doświadczeń ludzi z całego świata i właśnie psychologii ewolucyjnej. Jest po prostu tyle książek z zakresu psychologii ewolucyjnej, gdzie wszystkiego dowiedziono, że gdyby on chciał, to by zrozumiał rzeczywistość.

 

 

Inna sprawa tytus dalej sobie wmawia, że na tinderze są jakieś kosmitki. Podkreślę jeszcze raz, na tinderze są normalne zwykłe kobiety. On sobie próbuje wmówić, że na tinderze nie ma "prawdziwych kobiet". Tytus porównuje ludzi z tindera, do anonimowych alkoholików, co jest głupim porównaniem, bo alkoholicy są chorzy, uzależnieni, a na tinderze są normalne zwykłe osoby. Inna sprawa, te eksperymenty powtarza się na wszelkich portalach randkowych, np. na Badoo, nie tylko na tinder i zawsze dają ten sam efekt.

 

 

Przykładowe Książki na których opiera się Redpill i Blackpill:

 

1.Psychologia Ewolucyjna. David M. Buss
 
2.Ewolucja pożądania. Jak ludzie dobierają się w pary. David M. Buss
 
3.Dlaczego kobiety uprawiają seks? Motywacje seksualne - od przygody po zemstę. David M. Buss
 
4.Zazdrość. Niebezpieczna namiętność. David M. Buss
 
5.Mózg kobiety. Louann Brizendine
 
6.Mózg mężczyzny. Louann Brizendine
 
 
Warto też poczytać książki naszego polskiego specjalisty, który nazywa się Lew Starowicz.
Edytowane przez DuchAnalityk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, rycerz76 napisał:

Doświadczyłem tyle upokorzeń od kobiet tylko ze względu na wygląd, że niestety nie mogę uznać twojej opinii za obiektywną.


Dlatego tutaj jesteś. Też doświadczyłem wielu upokorzeń jak lata temu cała moja twarz była w trądziku.

Dawne lata temu, wracałem autobusem z podstawówki i siedziałem gdzieś "na tyłach". Obok siedziała dwójka starszych ode mnie dresiarzy, na przystankach komentowali kobiety. "Oooo, ta jest dobra, zobacz jakie ma nogi", "Niezła!". Tymczasem przy brzydkich kobietach: "Fuj, co ty mi pokazujesz, chcesz żebym się zrzygał?" "Patrz jak chodzi, za niedługo tą dupę będzie musiała w rękach trzymać, żeby nie zawadzała o ziemię". Zapamiętałem to, bo byli głośni i trochę się ich bałem. Już wtedy czułem jak to wszystko wygląda.

Tyle. To nie świadczy o tym, że redpill to jest jakaś wyrocznia. Tak wygląda życie bez sekciarskich ubarwień. Ładniejsi mają pierwszeństwo w wielu rzeczach, nawet owoce i warzywa wybieramy ładne (właściwie wszyscy), na topie są najładniejsze aktorki porno, ludzie zatrzymują ładne zwierzęta (kotki i psy) a brzydkimi się wręcz nie interesują, podobnie mają starsi ludzie i też starsze zwierzęta ("mogłoby już to zdechnąć, problemów by nie było").

Tak faceci patrzą na wyjątkowo atrakcyjne kobiety. Patrzeliby tak samo na nieatrakcyjne? :)

comment_5Ua74Ov3CfLspsosr58vRiEwxHQYcx7j

A teraz - dlaczego kobiety mają robić wyjątek? W tym jesteśmy tacy sami. Jak mawiał Nikos Kazantzakis:

Cytat

Szlachetność nie jest owocem mojej natury, lecz mojej walki. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, BumTrarara napisał:

Mam 2 uwagi:

1. Jeżeli widziałem w necie pytania o tindera to:

- były to zwykle dziewczyny,

- pytające czy jest to dobra aplikacja randkowe/można znaleźć kogoś poważnego.

Ale chyba nikt nie spodziewał się, że w opisie Tindera będzie napisane: "aplikacja do znalezienia kogoś do ruchania w okolicy"? :)

Tak, być może są na nim zarejestrowane "normalne" dziewczyny, które chcą tylko znaleźć swoją drugą połówkę.

 

Jednak to dalej nie zmienia faktu, że użytkownicy aplikacji randkowych wszelkiego rodzaju są tymi użytkownikami z pewnych określonych powodów. Nie ma przypadku w tym, że użytkownicy aplikacji randkowych to są w świetle populacji znikome liczby. Choćby z tego względu (nie tylko różnic w demografii) zachowania na Tinderze czy badania aplikacji randkowych nie mogą odpowiadać na pytanie jak zachowują się kobiety. 

 

Jeszcze raz podkreślę (chociaż Tobie chyba nie muszę) - to jest elementarz w analizowaniu wszelkich badań. Totalny, podstawowy elementarz.

 

34 minuty temu, DuchAnalityk napisał:

Nie trać czasu na tytusa, on sobie wybudował dupochron i wmówił sobie, że książki z zakresu psychologii ewolucyjnej to bzdura. To jest problem. W ten sprytny sposób oszukał samego siebie. Skoro wszystkie dowody redpill i blackpill są zawarte w badaniach na temat psychologii ewolucyjnej, a on odrzuca psychologię ewolucyjną, to on żadnych badań poza tinderem nie widzi. On jest jak feministka, która nie uznaje większości mężczyzn za "prawdziwych mężczyzn" i nie bierze ich pod uwagę, on też taki jest, on nie uznaje psychologii ewolucyjnej za "prawdziwą naukę" więc widzi tylko tindera i nic więcej. Zobacz, że on notorycznie zarzuca, że blackpill to tylko tinder, on ewidentnie nie chce zauważyć, doświadczeń ludzi z całego świata i właśnie psychologii ewolucyjnej. Jest po prostu tyle książek z zakresu psychologii ewolucyjnej, gdzie wszystkiego dowiedziono, że gdyby on chciał, to by zrozumiał rzeczywistość.

Nie wiem czy to jest trolling, czy po prostu skrajne niezrozumienie tego co pisałem w pewnym temacie o waszych kolorowych pastylkach, ale kompromitujesz się straszliwie. 

 

Powyżej jest wklejony link, każdy może się zapoznać, co sądzę o rozumieniu psychologii ewolucyjnej przez ekspertów z YT samodzielnie, bez Twojej ułomnej i nacechowanej lekkim fanatyzmem interpretacji - kto nie z nami, ten przeciw nam. 

 

W tamtym temacie, przypomnę, skompromitowałeś się kilka razy brakiem podstawowej wiedzy z dziedziny psychologii, którą każdy student poznaje na pierwszym roku. Jesteś znakomitym przykładem tego, jak sobie można wyrządzić krzywdę w Internecie nie rozumiejąc tego, co się czyta i nie posiadając wystarczającej wiedzy do selekcji informacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Messer napisał:

Tyle. To nie świadczy o tym, że redpill to jest jakaś wyrocznia. Tak wygląda życie bez sekciarskich ubarwień. Ładniejsi mają pierwszeństwo w wielu rzeczach,

Nie nie mają  to ludzie błędnie przypisują im pozytywne cechy, staram się ludzi traktować zawsze równo i pamiętam szok pewnej ładnej stażystki jak została potraktowana normalnie a nie ulgowo przyzwyczajona, że jako ładna to wszyscy mają przy niej skakać.

47 minut temu, Messer napisał:

A teraz - dlaczego kobiety mają robić wyjątek? W tym jesteśmy tacy sami. Jak mawiał Nikos Kazantzakis:

Oczywiście jednak polskim kobietom poprzewracało się w dupach 3 już nie chce 4 tylko co najmniej 7, za to zapłacą na starość ogromną cenę i oczywiście winę będą zrzucać jak w raju na kogoś innego a nie na swoją głupotę.

Ciekawe czy w związku z tym biurokracja wymyśli bykowe albo chociaż inseminacja+ bo odbije się to w postaci obniżenia dzietności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.