Skocz do zawartości

Kity Karynki na randce


Rekomendowane odpowiedzi

No więc kolejna randeczka zaliczona. Pannę poznałem na popularnej apce randkowej (nie bedzie kryptoreklamy) - na fotkach wyglądała naprawdę fajnie. Nie jestem mistrzem konwersacji internetowych więc zaproponowałem szybko jakiś wspólny spacerek.  Nie miała czasu bo się opiekuje swoimi starymi schorowanymi rodzicami - taki dostałem przekaz na początek. wymieniliśmy się numerami tel. Whatsapp szedł w obroty. Nie miałem czasu z nią gadać.

 

Aż tu znienacka wiadomość od niej czy mam czas się spotkać w PN. Ok miałem czas, spotkanie na 18 w kawiarni.

 

Pojechałem, znalazłem tą kawiarnię w galerii i przyszła.  Na fotkach wyglądała ładnie, Ale na żywo ......  100x lepiej. Zdziwiłem się. Bardzo ładna kobieta. Kurna na wszystko mi w niej pasowało. Skóra, dłonie, twarz niemalże mój ideał. Taka uroda, że i przy wieku 55 lat będzie wyglądała naprawdę fajnie.

 

No i zaczęła mówić....

 

1. Kocha zwierzęta, połamałaby ręce i nogi ludziom którzy zwierzęta krzywdzą, też nie lubi jak ludzie się krzywdzą wzajemnie.

2. Pracowała w Polskiej ambasadzie za granicą - chyba w słonecznej Italii. Tam poznała przystojnego Italianca ale ją zostawił bo jest silną kobietą i nie mógł sobie z nią dać rady.

3. Skończyła filologię angielską i rosyjską

4. Jakby ją dali do krajów arabskich to by tam zrobiła porządek z facetami krzywdzącymi kobiety.

5. Chciałaby pracować w ONZ i jeździć po świecie i pomagać ludziom i zwierzętom to jej wymarzona praca.

6. Teraz temat rodziców - mieszka z nimi bo są chorzy i im pomaga/troszczy się o nich - mama Alzheimer a tata coś z sercem - super córka każdy chciałby mieć taką.

7. Aktualnie nie pracuje i żyje z oszczędności jakie poczyniła pracując za granicą

8. Jak zacząłem mówić o swoim dziecku to nagle się okazało, że jest u niej bąbeleg 16 miesięcy, chwaliła się fotkami jak urządziła pokój - przy czym cały czas podkreślała że ona sama wszystko zrobiła i za własne pieniądze.

9. Będąc na spotkaniu zostawiła bąbelga pod opieką swojej matki - a matka ma ponoć Alzheimera.

10. Ojciec bąbelga określony jako Piotruś Pan i imprezowicz i się z tym krył dużo czasu - jak się dowiedział, że panna w ciąży to dał nogę, do dzisiaj się nie interesuje dzieckiem i tylko prosi od czasu do czasu o fotkę

11. Karynka nie ściga domniemanego ojca o alimenty - utrzymuje dziecko za swoje i twierdzi, że on sam ma się poczuć ojcem i do sądu nie będzie szła

12. Jest bardzo wierna i rodzinna

13. Nie chciała się rozstać przy pożegnaniu - chciała sobie fotki robić razem, to odprowadź mnie jeszcze do mostu to jeszcze do świateł itd.

14. Mówiła, że dlaczego się wcześniej nie spotkaliśmy taki fajny facet ze mnie ?

15. Aspiracje wielkie prawie chce zbawiać świat.

16. Podkreślała stale, że wygląda bardzo młodo jak na swój wiek (37) bo nie pali i nie paliła nigdy, nie chlała, i nie brała dragów

17. Podkreślała, że ja wyglądam naprawdę młodo jak na swój wiek

 

No to teraz dawajcie Waszą interpretację ? bo ja jakoś nie bardzo mogę sobie wyobrazić aby tak ładna kobieta w wieku 37 lat już wiele lat temu nie była wychwycona albo nie znalazłaby odpowiedniego adoratora.  

 

 

 

 

  

 

 

  • Like 3
  • Haha 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pół żartem, pół serio ;) 

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

1. Kocha zwierzęta, połamałaby ręce i nogi ludziom którzy zwierzęta krzywdzą, też nie lubi jak ludzie się krzywdzą wzajemnie.

Jaka ja jestem, dobra, fajna i modna do tego.

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

2. Pracowała w Polskiej ambasadzie za granicą - chyba w słonecznej Italii. Tam poznała przystojnego Italianca ale ją zostawił bo jest silną kobietą i nie mógł sobie z nią dać rady.

Gość chciał normalną rodzinę, a nie karierowiczkę i kopną w d... konflikt interesów.  

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

3. Skończyła filologię angielską i rosyjską

Ohhh Erasmusie mój Erasmusie, tyle ja się uczyła, żebym zagranicą się ustawiła ?

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

4. Jakby ją dali do krajów arabskich to by tam zrobiła porządek z facetami krzywdzącymi kobiety.

Jak ja lubię egzotycznych bolców, którzy potrafią zdominować kobietę, ja chcę SZEJKA!!!!

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

5. Chciałaby pracować w ONZ i jeździć po świecie i pomagać ludziom i zwierzętom to jej wymarzona praca.

"W poszukiwaniu egzotycznego bolca" na cudzy koszt ? 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

6. Teraz temat rodziców - mieszka z nimi bo są chorzy i im pomaga/troszczy się o nich - mama Alzheimer a tata coś z sercem - super córka każdy chciałby mieć taką.

7. Aktualnie nie pracuje i żyje z oszczędności jakie poczyniła pracując za granicą

Mieszka z rodzicami bo nie ma kasy, żyje na ich koszt dorabiając do tego ideologię. 

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

8. Jak zacząłem mówić o swoim dziecku to nagle się okazało, że jest u niej bąbeleg 16 miesięcy, chwaliła się fotkami jak urządziła pokój - przy czym cały czas podkreślała że ona sama wszystko zrobiła i za własne pieniądze.

9. Będąc na spotkaniu zostawiła bąbelga pod opieką swojej matki - a matka ma ponoć Alzheimera.

J/w z tym, że rodzice robią za opiekunów dla dzieciaka. 

 

Więc Ad 6,7,8,9 pomaga im w ten sposób, że żyje w ich domu, na ich koszt i łaskawie pozwala się opiekować wnukiem ? 

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

10. Ojciec bąbelga określony jako Piotruś Pan i imprezowicz i się z tym krył dużo czasu - jak się dowiedział, że panna w ciąży to dał nogę, do dzisiaj się nie interesuje dzieckiem i tylko prosi od czasu do czasu o fotkę

Próbowała złapać bad boya na dziecko, ale nie wyszło.

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

11. Karynka nie ściga domniemanego ojca o alimenty - utrzymuje dziecko za swoje i twierdzi, że on sam ma się poczuć ojcem i do sądu nie będzie szła

Nadal liczy, że on jednak wróci/ nie jest pewna czy dziecko jest jego - pewnie obie opcje jednocześnie.

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

12. Jest bardzo wierna i rodzinna

 

W sensie że żyje na koszt rodziców i nie jest pewna kto jest ojcem? ? 

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

13. Nie chciała się rozstać przy pożegnaniu - chciała sobie fotki robić razem, to odprowadź mnie jeszcze do mostu to jeszcze do świateł itd.

Szukam taty dla bąbelka/ może jednak bad boy wróci jak wstawię foteczki z nowym gachem, żeby był zazdrosny ? 

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

14. Mówiła, że dlaczego się wcześniej nie spotkaliśmy taki fajny facet ze mnie ?

Szukam taty dla bąbelka/ bankomatu, intensywnie.

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

15. Aspiracje wielkie prawie chce zbawiać świat.

Budowanie wizerunku, sprzeczne z tym co robi. Historia jej życia to seria przypadków i kiepskich decyzji.

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

16. Podkreślała stale, że wygląda bardzo młodo jak na swój wiek (37) bo nie pali i nie paliła nigdy, nie chlała, i nie brała dragów

Ja ktoś podkreśla wielokrotnie, że nie pił czy nie ćpał, to na 99% robił to wiele razy, paliła zapewne jak lokomotywa być może rzuciła. Sam fakt podkreślania młodego wyglądu i braku nałogów wielokrotnie, świadczy o niepewności do tego jak jej wygląd oceniasz i czy pod warstwą tapety dostrzegasz ślady rozrywkowej przeszłości.

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

17. Podkreślała, że ja wyglądam naprawdę młodo jak na swój wiek

Komplement i w sumie żadne osiągnięcie wystarczy rozsądna dieta bez przeżerania się  i umiarkowany wysiłek fizyczny, żeby facet 40+ a nawet 50+ wyglądał młodo. 

 

32 minuty temu, rarek2 napisał:

No to teraz dawajcie Waszą interpretację ? bo ja jakoś nie bardzo mogę sobie wyobrazić aby tak ładna kobieta w wieku 37 lat już wiele lat temu nie była wychwycona albo nie znalazłaby odpowiedniego adoratora. 

Zamiłowanie do egzotów, życie podporządkowane szukaniu egzotycznej kutangi, skakanie z kwiatka na kwiatek, brak perspektyw zawodowych, dalsze życie fantazjami. 

 

Próba złapania bad boya na dzieciaka po uderzeniu w ścianę, nie powiodła się.

 

Desperackie poszukiwania tatusia dla bąbelka i bankomatu w jednym. 

 

 

 

 

  • Like 26
  • Dzięki 7
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, rarek2 napisał:

4. Jakby ją dali do krajów arabskich to by tam zrobiła porządek z facetami krzywdzącymi kobiety.

Można się domyślić jak by robiła z nimi porządek (hehehe)

 

35 minut temu, rarek2 napisał:

13. Nie chciała się rozstać przy pożegnaniu - chciała sobie fotki robić razem, to odprowadź mnie jeszcze do mostu to jeszcze do świateł itd.

14. Mówiła, że dlaczego się wcześniej nie spotkaliśmy taki fajny facet ze mnie ?

Urabianie. Szuka tatusia dla bombelka.

 

35 minut temu, rarek2 napisał:

15. Aspiracje wielkie prawie chce zbawiać świat.

Albo raczej podróżować. Bombelek kosztuje w utrzymaniu, więc trzeba znaleźć bankomat.

 

Nie ma faceta dlatego, że jak sama ujęła (jeśli nie kłamała) jest za silna. Który facet chce być w związku z silną babą, która wszystko może sobie sama zapewnić?

 

@rarek2 i co teraz planujesz? 

Edytowane przez cst9191
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Mosze Red napisał:
38 minut temu, rarek2 napisał:

11. Karynka nie ściga domniemanego ojca o alimenty - utrzymuje dziecko za swoje i twierdzi, że on sam ma się poczuć ojcem i do sądu nie będzie szła

Nadal liczy, że on jednak wróci/ nie jest pewna czy dziecko jest jego - pewnie obie opcje jednocześnie.

 

@Mosze Red Wyprzedziłeś mnie - też chciałem napisać, że pobożna jak jaka Danusia Jurandówna normalnie ?.

 

40 minut temu, rarek2 napisał:

2. Pracowała w Polskiej ambasadzie za granicą - chyba w słonecznej Italii.

Wyczuwam hektolitry kutangi .

 

42 minuty temu, rarek2 napisał:

ale ją zostawił bo jest silną kobietą i nie mógł sobie z nią dać rady.

Jak zawsze - wina faceta. Chociaż ja tu  bardziej obstawiam przyłapanie na zdradzie.

43 minuty temu, rarek2 napisał:

Jakby ją dali do krajów arabskich to by tam zrobiła porządek z facetami krzywdzącymi kobiety.

Nie ona pierwsza nie ostatnia. Rutkowski musi w końcu  z czegoś żyć.  

 

46 minut temu, rarek2 napisał:

Kocha zwierzęta, połamałaby ręce i nogi ludziom którzy zwierzęta krzywdzą,

Nie wiem czemu, ale mam spostrzeżenie na temat Pańć lajkujących na fb różne OTOZy/ Animalsy i inne organizacje. Wszystkie spośród tych lajkujących te treści mają nieźle  nagrzane pod garem - od karyny imprezowiczki obskakującej 2-3  kutangi na imprezie,  rozwódki po zagorzałe feministki.

 

7, 8, 9, 10 ,11, 13-  Pańci trzecie oko dostrzegło w Tobie @rarek2 idealnego kandydata na tatusia dla bombelka/ beta bankomat.  Na spotkaniu u Ciebie na kwadracie miałbyś full opcję . Przy okazji dowiedziałbyś się, że Pani jest uczulona na latex??.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wyglądu rzadko która 35+ wygląda młodo.

Sam znam jedną w takim wieku która wygląda na 18-20 lat maks ale co z wyglądu jak w głowie siano i brak jakichkolwiek ambicji oraz perspektyw.

O wysiłku fizycznym czyli pójście na długi spacer po plaży czy wypad w góry całkowicie odpada.

Ale z tego co autor tematu pisze typowa Karynka szukająca bankomat oraz tatusia dla dzidziusia w jednym.

Podziękowałbym za dalsza znajomość bo to nie ma sensu.

Edytowane przez pillsxp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem, jak można być tak okrutnym dla biednej dziewczyny ?

 

????

 

Straszne to jest. 

 

Jako przestroga. Mam taką znajomą. 3 dzieci, 1 z beciakiem, 2 z bad boyami. Beciak się obraził, więc aktualnie griluje już kolejnego, zagraniczniaka. Już jakieś wspólne wyjazdy, wyprawy ? 

 

Żadna patologia, broń boże. Pani wysoka korpo manager. 

Edytowane przez maroon
  • Like 1
  • Haha 3
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, rarek2 said:

7. Aktualnie nie pracuje i żyje z oszczędności jakie poczyniła pracując za granicą

...

11. Karynka nie ściga domniemanego ojca o alimenty - utrzymuje dziecko za swoje

Biedne, niedożywione dziecko, pewnie bawi się ostatnią zabawką... albo Pani naprawdę poczyniła znaczne oszczędności (???), albo nie raczyła wspomnieć o wkładzie finansowym rodziców - i być może ojca - w wychowanie bombelka.

Niezależnie od tego - i tak zamiast wydawać swoje oszczędności, wolałaby, by to nowy bankomat finansował wszystkie zachcianki jej dziecka.

 

28 minutes ago, maroon said:

Żadna patologia, broń boże. Pani wysoka korpo manager.

Jakie to w pewien sposób sprawiedliwe społecznie, że ani stanowisko, ani kasa, nie do końca chronią przed odruchami firmware, na którym chodzą prawie wszystkie kobiety. Karyna i Seba, Przetakiewicz i Kulczyk.

Patologia nie patologia, religijna czy ateistka, korpo czy JDG, managerka czy pracownica - pod spodem jeden OS,  i wspólne procedury.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy chce wypaść najlepiej. Poza tym samotna matka, więc to jest pełna dyskwalifikacja tematu. Wielkie plany kobiet, a realizacja to dwie różne sprawy. Według mnie schemat, ale poddałeś się biologicznej racjonalizacji. Wygląd i jeszcze raz wygląd, nic innego się nie liczy. 

 

Skoro jest taka wierna i rodzinna to dlaczego nie walczyła o ojca dziecka, dlaczego nie zbudowała pozytywnej relacji z ojcem dziecka biologicznym, jeszcze raz powtarzam. To wszystko cuda na kiju. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minutes ago, BumTrarara said:

Ale to już było... i to nie raz.

1537104796_ozvnml_600.jpg

 

edit:

Wersja nie będąca demotem. Uwaga czytanie tego ryje mózg.

https://newsbook.pl/2018/03/29/miala-byc-bajka-niczym-z-ksiegi-tysiaca-i-jednej-nocy-w-maroku-czekal-ja-koszmar/

 

 

No ale co ryje. Przecież to standard. Nie wiem na co karynka liczyła. Na wielką miłość? Rodzi dziecko, najlepiej chlopca i morda w kubeł. 

 

Na studiach już przed Ahmedami rozkładały. Jak siedziałem w UK to Polki były najszybsze do nadstawiania Albanczykom, czy Turkom. I to nie ważne czy ze zmywaka, czy z korpo. A kwintesencją to była kiedyś taka sąsiadka, madra, oczytana dziewczyna. Zrobiła kiedyś pracową imprezę, na którą przyszło jakieś murzynowo. Minęło 9 m-cy i co i sasiadeczka popierdala z mulatkiem w wózeczku. 

 

Pierwsza mi znana lala, co jej się "zaszło" z arabem, to koleżanka z klasy w liceum. 

 

To są wszystko historie sprzed 10-15-20 lat. Jak pomyślę co się teraz dzieje, to chyba @absolutarianin i @Mosze Red z tymi swoimi 1:200 mocno niedoszacowują.

 

Ps. Moze i się zdarzają Ahmedy nawrócone, w niedzielę widziałem takiego ajatollaha z brodą, co z wózeczkiem popylał. Ale to jakiś promil, promila i pewnie ichnie beciaki. 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, BumTrarara napisał:

Ale to już było... i to nie raz.

1537104796_ozvnml_600.jpg

 

edit:

Wersja nie będąca demotem. Uwaga czytanie tego ryje mózg.

https://newsbook.pl/2018/03/29/miala-byc-bajka-niczym-z-ksiegi-tysiaca-i-jednej-nocy-w-maroku-czekal-ja-koszmar/

 

Warto poczytać, cytuję:

 

Ahmed namawiał Katarzynę, aby dała mu swój numer telefonu. Nie chciała. Powiedziała jednak, gdzie pracuje. Przychodził, zabierał dzieci na lody, sok. Pomagał. Był zawsze do usług i nad wyraz opiekuńczy.

– Tym mnie ujął – kontynuuje mieszkanka Nysy – Ciepłem i dobrocią. Ogromną chęcią pomagania.

 

– Byłam bardzo zmęczona, ale rozmarzyłam się w tym momencie na temat naszej wspólnej przyszłości – wspomina – W Maroku spędziliśmy cudowne dziesięć dni. Zwiedziłam Casablancę, po Marrakeszu, który żyje nocą, jeździłam dorożką. Wjeżdżaliśmy do niego o zachodzie słońca. Nigdy nie zapomnę koloru murów. Wtedy naprawdę wierzyłam, że może się udać. Nie sądziłam, że Ahmed okaże się sadystą i takim radykałem religijnym. Zdecydował się podnieść rękę na moje dzieci. Nie mogłam patrzeć na to spokojnie.

 

itd itp.

 

Idiotka wyobrażała sobie że ma pajaca na posyłki i usługi. Niestety też tak wygląda rzeczywistość dzieci odciętych od ich ojca biologicznego co się dzieje systemowo w PL  Te dzieci są zdane na decyzje ich ćwierćinteligentnych madek i ich konkubentów lub kolejnych mężów.

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minutes ago, maroon said:

To są wszystko historie sprzed 10-15-20 lat. Jak pomyślę co się teraz dzieje, to chyba @absolutarianin i @Mosze Red z tymi swoimi 1:200 mocno niedoszacowują.

 

Tak sobie dziś pomyślałem, że faktycznie nie doszacowałem. To były w końcu dane sprzed 5 lat i 1:200 się nadawała, a nie że dla ciebie konkretnie. Dla ciebie konkretnie, że się nie pozabijacie przez jej charakter, nawyki, czy zwykłe gusty to tak 1:1000, albo i gorzej, jak w Kohelecie,

 

....znalazłem jednego mężczyznę pośród tysiąca, ale kobiety w tej liczbie nie znalazłem :D 

 

A nie... czekajcie! Kolega @Obliteraror nam znajdzie, według niego świat nie jest aż taki zepsuty, a my patrzymy tylko na aspekt materialny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, rarek2 said:

Idiotka wyobrażała sobie że ma pajaca na posyłki i usługi.

To była jego wersja demo. Taqiya.

Ale niejeden mężczyzna już przecież, na kobiecej wersji demo stracił dom i pół majątku.

Jak Karyna wrobić kogoś w małżeństwo, to dobrze. Jak Karyne ktoś wrobić w małżeństwo, to źle - podwójny standard.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mosze Red napisał:

Próba złapania bad boya na dzieciaka po uderzeniu w ścianę, nie powiodła się.

Zmieniam na wpadka z BB.

......poczem mechanizm oksytocynowy zadziałał i pani się zrobiła kanapowa/przy ognisku domowym.

Nasz BB dalej pędzi z wiatrem.

.....taka drobna różnica......  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, pillsxp napisał:

Co do wyglądu rzadko która 35+ wygląda młodo.

 

Mało widziałeś jeszcze.

 

Co do głównego tematu.

Po pierwsze trochę słabo, że już w temacie definiujesz i wartościujesz kobietę z którą się spotykasz jako "Kit Karynkę" ( dwa fakultety językowe? serio ? )
Po drugie, większość tych odpowiedzi możesz usłyszeć od prawie każdej kobiety - fakt, że chce lekko pracować ( tu w ONZ) jest powszechna tak samo jak to że chciałaby w swojej naiwności "wprowadzać demokrację i prawa kobiet w Krajach Arabskich" oraz, że "tatuś był Piotrusiem Panem"
Kobiety są dużo bardziej infantylne i stereotypowe niż idealizującym je mężczyznom  się wydaje.
Ale to, że garstka z nas złamała ten system i wie jak jest, nie oznacza jeszcze, że możemy, mamy prawo jeździć po nich jak po burych sukach.
Traktuję kobiety trochę jak dzieci jeśli chodzi o ich podejście do wielu spraw. Wyrozumiale. Czasami jak mi zależy karcę i upominam. Czasami odpuszczam takie znajomości. Nigdy nie pozwoliłbym sobie na raporty ze swoich spotkań tutaj.
To co powyżej podałeś, jako przykład jej zachowania nie jest najgorsze. Najgorsze jest, Twoje marne podejście do tematu.

Edytowane przez Personal Best
  • Like 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.