Skocz do zawartości

Berlin. Moje wrażenia nt. dziewczyn itd.


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie koledzy z forum.

 

Byłem ostanimi czasy u naszych zachodnich sąsiądów. Co prawda bardzo krótko, ale z tego co mogę wywnioskować to polscy mężczyźni nie mają się czego wstydzić. 

 

Przeszedłem się trochę po mieście i nie zauważyłem żadnej dobrze ubranej osoby. Ani dziewczyny ani chłopaka. 

Byłem w centrum jaki poza centrum miasta.

Ubierając koszulę z krótkim rękawem, jensy do kolan i do tego jakieś buty na lato jesteś tam jedną z lepiej ubranych osób. Nie wiem skąd ten jęk, że polscy mężczyźni nie umieją się ubrać i wyglądają jak "Janusze" z brzuchami.  W Berlinie tak samo wydziałem Hansów z brzuchami i w sandałach ze skarpetami. Chodzą tak ubrani jak ja na piłkę albo na bieganie, czyli jakiś stary t-shirt i spodnie byle jakie. Młodzi Niemcy to samo. Ani wysocy, ani przystojni, ani ubrani jakoś specjalnie. Nie widać po nich żadnego luzu czy fanu z życia. Ani dobrobytu. 

 

 

Ładną dziewczynę zobaczyć to naprawdę ciężko. Chyba, że tak do 15 roku życia. Bo jeszcze głowy do końca mają nie sprane przez media. Większość z nich jest zamknięta, smutna albo w ogóle nie zwraca na nikogo uwagi. 

 

To już w Polsce jest lepiej. To u nas chociaż złapiesz kontakt wzrokowy z dziewczynom. A jak ty się uśmiechniesz, tak po prostu, bo masz dobry humor to i 1 na 10 odwajemnij uśmiech w Polsce. W Berlinie to niemożliwe. Chyba, że Polka, bo akurat miałem taką sytucję. 

 

Z naprzeciwka widzę, biegną dwie dziewczyny. Nawet spoko. Są bliżej mnie i słyszę polski język. Wywaliłem do nich z bananem. One tak samo się uśmiechneły. Przebiegają mi za plecami i jedna mówi do drugiej coś w stylu "z czego on się śmiał?".

 

Jest więcej ładnych ciapatek niż w Polsce. Ale to siłą rzeczy jest ich tam więcej to i większe prawdopodobieństwo spotkania takowej. Jest więcej tzw. alternatywek z rożowymi włosami, w skórach. 

 

Mnie już nikt nie w mówi, że w Berlinie to jacyś ci faceci dobrze ubrani, wysocy, elegancy, szarmancy itd. Takie same chłopaczki jak w Polsce. A nawet w Polsce szybciej spotkasz mężczyźne zadbanego, dobrze ubranego, wyperfumowanego niż w Berlinie.

 

Uważam, że Polacy nie powinni mieć żadnych kompleksów w porównaniu do Niemiec. 

 

Zapraszam do dyskusji. Jak wasze wrażenia? Jakie Wy macie spostrzeżenia na dany temat?

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Baros napisał:

Nie wiem skąd ten jęk, że polscy mężczyźni nie umieją się ubrać i wyglądają jak "Janusze" z brzuchami.

W Berlinie tak samo wydziałem Hansów z brzuchami i w sandałach ze skarpetami.

To kompleksy tej głupszej części polskich kobiet i szukanie w innych winnych, tylko nie w sobie. Nie piszę o wszystkich, bo byłoby to niesprawiedliwe, wciąż jest spory odsetek zdrowych na umyśle dziewczyn.

 

Niemiecki Janusz lepsiejszy niż polski.

 

22 minuty temu, Baros napisał:

Ładną dziewczynę zobaczyć to naprawdę ciężko. Chyba, że tak do 15 roku życia. Bo jeszcze głowy do końca mają nie sprane przez media. Większość z nich jest zamknięta, smutna albo w ogóle nie zwraca na nikogo uwagi.

Wmawia się kobietom, by były wyzwolone, niezależne itd. i tak właśnie to wygląda w praktyce, że upodabniają się do mężczyzn (takie babochłopy), zamiast rozwijać swoją kobiecość.

 

22 minuty temu, Baros napisał:

Jest więcej ładnych ciapatek niż w Polsce. Ale to siłą rzeczy jest ich tam więcej to i większe prawdopodobieństwo spotkania takowej. 

Niedługo tylko takie tam będą :D

Ciapatki rodzą gromadki dzieci, a europejki mają swoją rozwiązłość seksualną. Choć wina leży w 50% po stronie mężczyzn.

 

22 minuty temu, Baros napisał:

Jest więcej tzw. alternatywek z rożowymi włosami, w skórach. 

Nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie są one kompletnie aseksualne. Patykiem bym nawet takiej nie tknął. Szkodzą sobie, ale to już nie moja sprawa.

 

22 minuty temu, Baros napisał:

Uważam, że Polacy nie powinni mieć żadnych kompleksów w porównaniu do Niemiec. 

Myślę, że powoli to się zmienia, choć wciąż dużo pracy przed nami.

 

Edytowane przez cst9191
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Baros napisał:

Przeszedłem się trochę po mieście i nie zauważyłem żadnej dobrze ubranej osoby.

Chyba się słabo rozglądałeś.

 

24 minuty temu, Baros napisał:

Ubierając koszulę z krótkim rękawem, jensy do kolan i do tego jakieś buty na lato jesteś tam jedną z lepiej ubranych osób.

Tylko po co wszyscy mają codziennie chodzić w koszuli? Wychodzą na dwór to luźno - tshirt starczy.

 

25 minut temu, Baros napisał:

Nie wiem skąd ten jęk, że polscy mężczyźni nie umieją się ubrać i wyglądają jak "Janusze" z brzuchami.  W Berlinie tak samo wydziałem Hansów z brzuchami i w sandałach ze skarpetami.

Bo nie umieją. A co do Januszy z brzuchami... chociaż koszulki mieli? Bo kurde xd łażą tacy w samych gaciach(?) czasem - w Polsce też.

 

27 minut temu, Baros napisał:

Mnie już nikt nie w mówi, że w Berlinie to jacyś ci faceci dobrze ubrani, wysocy, elegancy, szarmancy itd. Takie same chłopaczki jak w Polsce. A nawet w Polsce szybciej spotkasz mężczyźne zadbanego, dobrze ubranego, wyperfumowanego niż w Berlinie.

Chwile pochodziłeś i już opinia? Bo ja widzę co innego. Większość się dobrze ubiera. Oczywiście są tacy którzy mają w dupie wygląd ale to jak wszędzie.

 

Tak w ogóle - wiecie jak Polaków rozpoznać w DE? Białe skarpetki, dżinsowe spodenki, i za duży tshirt xd.

 

8 minut temu, cst9191 napisał:
29 minut temu, Baros napisał:

Uważam, że Polacy nie powinni mieć żadnych kompleksów w porównaniu do Niemiec. 

Myślę, że powoli to się zmienia, choć wciąż dużo pracy przed nami.

No nie wiem - ciężko nie mieć kompleksów przed kimś kto jest obywatelem kraju w którym właściwie wszystko jest na wyższym poziomie niż w Polsce.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w USA miałbyś problem.

Tam niejeden miliarder ma problem, że ma tylko 13 miliardów podczas gdy sąsiad ma ich 87.

Wbrew pozorom to nie żart, choć oczywiście nie znam tematu z pierwszej ręki.

U mnie kompleksy się skończyły gdy mogłem wyjechać za granicę własnym samochodem a nie autobusem wycieczkowym, szedłem gdzie chciałem, zmęczony zatrzymałem się na kawę i żarcie nie myśląc, że właśnie straciłem miesięczną pensję, bo to już nie te czasy były.

Zawsze będą bogatsi i biedniejsi.

Komfort jest w głowie a nie w kieszeni, choć oczywiście pusta w tym nie pomaga.

 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Baros napisał:

A jak ty się uśmiechniesz, tak po prostu, bo masz dobry humor to i 1 na 10 odwajemnij uśmiech w Polsce. W Berlinie to niemożliwe.

Tworzysz takie teorie po paru dniach  w Berlinie ?

 

Z moich obserwacji wynika że w Berlinie dużo łatwiej o fajną dziewczynę niż w Polsce, zwłaszcza w kręgach  "artystycznych" 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Baros napisał:

Witajcie koledzy z forum.

 

Byłem ostanimi czasy u naszych zachodnich sąsiądów. Co prawda bardzo krótko, ale z tego co mogę wywnioskować to polscy mężczyźni nie mają się czego wstydzić. 

 

Przeszedłem się trochę po mieście i nie zauważyłem żadnej dobrze ubranej osoby. Ani dziewczyny ani chłopaka. 

Byłem w centrum jaki poza centrum miasta.

Ubierając koszulę z krótkim rękawem, jensy do kolan i do tego jakieś buty na lato jesteś tam jedną z lepiej ubranych osób. Nie wiem skąd ten jęk, że polscy mężczyźni nie umieją się ubrać i wyglądają jak "Janusze" z brzuchami.  W Berlinie tak samo wydziałem Hansów z brzuchami i w sandałach ze skarpetami. Chodzą tak ubrani jak ja na piłkę albo na bieganie, czyli jakiś stary t-shirt i spodnie byle jakie. Młodzi Niemcy to samo. Ani wysocy, ani przystojni, ani ubrani jakoś specjalnie. Nie widać po nich żadnego luzu czy fanu z życia. Ani dobrobytu. 

 

 

Ładną dziewczynę zobaczyć to naprawdę ciężko. Chyba, że tak do 15 roku życia. Bo jeszcze głowy do końca mają nie sprane przez media. Większość z nich jest zamknięta, smutna albo w ogóle nie zwraca na nikogo uwagi. 

 

To już w Polsce jest lepiej. To u nas chociaż złapiesz kontakt wzrokowy z dziewczynom. A jak ty się uśmiechniesz, tak po prostu, bo masz dobry humor to i 1 na 10 odwajemnij uśmiech w Polsce. W Berlinie to niemożliwe. Chyba, że Polka, bo akurat miałem taką sytucję. 

 

Z naprzeciwka widzę, biegną dwie dziewczyny. Nawet spoko. Są bliżej mnie i słyszę polski język. Wywaliłem do nich z bananem. One tak samo się uśmiechneły. Przebiegają mi za plecami i jedna mówi do drugiej coś w stylu "z czego on się śmiał?".

 

Jest więcej ładnych ciapatek niż w Polsce. Ale to siłą rzeczy jest ich tam więcej to i większe prawdopodobieństwo spotkania takowej. Jest więcej tzw. alternatywek z rożowymi włosami, w skórach. 

 

Mnie już nikt nie w mówi, że w Berlinie to jacyś ci faceci dobrze ubrani, wysocy, elegancy, szarmancy itd. Takie same chłopaczki jak w Polsce. A nawet w Polsce szybciej spotkasz mężczyźne zadbanego, dobrze ubranego, wyperfumowanego niż w Berlinie.

 

Uważam, że Polacy nie powinni mieć żadnych kompleksów w porównaniu do Niemiec. 

 

Zapraszam do dyskusji. Jak wasze wrażenia? Jakie Wy macie spostrzeżenia na dany temat?

 

 

Jeden Berlin to nie całe Niemcy. Ale masz dużo racji, byłem w Hiszpanii i takich Iglesjasów oraz innych Alvaro Garcia jak to mają w głowach nasze polskie kobiety nie ma, tylko jacyś panowie z brzuszkami bez szału. Do tego co drugie słowo to mierda albo puta. 
Już większe wrażenie zrobił na mnie Oman i Egipt oraz Arabia Saudyjska. Tam to każdy szanujàcy się muzułmanin korzysta z usług barbera chyba obowiązkowo i robi to robotę nawet na mało zadbanym gościu, choć z drugiej strony oni ubierają się tak samo na biało wiec to jedyne czym mogą się wyróżnić. Reszta facetów to bez komentarza, braki w uzębieniu, czarne paznokcie albo zapach potu. 
 

Ale fakt faktem jest taki, ze nie mamy się czego wstydzić tylko nam to wmówiono, bo pewno jakaś Lucynka w 2000 roku pojechała do Egiptu pierwszy raz w życiu i potem powiedziała to koleżankom jak było zajebiscie i jacy to Egipcjanie zadbani i przystojni, a nie to co mój Janusz albo Mirek Grażyny. I echo po wsi się niesie do dziś. 

 

20 lat pitolenia odcisnęło piętno w naszych głowach, ale to nie prawda.

 

Nie mamy się my jako faceci z Polski czegokolwiek wstydzić za wschodnią ani zachodnią granicą. 
 

 

Wiadomo, że różni są Polacy, co wyglądają jak menele albo śmierdzą. Ja opisałem to ze swojej perspektywy, może tylko widzę to za granicą co chce widzieć.

Edytowane przez Morskiczlowiek
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, maroon napisał:

Ta śmieszna dziarka na szyi, to tylko dlatego, że się chłopak techniką militarną interesuje ?

Najeźdźcy często tatuaże se robią - w końcu nie muszą pracować więc cierpią na nadmiar pieniędzy.

@BumTrarara Za takie spojrzenie - prowokację - można dostać wpier* od psów. Psiarnia Niemiecka to zwykli bandyci w mundurach - tfu.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Analconda said:

Najeźdźcy często tatuaże se robią - w końcu nie muszą pracować i cierpią na nadmiar pieniędzy.

@BumTrarara Za takie spojrzenie - prowokację - można dostać wpier* od psów. Psiarnia Niemiecka to zwykli bandyci w mundurach - tfu.

Ten koleś akurat trzymał broń w ręku i z niej strzelał do przeciwnika. I najprawdopodobniej zabijał. To po prostu się widzi. Postawa, spojrzenie. Będę gdybał, ale taką dziarę pewnie miała spora część oddziału - bojownicy o wolność i demokrację często je w tym miejscu robią. Dlatego koleś w mundurku i hełmie, to dla niego żadna nowość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Analconda zakładam, że mieszkasz w Berlinie to następnym razem jak będę na dłużej w Berlinie to poproszę Cię abyś pokazał mi miasto tak abym dostał kompleksów na wyższym poziomie. 

 

33 minutes ago, JoeBlue said:

To w USA miałbyś problem.

Tam niejeden miliarder ma problem, że ma tylko 13 miliardów podczas gdy sąsiad ma ich 87.

To są dopiero duże problemy?

 

 

28 minutes ago, RENGERS said:

 

Z moich obserwacji wynika że w Berlinie dużo łatwiej o fajną dziewczynę niż w Polsce, zwłaszcza w kręgach  "artystycznych" 

Ooo dobrze wiedzieć, dziękuję, będę pamiętał. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Baros napisał:
32 minuty temu, RENGERS napisał:

Z moich obserwacji wynika że w Berlinie dużo łatwiej o fajną dziewczynę niż w Polsce, zwłaszcza w kręgach  "artystycznych" 

Ooo dobrze wiedzieć, dziękuję, będę pamiętał. 

Ta - już widzę jak Polka daje Ukraińcowi - analogicznie - już widzę jak Niemki dają Polakom XD.

 

3 minuty temu, Baros napisał:

@Analconda zakładam, że mieszkasz w Berlinie to następnym razem jak będę na dłużej w Berlinie to poproszę Cię abyś pokazał mi miasto tak abym dostał kompleksów na wyższym poziomie. 

Ciężko ich nie dostać będąc byle gdzie. Widać bogactwo względem Polski - to jak ludzie wyglądają, czym jeżdżą, co robią.

Przeciętny Arab masakruje Polaka pod względem wyglądu - już nie mówię o same cechy fizyczne bo to już w ogóle przepaść - sam ubiór wystarczy - oni o to dbają bardzo i to widać. W końcu nie mają co robić za moje pieniądze, pasożyty.

Przeciętny Niemiec bo jeszcze są w tym kraju - może mniej dba o wygląd bo oni żyją na luzie a nie to co Polacy. Ale nadal wyglądają lepiej - bo mają więcej szmalu. Tyle w temacie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, mph25 napisał:

@Analconda   A jak wyglądają Niemki 40+ w porównaniu do Polek w tym wieku? bo słyszałem że to przepaść i Niemki są strasznie zadbane od figury po ubiór ze względu na $$.

Szczerze - stare baby mnie nie interesują więc nie zwracam uwagi zbyt. Nie jestem w stanie powiedzieć jakie są proporcje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @Baros Berlin to bardzo niereprezentatywne miasto nawet dla samych Niemiec, a co dopiero Europy Zachodniej, gdzie mieszkanie w centrum miasta nie jest specjalnym prestiżem. Często mieszka tam biedota na socjalu. Berlin jest do tego szczególny, bo wyrósł na artystyczną bohemę, a często też mekkę wszelakiego lewactwa i niestety też zwykłego menelstwa. 

 

Nie wyrósł też prawdopodobnie przypadkowo, pełni funkcję urzędowo reprezentacyjną, ale w dzisiejszych realiach w razie zadymy Rosjanie zajmą go razem z obszarem nad Wisłą w ciągu 72 godzin. Dlatego całe bogactwo Niemiec i strategiczny przemysł poukrywane jest w górach Bawarii, Frankonii, w Szwabii, czy Nadrenii Westfalii.

 

Chcesz zobaczyć wyższe niemieckie grupy społeczne jedź do takich miejscowości jak Garmisch Parten, Lindau, Freiburg, Frankfurt nad Menem, a właściwie jego satelity, typu Bad Homburg, które są jeszcze bogatsze, jedź do Bad Toelz, Wangen, Meiningen, Stuttgartu, czy Kolonii. Bogaci Niemcy, ale też klasa średnia ma domy i rancza po prowincjach z dala od centrów zadym i globalnej propagandy. 

 

Zdjęcia laseczek z tamtych miejscowości też bym ci powklejał, które swego czasu sobie porobiłem, ale już dzisiaj laseczki były w innym wątku, a tu koledzy są na nofap ;) Zresztą potem mi się transfery na serwerze pokończą...

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minutes ago, Analconda said:

Ciężko ich nie dostać będąc byle gdzie. Widać bogactwo względem Polski - to jak ludzie wyglądają, czym jeżdżą, co robią.

Oczywiście, to nie podlega dyskusji. Widać to po mieście, samochodach, nawet po komunikacji miejskiej. Bardziej chodzi o to żeby nie wmawiać chłopakom z Polski i tak po uszy zakompleksionych żeby czuli się gorsi względem innych krajów. 

 

 

 

22 minutes ago, absolutarianin said:

Chcesz zobaczyć wyższe niemieckie grupy społeczne jedź do takich miejscowości jak Garmisch Parten, Lindau, Freiburg, Frankfurt nad Menem, a właściwie jego satelity, typu Bad Homburg, które są jeszcze bogatsze, Stuttgartu, czy Kolonii. Bogaci Niemcy, ale też klasa średnia ma domy i rancza po prowincjach z dala od centrów zadym i globalnej propagandy. 

Dzięki za informację na temat Berlina.

 

Dobrze, że piszesz. W przyszłości zapewne odwiedzę i powyższe landy to i przy okazji te laseczki mi pokażesz, ale na żywo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Baros napisał:

Zapraszam do dyskusji. Jak wasze wrażenia? Jakie Wy macie spostrzeżenia na dany temat?

Berlin to nie Niemcy, tylko Berlin.

To BARDZO istotne w tej układance.

 

Absolutnie nie wyrabiaj sobie jakiejkolwiek opinii n/t Niemiec/Niemców na podstawie wizyty tam.

 

I w Berlinie TRUDNO jest trafić na rasowego Niemca. To BARDZO kosmopolityczne i artystyczne miasto. Tam jest więcej obcokrajowców wszelkiej maści, niż "prawdziwków".

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
On 7/7/2020 at 4:02 PM, Baros said:

To są dopiero duże problemy?

Nie dla ciebie.

Dla nich są.

Tam gdzie każdy jest milionerem musi być inna skala wartości.

Lepszy jest ten, który ma miejsce parkingowe w bliżej środka Manhattanu (cokolwiek to znaczy).

Takie i inne znaki na niebie i ziemi mówią kto się bardziej liczy.

Polański mówil co daje sława.

Lepszy stolik w renomowanej restauracji.

Tam ten, co nie siedzi w pierwszym czy innym uprzywilejowanym kręgu ma na czole napisane, że jest na krzywej spadającej a to groźne, bo to początek kuli śniegowej.

Wszystko co jest hierarchiczne jest względne.

 

Tak, nawiasem mówiąc, docieramy do filozofii czy definicji AMOG, ale to temat znany i na inny wątek.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.