Skocz do zawartości

Jak tak można?


mph25

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem na wyjeździe w innym mieście, spałem w hotelu z oczywistych względów (nie żaden 5 gwiazdkowy, doba 170zł) około godziny 22 do pokoju obok weszła jakaś para z dzieckiem (dziewczynka)  od godziny 24 do 5 rano trwało całonocne dymanie tej pary, laska wydzierała się chyba na pół hotelu, łóżko obijało o ścianę, dzwięk obijania ciała o ciało przez cały czas... dymali się chyba z 4 albo 5 razy z przerwami, to była moja najgorsza noc w jakimkolwiek hotelu bo nie mogłem zasnąć nawet na parę minut - zapomniałem o najważniejszej rzeczy potrzebnej na wyjazdach.. stoperach do uszu. W pewnym momencie w nocy słyszę jak ta dziewczynka mówi "ej.. moglibyście być trochę ciszej bo nie mogę spać" byli.. na 15 minut i od nowa trzaskanie. Nie pamiętam kiedy ostatnio było mi tak kogoś szkoda jak tej dziewczynki, z racji ułożenia łóżek w tych hotelach łóżka są obok siebie co 2 metry.  Rano usłyszałem jak ktoś wychodzi na balkon, więc też to zrobiłem, zabrałem papierosa i wyszedłem zapalić żeby zobaczyć tego kurwi.....- laska rozmawia przez telefon i mówi "To co miałam z nią zrobić?, zaraz wychodzimy bo idę do pracy na 10" - powiedzcie mi.. jak można się kurwa tak zachować? grzmocić się z typem gdy córka śpi 2 metry dalej - i to jeszcze tak głośno przez pół nocy.  Gdzie tu jakieś zasady, honor, nawet taka zwykła troska matki?

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym albo poszedł do recepcji zrobił awanturę albo zadzwonił na gliny albo (co mi najbardziej pasuje) zapukał grzecznie ;) do drzwi a potem z nienacka wyjebał w ryj kolesiowi.

Ale sam-naj-pierw bym nagrał hałasy na telefon, żeby nie było ;)

 

Edytowane przez Ace of Spades
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, mph25 napisał:

ej.. moglibyście być trochę ciszej bo nie mogę spać

To już patologie level expert.

 

Teraz pytanie do ciebie.

 

Nikt z recepcji nie był u nich w nocy? Z tego co mi wiadomo recepcjonista/ka pilnuje ciszy nocnej na hotelu.

Godzinę temu, mph25 napisał:

Rano usłyszałem jak ktoś wychodzi na balkon, więc też to zrobiłem, zabrałem papierosa i wyszedłem zapalić

Po dobrym seksie i ty musiałeś zapalić?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recepcja. W Niemczech mogą się różne rzeczy dziać w hotelach, tak naprawdę ich gwiazdki to raczej wskazanie i zdarzają się niski standard, ale cisza, ciepła woda itp. rzeczy wpływające na wypoczynek są rygorystycznie przestrzegane. Nawet gitara o 20:00 może spowodować reakcję pracowników. Tzn. proszę iść sobie do lobby. I to jest normalne np. we Frankfurcie, że w lobby kilka grupek sobie imprezuje wspólnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, BlacKnight said:

 

Nikt z recepcji nie był u nich w nocy? Z tego co mi wiadomo recepcjonista/ka pilnuje ciszy nocnej na hotelu.

W hotelach pośredniego sortu, a czesto i wyższego mają na to wyjebkę. Większość klientów jest jednorazowych, to kto by się przejmował. 

 

Jak się bardzo napniesz, to najwyżej po policję zadzwonią. 

 

Prześpij się w sezonie w Ibisie, czy innej taniej sieciówce to poznasz uroki hotelarstwa ?

 

W 5* też bywa bydło, ale tam dbają o prestiż. 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Ace of Spades napisał:

a bym albo poszedł do recepcji zrobił awanturę

No właśnie tak samo bym zrobił. Płacisz, więc masz prawo wymagać ciszy.

 

58 minut temu, mph25 napisał:

kogoś szkoda jak tej dziewczynki,

Matka karyna, to dziecko będzie miało  zryty dekiel jak dorośnie. Nie wiadomo czego świadkiem była jeszcze ta dziewczynka.

 

No, ale co zrobisz Panie jak madke p**da swędzi.

 

Nie potrzeba umiejętności dedukcji Sherlocka Holmesa, żeby wywnioskować, że jak spotykają się w hotelu, to bolec raczej nie był mężem/ stałym partnerem  karyniska. Ten pewnie tyrał na nocnej zmianie.

 

Ogólnie -PATOLA lvl hard.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, BlacKnight napisał:

To już patologie level expert.

 

Teraz pytanie do ciebie.

 

Nikt z recepcji nie był u nich w nocy? Z tego co mi wiadomo recepcjonista/ka pilnuje ciszy nocnej na hotelu.

Po dobrym seksie i ty musiałeś zapalić?.

Po 22 kobieta z recepcji wychodzi, i przychodzi często starszy koleś coś ala ochroniarz z grupą inwalidzką który "pilnuje obiektu" czyli jara fajki i śpi i ma wszystko w dupie. Hotel to zwykła średniawka, ale mocno zadbany, wszystko świeże, czyste, pachnące, prywatna łazienka, balkon i X innych rzeczy.. tylko ta obsługa która ma wszystko gdzieś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wpierdalaj się pomiędzy mamuśkę, a jelenia, którego chce upolować. 

 

Córeczka narzekać nie będzie, ale nauczy się, że dupa daje hajs i możliwości. 

 

To jest lekcja życia chłopie, a ty chciałeś przerwać? ?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mac napisał:

Nie wpierdalaj się pomiędzy mamuśkę, a jelenia, którego chce upolować. 

 

Córeczka narzekać nie będzie, ale nauczy się, że dupa daje hajs i możliwości

ChÓj z córeczką, chodzi o to, że Forumowy kolega nie mógł się normalnie wyspać a zapłacił uczciwie za noc w hotelu. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, mph25 napisał:

Gdzie tu jakieś zasady, honor, nawet taka zwykła troska matki?

Zostawiła w domu ze stoperami dla córki.

16 godzin temu, mph25 napisał:

to była moja najgorsza noc w jakimkolwiek hotelu bo nie mogłem zasnąć nawet na parę minut - zapomniałem o najważniejszej rzeczy potrzebnej na wyjazdach.. stoperach do uszu.

Masakra. Musiałeś się pewnie z parędziesiąt razy przekręcać z lewa na prawo.

W takich stanach (deprywacja snu) człowiek przechodzi w fazę, w której kop w ścianę i tekst "zamknąć ryje!" wydaje się całkiem niezłą opcją.

No ale nie przy dziecku, trochę kultury :)

 

Teraz już wiesz, że następnym razem ze stoperami weźmiesz głośnik Bluetooth i:

a) nagrasz ich, po czym puścisz głośniej

b) weźmiesz jakieś sample typu "brawa" lub "uuuuuuu" i zabawisz się w dj'a (ew. przemówienie fuhrera też się nada)

Albo to:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.07.2020 o 11:31, mph25 napisał:

W pewnym momencie w nocy słyszę jak ta dziewczynka mówi "ej.. moglibyście być trochę ciszej bo nie mogę spać" byli.. na 15 minut i od nowa trzaskanie. Nie pamiętam kiedy ostatnio było mi tak kogoś szkoda jak tej dziewczynki, z racji ułożenia łóżek w tych hotelach łóżka są obok siebie co 2 metry.  

Rano usłyszałem jak ktoś wychodzi na balkon, więc też to zrobiłem, zabrałem papierosa i wyszedłem zapalić żeby zobaczyć tego kurwi.....- laska rozmawia przez telefon i mówi "To co miałam z nią zrobić?, zaraz wychodzimy bo idę do pracy na 10" - powiedzcie mi.. jak można się kurwa tak zachować? grzmocić się z typem gdy córka śpi 2 metry dalej - i to jeszcze tak głośno przez pół nocy.  Gdzie tu jakieś zasady, honor, nawet taka zwykła troska matki?

Eh. Wiesz że Twoi pradziadkowie pewnie widzieli swoich rodziców jak się dymali i była to najnormalniejsza rzecz pod słońcem? 

Siłą rzeczy w jednoizbowym lokalu w kamienicy lub chacie nie było innej możliwości. 

A Twoje wzburzenie wynika tylko z tego że żyjesz w warunkach w jakich żyjesz. Jakbyś mieszkał  RV jak wielu Jankesów to byś nawet nie zwrócił uwagi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Libertyn napisał:

Eh. Wiesz że Twoi pradziadkowie pewnie widzieli swoich rodziców jak się dymali i była to najnormalniejsza rzecz pod słońcem? 

Siłą rzeczy w jednoizbowym lokalu w kamienicy lub chacie nie było innej możliwości. 

A Twoje wzburzenie wynika tylko z tego że żyjesz w warunkach w jakich żyjesz. Jakbyś mieszkał  RV jak wielu Jankesów to byś nawet nie zwrócił uwagi. 

Moje wzburzenie wynika z tego że to bydło nie potrafiło się zachować i uszanować reguł i zasad które panują już od jakiegoś czasu w różnych miejscach jak hotele, kawiarnie, restauracje itd, nie jesteśmy na dzikim zachodzie. Moje wzburzenie wynikało również z tego że dziecko musiało wysłuchiwać jak matka się rżnie ze swoim bolcownikiem przez 7 godzin prawie bez przerwy wydzierając w tym samym czasie japę na pół hotelu - i musiała ich prosić by byli ciszej bo chce się przespać, od kiedy do hotelu na ruchanie zabiera się dziewczynkę w wieku 5-7 lat?  Wyobrażasz sobie w ogóle taką sytuację? siedzisz w pokoju 4^2 łóżko od łóżka oddalone o 1,5 metra i matka dyma się ze swoim typem w hotelu (przyprowadzając razem ze sobą córkę) przez pół nocy wydzierając tym samym japę na cały głos gdy córka śpi 1,5 metra dalej?  następnie rano wstaje i rozmawiając przez telefon mówi "To co miałam z nią zrobić i następnie dodając że idzie do pracy na 10?"  przecież z jej rozmowy jasno wynika że to nie żadna przyjezdna dupa tylko jakaś cizia która pojechała się ruchać z typem do hotelu ale nie miała z kim zostawić dzieciaka to wzieła ją ze sobą.  Stary, to jest patologia a nie coś normalnego.  Gdybym nie miał innych warunków i musiał mieszkać w kawalerce gdzie w pokoju spałbym z dziewczyną/żoną i obok spało dziecko na swoim łóżku to 1) Bzykałbym żonę/dziewczynę gdyby dziecka nie było w domu bo byłoby w szkole, na podwórku, u koleżanki  2) Stukałbym się z żoną w nocy po cichu.
 

Edytowane przez mph25
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, mph25 napisał:

Moje wzburzenie wynika z tego że to bydło nie potrafiło się zachować i uszanować reguł i zasad które panują już od jakiegoś czasu w różnych miejscach jak hotele, kawiarnie, restauracje itd, nie jesteśmy na dzikim zachodzie.

No. Ja mam sąsiada co czasem ma bezsenność i odpala kose spalinową o 5tej.

Mamy dziki zachód. Wolnoć tomku w swoim domku. A w hotelu to już w ogóle. Gołe bebzony latem na Monciaku czy o zgrozo Długiej.

 

Spójrz na drogi i chodniki. 

 

Dzicz. Za Cesarza była elegancja. 

Nawet żebrak chodził w marynarce. 

  Eh. Wracając do tematu. Czemu zwyczajnie nie podszedłeś z pretensjami? 

Cytat

Moje wzburzenie wynikało również z tego że dziecko musiało wysłuchiwać jak matka się rżnie ze swoim bolcownikiem przez 7 godzin prawie bez przerwy wydzierając w tym samym czasie japę na pół hotelu - i musiała ich prosić by byli ciszej bo chce się przespać, od kiedy kurwa do hotelu na ruchanie zabiera się dziewczynkę w wieku 5-7 lat? 

Ok. A co realnie ona mogła zrobić? Jakieś alternatywne rozwiązania? Oczywiście nie pochwalam tego co się stało ale też nie widzę powodu do bulwersowania się. 

Cytat

Wyobrażasz sobie w ogóle taką sytuację? siedzisz w pokoju 4^2 łóżko od łóżka oddalone o 1,5 metra i matka dyma się ze swoim typem w hotelu (przyprowadzając razem ze sobą córkę) przez pół nocy wydzierając tym samym japę na cały głos gdy córka śpi 1,5 metra dalej? 

Wersja 1850. Matka dyma się w tym samym łóżku. Mimo wszystko to bezpieczniejsze od zostawienia dziecka samemu sobie. 

Cytat

następnie rano wstaje i rozmawiając przez telefon mówi "To co miałam z nią zrobić i że idzie do pracy na 10?"  przecież z jej rozmowy jasno wynika że to nie żadna przyjezdna dupa tylko jakaś cizia która pojechała się ruchać z typem do hotelu ale nie miała z kim zostawić dzieciaka to wzieła ją ze sobą. 

Albo i prostytutka. Czytałem kiedyś o Tirówce która córke odprowadzała do szkoły idąc do pracy. Głęboka patologia na całą miejscowość złożoną z biorców socjalu. Córka wiedziała o profesji matki. 

Cytat

Stary, to jest patologia a nie coś normalnego.  Gdybym nie miał innych warunków i musiał mieszkać w kawalerce gdzie w pokoju spałbym z dziewczyną/żoną i obok spało dziecko na swoim łóżku to 1) Bzykałbym żonę/dziewczynę gdyby dziecka nie było w domu bo byłoby w szkole, na podwórku, u koleżanki  2) Stukałbym się z żoną w nocy po cichu.

3) żyłbyś w celibacie bo dziecko. 

 

Patologia jest niewidoczna. Ta Pani dba o pozory. Bywają takie co do rodzinnego domu sobie spraszają klientów czy kumpli do kielonka i walonka. I pies z kulawą nogą się tym nie interesuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.