Skocz do zawartości

Nofap, zdrowe relacje seksualne z samym sobą


ZamaskowanyKarmazyn

Rekomendowane odpowiedzi

Nofap to bardzo potężne narzędzie, jednak wykorzystywane w zły sposób, da ci więcej negatywów niż pozytywów. 
 

Jesli spodziewasz się ze laski będą się za tobą oglądać z wyciągniętym językiem, że będziesz miał testosteron jakbyś wbijał igły, albo rozwiążą się wszystkie twoje problemy, to jedyne co dostaniesz wielką murzyńską pałę w usta o nazwie rzeczywistość. 
 

Nofap daje subtelnie więcej energii, zmniejsza się wstyd jesli jesteś uwarunkowany na odczuwanie wstydu z powodu robienia sobie dobrze. Subtelny zastrzyk kreatywności, większy poziom agresji, może trochę więcej pewności siebie, więcej radości z małych rzeczy, ale na tym lista się kończy. 
 

Za to mogą pojawić się negatywy:

-frustracja seksualna,

-uległość do kobiet, ich gloryfikacja, traktowanie każdej kobiety jako potencjalnego partnera seksualnego, tym samym brak luzu w kontaktach z nimi (bardzo ważne),

-robienie dużo niepotrzebnych rzeczy tylko po to żeby zdobyć cipkę,

-brak szacunku do samego siebie,

-nienawiść do kobiet, zazdrość do mężczyzn i wiele innych negatywnych emocji,

-ryzykowne zachowania (seks bez zabezpieczenia),

-nadmiar energii którego nie potrafimy dobrze wykorzystać. 
 

Jak uniknąć negatywów? Po pierwsze musimy nawiązać zdrowe relacje seksualne z samym sobą, rozwiązaniem jest zdrowa masturbacja. 
Zdrowa masturbacja polega na robieniu sobie dobrze, bez porno, bez fantazji, patrząc na swoje ciało, ucząc się tego co sprawia nam najwiecej przyjemności, dawanie sobie samemu miłości, skupiając się nie na oglądaniu innych osób uprawiających seks, tylko na samym sobie.
Branie odpowiedzialności za swoją przyjemność, nikogo więcej, zmiana negatywnych nawyków niechęci do siebie i wstydu po masturbacji, na poczucie bycia atrakcyjnym, spełnionym seksualnie, kochanym. 
Nieskupianie się na tym czy dochodzimy w odpowiednim czasie, celem robienia sobie dobrze nie ma być orgazm, ma być przyjemność sama w sobie, niczym taniec. Podczas tańca nie poruszamy się aby dojść w określonym kierunku, tańczymy dla samego tańca, tak samo powinna wyglądać seksualność zdrowego mężczyzny. 
 

Jeśli mężczyzna nie nauczy się być spełniony seksualnie samemu ze sobą, to nigdy nie nauczy się tego z kobietą, to jedna z wielkich pułapek nofapu. 

Gdy przestawimy swój mozg na właściwe tory, można wrócić na drogę mnicha, z nowymi wzorcami i jesli mamy dostatecznie silną wolę przestawić się tylko na seks z kobietą, pod warunkiem że nie występują negatywy wymienione powyżej.

Zamiast zbierać jakieś śmieci w postaci, słabego nudnego seksu, seksu wybłaganego, seksu z nieatrakcyjną kobietą, seksu nastawionego na wyniki, seksu raz w miesiącu, mamy dostęp do nieograniczonej czystej miłości do samego siebie. 

Nigdy więcej nic dla żadnej cipy, nigdy więcej namawiania, kupowania i wymagania seksu.
Niech to kobieta stara się o to żebyśmy to my ją przebolcowali, bo byle gdzie się chvja nie wkłada. :) 


I nigdy więcej nie dajcie sobie wmówić że cipka jest warta więcej niż penis, nigdy nie dajcie określać swojej wartości kobiecie, amen. 
 

Zdrówka, spokoju i dużo seksu. :) 
 

 

 

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masturbacji mówię jasne i zdecydowane nie. Masturbacja nie jest zdrowa. Jasne, może się pojawić lawina argumentów, że wszystko jest dla człowieka, że wszystko jest z umiarem itp, itd. Nadmiar energii jako negatyw? Dajcie spokój, z reguły narzekamy na brak chęci, niż jej nadmiar. Pozostałe negatywy kojarzą mi się z okresem fapania. Nie wiem jak fapanie ma uczyć mężczyzn sposobów odkrywania przyjemności? Zdobywania szacunku do siebie bo spuściłem sobie sam z krzyża. Fapowanie jako taniec? Może "Jezioro Łabędzi"? Fapowanie jako wyznacznik miłości do samego siebie, w sensie jakościowym czy ilościowym? 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś mam 10 dzień nofapu i żadnych negatywnych efektów nie zauważyłem. Wcześniej miałem serie po 40-50 dni i też nie latałem za cipkami ani nie byłem frustratem. Myślę że dużo zależy od osobowości a nie tego czy ktoś trzepie. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Fury King napisał:

Nadmiar energii jako negatyw?

Tak, ciągłe szukanie nowych bodźców, niemozliowść wyluzowania, ADHD. 
 

58 minut temu, Fury King napisał:

Pozostałe negatywy kojarzą mi się z okresem fapania. 

Jak ci jaja pękają od nadmiaru spermy, bez odpowiedniego mindsetu dużo rzeczy można odpierdolic, uwierz mi.

 

 

59 minut temu, Fury King napisał:

Nie wiem jak fapanie ma uczyć mężczyzn sposobów odkrywania przyjemności?

Skupiasz się na swojej przyjemności, eksperymentujesz, możesz dobrze wybadać co lubisz i jak lubisz.

 

Godzinę temu, Fury King napisał:

Fapowanie jako taniec? Może "Jezioro Łabędzi"?

Żałosne śmiechy, nastawia to twój mózg na taki sam tryb podczas seksu. I to tym samym odnosi się zarówno do seksu jak i masturbacji, seks dla samego seksu, taniec dla tańca, nie seks dla orgazmu. 
 

Godzinę temu, Fury King napisał:

Fapowanie jako wyznacznik miłości do samego siebie, w sensie jakościowym czy ilościowym? 

To jest właśnie twoje nastawienie, fapowanie, dwa ruchy do pornosa i do chusteczki, No cóż. 
 

 

5 minut temu, yrl napisał:

Dziś mam 10 dzień nofapu i żadnych negatywnych efektów nie zauważyłem. Wcześniej miałem serie po 40-50 dni i też nie latałem za cipkami ani nie byłem frustratem. Myślę że dużo zależy od osobowości a nie tego czy ktoś trzepie. 

Dobrze, kontynuuj nofap, tekst jest skierowany do osób u których występują negatywne efekty. 
Ja z racji swojego bardzo wysokiego libido najchętniej uprawniałbym seks 2 razy dziennie, tym samym dużo razy się upodliłem byle tylko tą cipke dostać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

zdrowa masturbacja. 
Zdrowa masturbacja polega na robieniu sobie dobrze, bez porno, bez fantazji, patrząc na swoje ciało, ucząc się tego co sprawia nam najwiecej przyjemności, dawanie sobie samemu miłości, skupiając się nie na oglądaniu

Nie ma czegoś takiego, masturbuję się po to żeby mieć chociaż namiastkę tego co można mieć z kobietą i wiadomo rozładować napięcie seksualne a wyobraźnia jest do tego potrzebna. Ja tak nie umiem zwalić żeby zwalić bez fantazji to bez sensu.

 

 

Edytowane przez bassfreak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo energię seksualną trzeba umieć wykorzystywać - jak się nie wali gruchy i siedzi cały czas przed komputerem to faktycznie można zwariować.  W ogóle uzależnienie od porno powoduje w głównej mierze apatię, brak motywacji, energii, samotność, brak ochoty na interakcję z ludźmi, lęk społeczny, stany depresyjne..   więc gdy wróci nam energia do życia to trzeba zacząć ją efektywnie wykorzystać, wskakujesz na rower i kręcisz 15km, basen, siłownia, wspinaczka, nauka. Jeżeli ktoś będzie potrafił przekierować tą energię na coś produktywnego zamiast ciągle tkwić w myślach "ale mnie nosi, zwalić czy nie" to będzie potrafił wyciągnąć ze swojego życia 200%.    Myśli o seksie, masturbacji i kobietach w trakcie nofap są silne z kilku powodów   1) Pornografia i masturbacja uzależnia i może to być chęć mózgu na kolejną dawkę przyjemnych relaksujących hormonów a niekoniecznie wynik libido  2) Seksualność jest naturalnym elementem życia każdej jednostki 3) Nuda, brak zajęć, brak efektywnego wypełniania czasu - myśli o seksie, o porno, o tym że dziewczyna przed nami ma fajny tyłeczek i co byśmy z nią robili będą się pojawiać, tu jest kwestia tego czy pójdziemy za tą myślą czy zaczniemy myśleć o czymś innym.

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, bassfreak napisał:

@mph25

 

A co jeśli staję na głowię a i tak ciągle myślę o dziewczynach i ruchaniu? 

Spróbuj nie myśleć o różowym słoniu ? znajdź sobie coś co Cię podnieca, coś co boostuje dopamine.. ochota na laski trochę zmaleje, mogą to być np gry komputerowe, albo coś zdrowego.  Osobiście uważam że po 90-120 dniach masturbacja raz np na 10 dni jest ok, w celu rozładowania napięcia.  Ale bez porno, bez edgingowania.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ludzie sobie ruchają, bo to normalny sposób na zaspokojenie popędu seksualnego, a wy mu karzecie iść na terapię. Japierdole. Żadna terapia tylko chłopak potrzebuje seksu i kobiety. Popęd seksualny to naturalna rzecz, myślenie o seksie też, a wy chcecie go na terapię wysłać, WTF. Myślenie o dziewczynach i ruchaniu to normalna rzecz, tego nie da się zagłuszyć. To tak jakbyś nie jadł i próbował zagłuszyć myśli o jedzeniu, to nie ma sensu.

Edytowane przez DuchAnalityk
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Za to mogą pojawić się negatywy:

-frustracja seksualna,

-uległość do kobiet, ich gloryfikacja, traktowanie każdej kobiety jako potencjalnego partnera seksualnego, tym samym brak luzu w kontaktach z nimi (bardzo ważne),

-robienie dużo niepotrzebnych rzeczy tylko po to żeby zdobyć cipkę,

-brak szacunku do samego siebie,

-nienawiść do kobiet, zazdrość do mężczyzn i wiele innych negatywnych emocji,

-ryzykowne zachowania (seks bez zabezpieczenia),

-nadmiar energii którego nie potrafimy 

 

Te negatywy to chyba jakieś są zmyślone. Jedynie co to można mieć wahania nastroju - tak jak u mnie. 
Brak szacunku do samego sobie. Ciekawe. Odkąd odstawiłem pornole to mam dużo więcej szacunku do siebie. Robienie głupich rzeczy żeby zdobyć cipke? Nieprawda. Chyba że siłownia jest niepotrzebna?
Nienawiść do kobiet? Bzdura. Raczej nienawiść do porno, bo kobiety jakoś same zwracają na mnie subtelnie uwagę. 
 

Moim zdaniem to zależy od psychiki. I etapu nofap. 
A te negatywy to mogą być u procenta na odwyku.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem noPMO pare razy a największy streak to ok 25 dni. Z efektów które zauważyłem były to:

-więcej energii

-lepiej mi się wstawało rano

-Przelotne ochoty na wyruchanie czegokolwiek

-więcej luzu/odwagi w kontaktach z kobietami(tutaj akurat fajne było to ze potrafiłem zagadać do jakieś randomowej kobitki np. w kolejce w sklepie)

-zaczął się zmieniać mindset

Oczywiście zdarzyła się wtopa i trzeba zaczynać od nowa ale myśle że warto ?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejszą rzeczą w życiu oprócz znalezienia w sobie Boskiej cząstki jest umiar.

 

Byłem wiele razy  na no- fapach  np. 3 miesiące, raz 6 miesięcy  i wiecie co ?

 

Nic mi to pozytywnego nie dawało, czułem się tak jak napisałeś sfrustrowany, czasem udawało mi się przekierować ten ogrom energii na konstruktywne rzeczy, jednak zazwyczaj chodziłem ostro podkurwiony :D

 

Teraz jak sobie zwalę raz w tygodniu "pamięciówkę" to czuję że jest to idealna częstotliwość.

 

Natomiast masturbacja z użyciem porno to zupełnie co innego - jest to skrajna patologia która prowadzi do kalectwa i zaniku męskości.

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RENGERS - Po co Ci w ogóle nofap kilkumiesięczny jak masz regularny seks?

 

8 hours ago, ZamaskowanyKarmazyn said:

Za to mogą pojawić się negatywy:

-frustracja seksualna,

-uległość do kobiet, ich gloryfikacja, traktowanie każdej kobiety jako potencjalnego partnera seksualnego, tym samym brak luzu w kontaktach z nimi (bardzo ważne),

-robienie dużo niepotrzebnych rzeczy tylko po to żeby zdobyć cipkę,

-brak szacunku do samego siebie,

-nienawiść do kobiet, zazdrość do mężczyzn i wiele innych negatywnych emocji,

-ryzykowne zachowania (seks bez zabezpieczenia),

-nadmiar energii którego nie potrafimy dobrze wykorzystać. 

Praktycznie większość wymienionych rzeczy na odwyku właśnie znika. Czy Ty aby na pewno byłeś kiedyś uzależniony od tego? Mija mi 73 czy tam 74 dzień. Czuję się cudownie z tym, że daję radę. Frustracja seksualna była również przed odwykiem. Traktowanie każdej kobiety jak dziury jest również efektem porno, właśnie bez pornusów zaczynasz widzieć w nich więcej człowieka, mniej dziury.

 

Zazdrość do innych mężczyzn jest 100x większa, Ty oglądasz kobiety na ekranie a on na żywo. To już lepiej jak on na żywo a Ty wcale i zajmujesz się swoimi sprawami. Można się nawet oszukać i sobie wmówić, że ma się ważne cele i kobiety są totalnie nieistotne i znacznie łatwiej to zrobić bez porno.

 

I ogólnie to bardzo dziwne te negatywy :) Zupełnie się nie zgadzam.

 

Co do masturbacji to moim zdaniem jak ktoś był uzależniony od fapania i porno to niestety dożywotnia kasacja. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę tych co nie mają kobiet, abstynencja przez wiele miesięcy, lat lub do końca życia to też gówniane rozwiązanie, zatem myślę, że raz na miesiąc przed samym snem, żeby szybko cyknąć i pójść spać wystarczy, żeby za dużo nie rozkminiać tego i następnego dnia wstać jakby nigdy nic, ale już bez pełnych jaj.

Edytowane przez self-aware
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bernevek - Wątpię. Przy odpowiednim odwyku i tak pojawi się flatline. Inna sprawa, że wielu kolesi wbija na nofap zupełnie bez sensu i może stąd trudności. To jest dla ludzi uzależnionych a nie "normalnych". Ci drudzy robią to bo naczytali się o super mocach, które nie wystąpią u zdrowego człowieka. No bo co niby ma wystąpić?

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Wincenty napisał:

Pełne jaja? Przecież po czasie występuje nocna polucja ;)

Jak przynajmniej troszkę ćwiczysz mięśnie kegla to nic takiego nie nastąpi.U mnie było ok 100dni+ i żadnej polucji.

 

Supermoce?

Wszystko zależy od poziomu uzależnienia - jeśli byłeś żulem spod centralnego w wieloletnim cugu i ktoś cię umyje,ostrzyże dobrze ubierze, a przed tym zamknie na kilka miesięcy odwyku, gdzie będziesz pracował z psychologiem.

To zapewniam cię że dla tego gościa stanie w pionie będzie super mocą, świeży oddech, świeży zapach, to że jest wstanie myśleć.

W skali od 1-10 uzależnienia im więcej punktów masz tym więcej zyskasz, podczas leczenia-zmiany :) 

 

Na moim przykładzie.

Jak robiłem pierwsze ambitniejsze podejście gdzie wytrzymałem ok miesiąca to wtedy aż raziła mnie ilość benefitów - z czasem wytrzymywałem dłużej i już tego nie czułem bo mój poziom uzależnienia nazwijmy to spadał.

Jak wtedy zaczynałem to nie brałem pod uwagę tego że wytrzymam tydzień.

Z perspektywy czasu widzę że okres 90dni to jest dobry do poprawy mechaniki oraz mindsetu. Jeśli chodzi o wewnętrzne oczyszczenie umysłu w moim przypadku myślę że to będzie jakieś 6-18msc.

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, bassfreak napisał:

Nie ma czegoś takiego, masturbuję się po to żeby mieć chociaż namiastkę tego co można mieć z kobietą i wiadomo rozładować napięcie seksualne a wyobraźnia jest do tego potrzebna. Ja tak nie umiem zwalić żeby zwalić bez fantazji to bez sensu.

 

 

Tez tak myślałem, sprobuj jesli obecnie nie jesteś na odwyku. 
 

@mph25 Na odwyku od nadmiaru tej energii i jednocześnie frustracji seksualnej ciężko myśleć logicznie, jesli nie nabierze się odpowiedniego mindsetu można naprawdę sfiksować. 
Ja zamiast się rozwijać to latałem non stop za cipami, jednocześnie odpychając je od siebie, bo każdą traktowałem jak możliwość odbycia stosunku, co zabijało cały luz i grę.

 

13 godzin temu, Morskiczlowiek napisał:

Brak szacunku do samego sobie.

Po tym co odpierdalasz żeby zdobyć cipke. 
 

13 godzin temu, Morskiczlowiek napisał:

same zwracają na mnie subtelnie uwagę. 

Placebo, ewentualnie lepsza mowa ciała przez brak odczuwania wstydu. 
 

13 godzin temu, Morskiczlowiek napisał:

Moim zdaniem to zależy od psychiki. I etapu nofap. 
A te negatywy to mogą być u procenta na odwyku

Ja nofap stosuję od 4 lat, największy strike to był przeszło rok. Wystąpiły u mnie te negatywy. 
 

12 godzin temu, RENGERS napisał:

Teraz jak sobie zwalę raz w tygodniu "pamięciówkę" to czuję że jest to idealna częstotliwość.

U mnie to tak nie działa, albo prawie codziennie, albo w ogóle. Mam za duże libido żeby się ograniczyć do raz w tygodniu. 

 

12 godzin temu, self-aware napisał:

Praktycznie większość wymienionych rzeczy na odwyku właśnie znika. Czy Ty aby na pewno byłeś kiedyś uzależniony od tego? Mija mi 73 czy tam 74 dzień.

Kiedyś robiłem to po codziennie, za dzieciaka to nawet kilka razy dziennie. 
Nie nazwałbym tego uzależnieniem. 
 

12 godzin temu, self-aware napisał:

Ty oglądasz kobiety na ekranie a on na żywo.

Mówię o zdrowej masturbacji, nie o masturbacji do porno. 
 

11 godzin temu, self-aware napisał:

To jest dla ludzi uzależnionych a nie "normalnych"

Więc według ciebie normalny człowiek niech sobie wali do tego porno i niech nawet nie próbuje? 
 

11 godzin temu, self-aware napisał:

Wątpię. Przy odpowiednim odwyku i tak pojawi się flatline

U mnie nigdy nie było w życiu czegoś takiego jak flat line. Może tylko jak byłem po cyklu i rozpadał mi się związek, to nie mogłem wtedy odbyć stosunku po prostu z niechęci ro partnerki, samemu działało idealnie. 
 


 

Dodam jeszcze że wątpliwości w nofap szukałem w praktyce, teoria bez praktyki jest bezużyteczna. 
Przykladowo najbardziej ekstrawertyczny, towarzyski i pełen energii gość którego znam masturbuje się 3 razy dziennie, jeszcze wali swoją żonę i ma +30 lat. 
Mój ziomek ekstrawertyk który budzi duże zainteresowanie u kobiet tez nie słyszał nigdy o czymś takim jak nofap. 

 

Zdrowa masturbacja nie jest wymysłem, znalazłem ten koncept w No more mr nice guy. 
 

Narazie po zdrowej masturbacji, zmianie mindsetu wracam na nofap, zobaczymy czy będzie lepiej. :) 

4 minuty temu, Maninblack napisał:

perspektywy czasu widzę że okres 90dni to jest dobry do poprawy mechaniki oraz mindsetu.

A co potem? 

3 minuty temu, EMKEJ napisał:

No fap

Pick one. 

Nofap to walka z pornografią, nie masturbacją, doucz się Jaśnie Panie. 

Odwyk od masturbacji miał występować tylko po to żeby przyspieszyć efekty odwyku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy na samym początku ustalić co to znaczy zdrowa masturbacja? raz na tydzień? dwa?  walenie gruchy codziennie i to do porno nie jest niczym zdrowym.  Oczywiście że niektórzy będą trzepać 3 razy dziennie i czuć się normalnie, tak jak niektórzy palą 40 lat a na tomografii komputerowej płuc lekarz im mówi że mają płuca czyste jak noworodek.  Ale większość się uzależnia - wszystko co wyrzuca tak silnie dopaminę powoduje uzależnienie, jeżeli cukier to robi a ma znacznie mniejszy wyrzut dopaminy niż fap+porno to jak ma tego nie robić to drugie.

Jeżeli nie odczuwałeś flatline to znaczy że nie byłeś bardzo od tego uzależniony, ewentualnie Twoje receptory potrafią się odpowiednio szybko regenerować albo coś X innego.   Każda osoba uzależniona przechodzi flatline.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mph25 napisał:

Należy na samym początku ustalić co to znaczy zdrowa masturbacja? raz na tydzień? dwa?

Przeczytaliście w ogóle tą część o zdrowej masturbacji? Bez porno i bez fantazji? 
 

Częstotliwość masturbacji nie ma nic do uzależnienia, tak samo jak częstotliwość picia, ćpania itd. 
Jeden ma libido ze porucha raz na tydzień i mu starczy, a drugi jak ja może się ruchac 3 razy pod rząd z 5 minutową przerwą i mu mało. 

7 minut temu, mph25 napisał:

Ale większość się uzależnia - wszystko co wyrzuca tak silnie dopaminę powoduje uzależnienie, jeżeli cukier to robi a ma znacznie mniejszy wyrzut dopaminy niż fap+porno to jak ma tego nie robić to drugie.

Ale przecież robi to większość planety, dajmy na to ze 80% mężczyzn, niech większa część się uzależni, tj. 50%. Twierdzisz ze połowa populacji mężczyzn jest uzależniona od masturbacji i porno? Dość odważne stwierdzenie z całym szacunkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.