Skocz do zawartości

Samiec alfa przewodzi stadem i samica


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, opowiem wam urywek ze związku z moją ex idealną myszką, dopiero po przeczytaniu forum zrozumiałem o co chodziło. Pokazuje to, że mit o samca alfa-przewodnika stada to prawda.

 

Historia działa się 2 lata temu we wakacje. Jako, że zawsze byłem obrotnym studentem, to we wakacje starałem się zarobić tyle, aby wystarczyło na cały rok szkolny/akademicki - prace sezonowe za granicą. Tak się złożyło, że byłem w związku z młodą i zaproponowałem zabrać ją ze sobą (byliśmy rok razem). Wizja zarobienia 12tys w 2 miesiące dla laski 19 lat to jakaś abstrakcja :). Praca na produkcji, zespoły 12 osobowe, mieszanka kultur i narodowości. Szło nam nieźle, a z racji, że znam języki, mam umiejętności przywódcze itp to po 2 tygodniach niemiec zrobił mnie kimś w rodzaju brygadzisty: rozdzielałem zadania, ustawiałem robotę, tłumaczyłem + jakaś mała premia do wypłaty. Pojawiło się też było kilku pretendetnów, których szybko sobie podporządkowałem. Gdybyście widzieli błysk w oczach Myszki, gdy rozstawiałem arabów po kątach, planowałem i przewodziłem stadem. Seks 2 razy dziennie, codziennie, sama inicjowała, nigdy nie bolała głowa, obiadki ugotowane, pranie zrobione, miłość. 

Związek się układał, ale kiedy podwinęła mi się noga i miałem spadek samooceny, formy i załamanie psychiczne (trwało to pół roku + covid) to przeskoczyła na inną gałąź - klasyka. Teraz z pomocą FORUM jestem na ostatniej prostej by zakończyć mój kryzys, nowa praca, znowu będę miał pod sobą ludzi. Wraca dziki borsuk, wraca alfa-sralfa. 

 

Chcesz ruchać - bądź potężnym samcem

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurła u mnie w robocie to nikt nie chce zostać samcem alfa.. wszyscy tylko mówią "ja nie chce zostać żadnym brygadzistą, kur.. dadzą mi 5 stówek więcej do wypłaty a ja będę musiał wszystko nadzorować i za wszystkim biegać, ze stresu nabawie się nerwicy, pała nie będzie stawać, osiwieje a tak to robię swoje i idę do domu"  śmieszne beciaki

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się złożyło, że miałem spotkanie z kumplem, który robi w przemyśle (utrzymanie ruchu) od wielu lat. No i tak zeszło na to, że w przemyśle ludzie "niezastąpieni" nie awansują. Brygadzistami na produkcji zostają ci, którzy mają dwie lewe ręce i "potrafią drzeć mordę". Takich kierownictwo potrzebuje, żeby ludźmi dyrygować, a dobrych pracowników się trzema na stanowiskach na których są dobrzy, bo o drugiego takiego trudno.

 

A myszka, zrobiła to co robią samice, od milionów lat - nihil novi sub sole.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem chodząc po polskich chodnikach mówię ludziom gdzie i jak mają chodzić, mężczyzn proszę na prawą stronę, kobiety na lewą a sam jako przewodnik stada idę środkiem, patrząc tylko która cziksa jest chętna na mojego małego pokemona.

 

A na serio to wartościowy post ! 
 

Jak trzymasz jako facet innych facetów za mordę i są w otoczeniu jakieś laski to trzeba co chwila przerwę na siku  w robocie robić i skakać na szybkiego blowjoba z kolejną chętną.

 

Pracując w restauracji i przewodząc 2,3 mężczyznami na kuchni bzyknąłem w kiblu dzięki tej ewolucyjnej zasadzie  3 kelnerki.

Edytowane przez RENGERS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, borsuk96 napisał:

Teraz z pomocą FORUM jestem na ostatniej prostej by zakończyć mój kryzys, nowa praca, znowu będę miał pod sobą ludzi. Wraca dziki borsuk, wraca alfa-sralfa. 

 

Chcesz ruchać - bądź potężnym samcem

Życzę dalszej udanej lektury forum ale jednak czytania ze zrozumieniem. 

47 minut temu, RENGERS napisał:

Czasem chodząc po polskich chodnikach mówię ludziom gdzie i jak mają chodzić, mężczyzn proszę na prawą stronę, kobiety na lewą a sam jako przewodnik stada idę środkiem, patrząc tylko która cziksa jest chętna na mojego małego pokemona.

 

A na serio to wartościowy post ! 
 

Jak trzymasz jako facet innych facetów za mordę i są w otoczeniu jakieś laski to trzeba co chwila przerwę na siku  w robocie robić i skakać na szybkiego blowjoba z kolejną chętną.

 

Pracując w restauracji i przewodząc 2,3 mężczyznami na kuchni bzyknąłem w kiblu dzięki tej ewolucyjnej zasadzie  3 kelnerki.

Bzyknąłeś 3 chętne kelnerki , nie ma to nic wspólnego z żadnym alfą. Alfa to samiec który trzyma stado, zapewnia mu byt., ODPOWIADA za to stado. Ty byłeś plastusiu co najwyżej ober'em w kuchnii, który miał okazję zaruchać.
Nie schlebiaj sobie.

Edytowane przez Personal Best
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minutes ago, ufo said:

Dobrze, że się ogarnąłeś. Jednak samo u**anie, to kiepski cel życiowy. Warto mieć również inne...

Ruchanie i hajs. To wyczerpuje 100% potrzeb. Każdy raper o tym wie. 

 

A no dobra, zapomniałem o kawalerce na wynajem. 

 

Ale to już naprawdę wszystko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat normalne. Kobiety od zalania dziejów kręciła władza, dominacja. Natomiast nikt tak jak one nie potrafi tak o przejść na inną gałąź. Nie Ty pierwszy, nie ostatni. U was był sex masz co wspominać. Są goście, którzy skaczą kilka miesięcy koło myszki i co dostają maksymalnie buzi w policzek na dowodzenia :D. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy można się chełpić tym, że ludzie się kogoś słuchają bo boją się stracić robotę, a po godzinach pracy mają go całkiem w dupie i kazali by spierdalać na drzewo przy probie nacisku? Zejdźmy na ziemię, to nie ma nic wspólnego z byciem jakimś alfą... tym bardziej, że na zaganiaczy wybiera się specyficzny typ ludzi z deficytami w pewnych sferach. 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Jebak Leśny napisał:

Czy można się chełpić tym, że ludzie się kogoś słuchają bo boją się stracić robotę, a po godzinach pracy mają go całkiem w dupie i kazali by spierdalać na drzewo przy probie nacisku?

Każdy interpretuje to samemu. 

Ja łapię słowa klucze: władza + kasa = myszka zadowolona. Porażka i słabość = myszka ucieka. Coś źle napisał?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wrotycz napisał:

Tak się złożyło, że miałem spotkanie z kumplem, który robi w przemyśle (utrzymanie ruchu) od wielu lat. No i tak zeszło na to, że w przemyśle ludzie "niezastąpieni" nie awansują. Brygadzistami na produkcji zostają ci, którzy mają dwie lewe ręce i "potrafią drzeć mordę". Takich kierownictwo potrzebuje, żeby ludźmi dyrygować, a dobrych pracowników się trzema na stanowiskach na których są dobrzy, bo o drugiego takiego trudno.

 

A myszka, zrobiła to co robią samice, od milionów lat - nihil novi sub sole.

 

Oj, prawda.

 

Zwłaszcza, że istnieje w przyrodzie taki typ - ludzie, którzy za wszelką cenę chcą rządzić, przewodzić, wydawać polecenia - im głośniej, tym lepiej. Musza być zauważeni, muszą mieć pewność, że żadne działanie nie zostanie zainicjowane bez ich polecenia. Zazwyczaj nie są kompetentni, ale potrafią się jakoś wybić. Nie chodzi im o to, aby robota szła, nie widzą siebie jako części większej całości - w całym tym cyrku liczą się tylko oni. Zazwyczaj niczego trwałego nie budują, ani też nie "idą na swoje". Wystarczy im bycie upierdliwym kapralem. Prywatnie mogą być w porządku, ale w pracy trudno ich znieść (brak im autorytetu, nie cieszą się zaufaniem, bo donoszą, a podwładni z nich kpią).

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, borsuk96 napisał:

Teraz z pomocą FORUM jestem na ostatniej prostej by zakończyć mój kryzys, nowa praca, znowu będę miał pod sobą ludzi. Wraca dziki borsuk, wraca alfa-sralfa. 

Ha!

Całkiem niezłe pierdololamento.

 

Jak towarzysz/pretendent stoi z matematyką?

Co wiesz o liczbach zespolonych?

Jak radzisz sobie z badaniem przebiegu zmienności funkcji?

 

Obojętnie co byś nie napisał, to na podstawie twojej wypowiedzi subiektywnie stwierdzam iż jesteś obecnie na poziomie pierwiastków funkcji.

Następnie będzie okresowość.

W dalszej części będą sygnały zespolone. Przesunięcie fazowe.

Szeregi Furiera. Szumy tła.

 

Droga to kręta i zawiła lecz polecam, bo da się to stosować na każdej płaszczyźnie relacji ludzkich.

 

 

NAJPIERW NAUCZ SIĘ LUDZI LECZYĆ POTEM NISZCZYĆ......siła przyciągania vs implozja dyktatury. ( czego wynikiem jest przeskok elektronowy na orbitę o większej energii) /twojej energii wpompowanej w samiczkę/.

 

 

 

 

 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kobiecych forach jest mnóstwo wątków kobiet, często dzieciatych mężatek, które ulegają temu mechanizmowi i dają dupska swoim szefom. A w domu mąż poczciwina, dostaje za to wszystkie konsekwencje, złe humory żonki, kłótnie o nic i oczywiście brak, albo kiepski seks.   

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.