Skocz do zawartości

Podryw


Margon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam bracia, wychodzę do was z nurtującym pytaniem.

 

Jestem od niedawna w nowej grupie znajomych i wpadła mi w oko jedna kobieta. 

Tylko problemem jest, że ta dziewczyna podoba się mojemu znajomemu, który od bardzo długiego czasu próbuje ją poderwać bez skutku. Zachowuje się jak typowy rycerzyk także nie dziwi mnie ten fakt. 

Dziewczyna się bardzo do mnie przymila, zawsze gdy coś mówi patrzy się na mnie, bardzo zwraca uwagę na moją reakcję, Wiecie nawet sytuacje gdy ja się wypowiem, że ona gada jakieś głupoty to zawsze przyznaje mi rację. Ogólnie ciągle dotrzymuje mi towarzystwa. Ciągle bawi się moimi rzeczami, bądź też dostaje od niej wiele komplementów. Dużo by wymieniać, widzę po prostu zielone światełko. 

 

Co ja robię? Traktuje ją jak ziomka, może nawet trochę wykorzystuje. Widzę, że ją to kręci, szczególnie jak w pobliżu sami napaleni rycerze. 

 

Jestem pewien, że podryw byłby tylko kwestią czasu, lecz hamuje mnie mój znajomy. Może trochę z litości, przytoczę ostatnią sytuację - leżąc na łózko przyszła się położyć tuż obok mnie, coś tam mnie zagadywała jakimiś bzdetami a ja widziałem minę mojego znajomego, który był po części wkurwiony i smutny. Chłopak się stara, robi za jej szofera, próbuje jakoś zaimponować i klapa... 

 

Podsumowując, mam rozterki czy coś działać a może odpuścić? Trzymam dystans ze względu na tego chłopaka. 

Po części nie chcę sprawiać nikomu przykrości, szczególnie że znam go od paru lat chociaż kontaktu nigdy jakiegoś nie utrzymywaliśmy. Z drugiej zaś strony urzekła mnie jednym - nie jest tak atencyjna jak te wszystkie laski dookoła, o dziwo nawet nie ma instagrama ani żadnych takich bzdetów (Pierwszy raz się z tym spotykam). Jest atrakcyjna, jest o czym pogadać, ogólnie spoko. 

Odpuścić też nie jest problemem, bo w zasadzie i tak nic nie robię. Czysta zabawa;) 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Boromir napisał:

Co ty piszesz, dziewczyna podoba ci się, twój znajomy podrywa i przyszła położyć się koło ciebie ?

 

W jakich relacjach jesteś z twoim znajomym ? Oraz kolejne pytanie czy w okolicy nie ma innych dziewczyn ?

Znaczy on próbuje poderwać a ona ma go gdzieś. Może tak to wytłumaczę;D

 

Relacja ze znajomym nijaka, przywitać się, zamienić parę słów. I tyle. 

 

Co do innych kobiet, to trochę się ich przewija w ostatnim czasie ale nic specjalnego, żadna mnie nie zaciekawiła:) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Margon napisał:

Jestem od niedawna w nowej grupie znajomych

Jeśli jesteś w grupie to jesteś nikim. Jeden z wielu. Czyli pan nikt. Postaraj się stworzyć swoją i być tam liderem.

 

39 minut temu, Margon napisał:

Dziewczyna się bardzo do mnie przymila

Olać. Nie skakać wokół niej. Im bardziej będziesz zadowolony sam z siebie tym lepiej. Tym bardziej laska będzie lgnęła do ciebie.

 

43 minuty temu, Margon napisał:

Po części nie chcę sprawiać nikomu przykrości

Zajmij się sobą i swoim dobrostanem.

 

50 minut temu, Margon napisał:

mam rozterki

Poor you. Jakoś kuźwa laska nie ma nigdy rozterek. Działaj jak kobieta, albo mam zyski albo spadaj na bambus.

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Magician napisał:

 

5 godzin temu, Margon napisał:

mam rozterki

Poor you. Jakoś kuźwa laska nie ma nigdy rozterek. 

Nic dodać. Nic ująć. Można tylko zadać sobie pytanie czy znajomy miałby takie same rozterki bo coś mi się zdaje że rozterki orbitera maleją wprost proporcjonalnie do czasu ganiania za panną a zdrada jednego ziomka przez innego dla pretensjonalnego kawałka spódnicy to nie miejskie legendy. Zobacz sobie Hrabiego Monte Christo. Jednym kto wpakował Dantesa to więzienia był jego bliski przyjaciel który chciał mu zabrać jego narzeczoną.

 

Dobrze że jesteś honorowy. Jak kolega jest taki sam to spoko i rzeczywiście zabranie mu ukochanej byłoby grubym nietaktem. Inna sprawa gdy nie jest ale tu musisz decydować sam. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Tarnawa napisał:

Dobrze że jesteś honorowy. Jak kolega jest taki sam to spoko i rzeczywiście zabranie mu ukochanej byłoby grubym nietaktem. Inna sprawa gdy nie jest ale tu musisz decydować sam. 

Jakie zabranie ukochanej. Dziewczyna zlewa tego kolegę, nie jest nim zainteresowana, więc co tu się zastanawiać. Niech podrywa, jak chce.

Edytowane przez Anonim84
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyna wykorzystuje was obu, a dlaczego? Bo może. Obaj pełnicie role orbiterów, tylko każdemu przydzielono inne zadanie.

Tamten jest jej potrzebny do wożenia dupy, wyświadczania przysług i podbijania ego, a ty jesteś jej potrzebny do wkurwiania tamtego.

Stare chińskie przysłowie ludowe brzmi - nie sraj tam gdzie jesz - bo stracisz tylko kumpla, a zyskasz jedynie reputację frajera i wała.

Ona i tak się wysra na was obu, kiedy tylko jej się znudzi zabawa albo pojawi się ktoś czwarty w tym trójkącie i wylecisz z orbity. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy jaka masz pozycje w grupie. 

 

Możesz z Nim pogadać. Jak Ci na Nim zależy. Ale to pewno nie pomoże bo jak się worbitował to po Nim. 

 

Ja osobiście bym ją zaprosił poza znajomymi. Jak będzie chętna to działasz i tyle. Przy wysokiej pozycji w grupie nie będziesz miał żadnej łatki.

 

Jak nie będzie chciała to bawi się Wami. 

 

Orbiter nic nie ugra i tak. Gdy będziesz ją przy Nim podrywał, może Ci przeszkadzać specjalnie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, StadoWilków napisał:

To zależy jaka masz pozycje w grupie. 

Grupa beciaków, raczej kobiety dominują nad facetami. 

Jestem tam świeży, od około 3 tygodni regularnie się spotykamy. Głównie rozbawiam towarzystwo, słabo się bawią to trzeba ich trochę rozruszać. 

Z tego co widzę, to bardzo liczą się z moim zdaniem, czasem się czuję przywódcą pomimo że jestem nowy bo o niczym sami nie potrafią zdecydować. 

 

Czuję podziw w moją stronę, jako jedyny trenuję, kształcę się, dbam o siebie, swój ubiór, mam wiele pasji itd. Sporo osób próbuje mi się podlizywać, ostatnio od jednej znajomej usłyszałem, że faceci się przy mnie zachowują inaczej niż normalnie, czyli próbują zwrócić na siebie uwagę (może z powodu konkurencji? Nie wiem.)

9 godzin temu, marcopolozelmer napisał:

Dziewczyna wykorzystuje was obu, a dlaczego? Bo może. Obaj pełnicie role orbiterów, tylko każdemu przydzielono inne zadanie.

Też tak może być.

 

Dzięki Panowie za wypowiedzi:) 

 

Tak czy tak raczej sobie odpuszczę, tyle kobiet się dookoła kręci a skoro już są jakieś problemy to bez sensu w to brnąć.

Edytowane przez Margon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.