Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

 

Dzwonią do mnie znajomi, wujkowie, w rodzinie się kłócą i manipulują oraz wręcz prawie rozkazują mi głosować na jednego z bandziorów - pardon, znaczy kandydatów. Co ja mam biedny zrobić? 

 

Zadecydowałem zagłosować na obu, by wszystkim dogodzić, nawet tu na forum by, każdy był szczęsliwy, że głos się nie zmarnował (Tak polecam mówić natrętom, którzy was męczą przez telefon czy w realu)! :D 

 

 

 

Jak to jest, że inteligentni ludzie dają się wmanewrować w teatrzyk wyborczy? 

 

Jak to jest, że gdy zapytam przeciętną osobę, która każe mi na kogoś głosować by mi wymieniła 3 różnice między jednym a drugim to mają problem?

 

Jak to jest, że ludzie o znacznie większym IQ od mojego wierzą w to, że nie ma tam żadnych ustawek?

 

Jak to jest, że doskonale wiedziałem, że Duda ledwo wygra?

 

Jak to jest, że za 4 lata Trzaskowski będzie nowym prezydentem i pałeczkę przejmować będzie znów PO o czym można wywnioskować, gdy trochę się zrozumie taktyki i strategie długo falowe.

 

Jak to jest, że rodziny się nienawidzą bo jeden na drugiego zagłosował, nie tak jak druga osoba sobie tego życzy?

 

Jak to jest, że ludziom zależy na Polsce a głosują miedzy jednym socjalistą a drugim?

 

Jak to jest, że mieliśmy do wyboru teoretycznie alternatywnych ludzi a wybieramy wciąż tych samych?

 

Jak to jest, że wierzymy, że głosy są liczone uczciwe?

 

I pytanie finałowe, jak to jest, że ludzie wykształceni o znacznie lepszych, ZNACZNIE lepszych osiągach intelektualnych, po dobrych szkołach, z planami, sukcesami wierzą, że oni nie są dogadani?

 

Jak to jest, że wybory zostały przesunięte bodajże o miesiąc, kiedy miesiąc temu było mniej zakażeń jak teraz? Co się stało sie? Przecież była afera na te 70 milionów złotych :D 

 

I dlaczego ludzie nie rozumieją, że koryto należy zlikwidować a nie wymieniać świnie przy nim i cały ustrój, gdzie menel, który nie tknął żadnej książki oraz profesor mają taką samą moc wyborczą?

 

Dlaczego prezydent nie odpowiada własnym majątkiem, gdy nie zrealizuje obietnic wyboryczych?

 

Poza tym jak to jest, że były wielkie problemy, chciano korespondencyjne wybory zrobić bo WIELKA ZARAZA (ratunku covid wszędzie, umrzemy!) a teraz ludzie śmiagają do urn, z maseczkami, które według głównego ministra zdrowia nic nie dają? :D 

 

Ja pierdolę, społeczeństwo neurotyków bo inaczej tego nazwać nie można. Jeszcze przekupstwo ludzi ich własnymi pieniędzmi - majsterszyk ;) 

 

 

https://m.demotywatory.pl/5007785

 

I teraz największy demotywatory:

Przynajmniej by było ciekawiej w drugiej turze :) 

1593381190_fvvuac_500.jpg

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się zupełnie odcięłam emocjonalnie od tej całej zabawy już lata temu, więc nie robi to na mnie wrażenia, niemniej jest to dla mnie oczywiste, że chłonąc określone media z jednej bądź drugiej strony:

a) wywołują w tobie silne, długofalowe emocje

b) teoretycznie wyrabiają (jakie chcą) poglądy*

 

*Choć wydaje mi się, że te poglądy wyrabiają się już znacznie wcześniej, zazwyczaj w  domu rodzinnym, a media tylko je podsycają.

 

To tytułem wstępu, ale faktycznie bawiło mnie to larum na cały kraj, że wybory przy ogromnym zagrożeniu i rychłej śmierci, gdzie miesiąc później, gdy znacznie więcej zakażeń ale i większe poparcie dla Trzaska to już spoko :D 


Pisowo jest takie bezpardonowo agitujące z tymi swoimi tvpami, disco polo, wozami dla wiosek, że to aż słodkie ale jeszcze bardziej bawi mnie „peło dla elit” kombinujące niczym Frank Underwood na 70% promocji.


Lepiej zająć się sobą ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, SzatanKrieger said:

Zadecydowałem zagłosować na obu, by wszystkim dogodzić, nawet tu na forum by, każdy był szczęsliwy, że głos się nie zmarnował

Ja podobnie, mnie się tak podobali kandydaci że się podpisałem obydwiema ręcoma, po jednym krzyżyku na rynkę. :)

4 hours ago, SzatanKrieger said:

Jak to jest, że doskonale wiedziałem, że Duda ledwo wygra?

Bo ważne kto liczy głosy?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy w mojej rodzinie głosował na kogo innego. ? 

Miałam z tego bekę, bo była niezwykle napięta atmosfera pomiędzy moimi rodzicami. Tradycyjnie zaczęli się wyzywać, gdyż podzieliły ich poglądy polityczne... A zapowiadał się wtedy bardzo spokojny wieczór. Przy winie, pod altanką, w ogrodzie...

Musiałam uspokajać, bo omal by się nie pozabijali. 

Natomiast, jeśli chodzi o drugą turę, to mam tak zdeterminowanych ziomków, że chcieli mnie nawet powieźć ponad 200 kilometrów, żebym mogła zagłosować na Trzaskowskiego. 

Przekonywali mnie, ale jednak się nie skusiłam, za dużo zachodu.

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, SzatanKrieger napisał:

No proszę panie lajkują i mają więcej do powiedzenia w tej sprawie od panów ? 

Demokracja - rządy tłumu. Większość ludzi jest głupia, czy zatem jest to dobry ustrój, gdzie rządzi głupia większość? Najwięcej wydzierają mordę ci właśnie najgłupsi i mający najmniej wiedzy na temat swoich kandydatów.

 

Nie lepiej byłoby, gdyby ważne były tylko głosy ludzi WIEDZĄCYCH COŚ o kandydacie na którego chcą głosować?

 

Tak w ogóle to ten ustrój, zwany szumnie demokracją ma z nią niewiele wspólnego. Np. progi wyborcze w wyborach do sejmu, brak możliwości odwołania prezydenta w wyborach powszechnych. 

 

Co do osobistego angażowania się w spory polityczne - jestem ponad tym. Innymi słowy, mam w dupie ten teatrzyk. 

 

EDIT: Jest pierwsza chętna do wyjazdu z Polski z powodu wygranej nie tego kandydata co trzeba:

https://nczas.com/2020/07/13/zaczelo-sie-pierwsi-przedstawiciele-salonu-opuszczaja-nasz-biedny-kraj-manuela-gretkowska-sprzedaje-dom-i-wyjezdza/

Tylko gdzie teraz będzie ta pani głosić swoje niezwykle inteligentne poglądy? Gdzie ją będą słuchać, jeśli nie w Polsce? Wróci za kilka miesięcy :)

Edytowane przez cst9191
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś się polityką co niemiara interesowałam, teraz ten temat po mnie spływa. Wczorajszy "wybór" był niczym wyborem między dżumą, a cholerą, toteż nie byłam na wyborach - nie mam ochoty przykładać ręki do tego "balu bezwstydnych kurewek". 

 

Nie ma co oczekiwać od rządu, że są od tego, żeby nam zapewnić świetlaną teraźniejszość i przyszłość - trzeba się o swój tyłek samemu martwić. To nawet trochę zabawne, że ludzie się potrafią wykłócać do białego rana, który kandydat, partia jest "lepsiejsza" lub owe szufladkowanie ludzi, iż na PiS głosuje biedota, a na PO "yntelygencja". Wypuszczania w rozgłos emocjonujących spraw, które zajmą szarą masę, a po cichu przyklepywanie niekorzystnych dla społeczeństwa ustaw - praktykuje to i ta, i ta partia. A o przekręcie OFE Platformy już nikt nie pamięta? 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Dzwonią do mnie znajomi, wujkowie, w rodzinie się kłócą i manipulują oraz wręcz prawie rozkazują mi głosować na jednego z bandziorów - pardon, znaczy kandydatów. Co ja mam biedny zrobić?

LOL

 

Rób dokładnie to co politycy. Obiecuj, że to zrobisz (zagłosujesz na X) i nie dotrzymuj obietnicy. xD

  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty to masz łeb jak chcesz @Bruxa 

 

Nie no głównie do moich rodziców dzwonili i miałem z tego bekę ale do mnie też wujek dzwonił i taki przyszywany też, żebyśmy poszli na wybory - ludzie tak srają w majty, że szkoda gadać i jak to okresliła @Claudianne to jak wybór między jedną chorobą a drugą, czyli niezbyt bogaty.

 

W ogóle ludzie pozapominali ile afer było za PO i ile jest za PiS - brak słów. 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja nie cierpię tekstów w stylu że głos starszych ludzi się nie powinien liczyć itp. 

 

To jest chore jak bardzo można w ten sposób poniżać osoby które mają więcej doświadczenia życiowego i przeżyły znacznie więcej. 

 

Zobaczymy jak taki jeden z drugim będzie szczekał jak przyjdzie wojna lub jakaś inna bieda.

Jestem pewny na milion procent że będą srać w majtki jeszcze zanim usłyszą jakiekolwiek strzały. 

 

Ten się śmieje kto się śmieje ostatni.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, SzatanKrieger said:

Jak to jest, że inteligentni ludzie dają się wmanewrować w teatrzyk wyborczy? 

- A na jakiej podstawie uważałes ich wcześniej za "inteligentnych"?

 

Jak to jest, że gdy zapytam przeciętną osobę, która każe mi na kogoś głosować by mi wymieniła 3 różnice między jednym a drugim to mają problem?

- Bo z inteligencją idzie w parze kultura, a ta każe szanować decyzje innych, i ich nie namawiać. Więc namawiają ludzie "nieprzypadkowi"....

 

Jak to jest, że ludzie o znacznie większym IQ od mojego wierzą w to, że nie ma tam żadnych ustawek?

- Ludzie wierzą w to, w co chcą wierzyć, Niezależnie od IQ.

 

Jak to jest, że doskonale wiedziałem, że Duda ledwo wygra?

- Bo Pan z Żoliborza nie zakończył jeszcze swego planu, i prezydent z PiS nadal jest potrzebny.

 

Jak to jest, że za 4 lata Trzaskowski będzie nowym prezydentem i pałeczkę przejmować będzie znów PO o czym można wywnioskować, gdy trochę się zrozumie taktyki i strategie długo falowe.

- Ehem... Szydło. Albo partia, która jeszcze nie istnieje. Hołownia udowodnił, że przeciętny wyborca PO pójdzie tam, gdzie konkretny typ kandydata się pojawi, nawet "znikąd".

 

Jak to jest, że rodziny się nienawidzą bo jeden na drugiego zagłosował, nie tak jak druga osoba sobie tego życzy?

- Taka rodzina. Dobrze z nią tylko na zdjęciach.

 

Jak to jest, że ludziom zależy na Polsce a głosują miedzy jednym socjalistą a drugim?

- Iluzja wolnego wyboru.

 

Jak to jest, że mieliśmy do wyboru teoretycznie alternatywnych ludzi a wybieramy wciąż tych samych?

- Bo kandydat naprawdę niezależny, gdyby miał szanse wygrać, nie dożyłby wyborów.

 

Jak to jest, że wierzymy, że głosy są liczone uczciwe?

- Bo nikomu na górze nie robi różnicy, który z nich wygrał, więc nie było potrzeby fałszować.. Kluczowe kwestie obaj zrobią tak, jak dostaną nakaz.

 

I pytanie finałowe, jak to jest, że ludzie wykształceni o znacznie lepszych, ZNACZNIE lepszych osiągach intelektualnych, po dobrych szkołach, z planami, sukcesami wierzą, że oni nie są dogadani?

- Dogadani... w sensie że sami między sobą? Nie są. To jak dwa konie, z dwóch stajni... ale stajni jednego właściciela. Obaj chcieli wygrać, obaj nie chcieli się dogadać.

 

Jak to jest, że wybory zostały przesunięte bodajże o miesiąc, kiedy miesiąc temu było mniej zakażeń jak teraz? Co się stało sie? Przecież była afera na te 70 milionów złotych :D 

- Korespondencyjne zbyt latwo byłoby podważyć. Nie mają też tego efektu psych. co głos na kartce przy urnie.

 

I dlaczego ludzie nie rozumieją, że koryto należy zlikwidować a nie wymieniać świnie przy nim i cały ustrój, gdzie menel, który nie tknął żadnej książki oraz profesor mają taką samą moc wyborczą?

- Bo profesorów jest może jeden procent, a meneli...

 

Dlaczego prezydent nie odpowiada własnym majątkiem, gdy nie zrealizuje obietnic wyboryczych?

- Bo żaden chyba nie ma takiego majątku. Nawet Gatesa czy Bezosa by nie było stać chociażby na porządną służbę zdrowia, nie mówiąc o godnych emeryturach.

 

 

Edytowane przez Kespert
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybory to emocje a nie intelekt. Nie wiem jakie ma znaczenie "wykształcenie" skoro nawet tacy z aj kju 2342354 biorą udział w tej ustawce. Szopka wyborcza jest jak show - kluczową rolę mają odgrywać emocje.  Zwracamy uwagę na ubiór, jak się dany kandydat wysławia, jak wygląda komunikacja werbalna niewerbalna - a gdzie treść? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba rozróżnić bycie mądrym od tytułów naukowych które sa nabyte mechanicznie , powtarzając pewna czynność do porzygu. Niektórzy ( większość) nie wyjdą nigdy poza pewne matrixowe ramy i trzeba się z tym pogodzić  Jak i również z tym że dla betonu zawsze będziesz szurem i nic tego nie zmieni. System będzie zawsze dzielił ludzi bo wie że w kupie siła .Dlatego nas ogłupia rozdając przeróżne autorytety przed nazwiskiem aby inni mogli ślepo wierzyć jak nie mają w co . Następnym razem każ im wyp... c na drzewo bo nie legitymizujesz okupanta i robisz to wyłącznie dla siebie. Ja mam spokój takie wynalazki trzymam daleko od siebie. Poodcinani nie podchodzą na odległość większą niż 2m dystansu społecznego czy jak to się zwie po "polskiemu ".

Edytowane przez thyr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Jak ja nie cierpię tekstów w stylu że głos starszych ludzi się nie powinien liczyć itp. 

 

To jest chore jak bardzo można w ten sposób poniżać osoby które mają więcej doświadczenia życiowego i przeżyły znacznie więcej. 

 

Zobaczymy jak taki jeden z drugim będzie szczekał jak przyjdzie wojna lub jakaś inna bieda.

Jestem pewny na milion procent że będą srać w majtki jeszcze zanim usłyszą jakiekolwiek strzały. 

 

Ten się śmieje kto się śmieje ostatni.

No w aktualnym stanie to jak przyjdzie wojna, to prychnę, bo kraje typu Niemcy czy Rosja będą w stanie przejąć Polskę w 3-5 dni prawdopodobnie. Za chwile dzięki tym wybitnym rządom Ci starsi nie będą mieli nawet grosza emerytury tak jest rozciągnięty budżet. To nie jest kwestia doświadczenia, najczęściej to umysły przeżarte propagandą telewizyjną i tyle. 

 

Dwie główne partie w Polsce korzystają z propagandy straszenia, straszenia LGBT, straszenia tym, że drugi rządzący to Niemiec albo Żyd. A to działa na tych starszych. No cóż, kolejny milion albo więcej Polaków wyjedzie i zobaczymy jak Ci starzy i doświadczeni sobie poradzą, jak nie będzie miał kto ich utrzymywać. Chętnie się temu przyjrzę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, vand napisał:

Za chwile dzięki tym wybitnym rządom Ci starsi nie będą mieli nawet grosza emerytury tak jest rozciągnięty budżet.

I młodzi klepną eutanazję:)  A konflikt pokoleń będzie narastał. Wszystko według scenariusza.

 

 

3 minuty temu, vand napisał:

przyjdzie wojna, to prychnę,

O ile granice nie uszczelnią.

 

A wojna już jest - tylko nie jest taką jaką znamy z lekcji historii. Ona przebiega na różnych płaszczyznach i jest na różnych etapach. Czołgi, czyli siłę fizyczną zobaczymy na samym końcu jak już będzie po wszystkim. 

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszli, podbili frekwencję i myślą, że coś się zmieni na lepsze. Wiadomo, że im tylko na frekwencji zależy. 

 

Najlepsi są ci co głosowali w 1 turze na mniejszości partyjne, które i tak nie przeszły a głownych, dwóch aktorów teatru wyzywali od sprzedawczyków, od najgorszych i się dziwili jak można na nich głosować. A w 2 turze ci sami musieli iść i na tych sprzedawczyków głosować bo przecież obowiązek obywatelski trzeba wykonać. 

 

Chciałbym zobaczyć ich miny...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, vand napisał:

No w aktualnym stanie to jak przyjdzie wojna, to prychnę, bo kraje typu Niemcy czy Rosja będą w stanie przejąć Polskę w 3-5 dni prawdopodobnie. Za chwile dzięki tym wybitnym rządom Ci starsi nie będą mieli nawet grosza emerytury tak jest rozciągnięty budżet. To nie jest kwestia doświadczenia, najczęściej to umysły przeżarte propagandą telewizyjną i tyle. 

 

Dwie główne partie w Polsce korzystają z propagandy straszenia, straszenia LGBT, straszenia tym, że drugi rządzący to Niemiec albo Żyd. A to działa na tych starszych. No cóż, kolejny milion albo więcej Polaków wyjedzie i zobaczymy jak Ci starzy i doświadczeni sobie poradzą, jak nie będzie miał kto ich utrzymywać. Chętnie się temu przyjrzę.

Od 5 lat grozi nam nieustanna apokalipsa i jakoś nie może się spełnić. Poczekam z chęcią aż władze przejmą wybawcy narodu 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Baros said:

A w 2 turze ci sami musieli iść i na tych sprzedawczyków głosować bo przecież obowiązek obywatelski trzeba wykonać. 

Można było oddać głos nieważny. Kilka milionów takich głosów to był by sygnał braku legitymizacji obecnej władzy. Ale jeden krzyżyk łatwiej postawić niż dwa, a jeszcze łatwiej zostać w domu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Wolverine1993 napisał:

Od 5 lat grozi nam nieustanna apokalipsa i jakoś nie może się spełnić. Poczekam z chęcią aż władze przejmą wybawcy narodu 

Od 5 lat ten kraj jeszcze jakoś działa, bo koniunktura nam pomaga, teraz zobaczysz jak będzie jak pięknie kryzys nas przytuli. Chciałbym wspomnieć, że dziwnym trafem dzisiaj, zaraz po wynikach wyborów NBP podało dużo gorsze wyniki odnośnie inflacji. Kryzys 2007-2009 to będzie nędzna fraszka przy tym ;) Ale no tak, trzeba porozdawać, bo krzyczą jaka to niesprawiedliwość w tym świecie, śmieszne.

Teraz, Orybazy napisał:

Można było oddać głos nieważny. Kilka milionów takich głosów to był by sygnał braku legitymizacji obecnej władzy. Ale jeden krzyżyk łatwiej postawić niż dwa, a jeszcze łatwiej zostać w domu.

Naprawdę wierzysz, że ktokolwiek z tej władzy by się tym przejął?

4 minuty temu, Perun82 napisał:

I młodzi klepną eutanazję:)  A konflikt pokoleń będzie narastał. Wszystko według scenariusza.

Hahaha. Starsi ludzie sami się wykończą, swoimi głupimi wyborami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger Wychodzisz z błędnego założenia, że w demokracji wyborcy są inteligentni oraz racjonalni podczas podejmowania wyborów przy urnie. 

 

Po pierwsze primo: aby dziś móc podjąć odpowiednią decyzję w przypadku wyborów np. parlamentarnych przeciętny wyborca musiałby się zapoznać z programami poszczególnych partii, które bardzo często są dość opasłymi księgami. Pamiętam program wyborczy SLD czy PISu z 2005 roku, miały po kilkaset stron. Ponadto wyborca musi być zaznajomiony w aspektach jakimi zajmują się poszczególne ministerstwa, a jest ich chyba ok. 20 na ten moment. Można ogarnąć spokojnie z jeden, dwa, może trzy, ale być specem od finansów, gospodarki, klimatu, edukacji, sportu, ochrony środowiska, zasobów państwowych itd. Bez szans.

 

Po drugie primo: weź pod uwagę jak głosują wyborcy. Szczególnie panie:D A bo on mi się podoba. Ładnie wygląda w telewizji. Ma ładnie skrojony garnitur. Na tego nie głosuje bo mi się jego krawat nie podoba. Ten ma brzydkie zęby, mógłby pójść do dentysty. Ten ładnie mówi, znaczy się spokojnie, nie daje się wyprowadzić z równowagi. A jak co jeden z drugim gadają, to są to same głupoty. Ten obieca jednym to, a drugim tamto.

 

Po trzecie primo: Bryan Caplan w "Micie racjoonalnego wyborcy" wykazał, że nawet najlepiej wykształceni Amerykanie przy urnach podejmują najmniej racjonalne decyzje, zupełnie niezgodne z ich wykształceniem, wiedzą, doświadczeniem. Dla przykładu ekonomiści z wykształcenia bardzo często głosują wbrew ekonomicznej logice na tych co chcą podnosić podatki. Tłumaczą to tym, że kilka puntów procentowych więcej nie uszczupli bardzo ich domowych budżetów.

 

Ja się dawno temu pozbyłem złudzeń co do demokracji. To taki ustrój gdzie decydują barany prowadzone na rzeź przez cmentarne hieny.

 

W interesie zarówno polityków jak i usłużnych im dziennikarzy jest to, aby wyborcy nie mieli pojęcia jak to wszystko funkcjonuje.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.