Skocz do zawartości

Rady życiowe od wujków, ciotek, kuzynek


Baros

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, mac napisał:

Szacunek. Twoje treści trafiają zawsze w środek tarczy. Mógłbym chwalić bez końca. Dzięki za obecność.

Bardzo dużo czerpię z Hawkinsa, którego Ci polecałem jakiś czas temu, bo wiedziałem, że w Ciebie trafi. A reszta to moje chłopskie rozmyślania. :) 
Swoją drogą, dziękuję za miły komentarz. ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Messer said:

Takie pytanie, co chciałeś tym wpisem udowodnić? Niektóre z tych rad są trafne, a niektóre kompletnie nie.

Nic nie muszę udowadniać. Chciałem, napisałem. Masz rację, niektóre rady są trafniejsze, a niektóre nie. 

 

 

 

5 hours ago, Messer said:

Nie rozumiem tego co napisałeś, bo zrobiłeś mix prawdy z kłamstwem, widzę tutaj cynizm i sarkazm, wymieszany z dobrymi i rzeczywistymi radami.

Bardzo dobrze. Oczywiście, że jest w tym trochę sarkazmu, cynizmu czy nawet złośliwości. Dzięki za cały komentarz.

 

 

 

39 minutes ago, Messer said:

Bardzo dużo czerpię z Hawkinsa, którego Ci polecałem jakiś czas temu, bo wiedziałem, że w Ciebie trafi.

Jaka książka z Hawkinsa jest dla Ciebie najlepsza?

 

 

 

5 hours ago, maroon said:
5 hours ago, mac said:

, znalazłem mentora męskiego z zewnątrz i jakoś uniezależniłem psychikę od negatywnego wpływu. 

Znaleźć prawdziwego mentora, to wielka sztuka i duże szczęście w obecnych czasach. Mowa o Mentorze przez duże M. 

Oj tak. @mac musiałeś dobrze szukać albo sam Cię znalazł?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac ja pamiętam takie zdarzenie, kiedyś kumpel zorganizował małą imprezę z okazji obrony dyplomu.

 

Było trochę rodziny bliskiej, trochę kolegów i ze dwie koleżanki.

 

I się zaczęło ględzenie coś w stylu jak u ciebie ciotki/ wujki/ babcie. 

 

I tak dobrą godzinę przytyki, w końcu kumpel się wkurwił i powiedział 'czasami odnoszę wrażenie, że wy tylko dzieci potraficie robić' nigdy nie widziałem tylu dorosłych ludzi naraz palących buraka ? 

 

Dodam tylko, dla jasności sytuacji że kumpel pochodził z rodziny wielodzietnej, sam miał pięcioro rodzeństwa, to samo było u ciotek, minimum czwórka dzieci wszędzie, wiec tabuny kuzynów na dodatek zawsze kasy brakowało. 

 

Kumpel jako pierwszy w rodzinie obronił magisterkę, a całe studia sam się utrzymywał, wiec jak walną tym tekstem to diss był potężny ;)  

 

 

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Baros napisał:

Rada 10.
"Kobiety za to nie znoszą gawędziarzy, bajkopisarzy, kłamców, narcyzów, śmieszków. Wulgarnych typów. Sebixów w dresach, czapce z daszkiem".

Opisał wszystkie typy facetów które kobiety właśnie kochają.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inny temat na forum przypomniał mi o radzie wujka który powiedział mi dawno dawno temu, gdy gadałem z nim o mojej ówczesnej dziewczynie i jej "kolegach", że - tu cytat. 

"Jak s*ka sama nie potrafi się upilnować to najgrubszy łańcuch jej nie utrzyma"

Potraktowałem to wtedy bardzo poważnie i od tamtej pory przestałem być zazdrośnikiem i mam dość lekkie podejście do kobiet. W sensie uważam, że wdawanie się w wojny kogutów o kobiety jest bez sensu. Jak kobieta da się komuś "poderwać" będąc w związku to znaczy. że w zasadzie ten ktoś wyświadczył mi przysługę, bo powinna sama odciąć zaloty. 

 

Edytowane przez Spellman71
  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Baros napisał:

Lepiej wcześniej wziąć ślub bo potem to już ci same po przejściach zostaną, po rozwodach, matki z dziećmi".

To jest dobre. Tak jakby kobieta wzięta za młodu się nie starzała i była cały czas młodą ładną dupą :D No, obserwuję te "nie po przejściach", fakt, po rozwodach nie są, za to po kilogramowych "przejściach" po ciąży - oj tak i to nierzadko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, sobol napisał:

To jest dobre. Tak jakby kobieta wzięta za młodu się nie starzała i była cały czas młodą ładną dupą :D 

Mam wrażenie, że to rada wynikająca z czasów, gdy ciężko było o pannę do wzięcia i jak już jakaś była to trzeba było brać się nie zastanawiać :D Nie co to teraz, Tindery, internety, wielkie imprezy :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Spellman71 napisał:

Mam wrażenie, że to rada wynikająca z czasów, gdy ciężko było o pannę do wzięcia i jak już jakaś była to trzeba było brać się nie zastanawiać :D Nie co to teraz, Tindery, internety, wielkie imprezy :D 

No dziś też trochę tak jest, że jak się starzejesz to o młodą myszkę już ciężej mimo Tinderów, tylko, że co to tak naprawdę zmienia? Czy jak weźmiesz sobie 22-kę w wieku 25 lat, to za 10 lat Twoja żona nagle magicznie będzie miała dalej 22 lata? No nie, będzie 32-letnią kobieciną po ciążach. Jaka więc to różnica czy se wziąłbyś wtedy 30-letnią rozwódkę czy miał śmiganą tylko przez siebie 32-letnią kobiecinę? I to i to starsza zmęczona baba.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też na okrągło słyszałem "Znajdź sobie kogoś, kto mi na starość poda szklankę wody? "

 

Dziwnym trafem, od jakiegoś czasu jest cisza i spokój, nikt o niczym nie wspomina i bardzo dobrze. Jakbym nie był w stanie iść po szklankę wody, żeby się napić to na co mi takie życie? Wolałbym kopnąć w kalendarz niż być ciężarem dla kogoś, by ktoś miał wokół mnie chodzić. 

Już mi było głupio, jak przez pół roku w domu byłem z powodu złamanej nogi, ciężko mi było się poruszać ale starałem się jak najwięcej chodzić o kulach, żeby nikt nie musiał wokół mnie chodzić z obiadem, czy głupią herbatą. 

 

Na temat cwaniakowania, swoich  planów, poglądów też nie raz byłem strofowany, to Ci się nie uda, tamto Ci się nie uda, tu się nie wychylaj, nie masz szans. Skończyłem technikum do którego miałem się nie dostać a tymbardziej zdać matury, obydwie rzeczy bez problemu ogarnięte, mam dobrą stałą pracę, zacząłem studia i radzę sobie nieźle. 

 

Te "rady" są w dużym cudzysłowiu dobre dla kogoś, kto myśli niesamodzielnie i nie wie co chce robić w życiu i dokąd zmierza jego życie. 

Cała siła jest w naszej pełnej samodzielności myślowej, planujemy, realizujemy. A te rady to tylko wpuścić i wypuścić drugim uchem. Takto nie wiem gdzie bym wylądował z tymi "pomysłami" na moje własne życie 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy chciałem zdawać do Wyższej Szkoły Morskiej w Gdynii, to wujek marynarz, absolwent tejże doradził mi, żebym poszedł na politechnikę, gdzie poziom jest dużo wyższy niż w WSMce. Gdy będę miał już dosyć pływania, to będzie mi dużo łatwiej dzięki dyplomowi z polibudy znależć sobie dobrą robotę za dobre pieniądze na lądzie. Okazało się to prawdą.

 

Gdy po pierwszej sesji na polibudzie mnie wywalili i chciałem zrezygnować ze studiów, to od ojca usłyszałem, że się na mnie zawiódł i  że poddać to się można tylko wtedy, jeśli ma się świadomość, że zrobiło się absolutnie wszystko, aby pokonać trudności. Jeszcze raz zdałem egzamin wstępny i studia zrobiłem bez większych problemów.

 

Rady starszych nie muszą wcale być do niczego. 

 

 

  • Like 7
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Stefan Batory napisał:

 

 

ze poddać to się można tylko wtedy, jeśli ma się świadomość, że zrobiło się absolutnie wszystko, aby pokonać trudności. Jeszcze raz zdałem egzamin wstępny i studia zrobiłem bez większych problemów.

 

 

 

 

wężykiem 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Messer napisał:

Narcyzów - kiedyś jedna fitnesiara powiedziała mi, że jest zachwycona tym, że nie pouczam jej jak ćwiczyć, jak jeść itd. a normalnie jej wysłuchałem, a poucza ją wręcz KAŻDY - nie windowałem swojego ego jej kosztem. Narcyz, j

Narcyz z pretensjonalnym tonem to chyba najbardziej wk*rwiający typ człowieka chodzący po ziemi. Ja się jej nie dziwię. Ja mam taką w pracy. Stara baba. Jak ci tłumaczy to jak idiocie, chce pokazać że jesteś debilem. Ale jak ona się pomyli - oj biada ci, długo ci to zapamięta i zamieni życie w piekło...

Ale zabawne nie? Zachwyciła się w tobie tym że MAŁO GADASZ, po prostu słuchasz. Nikt nie uwierzy że coś takiego prostego może działać. No ale KTOŚ rucha te fitniesiary i te 10/10....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, samotny_wilk napisał:

(nic o tzw. miłości tylko czysta kalkulacja).

Zdziwienie wynika tylko z natłoku pierdół, jakie wtłoczono nam do głów. W tzw. "dawniejszych czasach" małżeństwo było przede wszystkim spółką godpodarczą, a jego zawarcie - transakcją handlową. Szczerze mówiąc, dla mnie jest to o wiele bardziej życiowe podejście niż pieprzenie o miłości, dwóch połówkach jabłka itp. idiotyzmach. Miłość jest wypadkową wzajemnego szacunku i przywiązania - jeżeli przychodzi, to z czasem. Miłostki zostawmy ludziom młodym albo niepoważnym, romanse zaś - tym, których na nie stać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z perspektywy czasu, dzięki temu, że mam małą rodzinę, niewiele ciotek itp. to dostrzegam, że uchroniło mnie to mocno. Mając te 15 lat oglądałem Świat Według Bundych i nie musiałem słuchać takich mądrości.

 

Najgorsze jest to, że przeciętny człowiek nie ma pojęcia co są warte te wszelkie porady a zanim zacznie stawać przeciwko to miną lata. 

Ponadto w dzisiejszym zalewie informacji ciężej tu trafić, zacząć się zastanawiać, "przekreślić" mentalnie 20 lat głupot i zredefiniować siebie. To trzeba mieć "cojones" co by nie mówić. 

 

Nie wiem czy też tak macie ale widząc młode matki, babki, ciotki, które coś mówią, szczególnie do dzieci to czuć, że te dzieci będą miały po zawodach... Totalnie destrukcyjne środowiska, brak rozwoju, roztrząsanie głupot, mowa zwalania winy na cały świat, wyimaginowane problemy. Często w supermarketach albo turystycznych miejscach widoczne. Przykry widok ale z 2 strony w takich chwilach zawsze się cieszę, że ja tak nie muszę i puszczam mentalne oczko forum BS.

 

Trzymajmy się tam w tym Matrixie :D 

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.