deleteduser113 Opublikowano 17 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2020 Cześć! Sytuacja wygląda tak, że pewnego dnia samochód nie przełączył się na gaz. Ostukałem elektrozawór i jakimś cudem wszystko ruszyło. Umówiłem się na serwis, żeby sprawdzili co się stało bo historia lubi się powtarzać. Przejechali się - koszt 130 zł "regulacja". Pytam po co regulacja, wszystko jeździło ok. Mechanik złapał się za głowę i mówi "no błędów nie było, podniosłem ciśnienie w układzie powinno być ok". Uśmiechnąłem się i pytam co z elektrozaworem, przeczyszczony? Chłop mówi a no tak, to będzie 80 zł. Mówie ok czyść i schodź mi z oczu. Czekam w poczekalni, za chwilę telefon. Trzeba wymienić zawór - 180 zł. Mówię, że już mam 130 do zapłacenia. "OK, OK, tamto będzie w gratisie." Wymienili zawór. Dzisiaj wchodzę do auta, znowu instalacja kaput. Mam ich dość. Dostałem stary zawór do ręki i fakturę za usługę. Chcę odzyskać kasę i mieć wmontowany stary zawór. Bo 3h z życia już nie odzyskam. Jak to zrobić? List wystosować? Zaznaczam, że to ogromna firma z kupionymi opiniami na Googlu i wszędzie wokół. Auto oddam w fachowe ręce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi