Skocz do zawartości

Pieniądze


Kimas87

Rekomendowane odpowiedzi

Zarabiam, żeby żyć, a nie żyję, żeby zarabiać. Jeśli coś mi się podoba, to kupuje, w granicach rozsądku. Zawsze mam coś na czarną godzinę.

 

Ogólnie pieniądze nie mają dla mnie dużej wartości.

Męczą mnie ludzie, którzy na każdym kroku liczą każdy grosz, wiecznie przeliczają...a najczęściej są tacy którzy mają dość hajsu.

 

Myślę, że żeby być szczęśliwym, trzeba też nauczyć się wydawać, a nie tylko oszczędzać.

Oszczędzanie ma sens, jeśli ktoś ma konkretny cel: dom, rodzina, samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, mph25 napisał:

Ja nie potrafię zrozumieć kupowania ubrań za grube pieniądze, typu buty za 700 złotych albo kurtka za 1000.  Przecież buty można kupić za 200-300 , kurtkę za tyle samo i reszte ubrań

Zaraz przypomina mi się jeden kolega. Maniak telefonów komórkowych. Ma sprzęt za 3500-4000 tyś wyjdzie coś nowego kupuje. Mi by taki telefon starczył na 4 lata minimum. Sam mam telefon 3,5 roku i nie mam zamiaru zmieniać. On nie, musi być na bieżąco. Dla niego telefon za 1500 zł to nie telefon. 

 

To niesamowite jak ludzie są różni. Jedni cieszą się z auta za 5 tys zł drudzy kupują za 70 tyś i kręcą nosem. 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kimas87 napisał:

Zaraz przypomina mi się jeden kolega. Maniak telefonów komórkowych. Ma sprzęt za 3500-4000 tyś wyjdzie coś nowego kupuje. Mi by taki telefon starczył na 4 lata minimum. Sam mam telefon 3,5 roku i nie mam zamiaru zmieniać. On nie, musi być na bieżąco. Dla niego telefon za 1500 zł to nie telefon. 

 

To niesamowite jak ludzie są różni. Jedni cieszą się z auta za 5 tys zł drudzy kupują za 70 tyś i kręcą nosem. 

 

 

Dokładnie :)  Mi się strasznie podoba Hyundai I30 choruje na ten samochód i nawet gdybym miał 500k to bym go kupił mimo że kosztuje 20-25  ale ludzie robią wszystko na pokaz

Edytowane przez mph25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ciuchy to żadna strata, bo w nich chodzisz często kilka lat. Nawet jak w czymś nie chodzisz to możesz w każdej chwili założyć, to nie jedzenie że się popsuje. Ewentualnie sprzedać jak kolega pisze. 

 

Zawsze warto szukać pozytywów. Naprawiam samochód, bo jest mi potrzebny korzystam z niego. Kupuje ciuchy, bo chce dobrze wyglądać. Jak we wszystkim będziemy szukali minusów ,, oj znowu wydałem pieniądze " to po co żyć.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo czasu zajęło mi zrozumienie, czym tak naprawdę są dla mnie pieniądze, ale w końcu udało mi się dojść do wniosku, który wydaje mi się być tym najbardziej trafnym w moim przypadku.

 

Pieniądze są dla mnie, jedynym i zarazem niezbędnym środkiem umożliwiającym kreowanie mojej własnej rzeczywistości, rzeczywistości na moich zasadach.

Jest to dla mnie jedyny argument, który motywuje mnie do działania,

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawie się nadaje, poza słowem "jedynym".

Późno, ale dla dobra ludzkości streszczę pewną historię.

 

Przyjechał Amerykanin do Grecji na urlop.

Wkręcił się do Greka na łódkę gdy ten płynął na ryby.

W międzyczasie rozmawiali.

A: Gdybyś używał sieci - złapałbyś więcej ryb.

G: Po co? Tyle mi  wystarcza, żeby żyć.

A: Ale tak żyłbyś lepiej, kupił drugą łodź, potem jeszcze kilka.

G: I co dalej?

A: Mógłbyś rozwinąć biznes, wyemigrować do Ameryki...

G: I co dalej?

A: Mógłbyś fajnie żyć, jeździć na urlopy za granicę, na przykład do Grecji, cieszyć się słońcem, wypłynąć w morze na łodzi...

 

Przesłanie dotarło?

Może już macie to czego chcecie i nawet o tym nie wiecie.

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka ulubionych cytatów nt. pieniędzy. Myślę, że warto się podzielić :)

 

Nikt by nie pamiętał o dobrym Samarytaninie, gdyby miał tylko dobre intencje. By przejść do historii, musiał mieć też pieniądze.
MARGARET THATCHER

 

Nie musisz być bogaty, żeby zacząć, ale musisz zacząć, żeby być bogaty.
AUTOR NIEZNANY

 

Uważaj na małe wydatki. Niewielki wyciek zatopi wielki statek.
BENJAMIN FRANKLIN

 

Pieniądze są dobrym sługą, lecz złym panem.
FRANCIS BACON


Pieniądze są jak seks. Jeśli masz, to kompletnie o nich nie myślisz. Jeśli nie masz, myślisz cały czas.
AUTOR NIEZNANY

 

Bank jest miejscem, które pożycza pieniądze wtedy, gdy potrafisz udowodnić, że ich nie potrzebujesz.
BOB HOPE

 

Pieniądze nie są celem. Pieniądze nie mają wartości. Wartość mają marzenia, które pieniądze pomogą zrealizować.
ROBERT KIYOSAKI

 

Módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga. Pracuj tak, jakby wszystko zależało od ciebie.
IGNACY LOYOLA

 

Edit: o najważniejszym bym zapomniał, moim prywatnym: pieniądz nie zmienia człowieka. Jedynie pokazuje, jaki jesteś naprawdę :)

 

Edytowane przez Obliteraror
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, KonkretnyKonar napisał:

Nie rozumiesz bo jesteś biedny. Zacznij zarabiać to zrozumiesz.

Tu nie chodzi o to czy jestem biedny czy nie - tylko o to że dla mnie kupowanie czegoś tak drogiego jest bezcelowe, skoro za 3x mniej można kupić ładny, markowy ciuch a nie żaden łach.  I co to znaczy zacznij zarabiać? ile? 10 20k miesięcznie? przecież nawet gdybym tyle zarabiał to nie wyebał bym tysiaka w kurtkę, musiało by mnie totalnie pogrzać :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejście do kasy zmienia mi się z wiekiem.

Kiedyś marzyłem by mieć dużo i kupić dużo.

Teraz, po kilku latach zawodowej pracy, duszę sam siebie by zmaksymalizować zarobki, spłacić mieszkanie jak najszybciej, póki jeszcze jestem w miarę młody i mam siły.

 

Potem chciałbym to jedno mieszkanie wynająć i osiąść gdzieś w samotności, z internetem, kompem, konsolą i TV, i brakiem obowiązku pracowania.

 

Jak znam życie to i tak mimo dążeń do zrealizowania tego marzenia, wyjdzie pewnie inaczej.

 

Kasa daje możliwości, poprawia samoocenę, wystawia na próbę.

Analogicznie, jej brak stymuluje patologię, dołuje, zamyka horyzonty.

 

Mało kto będzie w stanie dojść do poziomu całkowitego upasywnienia dochodu, wszyscy będziemy jebać don późnej starości, tak wynika ze statystyk.

 

To skoro już mam płakać nad faktem ze muszę na te pieniądze jebać(pozwolę sobie pominąć rzadkie scenariusze ze zdarzają się Ci szczęśliwi z powodu faktu ze pracują) - to wolę płakać we własnej chacie i wycierać łzy o kobiece piersi niż w koc w pokoju u rodziców.

 

Jeśli już pracujemy, Matrix tak czy siak nas doi, to powielam to co mówi Marek - wole tego hajsu mieć więcej niż mniej :D

 

Oczywiście nie polecam iść po kasę po trupach, ale jak życie otwiera możliwości większego zarobku poprzez np zmianę pracy - do it.

 

Kwestie oszczędzania o trzymania kontroli nad wydawaniem podzielam z chłopakami powyżej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, mph25 napisał:

Ja nie potrafię zrozumieć kupowania ubrań za grube pieniądze, typu buty za 700 złotych albo kurtka za 1000.  Przecież buty można kupić za 200-300 , kurtkę za tyle samo i reszte ubrań

Tego typu produkty dużo lepiej trzymają cenę. Często buty za 1000 zł, sprzedasz po roku czy dwóch za 800, może nawet 900, jak zadbasz. ;) I kupisz sobie kolejną parę dokładając niewiele. Tak samo z innymi częściami garderoby.

 

Co do podejścia do pieniędzy, to minimalizm.

 

Aktualnie jestem w trybie inwestowania wszystkich zysków praktycznie, na poczet jeszcze większych zysków.

12 godzin temu, mph25 napisał:

 

 

Edytowane przez vand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieniądze to power pack na pracę - i jak mówi siara siarzewski "wszytko jasne"

Nie zgodzę się że pieniądze to poczucie bezpieczeństwa, możliwość spełniania marzeń i większa wolność osobista. Przykład: Sławomir Nowak co wiele miał zegarków. Siedzi w areszcie, ma pieniądze na koncie a poczucia bezpieczeństwa brak.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Exile said:

1. Kasa daje możliwości, poprawia samoocenę, wystawia na próbę.

 

2. Mało kto będzie w stanie dojść do poziomu całkowitego upasywnienia dochodu, wszyscy będziemy jebać don późnej starości, tak wynika ze statystyk.

1. Owszem.

 

2. Ci co nie pracują głupieją.

Ci co znienacka mają kasę też głupieją i wkrótce jej nie mają.

Większość ludzi co znienacka ma jakąś kasę zachowuje się tak, jakby ona parzyła ich w ręce, bo posiadanie kasy to stan ducha im nieznany.

Jak najszybciej szukają gdzie ją mogą wydać i wydają najgłupiej jak się da.

To tak z moich obserwacji...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mph25 napisał:

Tu nie chodzi o to czy jestem biedny czy nie - tylko o to że dla mnie kupowanie czegoś tak drogiego jest bezcelowe, skoro za 3x mniej można kupić ładny, markowy ciuch a nie żaden łach.  I co to znaczy zacznij zarabiać? ile? 10 20k miesięcznie? przecież nawet gdybym tyle zarabiał to nie wyebał bym tysiaka w kurtkę, musiało by mnie totalnie pogrzać :) 

Dokładnie ;). Ja gdybym zarabiał 20k na miesiąc nie kupował bym co kwartał telefonu za 4 tyś zł. Natomiast to moja sprawa jak ktoś chce niech sobie kupuje nie wnikam w to. 

 

Dla mnie pieniądze mają jedną dużą zaletę. Dają taki wewnętrzny spokój poczucie normalności. Kwestia wydawania jest indywidualną sprawą każdego. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mph25 napisał:

Tu nie chodzi o to czy jestem biedny czy nie - tylko o to że dla mnie kupowanie czegoś tak drogiego jest bezcelowe, skoro za 3x mniej można kupić ładny, markowy ciuch a nie żaden łach.  I co to znaczy zacznij zarabiać? ile? 10 20k miesięcznie? przecież nawet gdybym tyle zarabiał to nie wyebał bym tysiaka w kurtkę, musiało by mnie totalnie pogrzać :) 

Hehe, wypowiadasz się o rzeczach, o których nie masz żadnego pojęcia. Zacznij przez kilka lat zarabiać dobre pieniądze i zobacz jak zmienią sie twoje cele zakupowe. 

Ja zarabiam mniej-więcej tyle ile napisałeś i wydaję ze 25% z tego na ubrania. Lubię być dobrze ubrany a często jestem ubrany najlepiej w towarzystwie. Choć ostanimi czasy w Warszawie widuję wielu bardzo dobrze ubranych mężczyzn a jeszcze więcej ubranych na bogato więc już tak bardzo się nie wyróżniam.

Jest bardzo mądre przysłowie: Jak Cię widzą tak Cię piszą.

Ubierasz się jak śmieć mają cię za śmiecia, ubierasz się przeciętnie mają cię za przeciętniaka, ubierasz się świetnie mają cię za poważnego gościa. Proste.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, KonkretnyKonar napisał:

Choć ostanimi czasy w Warszawie widuję wielu bardzo dobrze ubranych mężczyzn a jeszcze więcej ubranych na bogato więc już tak bardzo się nie wyróżniam.

W ciągu powiedzmy ostatnich 10 lat w kwestii męskiego ubioru dokonał się olbrzymi postęp, by nie powiedzieć rewolucja. W stolicy, Wrocławiu czy Poznaniu widać to bardzo dobrze. Podkreślam, że mówię tutaj o ludziach ubranych modnie, ale co najmniej smart casual - nie o dresach Armaniego. 

 

7 godzin temu, KonkretnyKonar napisał:
18 godzin temu, mph25 napisał:

Ja nie potrafię zrozumieć kupowania ubrań za grube pieniądze, typu buty za 700 złotych albo kurtka za 1000.  Przecież buty można kupić za 200-300 , kurtkę za tyle samo i reszte ubrań

Nie rozumiesz bo jesteś biedny. Zacznij zarabiać to zrozumiesz.

Po chuj przepłacać 200 zł za buty? Pojebało kogoś? Przecież i za 100 można kupić... Mam nadzieję, @mph25 że rozumiesz mechanizm, który Ci przedstawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem wielkim zwolennikiem oszczędzania pieniędzy, bo wiem, że aby je zarobić marnuję najcenniejszą walutę jaką posiadam, czyli czas. W związku z tym wydaję je tylko na to, co konieczne.

 

Uważam, że problem zaczyna się u kogoś, kto oszczędza bez konkretnego planu. Na przykład i tak wie, że będzie pracował do emerytury, bo nie ma ochoty inwestować, a mimo to skąpi każdego grosza. Takie działanie jest błędne, bo jak to mawiał Henry Ford: oszczędność może prowadzić do gnuśności, bez wątpienia jest lepsza od rozrzutności, ale gorsza od użytku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, KonkretnyKonar napisał:

Hehe, wypowiadasz się o rzeczach, o których nie masz żadnego pojęcia. Zacznij przez kilka lat zarabiać dobre pieniądze i zobacz jak zmienią sie twoje cele zakupowe. 

Ja zarabiam mniej-więcej tyle ile napisałeś i wydaję ze 25% z tego na ubrania. Lubię być dobrze ubrany a często jestem ubrany najlepiej w towarzystwie. Choć ostanimi czasy w Warszawie widuję wielu bardzo dobrze ubranych mężczyzn a jeszcze więcej ubranych na bogato więc już tak bardzo się nie wyróżniam.

Jest bardzo mądre przysłowie: Jak Cię widzą tak Cię piszą.

Ubierasz się jak śmieć mają cię za śmiecia, ubierasz się przeciętnie mają cię za przeciętniaka, ubierasz się świetnie mają cię za poważnego gościa. Proste.

Nie mów za wszystkich, mam w rodzinie osoby które zarabiają 20k i nie odstawiają takich cyrków.     Zresztą, co to znaczy "bardzo dobrze ubrany" ?  sikor za 50k, koszula za 2000 ? a jak ubiorę się w koszulę za 200 złotych, buty za 300, spodnie za 300, to jestem przeciętniakiem i nie mam szans na cipkę ani szacunek u "wpływowych graczy" w mieście?    @tytuschrypus     Rozumiem idealnie - ale nie potrafię zrozumieć tego co ludzie widzą w butach za 1000 złotych porównując je do butów za 300 złotych - ja rozumiem że te pierwsze to marka, i jakieś super wykonanie(materiały) ale nikt nie zamierza chodzić w butach za 1000 złotych 5 lat żeby wymagały takiej wytrzymałości.  Kupuje za 300 złotych, za rok kupuje inne - a w tej cenie można znaleźć solidne, fajne, markowe obuwie.   Dam kilka przykładów, i od razu zapytam co to kur.. jest? Ale jestem wstanie zrozumieć różnice pomiędzy butami za 100 złotych a butami za 400.. tak już różnicy pomiędzy 300-400 złotych a 1000 kompletnie nie widzę.


@KonkretnyKonar

https://zapodaj.net/53cb3e518dda5.jpg.html
https://zapodaj.net/f3296e4cd77c7.jpg.html
https://zapodaj.net/893742194c171.jpg.html|
https://zapodaj.net/33cceca896432.jpg.html

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, KonkretnyKonar napisał:

Zacznij przez kilka lat zarabiać dobre pieniądze i zobacz jak zmienią sie twoje cele zakupowe. 

Nie mierz innych swoją miarą. Nie każdy zarabiając więcej zaczyna automatycznie wydawać więcej. Przykładowo taki Michał Szafrański, facet jest milionerem, a nie wygląda. Sam kiedyś wspomniał, że nie interesuje się modą i nie przywiązuje do tego wagi. Ostatnio też mówił o tym, że roczne koszty życia jego rodziny to około 200 tys. złotych. I na tym poziomie są one niezmienne od 20 lat, mimo że obecnie zarabia o wiele więcej... 

Edytowane przez NoName
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam wasze wpisy to większość za tym, aby w ogóle nie wydawać pieniędzy :D. 

 

19 minut temu, KonkretnyKonar napisał:

Ubierasz się jak śmieć mają cię za śmiecia, ubierasz się przeciętnie mają cię za przeciętniaka, ubierasz się świetnie mają cię za poważnego gościa. Proste.

Myślę, że trochę przesadzasz. Kto Cię za takiego ma. Jak masz takie towarzystwo to może je zmień. Rozumiem rozmowa o pracę, spotkania biznesowe ok trzeba się dobrze ubrać. Natomiast jak na każde wyjście musisz się stroić, bo Cię ktoś źle odbierze to szczerze współczuję. Poza tym dla każdego termin ,, dobrze ubrać " znaczy co innego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.