Skocz do zawartości

Gdy Karynka ma parcie na ślub


Rekomendowane odpowiedzi

Opiszę tu historię znajomego, ku przestrodze, choć sytuacja do bólu typowa. 

 

Znajomy (48) poznał sobie jakieś 2 lata temu dziewczynę (31). On wykształcony, w świecie bywały, z zainteresowaniami i pewnym dość drogim hobby. Natomiast facet nie jakiś bogaty. Ot duże mieszkanie bez kredytu, działka rekreacyjna, samochód, paredziesiąt k pln oszczędności, w miarę stabilna praca specjalisty. Ot taki mniej lub bardziej typowy Nowak.

 

Panienka z licencjatem, goła i wesoła, bez mieszkania, samochodu, niczego. Pomieszkująca u mamusi i pracująca w mc jako jakiś tam menedżer sali czy coś. Z urody taka 6/10 szczupła, ale twarz taka sobie. 

 

Początki znajomości pamiętam facet cały w skowronkach, latał koło panny, woził, na wycieczki zabierał. Wszystkim lasencję prezentował i epatował w oczy szczęściem. 

 

Problemy zaczęły się, jak wziął panią na kwadrat. Okazało się że pani do sprzątania nie teges, do gotowania też nie, zorganizuj pani czas, zabaw, zabierz, itp. Czyli typowo można by rzec. 

 

Po pewnym czasie zaczęły się jazdy, że kasę wydaje na hobby, a nie na nią, no i ona po 1,5 roku znajomości chce ślub i dom(!). 

 

Kumpel trochę w międzyczasie odczadział, więc mówi, że śluby nonono, a przynajmniej nie tak szybciutko. 

 

I co teraz robi Karynka? Ano zaczyna udawać wielką miłość, a w tle zaczyna kręcić plan B.

 

Wczoraj facet się dowiedział, ze jego ukochana od paru miesięcy przyprawia mu rogi. 

 

I teraz wisienka. Jak z nią zaczął poważną rozmowę, to dowiedział się, że to przez niego, bo "nie chce ślubu" ?

 

Także ten teges. New day, same story. 

 

Facet podłamany, chce "ratować" związek przy totalnej zlewce Karynki. Odradziłem, wyjaśniłem to i owo, poleciłem forum, zobaczymy co będzie. 

 

PS. Dla odmiany dowiedziałem się dziś od znajomych, że moja wystawiona 2-mce temu za drzwi ex, ma już nowego "przyjaciela", z którym radośnie jeździ na wycieczki ?

 

New day, same story. 

  • Like 22
  • Dzięki 2
  • Haha 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich historii widzę coraz więcej wokół. Schemat goni schemat.

Przykre, że nawet 48-latkowie, nie potrafią uczyć się na własnych i cudzych błędach. Tracą czas, zdrowie, honor i zasoby, na takie słabo zakamuflowane kurwi*zony.

Edytowane przez ufo
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dam sobie rękę ujebać, że po ślubie byłoby to samo, do tego koleś mógłby stracić wszystko w wieku 50 lat. Żadnego przygarniania na własną chatę. 

 

Miałem ostatnio taką panią, seks, rozmowy, dużo dobrych emocji, ale gdy się dowiedziała, że nie zamieszka u mnie NIGDY, to coś nie odpisuje na wiadomości, najpewniej zajęta obieraniem czyjejś kolby. Pewnie to moja wina :D

  • Like 2
  • Dzięki 2
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, maroon napisał:

I teraz wisienka. Jak z nią zaczął poważną rozmowę, to dowiedział się, że to przez niego, bo "nie chce ślubu" ?

Klasyka ? 

 

Tylko o czym tu rozmawiać..... żegnam i koniec relacji. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maroon napisał:

Znajomy (48) poznał sobie jakieś 2 lata temu dziewczynę (31). On wykształcony, w świecie bywały, z zainteresowaniami i pewnym dość drogim hobby. Natomiast facet nie jakiś bogaty. Ot duże mieszkanie bez kredytu, działka rekreacyjna, samochód, paredziesiąt k pln oszczędności, w miarę stabilna praca specjalisty. Ot taki mniej lub bardziej typowy Nowak.

To dobra pozycja jak na polskie warunki. 

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Mosze Red said:

Klasyka ? 

 

Tylko o czym tu rozmawiać..... żegnam i koniec relacji. 

Typ romantyka-artysty. Co ciekawe rozwodnik, ale to gdzieś z 10 lat temu i bez ekscesów. Pewnie romantyczna miłość mu się zamarzyła. Ech... 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maroon napisał:

Nie wiem Czasem to mi się wydaje, że z punktu widzenia polskich karynek to i  nawet jak parę baniek na koncie to biedak ?

One nawet po 30-sce nie mądrzeją, co najwyżej znajdą jakiegoś beciaka dadzą się zapłodnić a potem już tylko rozwód i alimenty. Plus, że coraz bardziej jest to widoczne i nawet mało ogarnięci nie pchają się w takie układy minus to ujemny przyrost naturalny.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mordimer napisał:

One nawet po 30-sce nie mądrzeją,

Mi się wydaję, że po 30-stce jest jeszcze gorzej.
Ponieważ zaczyna się panika - uroda leci, kariery ni ma chociaż feminizm obiecał, a chłopa do ratunku też ni ma.

 

 

Godzinę temu, maroon napisał:

Problemy zaczęły się, jak wziął panią na kwadrat. Okazało się że pani do sprzątania nie teges, do gotowania też nie, zorganizuj pani czas, zabaw, zabierz, itp. Czyli typowo można by rzec. 


Czy trzeba coś więcej zaznaczyć by wiedzieć, że należy się ewakuować z tej relacji?
 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze w którymś wątku @Mosze Redpisał, że podobny poziom wykształcenia i majątkowy jest bardzo ważny. Tylko jakby się tego trzymać, to pula "kandydatek" drastycznie się zmniejsza.

 

A tak przewrotnie zapytam, a co jak się trafi na biedną, ale uczciwą? ? Jak rozpoznać? ?

 

 

Edytowane przez maroon
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie czy została jeszcze jakaś grupa normalnych wiernych kobiet bez względu na to czy jest dobrze czy źle ze zdrowiem czy z kasą, czy to po prostu farsa wbijana nam przez system i wychowujące nas kobiety od najmłodszych lat ? Czytam to forum od kilku lat i uniknąłem dzięki niemu mnóstwa sytuacji wdepnięcia w wielkie szambo i coraz częściej zastanawiam się czy ja źle wybieram kobiety dla siebie czy po prostu wszystkie są już tak zepsute ?

Edytowane przez Ciekawy
  • Like 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, maroon napisał:

A tak przewrotnie zapytam, a co jak się trafi na biedną, ale uczciwą? ? Jak rozpoznać? ?

Jeśli trafisz na laskę o takim samym poziomie finansowym to nie będziesz dla niej atrakcyjny.
Tzn. będziesz musiał się sprawdzić na innych polach.

Co więcej jeżeli założymy, że jesteście zamożni i super ambitni, to laska będzie chciała się z Tobą mierzyć i rywalizować.
Kolejna sprawa to istnieje ryzyko, że nie będzie miała dla Ciebie za dużo czasu, bo przecież kariera.
A Ty masz swoją karierę także i koniec końców będzie taki, że nawet nie będziecie się widywać w domu.
No, ale mówię to zależy od branży na pewno.

Status majątkowy laski nie ma tak naprawdę znaczenia.
Bardziej chodzi o jej wychowanie, kulturę osobistą, oporządzenie domostwa, to jak traktuje innych, a zwłaszcza swojego mężczyznę.
No i to czego ona chce od życia.
Jeżeli zadowala się materialnymi gównami, które wciskają reklamy to już wiesz, że masz do czynienia z Karynką.

W tym przypadku karyna nawet nie potrafiła sprzątać ani ugotować niczego mężczyźnie.
Pal licho z gotowaniem, ale zawsze mogłaby kupić coś, co jej partner uwielbia lub jakkolwiek się odwdzięczyć za dobre traktowanie.

 

 

2 minuty temu, Ciekawy napisał:

coraz częściej zastanawiam się czy ja źle wybieram kobiety dla siebie czy po prostu wszystkie są już tak zepsute ?

Sprawdź rezerwat.
Tam się dziewczyny chwalą jakie są dobre dla swoich mężczyzn.
Ciekawe tylko ile tam jest prawd a ile bajek ?
To już zweryfikować musisz sam xD 

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Ciekawy napisał:

Zastanawia mnie czy została jeszcze jakaś grupa normalnych wiernych kobiet bez względu na to czy jest dobrze czy źle ze zdrowiem czy z kasą, czy to po prostu farsa wbijana nam przez system i wychowujące nas kobiety od najmłodszych lat. Czytam to forum od kilku lat i uniknąłem dzięki niemu mnóstwa sytuacji wdepnięcia w wielkie szambo i coraz częściej zastanawiam się czy ja źle wybieram kobiety dla siebie czy po prostu wszystkie są już tak zepsute ?

Są ale jest to może MAX 5% wszystkich kobiet?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak patrzę na niektóre kobiety w pracy, czy nawet znajome to dochodzę do wniosku, że wolę być sam. Po co mi problemy? 
 

Już miałem jedną 8 lat i dzięku Bogu nie doszło do ślubu ani posiadania dziecka. Byłbym skończonym rogaczem z alimentami na głowie a przy okazji „chamem i psycholem Który się nad nią znęcał psychicznie i ograniczał”.  Dzięki rozstaniu jestem tylko tym psycholem ?

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, maroon napisał:

Problemy zaczęły się, jak wziął panią na kwadrat. Okazało się że pani do sprzątania nie teges, do gotowania też nie, zorganizuj pani czas, zabaw, zabierz, itp. Czyli typowo można by rzec. 

Dlaczego natychmiast nie kopnął ją w dupę za drzwi? XD

 

1 godzinę temu, maroon napisał:

Po pewnym czasie zaczęły się jazdy, że kasę wydaje na hobby, a nie na nią, no i ona po 1,5 roku znajomości chce ślub i dom(!). 

+

1 godzinę temu, maroon napisał:

Pomieszkująca u mamusi i pracująca w mc jako jakiś tam menedżer sali czy coś. Z urody taka 6/10 szczupła, ale twarz taka sobie. 

To czego ona chce? Chyba wszystkiego i za darmo. - Dobra gość nawet nie ogarnięty chyba powinien widzieć, że coś tu jest nie tak.

 

1 godzinę temu, maroon napisał:

Wczoraj facet się dowiedział, ze jego ukochana od paru miesięcy przyprawia mu rogi. 

No to wiadomo - chad rżnie aż jej kręgosłup trzeszczy ale kasy na zachcianki nie ma - to szuka betabankomatu.

 

1 godzinę temu, maroon napisał:

I teraz wisienka. Jak z nią zaczął poważną rozmowę, to dowiedział się, że to przez niego, bo "nie chce ślubu" ?

1 godzinę temu, maroon napisał:

Facet podłamany, chce "ratować" związek

Cuckold i debil. Dobra - może mu nie przekadza, że ktoś ją rżnie i się zlewa w nią.

Ale biorąc pod uwagę wcześniejsze fakty ... - gość bez zasad i szacunku do siebie, beciak + cechy spermiarskie/ stulejarskie.

 

Edytowane przez Analconda
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.