Skocz do zawartości

Gdy Karynka ma parcie na ślub


Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, maroon napisał:

Nawet jeżeli jest taka naturalność, to jest to za mało. Albo kiedyś będziesz miał gorszy dzień i popłyniesz albo pani w pewnym momencie uzna, że po co ma się męczyć jak wkoło tylu chętnych i gotowych. 

 

No i pytanie podstawowe, gdzie w tym miejsce na czułość i uczucia? Bo jakoś nie widzę. A jednak tym się od zwierząt różnimy. 

 

Osobiście to czuję się potwornie tym wszystkim zmęczony. 

Nie da się wykluczyć gorszego dnia, samopoczucia, nie uciekniesz przed tym.

 

Pytasz gdzie jest miejsce na uczucia, nie wiem, chyba trzeba zachować jakiś zdrowy balans. Z drugiej strony nie wiem jak dużą masz potrzebę ich okazywania.

 

To fakt, im więcej się o tym myśli, tym bardziej męczące się to staje.

1 minutę temu, maroon napisał:

A ja jakiegoś doła złapałem. Kumpel wyruchany, moja eks już nowy kutas, kuzyn rozwód. Ile można.

Nie ma co się zadręczać.

 

Chyba ten dzisiejszy dzień jakiś taki dziwny jest, bo też jakoś cały w skowronkach nie biegam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Pancernik said:

Pytasz gdzie jest miejsce na uczucia, nie wiem, chyba trzeba zachować jakiś zdrowy balans. Z drugiej strony nie wiem jak dużą masz potrzebę ich okazywania.

 

Ja wiem. Chyba normalnie. Czasem więcej, czasem mniej. Nie wyobrażam sobie związku bez okazywania uczuć - przytulania, pieszczoty, zabawy włosami, czy dłonią, przelotnego pocałunku, delikatnego ugryzienia, itp. 

 

Czasem też wiadomo nie chce się uzewnętrzniać. Ale wychodzi na to, że okazywanie uczuć to słabość. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, maroon napisał:

A ja jakiegoś doła złapałem. Kumpel wyruchany, moja eks już nowy kutas, kuzyn rozwód. Ile można. 

 

Jak to Pan Owsiak powiedział do końca świata i jeden dzień dłużej? 

 

Człowiek tyle czyta podobnych historii wie już, że to kolejny schemat a jednak cały czas żyję tą nadzieją, że obudzi się któregoś dnia w innym świecie .

 

Też tak mam także łącze się w bólu ;) Być może czerwona pigułka jeszcze do końca nie przełknięta. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.