Skocz do zawartości

Samodzielny wypad nad polskie morze


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, planuję sobie wyskoczyć szybko nad morze, nie mam zbytnio możliwości zaciągnąć do tego znajomych. Rok temu też byłem sam i momentami czułem się samotnie, obserwując jak ludzie spacerują, bawią się z rodzinami, znajomymi, partnerami. Czy macie jakieś porady, jak zorganizować sobie pobyt, aby było w miarę socjalnie? Ogólnie to jestem dosyć kontaktową osobą i nie mam oporów do rozmowy z nieznajomymi, jednak pracoholizm spowodował u mnie trochę oderwanie od ludzi

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie podróżuję solo, jeśli jadę nad morze. Wychodzę wcześnie z rana i wracam wieczorem. Jestem cały dzień w ruchu, więc nie za bardzo interesują mnie jakieś pogaduchy w trasie. Zwiedzam i odkrywam nowe miejsca. Z drugiej strony mam w zwyczaju zagadywać do obcych ludzi w hotelu czy willi, w której przebywam. Już nie raz okazało się, że ludzie są dosyć chętni na pogaduchy niezależnie od wieku i narodowość. Jeden starszy gość postawił mi wieczorem jakiegoś drinka. Innym razem zagadałem do niemca, który akurat przyjechał na wakacje. Był rozmowny i przyjaźnie nastawiony. Na koniec kazał córce się pożegnać ze mną. Następnego dnia przyjechały aż trzy rodziny niemieckie. Właścicielka pensjonatu dowiedziała się, że posługuję się niemieckim i poprosiła mnie o pomoc w tłumaczeniu. Niemcy myśleli na początku, że jestem właścicielem pensjonatu. Obiecała mi zniżki na następny przyjazd. Tak reasumując, zawsze można do kogoś zagadać, niemniej jednak z wyczuciem i umiarem. 

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem nad morzem pierwszy dzień. Bardzo pozytywne wrażenia, dobrze jest urwać się raz na jakiś czas od rzeczywistości. Bardzo pozytywnie jestem nastawiony, pierwszy raz od bardzo dawna szedłęm sobie spokojnym tempem przez miasto/plażę z uśmiechem na twarzy. Na plaży ludzie koło 40 sami mnie zagadali i ucięliśmy krótką pogawędkę. W sklepie przy kasie Pani też sobie ze mną porozmawiała. Na mieście zagadałem jedną dziewczynę która miała na sobie ślady uprawiania sportu który ja robię i chwilę porozmawialiśmy. Planuję iść do krawca i chwilę pogadałem z kobitą 35-letnią która akurat czytała szyld. Dziś już odpoczywam i śpię, od jutra będę też zagadywał dziewczyny na mieście

Edytowane przez krzy_siek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

@krzy_siek mam kilka pytań, będę wdzięczny za odpowiedź. Muszę się jakoś przygotować do wyjazdu, ale gdzie na Mazury, jakaś puszcza - jezioro. 

1. Na ile dni jechałeś?

2. Jakie środki finansowe zabrałeś?

3. Jak się spakowałeś? Bo kminię, żeby zabrać tylko kilka najbardziej niezbędnych rzeczy, żeby się w torbę podróżną zmieścić, z tym, że wtedy będę musiał na wyjeździe prać sobie gacie xd

4. Planowałeś wcześniej czy spontanicznie? Tzn. transport i kwaterę. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. To było jakieś 8 dni

2. Nie wydałem dużo,tyle co na jedzenie (większość gotowałem sam, czasem ryba/kawa na mieście lub plaży), jakiś rejs statkiem itp.

3. Podstawowe rzeczy, ubrania, woda/prowiant. Do tego laptop bo pracowałem trochę w międzyczasie 

4. Spontanicznie, nie ma problemu żeby znaleźć mieszkanie dzień przed. Tylko jeśli jedziesz pociągiem to lepiej najpierw kup bilet w razie jakby już nie było miejsc ale małe prawdopodobieństwo

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.