Skocz do zawartości

Wytrysk na ciało


mroczny.rycerz

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie głównie do Pań. 

W weekend jakoś po pijaku rozmawiałem ze swoimi kumplami o naszych kobietach. Podczas rozmowy wyszło, że tylko moja jest fanką wytrysku na ciało (twarz, tyłek, cycki itp.). Praktycznie każdy nasz seks kończy się spuszczeniem się na ciało, głównie twarz albo połykiem. Owe towarzystwo się bardzo zdziwiło bo mówili, że oni muszą prosić swoje kobiety o taki dodatek i mają to od czasu do czasu. 

Jak to jest? Czy naprawdę kobiety nie lubią tego robić? Bo moje doświadczenia są wręcz przeciwne

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam! Lubię też, gdy partner się nade mną masturbuje, a potem kończy na moim ciele. Póki co zgodził się jedynie w pozycji w której jestem do niego odwrócona tyłem, ale chciałabym również spróbować odwrócona przodem. To byłby ekstremalnie pociągający widok ?

Lubię wszędzie poza twarzą ?

Bardzo ciekawy temat. Zastanawia mnie jakie tendencje wykazują pozostałe kobitki. Nigdy nie miałam okazji żadnej bezpośrednio o takie preferencje zapytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, mroczny.rycerz napisał:

Pytanie głównie do Pań. 

W weekend jakoś po pijaku rozmawiałem ze swoimi kumplami o naszych kobietach. Podczas rozmowy wyszło, że tylko moja jest fanką wytrysku na ciało (twarz, tyłek, cycki itp.). Praktycznie każdy nasz seks kończy się spuszczeniem się na ciało, głównie twarz albo połykiem. Owe towarzystwo się bardzo zdziwiło bo mówili, że oni muszą prosić swoje kobiety o taki dodatek i mają to od czasu do czasu. 

Jak to jest? Czy naprawdę kobiety nie lubią tego robić? Bo moje doświadczenia są wręcz przeciwne

Zastanów się nad pogrubionym tekstem.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubię, nie wymagałam jakiegoś pytania o zgodę czy proszenia, to dla mnie oczywisty element seksu, z resztą cholernie podniecający. Na początku zdarzało się tylko na plecy/pośladki, ale z czasem na piersi oraz twarz, super. To dla mnie z jednej strony dominacja partnera, ale z drugiej też jakieś... przywiązanie? Nie nazwałabym tego perwersją, ale moim zdaniem tego typu sprawy, to tylko z osobą, która nas mocno akceptuje, a my ją i jej fizyczność. Nigdy nie przeszkadzała mi konsystencja/smak spermy, ale niektóre kobiety to brzydzi i tyle. Uważam, że przekraczanie swoich granic na siłę nie jest dobre, ale czasem kobietki mogłyby dla swoich partnerów próbować i z wzajemnością! 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się że to kwestia kobiecej psychiki. Tego na co pozwala jej własna moralność. 

Co jest ok a co jest dziwkarskie. U nas wciąż pokutuje dualizm madonny i dziwki. Są takie co to łączą ale wiele po prostu nie zrobi nic dziwkarskiego by nie wyjść w oczach partnera z roli madonny i matki jego dzieci. " Nie dam mu zlać się mi na twarz bo jeszcze przestanie mnie szanować"

 

Trzeba pamiętać o tym że seks jest mocno tabuizowany i nawet osoba co skrycie marzy o danej czynności seksualnej nieraz się tego wypiera. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SSydney napisał:

Baba, którą grzejesz pozwoli na bardzo wiele i do tego będzie jej to sprawiało przyjemność. 

Oczywiście, fakt sprawienia przyjemności i spełnienia fantazji partnera bardzo pobudza. Nie tylko seksualnie, ale głównie uczuciowo. To takie miłe jak ludzie bez krępacji sobie to dają i wymaga moim zdaniem wzajemności. Przyjemność baby nie bierze się tylko ze sfery psychicznej podczas np. wytrysku na ciało, ale jest to też bardzo fajne fizycznie, takie... dzikie!:D 

 

Gorzej jak facet ma poważne skrupuły (np. nie da klapsa, nie zrobi minetki), ale to chyba łatwiej przebić niż u kobiet gdyż pokutuje to co opisał @Libertyn 'nie zrobię tego, nie jestem dziwką'. Podobne rzeczy słuszałam w kontekście klękania przy seksie oralnym, że to akt poddańczy i poniżający kobietę. Trochę argument z dupy, gdyż to właśnie ona daje satysfakcję, ale jak tu dyskutować...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię. Było by dla mnie czymś sztucznym gdyby partner pytał się o zgodę. Lubię aby partner decydował o tym gdzie kończy. Dla niego przyjemność i dominacja a dla mnie uległość którą lubię. Seks ma być naturalny a sperma jest jego częścią. Zaufanie i akceptacja są tu w pełni wskazane, Początki były spokojne w związku z postawionym pytaniem  wiec wytrysk na brzuch czy pośladki ale po jakimś miał już pełen wachlarz wyborów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, balin napisał:

Jest wiele związków, gdzie kobiety męczą się, można rzec trwają.

Niedość, że robią krzywdę mężczyźnie, gdyż nie są z nim szczere, nie pragną tej relacji na polu fizycznym, to i sobie. Nie spełniają swoich fantazji, nie dają sobie szansy na bardzo przyjemne wrażenia. Bycie w łóżku 'suczką' dla partnera jest postrzegane jako nieprzyzwoite, brudne, a przecież jest czystym wyrazem swobodnej relacji, w której ludzie rozmawiają i wiedzą o swoich potrzebach.

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego sama z siebie ani nie lubię ani mi nie przeszkadza, natomiast podnieca mnie jak partner robi na co ma ochotę i nie pyta o zdanie.

Więc moim zdaniem nie chodzi o to, że oni muszą prosić, bo nie podniecają wystarczająco swoich kobiet, tylko nie podniecają wystarczająco swoich kobiet, bo proszą.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Hatmehit napisał:

Gorzej jak facet ma poważne skrupuły (np. nie da klapsa, nie zrobi minetki), ale to chyba łatwiej przebić niż u kobiet gdyż pokutuje to co opisał @Libertyn 'nie zrobię tego, nie jestem dziwką'. Podobne rzeczy słuszałam w kontekście klękania przy seksie oralnym, że to akt poddańczy i poniżający kobietę. Trochę argument z dupy, gdyż to właśnie ona daje satysfakcję, ale jak tu dyskutować...

Zgadzam się! Mężczyźni chyba łatwiej wychodzą poza własnej strefy komfortu w łóżku. Kurcze, ale... seks to seks. Ciekawi mnie takie przekładanie własnych przekonań życiowych i takiego 'daily-life' do łóżka. Pomimo mojej osobowości uwielbiam być dominowana (choć w zakresie takim, abym ja też w przypływie ochoty mogła zdominować partnera). Bywam też mało kreatywna w życiu codziennym, a w łóżku najchętniej cały czas odgrywałabym jakieś scenki, przebieranki :lol:

 

Ciekawi mnie rozumowanie takich pań, ale nie chciałabym wylądować z nimi w łóżku :P

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Hatmehit napisał:

czasem kobietki mogłyby dla swoich partnerów próbować i z wzajemnością! 

Tak właśnie powinno być. Nie należy od razu mówić nie, uprzedzać się. Powinno się próbować. Przecież w związku gdzie jest zaufanie i pełna akceptacja przyjemnie jest robić coś dla partnera, spełniać jego zachcianki oraz swoje fantazje.

 

34 minuty temu, Hatmehit napisał:

Przyjemność baby nie bierze się tylko ze sfery psychicznej podczas np. wytrysku na ciało, ale jest to też bardzo fajne fizycznie, takie... dzikie!:D 

Oraz w stu procentach oddanie się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, melody napisał:

Bywam też mało kreatywna w życiu codziennym, a w łóżku najchętniej cały czas odgrywałabym jakieś scenki, przebieranki :lol:

Ło matko bosko, dla mnie to już granica komizmu. Nie byłabym w stanie się przebrać (ubrać seksownie jak najbardziej, choć tutaj można manipulować czy to delikatnymi podwiązkami czy czarnymi skórzanymi wiązaniami), a scenki mnie zawsze cholernie śmieszą. Lubię jak jest znienacka, bez pytania, dominująco, kompletna szczerość ciał. Dlatego scenki zawsze mi się tak sztucznie i teatralnie kojarzą, choć może mam na to jeszcze zamknięty umysł:D Ale super, że u Ciebie coraz mniej tych granic!

3 minuty temu, Ewelina27 napisał:

Oraz w stu procentach oddanie się :)

Tak, miła uległość. Ja nie przekładam życia codziennego na seks, gdyż nie wyobrażam sobie, aby mój partner nie dbał o moje zdanie na temat wspólnych aktywności, ale w łożku niech korzysta z mej łaski:P Nie wyobrażam sobie zdominować faceta, nie jestem switchem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, melody napisał:

Zgadzam się! Mężczyźni chyba łatwiej wychodzą poza własnej strefy komfortu w łóżku. Kurcze, ale... seks to seks.

Dlatego nie powinno być tu kalkulowania bo jeżeli partner/partnerka naprawdę akceptują to cóż złego pomyśleć mogą, Komunikacja i rozmowy to podstawia związku. To seksualna gra dwojga osób i tu nie możne być schematu a naturalny słownik tej jednej pary. Dlatego jeżeli oboje akceptują siebie tak naprawdę to nie będzie problemu z wytryskiem na twarz i ciało, nie będzie problemu z klękaniem przed mężczyzną. Nie będzie problemu z tym, że partner może coś złego pomyśleć. To sama natura a akceptacja, zaufanie to podstawa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, SSydney napisał:

Wszystko wyczerpuje się tymi dwoma słowami. Panie pewnie dają dupy z przymusu, żeby bankomat im nie spierdolił. Baba, którą grzejesz pozwoli na bardzo wiele i do tego będzie jej to sprawiało przyjemność. 

Raczej kwestia tego, że pytaja czy moga jak pizdy, zamiast brać jak swoje. Pewnie w każdej innej dziedzinie życia, też wszystko konsultuja ze swoją partnerką... Przewodnicy stada... ?

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Hatmehit napisał:

Tak, miła uległość. Ja nie przekładam życia codziennego na seks, gdyż nie wyobrażam sobie, aby mój partner nie dbał o moje zdanie na temat wspólnych aktywności, ale w łożku niech korzysta z mej łaski:P Nie wyobrażam sobie zdominować faceta, nie jestem switchem.

Życie codzienne to jedno a łóżko drugie :)Również nie lubię dominować zatem niech korzysta z tej łaski i ciała, niech decyduje co do postawionego pytania przez autora tematu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Hatmehit napisał:

Ło matko bosko, dla mnie to już granica komizmu. Nie byłabym w stanie się przebrać (ubrać seksownie jak najbardziej, choć tutaj można manipulować czy to delikatnymi podwiązkami czy czarnymi skórzanymi wiązaniami), a scenki mnie zawsze cholernie śmieszą. Lubię jak jest znienacka, bez pytania, dominująco, kompletna szczerość ciał. Dlatego scenki zawsze mi się tak sztucznie i teatralnie kojarzą, choć może mam na to jeszcze zamknięty umysł:D Ale super, że u Ciebie coraz mniej tych granic!

Oczywiście takie rzeczy trzeba czuć! Uwielbiam się wcielać w rolę i udawać kogoś zupełnie innego (tylko w łóżku;)) i rzeczywiście często wchodzi tu parodia i komizm. W taki sposób wyrażam swoją kreatywność, której nie okazuje zbyt często na codzień. Nawet czasem zdarza się pośmiać z pomysłu lub przebiegu sytuacji! U mnie w sprawach seksualnych to mieszanka wszystkiego co się da :lol: Nigdy nie wiadomo na co przyjdzie ochota :D

Cytat

"Lubię jak jest znienacka, bez pytania, dominująco, kompletna szczerość ciał."

W takiej sytuacji równie chętnie podałabym partnerowi rękę i dała się poprowadzić! :P 

19 minut temu, Ewelina27 napisał:

Dlatego nie powinno być tu kalkulowania bo jeżeli partner/partnerka naprawdę akceptują to cóż złego pomyśleć mogą, Komunikacja i rozmowy to podstawia związku. To seksualna gra dwojga osób i tu nie możne być schematu a naturalny słownik tej jednej pary. Dlatego jeżeli oboje akceptują siebie tak naprawdę to nie będzie problemu z wytryskiem na twarz i ciało, nie będzie problemu z klękaniem przed mężczyzną. Nie będzie problemu z tym, że partner może coś złego pomyśleć. To sama natura a akceptacja, zaufanie to podstawa.

O to to! Seks to również zabawa, a schematy bywają ograniczające :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, melody napisał:

O to to! Seks to również zabawa, a schematy bywają ograniczające 

Dlatego nigdy bym nie zrozumiała ograniczeń w sferze seksu. To nie wizyta w urzędzie a w łózko. Schemat ogranicza, Myślenie co partner pomyśli również ogranicza ale w związku gdzie jest pełna akceptacja nic nie ogranicza i nie ma ograniczeń. Zatem niech seks będzie naturalny. Niezależnie czy to oralne klęczenie przed mężczyzną czy wytrysk na rożne części ciała czy romantyczny stosunek z patrzeniem sobie w oczy, po prostu :)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Hatmehit napisał:

 

Bardzo lubię,

 

 

2 godziny temu, melody napisał:

Uwielbiam! 

 

Godzinę temu, Ewelina27 napisał:

Lubię.

 

Godzinę temu, Cellardoor napisał:

natomiast podnieca mnie jak partner robi na co ma ochotę i nie pyta o zdanie.

 Święte, wspaniałe kobiety ogółem!

 

Aż się siurek podnosi i to nie wstyd!

  • Like 3
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Ewelina27 napisał:

Dlatego nigdy bym nie zrozumiała ograniczeń w sferze seksu.

Tam te kobiety zapewne są ,,z braku laku” to wiesz już po co ograniczenia. Na siłe kopulują z nimi. Ciekawe jak chujowe musi być te uczucie uprawiania z osoba która ci się kompletnie nie podoba.

 

To co napisałaś to prawidłowa rzecz ale jak widzisz zdarzają się niewypały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.