Skocz do zawartości

Rżnięcie zamiast kochania się


Kira

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Imiennik napisał:

@Kira A jak na to reagowałaś wcześniej, lubiłaś i się znudziło? 

Wszystko to kwestia komunikacji. Może bardziej chodzi o długość stosunku, ilość powtórzeń? Zdefiniuj tą chęć posiadania dziwki w łóżku, może chce na zawołanie? Nie chce mi się wierzyć, że tu chodzi o typowe zachowanie "masz klapsa suko i cyk po same jajca na sucho". 

 

Panowie, dajemy rady, a nie mamy danych.

 

Odpowiedz na te pytania, wyczuwam pewien możliwy haczyk w tym wszystkim.

Zaczynaliśmy od zera, to był mój pierwszy partner, początki powiedzmy, że były klasyczne i delikatne, im bardziej się otwierałam na nowe tym bardziej mój partner zaczął iść dalej w ujawnianiu swoich potrzeb i tak podobało mi się i nadal uwielbiam uprawiać z nim seks. To co mnie zastanawia to dlaczego ten rodzaj seksu jest tak naprawdę jedynym schematem łóżkowym, który go nakręca.  

Proszę oto więcej szczegółów: lubi długo, nawet bardzo długo (zdarzało mi się dawać już mu sygnał, że nie dam rady dłużej), ilość powtórzeń - różnie, w zależności od dnia, zdarza się po prostu pojedynczy stosunek, a czasem trzy pod rząd, czasem przez tydzień nic, gdy jest zapracowany i zmęczony. Teraz sobie uświadomiłam, że lubi też, gdy mu się opieram i nie mam juz siły na więcej, ale też bardzo kręci go, gdy to ja inicjuję seks.

Seks na zawołanie? Tego nie zauważyłam, żeby oczekiwał, raczej chodzi o zachowanie, które opisałeś w drugiej części zdania.

 

10 minut temu, Analconda napisał:

 

 

@Imiennik Wiadomo - prawdziwy facet jak napisałem chce się tylko zlać a nie bawić w jakieś podchody.

Jeśli jest dobrze traktowana ogólnie to znaczy, że gość jest normalny. 

W łóżku zmienia się nie do poznania, na codzień jest czuły, troskliwy, podczas seksu rzuca wyzwiskami, a sekundę później, gdy już dojdzie jestem jego miłością. Normalne? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kira napisał:

Normalne? 

Nie istnieje takie coś jak "normalne".

Może to syndrom "Dr Jekyll i Mr Hyde"?

 

"Człowiek to istota złożona, składająca się z różnych czynników, definiujących jego osobowość. Posiada również zestaw masek w swoich zbiorach, które przywdziewa na prawdziwą twarz w zależności od wymaganej sytuacji i ściąga dopiero, kiedy jest już sam ze sobą. Czasami pojawiają się te kuszące myśli, sugerujące żeby chociaż raz skończyć z tą maskaradą, pozbywając się tych wewnętrznych blokad moralnych, żeby pokazać swoje nieznane oblicze światu. Tylko, że kiedy damy się porwać tej cudownej beztroskiej chwili wolności, spadają na nas niewyobrażalne konsekwencje naszego zatracenia. W końcu każdy z nas jest swego rodzaju doktorem Jekyll'em, który ma własnego pana Hyde'a, uwięzionego za tymi wszystkimi hamulcami bezpieczeństwa."

 

Oby nie zdarzyło się, że kiedyś w "normalnym życiu" zechce użyć silnej ręki..

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kira napisał:

W łóżku zmienia się nie do poznania, na codzień jest czuły, troskliwy, podczas seksu rzuca wyzwiskami, a sekundę później, gdy już dojdzie jestem jego miłością. Normalne?

No właśnie to jest normalne i to jest prawdziwy mężczyzna. 

 

Zazwyczaj w jakieś czułości bawią się słabe samce z kompleksami którzy z kobietą to się obchodzą jak z jajkiem.

 

Tak jak mówię - prawdziwy facet to może sobie pozwolić w związku na jakiś romantyzm ale do łóżka idzie po to by się zlać i zrobić se dobrze.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Kira napisał:

to mój pierwszy partner. 

Mówisz oczywiście o 2020 roku?

 

Kiedy ja rżnąłem moją laskę jak dziwkę i lubiłem kiedy była dziwką w łóżku, to tylko dlatego że miałem ją za dziwkę.

Nic mniej, nic więcej, miała być moją prywatną dziwką i spełniać moje potrzeby - tak jak ja jej.

To wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, dyletant napisał:

 

 

Kiedy ja rżnąłem moją laskę jak dziwkę i lubiłem kiedy była dziwką w łóżku, to tylko dlatego że miałem ją za dziwkę.

 

Szczerość w związku to podstawa ?. Moja ex też była rypana w ten deseń na odchodne żopa/pipa/papa + srogie klapsy. Ale to już była bardziej wymiana barterowa niż normalne wspolżycie z kobieta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet jest zaburzony 100% gdy Cię podle traktuje to dochodzi - podejrzewam, że facet to nie "misiaczek" tylko bad boy.

 

No ale takich lubicie i uwielbiacie czyt. facetów, którzy nazywają was dziwkami gdyby tak nie było to byś z nim się rozeszła już te 2 lata temu co nie? ;) 

 

Kobiety... ?

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Analconda napisał:

Romantyzm jest udawany z obu stron by nie wyjść na "prymitywa"

Nie wiemy dokładnie jakie ma zapatrywania. Jeśli kojarzy romantyczny seks z czymś co uderza w jego wizerunek mocnego faceta to nie przekona się do seksu romantycznego/czułego.

 

@Kira

Jak ogólnie wygląda Wasz związek? Kto jest bardziej dominujący, Ty czy on? Czy jest to związek w którym macie jakiś układ partnerski? Jak oceniasz dojrzałość partnera?

 

Dopisek:

Dobra nie doczytałem drugiej strony. Jeśli normalnie jest czuły, kochający, to możliwe, że idzie w stronę uległości. Ostrym seksem może kompensować sobie (w ramach dominacji) trochę uleglejsze zachowanie w związku.

 

Jeśli chciałbyś, aby był romantyczny, w takim scenariuszu w związku powinien czuć się bardziej dominujący.

Oczywiście to raczej nie jest dobry pomysł na rozmowę, wydaje mi się, że mądra kobieta powinna wiedzieć, kiedy być uległa :), aby facet poczuł zew dominacji.

 

 

Edytowane przez lync
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zazdroszczę. Bo to jednak monotonne i nudne jest, tak ciągle na jedną nutę, gdy człowiek chciałby inaczej... 

Z tego, co napisałaś, jego tylko taki sposób kręci, więc rozmowa niewiele tu pomoże.  Z jego strony takie przystopowanie to forma poświęcania się dla Ciebie.

Edytowane przez gladia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwestia temperamentu seksualnego tak mi się wydaje. Jedni wolą się rżnąć, a drudzy uprawiać seks. 

Rozmawiałem sobie kiedyś szczerze o tym z moją dziewczyną i powiedziała, że ona wręcz potrzebuje być zerżniętą, żeby mieć orgazm. Dodała, że romantycznie to można ją bzykać cały dzień i nie ma szans na dojście. I jako świadoma kobieta wymaga tego od swojego partnera, żeby wieczorem w łóżku ją "przeruchał", a nie połaskotał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Analconda Nie masz racji w ogóle. 

@SzatanKrieger Ty w sumie też nie. Nie można po samych preferencjach łóżkowych stwierdzić czy ktoś jest bad boyem czy też prawdziwym samcem. 

Seks ma być przyjemny dla dwóch stron i może mieć różne odsłony. 

 

@Kira Spytaj się go jak często ogląda porno i jak często się masturbuje, bo to też dziwne, że może tak długo.  Dla mnie to jest na bank przyczyną.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lalka napisał:

@Analconda Nie masz racji w ogóle. 

Ta - a argumenty jakieś?

 

2 minuty temu, Lalka napisał:

@SzatanKrieger Ty w sumie też nie. Nie można po samych preferencjach łóżkowych stwierdzić czy ktoś jest bad boyem czy też prawdziwym samcem.

Dobrze napisał - schemat prosty - czy bad boy nie wiadomo ale jaki jest schemat - jest taki typowo, że normalnie jest miły itp. a jak trzeba no to jest konkret rżnięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lalka napisał:

@Analconda Jest tyle preferencji łóżkowych i stylów kochania się,  że nie określisz po seksie czy ktoś to alfa czy nie. 

Dobra ale nie ja to napisałem. Ja mówię tylko, że od razu wiadomo, że konkretny koleś a nie rururkowiec w białej zbroi co bawi się w czułości jakieś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Analconda napisał:

Dobra ale nie ja to napisałem. Ja mówię tylko, że od razu wiadomo, że konkretny koleś a nie rururkowiec w białej zbroi co bawi się w czułości jakieś.

Rururkowce boją się analnego i przejmują się opinią innych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Lalka napisał:

@Analconda Taa, a o seksie tantryczmym co myślisz?

Sądzę, że to śmieszne i normalny facet się na takie coś nie zgodzi bo to zaprzeczenie męskości.

 

4 minuty temu, Libertyn napisał:

Rururkowce boją się analnego i przejmują się opinią innych. 

Po to jest forum by były opinie biegłych np moje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Analconda napisał:

No właśnie to jest normalne i to jest prawdziwy mężczyzna. 

 

Zazwyczaj w jakieś czułości bawią się słabe samce z kompleksami którzy z kobietą to się obchodzą jak z jajkiem.

A Ta opinia skąd? Z pornoli?

Ile ludzi, tyle przypadków.
Równie dobrze może być zupełnie odwrotnie. Gość z kompleksami na punkcie swojej męskości, pipka w życiu codziennym, musi odreagować w łóżku - "teraz to jej pokażę, kto jest prawdziwym mężczyzną!"
 

28 minut temu, Analconda napisał:

Po to jest forum by były opinie biegłych np moje.

Tylko się potem nie dziw, że ludzie Cię mają za trola :)

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kira Porozmawiaj z nim, opowiedz o swych odczuciach bez pretensji, Na pewno da się to jakoś wypośrodkować aby seks był satysfakcjonujący dla obu stron. Tym bardziej, że też tak czasem lubisz. Komunikacja to podstawa wiec przy spokojnej argumentacji mądry partner zrozumie, być może dopiero z czasem. Jedno trochę doda, drugie trochę odejmie i można osiągnąć porozumienie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa znałem taką jedną jak na ostro spływało po udach a jak delikatnie to Sahara w 5 minut ;D. Moja znajoma kiedyś mi opowiadała jak ja wkurwia gdy koleś robi z niej psa, kota czy huj wie co. Suma sumarum była z nim długo później poznała romantyka związek się skończył po kilku m-cach od to miłość romantyczna. „Twoja dziewczyna lubi disco to romantyczka, Roman to imię tyczka to nazwisko” ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie poznałem jeszcze kobiety, której spokojny, czuły sex doprowadzał do orgazmu. Ostra jazda, szarpanie za włosy, palce w buzi to je kręci i podnieca. 

 

To tak jak by ktoś powiedział, że jazda po mieście 50 km/h powoduje u niego większą adrenalinę niż 200 km/h na autostradzie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, dyletant napisał:

Mówisz oczywiście o 2020 roku?

 

Kiedy ja rżnąłem moją laskę jak dziwkę i lubiłem kiedy była dziwką w łóżku, to tylko dlatego że miałem ją za dziwkę.

Nic mniej, nic więcej, miała być moją prywatną dziwką i spełniać moje potrzeby - tak jak ja jej.

To wszystko.

To ironiczne pytanie ?? Nie, to mój pierwszy i jedyny partner. Poza sypialnią nie traktuje mnie w ten sposób, jestem pewna, że nie chodzi jedynie o zaspokajanie jego potrzeb seksualnych i myślę, że nie ma mnie za dziwkę ? w życiu codziennym. Napewno nie cierpi na zespół Madonny i ladacznicy, bo z łatwością widzi mnie w roli matki jego dzieci oraz żony. 

 

2 godziny temu, Lalka napisał:

@Kira Spytaj się go jak często ogląda porno i jak często się masturbuje, bo to też dziwne, że może tak długo.  Dla mnie to jest na bank przyczyną.

Obawiam się, że tu będzie źródło problemów, długo byliśmy w związku na odległość, często wtedy oglądał filmy porno.

41 minut temu, Kimas87 napisał:

Nie poznałem jeszcze kobiety, której spokojny, czuły sex doprowadzał do orgazmu. Ostra jazda, szarpanie za włosy, palce w buzi to je kręci i podnieca. 

 

To tak jak by ktoś powiedział, że jazda po mieście 50 km/h powoduje u niego większą adrenalinę niż 200 km/h na autostradzie. 

Zakładając, że masz rację, to w zdrowym związku seks nie jest jedynie narzędziem do osiągnięcia orgazmu.  

 

8 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Facet jest zaburzony 100% gdy Cię podle traktuje to dochodzi - podejrzewam, że facet to nie "misiaczek" tylko bad boy.

 

No ale takich lubicie i uwielbiacie czyt. facetów, którzy nazywają was dziwkami gdyby tak nie było to byś z nim się rozeszła już te 2 lata temu co nie? ;) 

 

Kobiety... ?

Nie jest typem bad boy'a ani misiaczka. Co do nazywania mnie dziwką to jedynie ma to miejsce w sypialni, nigdy nie związałabym się z mężczyzną, który nazywałaby mnie tak w życiu codziennym. Problemem nie jest też to, że lubi ostrzejszy seks (bo ja też lubię), ale, że jest to jego jedyny sposób na osiągnięcie orgazmu. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.