Skocz do zawartości

Czy wmawianie facetom, że z wiekiem zwiększają swoje szanse u kobiet, to rak


Rekomendowane odpowiedzi

Jak w tytule, ogólnie cześć forum, część Redpill'a czy Pua wmawia młodym mężczyzną, właściwie zaszczepia słodki miraż powodzenia u płci pięknej, wraz z postępującym nieubłaganie wiekiem.

Dla mnie osobiście jako 35 latka przyzwoicie wyglądającego (tutaj bez przechwałek, nie muszę tego robić, ale chciałbym żeby było to chociaż trochę wiarygodne), jest to wierutna bzdura, wyniesiona chyba z czasów powojennych, gdzie u dziadków można było się doszukać różnicy te 10-15 lat, obecnie powtarzam, to co pisałem już kiedyś i coś, co nie jest żadną tajemnicą (różnica w związkach to te 2-4 lata, co jest oczywiste, popularne, akceptowalne, jako społeczny model, któremu jak widać podporządkowują ówczesne pary)

 

Kiedy poruszyłem tą kwestię, to były teksty w stylu, to nie prawda, mój wujek Henio jak był młody to miał takie i owakie, i ogólnie próby dalszego utwierdzania się w przekonaniu, że pewnego dnia przyjdzie na na niego kolej i wyląduje w ramionach słodkiej nastki która z ze swoich lekcji tańca wraca w zawiązanej na supeł w okolicach jędrnego, opalonego brzuszka białej koszulce oraz krótkich dżinsowych szortach. No niektórzy z taką wizją zapewne będą umierać.

 

Jeśli zatwardziały twardzielu uważający, że masz jeszcze przed sobą widmo biegania po plaży, gdzieś w okolicach Puerto Vallarta, to jeśli piszesz, że to nie prawda to bądź miły i napisz różnicę wieku w Twojej relacji albo chociaż byłej relacji. 

Ogólnie uważam, to za ściemę, kiedyś miałem parę, na Tinderonii z 24 latką i kiedy napisałem jej, że wybieram się na studia, ta w odpowiedzi napisała: "chyba trzeciego wieku", co oczywiście było zabawne, no ale wiadomo

Jestem obecnie u Germanów i rozmawiałem sobie z mało atrakcyjną 28 latką, która na pytanie o różnicę wieku, powiedziała, że 10 lat, to obrzydliwe, to teraz wyobraźcie sobie, co powie, chociaż trochę atrakcyjna kobieta. 

 

Ogólnie też bądźmy jacyś zrównoważenia i nie interesuje mnie, że wezmę do "relacji" kobietę, 26 lat i będę ją utrzymywał, czy sponsoring, bo nie, to chyba piewcy zwiększonego powodzenia z wiekiem u kobiet chyba mają na myśli. 

 

Jeśli masz 25 lat, i nie masz powodzenia w swoim okresie prime jeśli chodzi o wygląd i tym samym kobiety mają wówczas największą płodność, co równa się ochota na zbliżenie - piszę bardzo bą tą, bo ja dobry chłopak jestem, to kiedy młody naiwniaku chcesz sobie ten czas powetować? 

Hmm, jak wiemy z książek ( no i życia), kobieta około 80% traci płodność, płodność = ochota na zbliżenie Luane Brizandine "Mózg kobiety", oraz fakt że nawet w młodych latach/płodnych latach kobieta ma od 12-20% testosteronu mniej niż mężczyzna Rollo Tomassi - "Mężczyzna racjonalny")

 

To jak, kiedy, gdzie, w którym momencie, chcesz powrócić do gry? No i czemu dotychczas jeszcze nie wróciłeś?

Fakt mężczyzna mia z wiekiem jeśli jest oczywiście kawalerem, większe możliwości rozwoju zawodowego, finansowego, zapewne większe pieniądze na koncie etc, dokonuje lepiej przemyślanych wydatków, dożyje lepszego zdrowia, jeśli na zawsze porzuci alko, szlugi, narko i słodycze, itp, 

 

Zapraszam do wspólnego wybudzenia się ze świata iluzji.

 

 

  • Like 7
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja była już w temacie założonym przez Moderatora którego nie będę przywoływal, bo szkoda jego cennego czasu. Jeśli zajrzy to zajrzy. Moderator słusznie zauważył, że starszy wciąż atrakcyjny mężczyzna po 40 ze statusem i pieniędzmi będzie miał powodzenie u kobiet. Nie wspomniał jednak, że w procesie dochodzenia do statusu i pieniędzy traci się zdrowie, bo to kosztuje stres i tworzy często deficyty snu. To prowadzi do nieodwracalnych strat w organizmie. Można również wpaść w pracoholizm, albo po prostu przepracowanie. Wraz z upływem czasu i ze stratą zdrowia, tracimy wizualnie. Zaczyna się łysienie, siwienie, gubienie zębów, zmarszczki (załóżmy, że stać nas na to, że robimy przeszczepy, operacje plastyczne, wstawiamy implanty) Mimo wszystko ubytki widać gołym okiem.  Oczywiście jak ktoś poświęci się pracy, to ucierpią na tym jego kontakty międzyludzkie, ale o tym lepiej nie wspominać. W świecie naszego moderatora każdy ma geny pozwalające mu dobrze wyglądać po 40tce, a karierę można zrobić bezkosztowo bo mamy IQ pozwalające nam na to. Utrzymujemy więc balans pomiędzy robieniem kariery, rozwojem osobistym i utrzymywaniem formy fizycznej.  Więc jeśli reinkarnacja istnieje, ja chciałbym trafić z nowym ciałem do świata Moderatora.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Miraculo napisał:

 Moderator słusznie zauważył, że starszy wciąż atrakcyjny mężczyzna po 40 ze statusem i pieniędzmi będzie miał powodzenie u kobiet

Hmm u jakich kobiet? Rozumiem, że owa "kobieta" to taka efemeryczna istotka, która nie ma wieku, bagażu, wagi, wyglądu, po prostu jest kobietą - yyy czyli dalej nie ma cienia nadziei o doprecyzowanie? Ok, kumam, nie cisnę. 

 

Poza tym, pana moderatora temat był w rezerwacie, który miał hmm niejako nakreślić słodką wizję Analcondzie, którego nie będę wymieniał, bo może mieć ciekawsze zajęcia, w obecnej chwili, a wizja miała dotyczyć nieokreślonego momentu, w którym owy user będzie miał "branie". No i w temacie tym, kobiety/rezerwatki o których nic nie wiemy, tylko to, co same napiszą, a właściwie same się wykreują na idealne, żony, matki, kochanki, sexi babe, "pocieszą" go, że jego czas nadejdzie? Czyli kiedy, i w jakiś okolicznościach - wciąż nie wiadomo. OK

 

Godzinę temu, Miraculo napisał:

W świecie naszego moderatora każdy ma geny pozwalające mu dobrze wyglądać po 40tce

Yyy jaki to świat, to jakaś nowa, inna rasa? Ty, tak na poważnie? Alchemicy uzyskali eliksir długowieczności? 

 

Godzinę temu, Miraculo napisał:

a karierę można zrobić bezkosztowo bo mamy IQ pozwalające nam na to

Ok 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, NiesamowitySzymi said:

Hmm u jakich kobiet? Rozumiem, że owa "kobieta" to taka efemeryczna istotka, która nie ma wieku, bagażu, wagi, wyglądu, po prostu jest kobietą - yyy czyli dalej nie ma cienia nadziei o doprecyzowanie? Ok, kumam, nie cisnę. 

 

Yyy jaki to świat, to jakaś nowa, inna rasa? Ty, tak na poważnie? Alchemicy uzyskali eliksir długowieczności? 

W poprzednim wątku napisałem Czasem ktoś złapie taką małolatę i się okażę, że jest zaburzona albo czysty układ sponsorski. Zgadzam się, że ustawionemu 40latkowi dobrze pójdzie wyrwanie przechodzonej 30 stki z 3 cyfrowym licznikiem partnerów, albo z bombelkiem lub dwoma ale to dla Ciebie ten rozwkit na matrymonalnym rynku?

 

Odnośnie genów to jest bardzo proste. Jeden gość będzie miał pełne uzębienie do 80tki, drugi szcztuczną szczękę przed 50tką. Jeden będzie miał pełną linię gęstych włosych bez śladu siwego, inny wyłysieje kompletnie przed 30stką. Jeden nie będzie miał worów pod oczami do późnych lat, jeden będzie miał już na studiach. Jeden będzie miał sepsutą wątrobę a nigdy nie pił częściej niż raz w miesiącu, a wątroba innego po 20latach walenia wódy będzie w porządku. Jeden co pół roku u specjalisty inny nie pamięta kiedy ostatnio był u lekarza. Mam nadzieję, że nie muszę wymieniać dalej. Oczywiscie wpływ mają nie tylko geny, ale również tryb życia i odżywianie. Nie wiem w jakich proporcjach, ale wg mnie geny > odżywianie / tryb życia. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Miraculo napisał:

 Zgadzam się, że ustawionemu 40latkowi dobrze pójdzie wyrwanie przechodzonej 30 stki z 3 cyfrowym licznikiem partnerów, albo z bombelkiem lub dwoma ale to dla Ciebie ten rozwkit na matrymonalnym rynku?

 

No oczywiście, że to nie jest ten rozkwit, to, co napisałeś, to jest, to co czeka statystycznego faceta o ile w miarę się utrzyma fizycznie i z całkiem przyzwoitymi zasobami, aby w ogóle myśleć o paroletniej różnicy lat w związku, co i tak, przy różnicy 40lat m i z 34 kobieta, nie jest tym, czego misie pragnę. Stąd uważam, że to nie w porządku tak mówić facetom, bo jak sam zauważasz wygląd i nasze zasoby, środowisko, w którym dorastamy ( rodzice, rodzina dalsza, bliższa) jest loterią.

 

A np w Polsce jak wiemy, większość, to kozacko nie mia, więc, tym bardziej widmo 40 latka z nastką u boku, a nawet 35+ latska z 23 latką okazuje się baardzo mało/ żeby nie tracić nadziei, nie napiszę, że w ogóle nie prawdopodobne:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, NiesamowitySzymi napisał:

Jeśli masz 25 lat, i nie masz powodzenia w swoim okresie prime jeśli chodzi o wygląd i tym samym kobiety mają wówczas największą płodność, co równa się ochota na zbliżenie - piszę bardzo bą tą, bo ja dobry chłopak jestem, to kiedy młody naiwniaku chcesz sobie ten czas powetować? 

W 100 procentach zgadzam się z tobą. A jeszcze jak nie osiągniesz mega kasy i statusu w późniejszych latach, to już zupełnie po ptakach. Takie wmawianie, że później będzie lepiej, to lanie wody ,,normikom" do mózgu, żeby podnieść ich na duchu. Nic nie zwróci najlepszych lat życia na poznawanie kobiet, bo po 40-tce będziesz traktowany jak tatusiek przez młode partnerki.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bernevek napisał:

Pewnie, że zwiększa. Ale 35 latek musi mieć to, czego nie ma 20 latek.

Tak, to ma niby wyglądać ale wato by było doprecyzować, usystematyzować pewne określenia, co to nikomu nie po drodze, bo chyba boimy się oceny?

Więc zapytam co to znaczy, 

4 minuty temu, bernevek napisał:

Doświadczenie,

Czyli doświadczenie w życiu?, w randkowaniu - oczywiście musi wiedzieć jak poprowadzić spotkanie, relację, musi mieć obycie w restauracjach, imprezach ipt z nastką nie będziesz siedział na Netflixie

5 minut temu, bernevek napisał:

pewność siebie

Czyli patrz powyższe, wiesz chodzi mi wyjątkowo o konkrety, bo rzucanie haseł że facet z wiekiem, to to, czy tamto, to nie jest spoko.

Pewność siebie - czyli wiadomo koło znajomych, wyjazdy, spływy, w których ten mężczyzna będzie umiał opowiadać żarciki, hehe, no i oczywiście doświadczenie z kobitami, które bez możliwości dorastania hmmm, no wiesz społecznego, randki, spotkania, imprezy nigdy/przenigdy nie nabędzie, bo jak ten zwykły chłopak ma się przeobrazić? Kiedy, gdzie i z jakim efektem?

9 minut temu, bernevek napisał:

pozycje zawodową.

I najważniejsze, czyli siano jak to miałoby wyglądać, żeby tak, jak napisałem nie wyglądało to na sponsoring ani frajerstwo, czyli ile kobieta w wieku 20+ będzie zarabiała z 2 tysie, tak a facet ile?

3 tysie jest dobrze, czy musi być firma i odwierty ropy w teksasie?

Czy może facet ma mieć opłacony dom/etc a kobietka będzie sobie tylko studiować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno podejście, które kryje się za tytułem wątku, może takim rakiem być. Bo co to znaczy, zwiększanie szans u kobiet? To brzmi jakbyś na wstępie stawiał się w roli podnóżka danej kobiety. Tytuł sugeruje, że kobieta jest tutaj stawiana na piedestale, a z takim podejściem nic dobrego z tego wyjść nie może. Taka dygresja.

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że to w dużej mierze mit i bajeczki o 40 latku, który rwie 20 latki. Nawet jak będzie ustawiony to z wyglądem może być różnie gdzie nie spojrzeć widzę Januszy z brzuchami, zmęczonych, nie zadbanych z nałogami. 

 

Wczoraj w knajpie dosiadly  się do mnie dwie laski jedna 19 lat druga 20. Gadka szmatka dużo działa u mnie wizerunek, bo nie wyglądam na swoje 32 lata. Jak zapytały o wiek były mocno zdziwione. Ładne, zadbane nie wyobrażam sobie ich koło 40-45 latka.

 

Odpowiadając na pytanie autora uważam, że to bujda. Trzeba atakować kobiety, kiedy ma się tą energię, błysk w oku i wygląda w miarę młodo. Po 40 mogą nam się zmienić priorytety, nie wiadomo co ze zdrowiem będzie i wtedy będzie za późno.

Edytowane przez Kimas87
Błąd
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Pancernik napisał:

Na pewno podejście, które kryje się za tytułem wątku, może takim rakiem być. Bo co to znaczy, zwiększanie szans u kobiet? To brzmi jakbyś na wstępie stawiał się w roli podnóżka danej kobiety.

Tak, tylko, że ja osobiści, nigdy bym takiego zestawiania słów jak "zwiększenie szans z wiekiem", albo podobnych nigdy bym nie użył. Jest to moja odpowiedź na owe hasła, które jakby wypłynęły chyba w dużej mierze przez PUA, w oparciu o zmiany społeczne, które nastąpiły. I może hmm przy pierwszej fali prze krótki okres miało to prawidłowość, to przy galopujących zmianach to po prostu brednie. 

 

17 minut temu, Gołodupiec napisał:

Nic nie zwróci najlepszych lat życia na poznawanie kobiet

To tak jak "okno szans" w sporcie, czy muzyce, sam uważam, że później jest to tylko strata czasu i "walka" o nic, sam widzę po sobie co "mam" jako 35 latek, który ćwiczy itp, nawet nie chce mi się tego wymieniać, mało tego jak nie masz doświadczenia obycia, to tak 30+ będzie się chciała sprzedać jako młoda sexy babe, jak wtedy, gdy pierwszy raz idziesz kupić używany samochód eheh, niby coś wiesz, niby coś czytałeś, oglądałeś motoryzacyjny youtube, ale boisz się czy pytanie o stan samochody, zamiast spowodować, że sprzedający uzna Cię za gościa, który zna się na rzeczy i nie z nim żadne numery, to owe pytanie nie wystawi na światło dziennie Twojej totalnej amatorszczyzny eheh

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciętny 40 latek, nawet nie brzydki, ale bez znajomych, którzy go szanują, albo uwazaja go za kogoś wyjątkowego jest spalony. Na tinderach tym bardziej, bo tutaj nie chodzi o wyrywanie na psesel, czy facjatę, tyko opinię w środowisku, doświadczenie i osobowość. Taki gosc ma szanse wyrwać młoda sarenke w "normalnych" warunkach. Jak już sobie ja upatrzy, to zamiast najpierw podbijać do niej, niech podbije do jej znajomych i ich sobie zjedna, żeby do sarenki doszły głosy "wow, ale ten koleś jest spoko co go ostatnio poznaliśmy",  wtedy szanse zauważenia wzrastają drastycznie. 

Jak będziesz miał opinię creepa, to nawet z ładną buźką, możesz sobie odpuścić. 

 

Z wiekiem powinno przyjść doświadczenie, a jak to w rzeczywistości wygląda, to możemy sobie poobserwować np. tutaj, na forum. ?

Edytowane przez prod1gybmx
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minutes ago, Kimas87 said:

Uważam, że to w dużej mierze mit i bajeczki o 40 latku, który rwie 20 latki. Nawet jak będzie ustawiony to z wyglądem może być różnie gdzie nie spojrzeć widzę Januszy z brzuchami, zmęczonych, nie zadbanych z nałogami. 

Mosze wyraźnie zaznaczył, że trzeba ciągle o siebie dbać a ponadto mieć pieniądze i status. Pominął tylko setki zmiennych które mogą uniemożliwić dojście do tego poziomu. Na pewno w populacji kraju są 45latkowie którzy mają co jakiś czas młodą atrakcyjną kobietę za którą nie muszą płacić, ale to jest taka garstka w populacji jak liczba piłkarzy ekstraklasy względem całego narodu naszego narodu. Proporcja wzięta z palca oczywiście, ale może być bliska prawdy.

 

Inna sprawa, że te "standardy" są tak ułożone, że zawsze ktoś może powiedzieć, że albo jeszcze masz za mało pieniedzy, albo za niski status, albo nie jesteś wystarczająco zadbany. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość mocno zgadzam się z autorem. Gorące 20 dla 40 latka? Dla większości czysty matrix.

 

Po pierwsze, żeby takie coś było to trzeba mieć bardzo dobre geny. Żeby w tym wieku mieć dużo forsy to trzeba się ostro natyrać a to oczywiście niszczy zdrowie. Niech podniesie rękę ktokolwiek kto zaczynał od zera, dorobił się i jednocześnie nie zarywał wiele razy snu.

 

Po drugie, do tego czasu jak ktoś nie ma żadnych kobiet to nie ma też z nimi żadnego doświadczenia. Zatem jedynym przeznaczeniem takiego kolesia będzie robienie za bankomat.

 

No i wygląd ogólnie, czyli morda + wzrost, ewentualnie sylwetka... Nawet dbając o siebie, jeśli nie ma się dobrych genów to w wieku 40 lat ciężko wyglądać jakoś szałowo. A przecież żeby położyć konkurencję w postaci młodych, energicznych kolesi to trzeba ich czymś przewyższać.

 

Dla mnie czekanie do tej 40 i liczenie, że wtedy moje życie z kobietami odwróci się do góry nogami to dla 95% kolesi mega pułapka, która skończy się płaczem w poduszkę i uświadomieniem sobie, że najlepsze lata bezpowrotnie minęły i chuja już można zrobić poza dymaniem panny w burdelu. Ja czekać nie zamierzam i doradzam innym to samo.

 

To zresztą tak samo jak z robieniem pieniędzy, tyrasz tyrasz... I co? I gówno. Jednemu się uda a następnym kilku nie. Nie ma gwarancji.

 

Dla mnie droga opisana przez Mosze jest spoko pod pewnymi warunkami:

 

- Masz dobre geny, jesteś przystojny i wyglądasz młodziej niż wskazuje pesel.

- Już w wieku 20 lat wybrałeś swoją drogę i od razu szczęśliwy traf, czyli lubisz to coś, rynek tego potrzebuje, masz do tego predyspozycje plus gdy staniesz się specjalistą to jest to zajebiście płatne.

- W wieku 25-26 już masz duże efekty finansowe i już nie musisz się żyłować niewiadomo jak. Dalej budujesz karierę, ale śpisz już normalnie, nie stresujesz się dzień w dzień, masz już też jakiś czas na robienie innych rzeczy itd.

 

Wtedy rzeczywiście w wieku 40 lat możesz być super manem i mieć dupeczki. Ale zwykły, przeciętny gość, który jest powietrzem dla kobiet miałby je nagle mieć hurtowo w wieku 40 lat? Sorry, nie ma opcji.

Edytowane przez self-aware
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, NiesamowitySzymi napisał:

kiedyś miałem parę, na Tinderonii z 24 latką i kiedy napisałem jej, że wybieram się na studia, ta w odpowiedzi napisała: "chyba trzeciego wieku",

A Ty zamiast się dalej przekomarzać i odjebać ten oczywisty shit-test co zrobiłeś?

Edytowane przez Imbryk
  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że ten pan to aktor itd + dwóch innych i to ich prace dobrze wyglądać ale spójrzcie, każdy z nich miał topkę w innych wieku mniej więcej, według mnie.

 

Kiedy ten Pan był najatrakcyjniejszy czy jako 19 a może 25 latek?

 

Według mnie jego faktyczny top zaczął się we wieku 36 lat, jako rasowy mężczyzna z charakterem widzę go jako 40 latka i do wieku 53 lat jako top. Innymi słowy w mojej szatanowej ocenie od 36 lat do 50 to była jego topka wyglądu.

 

maxresdefault.jpg

 

U tego pana topka przyszła na młodzieńcze lata bardziej według mnie i zakończyła się na wieku 40 absolutny top ro 32 lata według mnie jego konkretym przypadku:

 

Dolp też wyglądał według mnie najlepiej do 43.

 

 

 

Reasumując, faceci chyba mają topkę średnio we wieku  od 25 do 40 lat.  Np Dolp wyglądał jak młody bóg we wieku 27 lat.

 

Więcej mi się nie chce wklejać ? 

 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, NiesamowitySzymi napisał:

z mało atrakcyjną 28 latką, która na pytanie o różnicę wieku, powiedziała, że 10 lat, to obrzydliwe, to

Och Milordzie! Trzeba wierzyć, skoro tak powiedziała.

Edytowane przez Imbryk
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej jest to wg. mnie możliwe. I nie, nie tylko z poniższego powodu. Koło 40-tki zaczynają po raz pierwszy wychodzić zaniedbania z lat młodości. Nie dbanie o swoje zdrowie, brak regularnych badań, żarcie świństwa, zamiast produktów dobrej jakości itd. Trzeba dużo bardziej o siebie dbać, iż 20 lat wcześniej. W tym więcej sypiać. I tu też się trafia handicap, jak przez wiele lat wyglądałeś na mniej, niż masz, nawet jak jesteś przeciętny z gęby, jak ja. Ja się nadal postarzam zarostem, bo bez niego mam z 5-7 lat mniej.

 

Oprócz kwestii materialnych i zdrowotnych trzeba być po prostu jak dla mnie ciekawym człowiekiem. Z dystansem, umiejętnością śmiania się również z siebie, poczuciem humoru itd. Też @Mosze Red o tym pisał i tu trudno mi coś nowego dodać. To Ty masz ją zaprosić do swojego świata, na Twoich zasadach.

Janusz Tracz | Tracz Wikia | Fandom

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, prod1gybmx napisał:

Przeciętny 40 latek, nawet nie brzydki, ale bez znajomych, którzy go szanują, albo uwazaja go za kogoś wyjątkowego jest spalony. Na tinderach tym bardziej, bo tutaj nie chodzi o wyrywanie na psesel, czy facjatę, tyko opinię w środowisku, doświadczenie i osobowość.

 

W tym co napisałeś na pewno nie pomaga fakt, że przecież z wiekiem u takiego statystycznego mężczyzny z grona znajomych, kumpli i przyjaciół z coraz to kolejnym rokiem wykruszają się kolejne znajomości. Każdy z nas z czasem zawęża swoje koło znajomych, z którymi się spotyka - ot, normalny aspekt życia. Im bardziej ten proces postępuje, tym trudniej później po pierwsze spotkać taką kandydatkę wśród właśnie tych znajomych, którzy nam z wiekiem ulatują, a po drugie, ciężko właśnie o tę opinie w środowisku, o którym wspomniałeś bo brak samego środowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Miraculo napisał:

Mosze wyraźnie zaznaczył, że trzeba ciągle o siebie dbać a ponadto mieć pieniądze i status.

Widzisz, ja pragnę wyraźnie zaznaczyć/poprosić o napisanie, doprecyzowanie tego "statusu", aby nie wyszło sponsoringu hehe, bo ja rozumiem że w naszym forumowym środowisku zgodnie z MGTOW, czy RedPill rzucamy określaniami typu właśnie: STATUS, ZASOBY. Brzmi fajnie bą tą ale do brzegu czy jak np w Polsce przykładowo średnia to 3 tysi a ja wyjeżdżając z granice na wyjazdach mam 6, to czy mam wyższy status, czy niższy bo jestem emigrant, czy coś w tym stylu?

 

Czy jak mam samochód stary, a laska nie ma żadnego, to mam wyższy status, czy nie, bo to żęch eheh 

10 minut temu, Miraculo napisał:

standardy" są tak ułożone, że zawsze ktoś może powiedzieć, że albo jeszcze masz za mało pieniedzy, albo za niski status, albo nie jesteś wystarczająco zadbany

Czyli to jest dobra odpowiedź, dla każdego naiwniaka, który krzyknie sprawdzam odpowiemy, stary jeszcze nie terez, idzie Ci dobrze, ale to nie Twój czas ;)

 

11 minut temu, Miraculo napisał:

ale to jest taka garstka w populacji

Dokładnie, czyli jakbyśmy brali za przykład celebrytów, czyli szaleństwo budować "standardy", "statystyke" na podstawie promila społećzeństwa

 

14 minut temu, prod1gybmx napisał:

Taki gosc ma szanse wyrwać młoda sarenke w "normalnych" warunkach. Jak już sobie ja upatrzy, to zamiast najpierw podbijać do niej, niech podbije do jej znajomych i ich sobie zjedna, żeby do sarenki doszły głosy "wow, ale ten koleś jest spoko co go ostatnio poznaliśmy",  wtedy szanse zauważenia wzrastają drastycznie. 

Jak będziesz miał opinię creepa, to nawet z ładną buźką, możesz sobie odpuścić. 

Dokładnie, tylko pamiętaj, że tu mówimy o gościu, który nie ma tego koło społecznego i będzie rozwijał się finansowo itp samemu, i w tym wieku 35+ podejdzie do tej laski około 20 , bo sam przyszedł na impreze i nikogo nie zna kumasz, co jest dla owej laski żałosne i creepy - nie pytaj skąd wiem;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląd jest ważny.

 

Jednak...

 

To co ma faktyczne prawdziwe przełożenie na atrakcyjność to :

 

- pewność siebie

- doświadczenie życiowe

- status

- pieniądze

 

 

Pokażcie mi teraz 25 latka który te cechy wyżej wymienione posiada.

 

Garstka...

 

To absolutnie nie oznacza że nie należy jak tylko najlepiej możemy o ten wygląd dbać, ale przed wszystkim DLA SIEBIE.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, NiesamowitySzymi napisał:

oraz fakt że nawet w młodych latach/płodnych latach kobieta ma od 12-20% testosteronu mniej niż mężczyzna Rollo Tomassi

Na pewno dobrze przeczytałeś, co Rollo napisał?

Nie zgadzają mi się te liczby.

4 godziny temu, NiesamowitySzymi napisał:

No i czemu dotychczas jeszcze nie wróciłeś?

Świetne pytanie!

Podbijam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RENGERS - Dlaczego zatem z ładnymi kobietami są prawie zawsze przystojni kolesie?

 

Dlaczego przepiękne kobiety nie chodzą za rękę z brzydkimi kolesiami? Wyjątki bywają, ale nie bez powodu są wyjątkami.

 

Wystarczy się się przejść po mieście... Powiedziałbym w ten sposób, SMV przyciąga SMV.

 

Wygląd jest bardzo ważny.

 

Oczywiście wszystkie 4 rzeczy, które opisałeś dalej są też mega istotne, ale bez dobrych genów nie masz szans mieć 20 lat młodszych kobiet (chyba, że w burdelu).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Imbryk Podzielam Twoje zdanie. 

 

Sam Mając koło 30 aktualnie. Spotykam się tylko z młodszymi. Najmłodsza miała 17 w tamtym roku. 

U Mnie nikt nie daje mi Mojego wieku. 3 dni temu ktoś powiedział mi że mam 20 lat. Może i to jest tym spowodowane.

Po drugie spotykam się tylko z ludźmi w wieku 20-26 lat. Może i tu jest przyczyna. Nie doszukuje się tego bo mi to zbędne.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.