Skocz do zawartości

Czy wmawianie facetom, że z wiekiem zwiększają swoje szanse u kobiet, to rak


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, self-aware napisał:

Wystarczy się się przejść po mieście... Powiedziałbym w ten sposób, SMV przyciąga SMV.

Właśnie, wystarczy się przejść po mieście, żeby zauważyć że tak NIE JEST, przystojniacy chodzą z brzydkimi, średnimi i vice versa a i czasami jest tak jak mówisz.

 

Nie ma zasady.

 

A propos wieku, to im starszy jestem tym większe mam powodzenie wśród zwłaszcza bardzo młodych kobiet - 17,18.

 

Kiedyś tego nie było.

 

Po  facecie WIDAĆ że żyje, przeżywa, nabiera doświadczeń, pewności - maluje się to na jego twarzy i przychodzi z wiekiem.

Edytowane przez RENGERS
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, StadoWilków said:

U Mnie nikt nie daje mi Mojego wieku. 3 dni temu ktoś powiedział mi że mam 20 lat

No czyli geny. Nie każdy tak ma. Niektórzy wyglądają na swój wiek a nawet na większy.

1 minute ago, RENGERS said:

Właśnie, wystarczy się przejść po mieście, żeby zauważyć że tak NIE JEST, przystojniacy chodzą z brzydkimi, średnimi i vice versa a i czasami jest tak jak mówisz.

 

Nie ma zasady.

Bardzo rzadko tak jest. Powiedzmy, że z 5-10% par to związki gdzie różnica w SMV to powiedzmy 3-4 oczka. Powiedzieć, że nie ma zasady, że przystojny ma dostęp do większej liczby kobiet i ładna kobieta do większej liczby mężczyzn no to już jest naciągnięcie w chuj...

Edytowane przez self-aware
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, NiesamowitySzymi napisał:

Zapraszam do wspólnego wybudzenia się ze świata iluzji.

Chętnie, obudź się przyjacielu.

Czytaj Rollo powoli i ze zrozumieniem, polecam też jego pogadanki na yt.

 

Masz rację w jednym - SAMO TO, że stajemy się starsi - nie powoduje AUTOMATYCZNEGO wzrostu atrakcyjności.

Oprócz tego, aby tę atrakcyjność zwiększać musimy pracować nad sobą w tych trzech sferach: zasoby/status + zdrowie/fizyczność + game. (powtarzam za minimum trzema panami: Richard Cooper, John Sonmez, Jon MLD)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Antoni Kosiba napisał:

W tym co napisałeś na pewno nie pomaga fakt, że przecież z wiekiem u takiego statystycznego mężczyzny z grona znajomych, kumpli i przyjaciół z coraz to kolejnym rokiem wykruszają się kolejne znajomości.

A kto, lub co ma na to wpływ? Nasza facjata, budowa ciała lub zaspobnosc portfela, czy my, ograniczając swoje życie do przetrwania i nie robiąc nic ponad to? 

 

Co za tym idzie, nie bywamy w nowych miejscach, nie poznajmy nowych ludzi, nie uczymy sie nowych rzeczy, przez co nie mamy skąd czerpać wzorców zachowań, które są najciekawsze/najbardziej pożądane. (Ten proces to przyjemność, a nie konieczność). Przebywając wśród charyzmatycznych, energicnych osób, po części z nich czerpiemy, dobrze się przy tym bawiąc.

 

Popełniamy błąd ł, który później rzutuje nie tyko na umiejętność obracania dupek, a a ogólną radość życia, ograniczając się bardzo często do tych samych osób, popadajac w rutynę i apatie, stajemy się mniej ciekawi świata i bodźców, przez co  po prostu nudni... 

Edytowane przez prod1gybmx
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Prośba do wszystkich zamroczonych:

 

Wyrażając swoją prywatną, subiektywną opinię, nie piszcie "powszechnie wiadomo", albo "badania wyraźnie pokazują",

tylko używajcie zwrotów typu "osobiście uważam, że".

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, self-aware napisał:

Bardzo rzadko tak jest. Powiedzmy, że z 5-10% par to związki gdzie różnica w SMV to powiedzmy 3-4 oczka. Powiedzieć, że nie ma zasady, że przystojny ma dostęp do większej liczby kobiet i ładna kobieta do większej liczby mężczyzn no to już jest naciągnięcie w chuj...

Zależy od środowiska w którym przebywasz.

 

Im wyższa, bardziej bątą kasta społeczna, tym coraz więcej par typu - chłop 5 na 10, baba 8 na 10.

 

Kasa, pozycja, pewność itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

tym wieku 35+ podejdzie do tej laski około 20 , bo sam przyszedł na impreze i nikogo nie zna kumasz, co jest dla owej laski żałosne i creepy - nie pytaj skąd wiem;)

Najpierw podbije do jej kumpli i psiapsiółeczki, nie zwracając na swoją ofiarę uwagi. Jak jej znajomi będą Tobą przejęci, to wtedy sama będzie chciała Cię z ciekawości poznać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, self-aware napisał:

No czyli geny. Nie każdy tak ma. Niektórzy wyglądają na swój wiek a nawet na większy.

Możliwe. Ale jakby nie czynniki wymienione przez osoby wyżej, nie miałbym znajomych w tej grupie wiekowej. Nie wiedziałbym o czym z Nimi rozmawiać. Co ich kręci.

 

Od jednej z Nich usłyszałem, że jako pierwszy dałem jej kosza. I dlatego za Mną latała. Może i to ściema, a może tylko półprawda i nigdy kosza nie dostała. 

 

Kolejny temat wygląd vs pewność siebie vs status itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, RENGERS napisał:

- pewność siebie

:) Jak sobie przypomnę, co mnie za młodu stresowało i jak banały, jak odbicie piłeczki koleżance, jakiegoś żartu, również złośliwego, zagadanie do sprzedawczyni w sklepie, small talki, czy nawet próba (próba!) umówienia się potem na kawę człowieka stresowało, to ja pierdolę : ) Podziwiam każdego, kto ma to w pakiecie od lat młodości. Powiem Wam, że przed pierwszą randką w życiu tak mi się trzęsły w domu ręce, że golnąłem sobie pięćdziesiątkę dla kurażu. Masakra. No pomogło, nie powiem, ale pół godziny mycia zębów potem też pamiętam.

 

Nic mnie tak potem nie stresowało, nawet pierwsze wystąpienie publiczne przed dużym gronem, czy pojawienie się w mediach. Ten poziom stresu do dziś pamiętam. Dramat to był.

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Imbryk napisał:

A Ty zamiast się dalej przekomarzać i odjebać ten oczywisty shit-test co zrobiłeś?

Po pierwsze nie troluj mi wątku, pisząc pogrubioną czcionką wygląda to nieestetyczne i miej trochę empatii do pozostałych forumowiczów, którzy to czytają i pomyśl jakby, to wyglądało gdyby, każdy kto chcący być zauważonym tak postępował jak na forum, tak i w życiu. Mam nadzieję, że moja prośba nie jest zbyt wygórowana.

 

Co, do o Twojego zapytania, jest świetna okazja, żebyś napisał, co jak Ty byś poprowadził rozmowę? Co, co być odpisał, no i wspominałem w pierwszym poście, że osoby przeciwne temu, co napisałem fajnie by było aby zaznaczyli różnicę w swoim związku, o ile go oczywiście mają aby nie było znowu teorii.

 

@SzatanKrieger  Prosiłem, błagam żeby nie Trolować wklejając celebrytów, co będzie następne postacie z kreskówek? Wywaliłeś zdjęcia Rambo na całą stronę, ile Ty masz lat? Czyli facetom jako Panaceum na ich wątpliwości, co do wiarygodności wskazówek z Pua, aby nagrali nową część RAMBO? 

 

Nie powinieneś teraz w rezerwacie zakładać wątku w stylu: "Hej dziewczyny jak wam się podoba Rambo?" 

I zapewne kolejny, który nie czytał całości, przypomnę Ci, fajnie by było jako gościa, który twierdzi że będzie jak Rambo, albo już jest żebyś napisał różnicę miedzy Tobą a Twoją partnerką, bo zapewne jest duża :) 

Edytowane przez NiesamowitySzymi
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@NiesamowitySzymi

 

Rambo nie musiał wyglądać jak rambo, gdyby nie podjął decyzji, że będzie  wyglądał jak rambo. Rambo został rzucony przez żonę, gdy nie mieli czym ogrzać domu, żona niedoszłego rambo  w niego nie wierzyła, Rambo się STAŁ, STWORZYŁ - nie urodził się takim ;) 

 

Ty piszesz, że 25 lat faceta to jest jego prime, to wiekopomna bzdura. 25 lat to wciąż chłopiec szczególnie w dzisiejszych czasach. Rambo czy nie, 25 to nie topka mężczyzny, to młody człowiek wstępujący we faktyczną dorosłość, nie głowa rodzina, nie człowiek z doświadczeniem itd, itp. 

 

Podałem przykłady Stallona, bo:

A - go znamy

B - widać jak wyglądał gdy miał te Twoje 25 lat a jak wyglądał gdy się naprawdę wziął za siebie.

C - on się nie urodził Rambo tylko się nim stawał - mężczyczną się stajesz, nie robisz. 

13 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

Nie powinieneś teraz w rezerwacie zakładać wątku w stylu: "Hej dziewczyny jak wam się podoba Rambo?" 

 

A jak będę chciał to założę, jesteś kąśliwy jakbyś miał miesiączkę ? 

Weź NOSPĘ czy zjedź Snickersa, bo następny który ma problemy, że sobie w rezerwacie zakładam wątki.

13 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

I zapewne kolejny, który nie czytał całości, przypomnę Ci, fajnie by było jako gościa, który twierdzi że będzie jak Rambo

Jeśli postanowię, że będę jak rambo to postanowię - tym jest męskość. Poza tym przeczytał te wypociny i straciłem na to czas, nie potrzebnie plus pisanie tego posta. Pytasz o zdanie 28 latki Niemki, nie atrakcyjnej o zdanie i na tym tworzysz ideologie, to już wolę moje zakładanie wątków w rezerwacie i pisanie czy im się rambo podoba.

 

25 latek to gówniarz nadal a nie facet, za którym latają tabuny lasek (chyba, że jest topką atrakcyjnych fizycznie) ;) 

25 To może fizycznie jest najbardziej sprawny ale to nie mężczyzna, którego poszukuje przeciętna kobieta. 

5 godzin temu, NiesamowitySzymi napisał:

 

Zapraszam do wspólnego wybudzenia się ze świata iluzji.

 

?

Poza tym czuć na kilometr jaką frustrację od Ciebie @NiesamowitySzymi

 

Pozdro.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Podałem przykłady Stallona, bo:

A - go znamy

Słuchaj dałbyś mi jego numer? To jest już absurd, normalny miał być temat, zaznaczałem, prosiłem. 

4 minuty temu, SzatanKrieger napisał:

Jeśli postanowię, że będę jak rambo to postanowię

Święty Benedykcie, czy można prosić moderacje o wydzielenie części forum, na dział Smyk, w którym będą wypowiadały się dzieci. 

 

8 minut temu, SzatanKrieger napisał:

. Poza tym przeczytał te wypociny i straciłem na to czas, nie potrzebnie plus pisanie tego posta.

Wybacz, nie jestem królem słowa pisanego, jeśli chociaż trochę przeszkodziłem przepoczwarzeniu się @SzatanKrieger w Rambo, to niech świat mi to wybaczy już dziś, bo w innym przypadku życia mi nie starczy aby powetować światu tą, stratę. 

 

6 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Weź NOSPĘ czy zjedź Snickersa, bo następny który ma problemy, że sobie w rezerwacie zakładam wątki.

Tu przyznaję, nie była, to fairplay zagrywka, zrobię 10 pompek. Nie chcę jeść słodyczy. 

 

11 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Pytasz o zdanie 28 latki Niemki, nie atrakcyjnej o zdanie i na tym tworzysz ideolog

A kogo mam się pytać, według Ciebie, modelek Victoria Secret? Do nich też masz numer? Ty lisie ;) 

Ja wiem, przejrzałem Cię, zmieniasz je jak DiCaprio, jak skończą 25lat, co? Obok Ramba też mogłeś wkleić DiCapria, to też standard, czyż nie?

Taka typiara, to przekrój społeczeństwa, w którym żyjemy ok sorry, Ty tylko Floryda, PeroVallarta, z nastkami, rozumiem, że nie znasz problemów zwykłych chłopaków:)

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, SzatanKrieger said:

@NiesamowitySzymi

 

Rambo nie musiał wyglądać jak rambo, gdyby nie podjął decyzji, że będzie  wyglądał jak rambo. Rambo został rzucony przez żonę, gdy nie mieli czym ogrzać domu, żona niedoszłego rambo  w niego nie wierzyła, Rambo się STAŁ, STWORZYŁ - nie urodził się takim ;) 

Problem jest taki, że Rambo jest jeden, a ile chciało ale się nie udało? Miliony. Poza tym sylwetka Sylwestra robiona we współpracy z mr Olimpia, z dostępem do jakości jedzenia o której nam się tu na forum nie śniło i jego miesięczna bomba kosztuje więcej od wypłaty 95% Polaków, ale tak, każdy może być Rambo... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, NiesamowitySzymi napisał:

Po pierwsze nie troluj mi wątku, pisząc pogrubioną czcionką wygląda to nieestetyczne

Pogrubioną jest OK, pewnie Ci chodzi o rozmiar czcionki. A JAK WIADOMO, rozmiar ma znaczenie. :)

 

Wątek jest publiczny, nie jest Twoją własnością więc oddalam prośbę o nietrollowanie jako bezpodstawną.

 

26 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

Co, do o Twojego zapytania, jest świetna okazja, żebyś napisał, co jak Ty byś poprowadził rozmowę?

Odpowiedz na moje pytanie, zamiast odbijać ping ponga. Ja nie będę gdybał co bym zrobił bo to teoreryzowanie. 

 

Jak będę miał taką konwersację to ją przeprowadzę i potem mogę opowiedzieć o doświadczeniu: czy dobrze mi poszło czy dałem dupy i czego się nauczyłem.

 

Uczcie się, kształćcie, korzystajcie z wiedzy a nie szukajcie potwierdzeń własnych ciasnych opinii w kółku adoratorskim.

 

@SzatanKrieger zamiast podawać przykłady kreacji Rambo z filmów, opowiedz o własnych doświadczeniach.

 

Fikcyjne postacie po coś zostały stworzone.

Celebryci to również zły przykład, bo kreują się, roztaczają fałszywe wizje pod publiczkę lub dokonują poświęceń na jakie nie pozwoli sobie zwykły człowiek. 

 

Przeciętni, ciężko pracujący nad sobą - takich szukamy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W grę wchodzi mnóstwo zmiennych, to jest właściwie temat rzeka.

Osoba, która nie ma ręki do kobiet, nagle nie dostanie jej magicznie, gdy przekroczy określony rok życia, jak nie wspiera się wieloma zerami na koncie. Przeciwnie, w przypadku braku określonych znajomości najczęściej zostanie to, co będzie do wzięcia, czyli najczęściej resztki z tindera czy badoo. Ktoś, kto boi się poznawać kobiety w każdych warunkach będzie miał ciężko, jeżeli nie zapłaci, bo unika lęku i konfrontacji z własnym miejscem w szeregu.

Geny, masz je przyzwoite? Jak się starzejesz, człowiecze? Jak dbasz o cerę? Jakiego serum czy kremu przeciwsłonecznego używasz do twarzy? Dermaroller, stosujesz? O guru odmładzania, Dave Asprey'u, to słyszał? Jak często i jak ćwiczysz, żeby utrzymywać stan hormonów, szczególnie odpowiedzialnych za libido, które jak wiesz, odpowiadają za szybkość starzenia się? Uprawiasz seks bez wytrysku, żeby wydłużyć sobie życie o jakieś 20 lat i wyglądać w wieku 40+ na 30? Bawisz się w oczyszczanie organizmu, żeby był jak najsilniejszy? Jak suplementujesz? Ile sypiasz? Ile masz stresu? Jak pracujesz? Jak często się relaksujesz? Śmiejesz się często? Ilu masz bliskich sobie ludzi? Jak rzadko walczysz z debilami, tylko radośnie przyjmujesz świat? Ile alkoholu pijesz? Ekspozycja na zimno, stosuje? O wszelkich debilnych używkach to zapomniałeś, prawda?

Większość facetów, nawet jak się dorobi, to będzie mogła kobiety tylko sobie kupić. A jak się nie dorobisz, bo na tym świecie nie masz żadnych gwarancji (nawet na to, że dożyjesz jutra), to masz problem. Jest ogromna różnica między zwierzyną upolowaną samodzielnie, a tą kupioną ze sklepu. Ogrom mężczyzn nie dba o siebie, nie ma o tym pojęcia, bo to kojarzy im się z "pindrzeniem się" a to jest przecież domena kobiet. Powiedz dresowi, żeby szedł na jogę i nie pił taniego alkoholu, to wyjdzie mu to na dobre - powodzenia. To jest przecież codzienny reżim, codzienna "walka", a ilu konkretnie mężczyzn podejmie rękawice, żeby naprawdę wiedzieć jak co ma działać, stosować to i robić to codziennie, szczególnie wtedy kiedy nie jest aż tak późno, czyli do 30tki? Jeden na tysiąc? Dwa tysiące?

Dla większości mężczyzn to jest nierealne, moim skromnym zdaniem. Jest parę przypadków, gdzie można upolować coś młodszego na stałe przy byciu starszym, ale wtedy potrzeba spełnić parę warunków.
- ciekawe pieniądze i przyzwoity wygląd,
- bardzo ciekawe pieniądze, które umniejszają wygląd,
- być może sympatia panny do tego, żeby mężczyzna wyglądał starzej (mniejszość kobiet, często wychowywana bez ojca),
- bardzo dobra osobowość + bardzo dobry seks + przyzwoity wygląd, przy skromniejszych zarobkach, ale nie żałosnych.
I wiele czynników, które można rozwinąć, ale mi się nie chce.

Jeżeli nasz 30+ latek obawia się młodszych kobiet, nie potrafi bajerować i nie wie jak "obsługiwać" kobiety, ale wierzy, że rzekomo teraz jest w rozkwicie to rzeczywistość go wyjaśni, bo ona zawsze wyjaśnia, a młodsze kobiety z reguły lubią młodszych kolesi. Takim 30+ często zostają kobiety z bagażem czy inne, często zwichrowane i sfrustrowane czasem.

Moje doświadczenie mówi mi, że kobiety nigdy nie ulegają same z siebie, nie przychodzą po znajomość, jeżeli ktoś nie wyróżnia się czymś wybitnym w danym towarzystwie - pieniędzmi, wyglądem, bajerowaniem. Kobiety ogólnie lubią wyjątkowość i coś wyróżniającego się, więc odpowiedź na pytanie jest prosta - dziewczyna 20+ dla pana około 40 jest możliwa, ale nie dla każdego, bo trzeba w pewien sposób sobie na to zapracować, a większość nie lubi i nie chce pracować, a często nawet nie ma pojęcia jak. A jak wiedzą, że mogą, to czują opory. A jak wiedzą jak, to nie mają możliwości. Liczba osób, które sobie na to będzie mogła pozwolić jest stosunkowo niska. I tyle.

Edytowane przez Messer
  • Like 14
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj @NiesamowitySzymi poświęciłem swój cenny czas na czytanie iluzji na Twój własny temat, ja i kilku chłopaków przyszliśmy coś Ci napisaliśmy.

Twoja 28 letnia nieatrakcyjna Niemka za 2 lata będzie modliła się do Allaha o tego 40 latka, którym dzisiaj gardzi, bo zaraz nikt na nią nie spojrzy a śluby będzie oglądała na youtube, to po pierwsze.

 

Po drugie, każdy z nas może być rambo - taka prawda. Może nie będziemy mieć sylwetki jak Rambo ale wiele możemy w tym względzie zrobić i podnieść własną atrakcyjność.

35 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

Obok Ramba też mogłeś wkleić DiCapria, to też standard, czyż nie?

Standard to jest 25 latek, który porzuca marzenia, jest wyzywany przez swoją kobietę, a może i nawet "nie swoją" tylko kilku gości.

Większość ludzi umiera we wieku 25 lat mentalnie.

30 minut temu, Miraculo napisał:

Poza tym sylwetka Sylwestra robiona we współpracy z mr Olimpia, z dostępem do jakości jedzenia o której nam się tu na forum nie śniło i jego miesięczna bomba kosztuje więcej od wypłaty 95% Polaków, ale tak, każdy może być Rambo... 

Ok, zgodzę się ale na ulicach są ludzie, którzy nie byli ćwiczeni przez rambo i wyglądają całkiem świetnie i mają powodzenie.

35 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

Ja wiem, przejrzałem Cię, zmieniasz je jak DiCaprio, jak skończą 25lat, co

Bardzo możliwe, że tak będzie w przyszłości a może i nie będzie kto wie?

 

Nie będę oddawał swojego samopoczucia temu, że 25 latka mnie chce czy nie chce.  

 

 

I jeszcze raz "Rambo" został rzucony przez żonę gdy miał te 29 lat chyba, odeszła od niego, odeszła na progu jego wielkiej zmiany, rambo nie był rambem, rambo się stał rambem. Rambo zrezygnował z czeku na 250.000$ dolarów, nie mając 100 dolarów w kieszeni. Rambo miał zimno w domu, rambo był odrzucany bo miał krzywy ryj i ustawiał się bokiem do ludzi gdy rozmawiał by nie widzieli, że ryj mu się nie układa jak powinien. 

 

Zachowujecie jak się rozwydrzone dzieciaki, którym się nie dało zabawek. Mężczyzna się rodzi, mężczyzna się nie słucha 28 letniej kobiety, która zaraz będzie błagała chociaż o tego 40 latka, która żyje w głebokiej feministycznej iluzji. 

 

Di Cpario, z wyglądu to jest dzieciak, jego atutem jest to, że jest znany więc sobie pozwala na rzucanie kobiet. Na pewno nie jest to Chad, po prostu jego status jest ultra wysoko, stąd się nim interesują. Ale na rzucanie kobiet do 25 roku życia, to nie trzeba być Di Caprio tak naprawdę, wielu to robi nie sławnych ludzi.

 

Natomiast jak chcecie się użalać nad sobą to to róbcie ale beze mnie, chcecie mi przypiekać pisać jakieś komenty? Ok to róbcie sobie to, droga wolna. 

Każdy z nas może stać się w dużym stopniu rambo ale, nie każdy ma takie aspiracje. Rambo jadł 2 tosty suche z tego co pamiętam i pił kawę, gdy ćwiczył do Rockiego 1, czy do tego potrzebny jest MR Olimpia i jego diety? Słabł ale działał, szedł za ciosem - udało mu się, tym jest męskość, ryzykiem, poświęceniem, wiarą w siebie a nie ciężkimi żalami o wszystkich i za wszystko i, że 28 latka mi powiedziała i na tej podstawie, jestem sfrustrowany i będę ustawiał ludzi po kątach i, że tak jest jak ona mówi - przeruchana Niemka przez pewno 100 typa, która wie tyle o męskości co jak ja, to jest być przeruchanym przez 100 typa. 

 

Gdy mężczyzna osiąga różne rzeczy pojawiają się kobiety, no tak jest czy nam się to podoba czy też nie. 

 

 

Poza tym jak zwykle stawiacie baby na piedestale i się upokarzacie by włożyć małego w cipkę. 

 

Kończę w tym wątku co miałem powiedzieć, powiedziałem czas na mnie. 

 

Wszystkiego dobrego. 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem takie same przemyślenia już dawno temu. Zakładałem wtedy temat pod wpływem którego Marek wypowiedział się w nagraniu, linki:

 

 

 

Cieszę się, że coraz więcej mężczyzn tutaj zaczyna się nad tym zastanawiać, bo potem będzie za późno.

 

Opowiem na swoim przykładzie.

Liceum, studia, praca - poświęcone na pracy/nauce. Obecnie mam 27 lat, jest kasa, pozycja, także powiedzmy że w miarę wcześnie (nie te opisywane często 40 lat) udało mi się ogarnąć. Nie chwaląc się mam dobre geny do starzenia i wyglądam dużo młodziej niż 27. Dopiero niedawno zacząłem żyć bardziej towarzysko i poznawać kobiety. Obserwacje: teraz mam trochę łatwiej ale nie dlatego ze poświęciłem się dla kasy i pieniędzy, ale dlatego że potrafię się lepiej ubrać, poprawiłem sylwetkę, jestem bardziej pewny siebie. Najlepiej poznawanie idzie kiedy jestem energiczny, wypoczęty, wesoły - a nie umiem takim być przesadzając z ilością pracy, co notorycznie robiłem. Uważam, że przez te wszystkie lata mogłem równocześnie mieć duży kontakt z kobietami - w życiu jest ważna równowaga. Zupełnie inaczej podchodzisz do pracy, kiedy wiesz że czeka Cię wieczorem rozrywka - tak sobie organizujesz dzień, aby zrobić dużo pracy i poogarniać wiele spraw przed spotkaniem. A jeśli mówisz sobie, teraz tylko pracuję, to masz w podświadomości "ok, mam cały dzień, i tak nie czeka mnie nic ciekawego, więc powoli". Skrajne podejście rodzi też stres i napięcie co nie jest dobre, dlatego powtórzę, ważna jest równowaga. Jeśli zaniedbasz jedną sferę życia, to cierpią wszystkie inne. To są przemyślenia na moim własnym przykładzie.

 

 

EDIT: Jeśli chcesz pozycją i kasą zdobywać kobiety dopiero po ogarnięciu zawodowym, zadaj sobie pytania, jakie chcesz, i jakie będziesz mieć możliwość poznać kobiety. Nie wiem, czy da się kogoś poznać spoza pracy/zawodu na podstawie pozycji - a z pracy kobiety raczej nie weźmiesz bo zle sie to skonczy. Uważam, że najlepiej jest poznawać kobiety w codziennych sytuacjach, na luzie - do tego nie potrzebujesz dobrego cv. Jednakże, pozycja/ogarnięcie jest na pewno potrzebne do utrzymania dłuższego związku.

Mowienie sobie "kiedyś to będzie" jest tak samo dobre jak opowiadanie "kiedyś to było"

Edytowane przez krzy_siek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Imbryk napisał:

Wątek jest publiczny, nie jest Twoją własnością więc oddalam prośbę o nietrollowanie jako bezpodstawną.

Nie chcę podburzać tłumu, ale jako  czytelnik forum, na pewno nie bym był usatysfakcjonowany Twoją odpowiedzią, wiedząc jak niewygodnie się to czyta na komórce. 

Więc podam przykład, gdybym zobaczył Cię w parku niszczącego mienie np. ławkę, poprosił bym, abyś przestał to czynić, czy wówczas mógłbym spodziewać się Twojej reakcji w stylu:

 

"Ławka jest publiczna, nie jest Twoją własnością, więc oddalam prośbę o zaprzestania demolki" :)

23 minuty temu, Imbryk napisał:

Odpowiedz na moje pytanie, zamiast odbijać ping ponga. 

Pytanie Twoje dotyczyło tego, co napisałem, młódce, po jej "docince o wiek", zanim, odpowiem, nie wiem dlaczego to dla Ciebie stało się podstawią, do dalszej rozmowy w tym poście, ponieważ:

1. Gdybym robił na niej odpowiednie wrażenie, to by tak nie napisała ( darujmy sobie poradę, to miej odpowiednie)

2.Rozmowa, rozmowa nic nie znaczy wie, to każdy kto był na Tinderze, pary, rozmowy, jeden jeden wieczór wpasujesz się w jej humerek, następnie nigdy się nie odezwie, to też nie jest temat na obecny wątek, każdy kto był, jest na Tinderze wie, z pary, rozmowy, dopóki się nie spotkasz, to wszystko nic nie znaczy, no oczywiście chyba, że ktoś lubi orbitować nie o, tym jest wątek, 

 

Napisałem, że napisałem, coś w stylu, że: "ze względu na zmiany społeczne, cały czas trzeba poszerzać kwalifikację", zaraz mi napiszesz: że to, też nie było, spoko, wszystko inne również było by teoretyzowaniem, prowadzącym do niczego, i nie o tym, jest wątek.

 

Sam też nie odpowiedziałeś na zadane pytanie, o różnice w związku obecnym i teorytycznym hehe. A miało być konkretnie!

 

80% utraty płodności jest z książki "Mózg kobiety" Luanne Brizandien

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, prod1gybmx napisał:

Przebywając wśród charyzmatycznych, energicnych osób, po części z nich czerpiemy, dobrze się przy tym bawiąc.

Nie sądzisz, że żeby przebywać w gronie charyzmatycznych, energicznych osób samemu trzeba choć trochę takim być? Ludzie lubią ludzi,którzy są pdoobni do nich lub takich, którymi sami chceliby być. Więc niby jak mieliby polubić np. zamkniętego w sobie, nudnego introwertyka? 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

wiedząc jak niewygodnie się to czyta na komórce. 

No nie wiem, wszystke posty w Twoim ;) wątku czytam i piszę na komórce, a raczej smartfonie. Wygodnie mi z tym.

 

7 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

Nie chcę podburzać tłumu

Wow!

 

10 minut temu, NiesamowitySzymi napisał:

Sam też nie odpowiedziałeś na zadane pytanie, o różnice w związku obecnym i teorytycznym hehe. A miało być konkretnie!

Nie odpowiadam jak się na czymś gówno znam lub nie mam doświadczeń własnych, a teoretyzował nie będę.

 

Napisałem Ci konkrety tłustym drukiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, NoName napisał:

Ludzie lubią ludzi,którzy są pdoobni do nich lub takich, którymi sami chceliby być. Więc niby jak mieliby polubić np. zamkniętego w sobie, nudnego introwertyka? 

Zadaj sobie pytanie w jaki sposób możesz stać się ciekawy dla ludzi, jak sprawić, żeby chcieli z Tobą rozmawiać, a z czasem uważać Cie za bardziej obytego/oczytanego/doświadczonego od nich samych. 

Z książek można czerpać wiedzę, ale to słabe spektrum jesli chodzi o naukę swobody bycia, wyłapywanie niuansów, które sprawiają, że ktoś jest pewny siebie, ciekawy, wyróżniający się, a inny nie. I TE PE.

Od postaci, które Ci imponują, zbierasz podświadomie różne zachowania i później je powielasz, takie jak np. Ton głosu, tembr, sposób artykułowania słów, słownictwo...

 

Czerpiąc z różnych źródeł, tworzysz swoje własne ciekawe JA, będące na swój sposób miksem tych własnie zachowań. Jesteś takim filtrem/sitem, które oddziela to co według Ciebie jest spoko, a co nie.

Możesz przez to stworzyć swój własny styl bycia, który z kolei inni będą chcieli naśladować i powielać w swoich zachowaniach. Z obserwatora, stajesz się autorytetem, barwną osobą na tle tych wszystkich wystraszonych konformistów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, SzatanKrieger napisał:

poświęciłem swój cenny czas na czytanie iluzji na Twój własny temat

Moich iluzji? Stary, przed chwilą chciałeś być Rombo -piersza krew o urodzie DiCaprio z Titanica? 

Przedawkowałeś cukier! Siostro! 

Nie jedz żelków bez nadzoru rodziców!!

37 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Twoja 28 letnia nieatrakcyjna Niemka za 2 lata będzie modliła się do Allaha o tego 40 latka, którym dzisiaj gardzi, bo zaraz nikt na nią nie spojrzy a śluby będzie oglądała na youtube, to po pierwsze.

Stary jako samozwańczy sędzia we własnym wątku, proszę abyś udał się za kanapę i dokładniej przygotował swoją linie obrony. Bo właśnie napisałeś, co nasz 40-latek z głównego posta może się spodziewać. 

 

Prosiłem Cię i innych o fakty, szczególnie z własnego życie, jeśli to nie problem podać różnice wieku, to za mało, przychodzi @SzatanKrieger i pod "pozorem" merytorycznego posta, przepisuje biografię Rambo z Wikipedii, zarzucając mi, na dodatek, że stracił swój czas. Cóż ..... 

 

Nie pozostaje mi nic innego, poprosić każdego czytającego mój post, aby sam odpowiedział sobie na to pytanie. 

Nie doprosiłem się konkretnej odpowiedzi, ani jednej od mężczyzn/forumowiczów którzy twierdzą że jest to "możliwe/powszechne/standardowe", piszę tak specjalnie, bo zamiast odpowiedzi, znowu przeczytam zarzuty ad persona, gdzie w jakiś sposób podkopuje "możliwości" mężczyzn.

 

Aby być w jakiś sposób wiarygodnym, nawet na anonimowym forum, to chociaż dobrze byłoby, by przeczytać od adwersarzy: "tak, sam mam partnerkę 15lat młodszą, pochodzę, z rodziny Ojciec pracownik fizy, matka nauczyielka, nie miałem powodzenia wyjechałem tu i tu pracowałem, wróciłem np do polski, zapisałem się na zajęcia dodatkowe, tam zagadałem" 

przecież to, by było szaleństwo, lepiej wciąż wypisywać teorie badylkiem na piasku, nad polskim morzem, tak, z nudów, bo nie można się kąpać, z powodu sinic.

 

 

 

Edytowane przez NiesamowitySzymi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.