Skocz do zawartości

Sławomir Mentzen zagrzewa do instytucji małżeństwa


Rekomendowane odpowiedzi

https://www.facebook.com/1002104843184052/posts/3201441763250338/

Co bracia sądzicie o takich wpisach pana doktora ekonomisty Sławomira Mentzena nie mylić z innym Sławkiem który ekonomicznie może się wypowiadać jak sprzedawać piwo i hot dogi na stadionach?.

Dobrze sytuowany człowiek znający się na prawie podatkowym i karnym mający styczność z sądami w końcu prowadzi kancelarię podatkowe. Napewno jednym uchem słyszący co się dzieje w przypadku rozwodów namawia do małżeństw! Jak myślicie zwykła zagrywka polityczna żeby zdobyć głosy kobiet czy szczera deklaracja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że z jego punktu widzenia wygląda to trochę inaczej. On jest wygrywem, więc spija śmietankę, jest dobrą partią i z kobietami dobrze sobie radzi... do czasu, kiedy jest dostarczycielem dóbr. Myślę też, że jest tzw. białym rycerzem przez to, że kobiety nie dały mu się we znaki jeszcze. 

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Dodarek napisał:

Myślę, że z jego punktu widzenia wygląda to trochę inaczej. On jest wygrywem, więc spija śmietankę, jest dobrą partią i z kobietami dobrze sobie radzi... do czasu, kiedy jest dostarczycielem dóbr. Myślę też, że jest tzw. białym rycerzem przez to, że kobiety nie dały mu się we znaki jeszcze. 

Mentzen stosuje forumową terminologię typu przegryw, biały rycerz. I to w sejmie. Więc nie wiem czy używałby takich określeń gdyby było tak jak piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Dodarek napisał:

Myślę, że z jego punktu widzenia wygląda to trochę inaczej. On jest wygrywem, więc spija śmietankę, jest dobrą partią i z kobietami dobrze sobie radzi... do czasu, kiedy jest dostarczycielem dóbr. Myślę też, że jest tzw. białym rycerzem przez to, że kobiety nie dały mu się we znaki jeszcze. 

W samo sedno, człowiek, w tym przypadku mężczyzna, który maił udane dzieciństwo, ułożonych rodziców, którzy jeździli sobie co roku na wakacje do Hiszpanii do Włoch, Grecja, Litwa, Polskie morze, dodatkowo jest przystojny, wiadome jest, że taki człowiek będzie inaczej ukształtowany, niż chłopak z biedniejszego domu, gdzie nie stać go było na wakacje w Hiszpanii, nie miał wzorca, jest przeciętniakiem, albo mało przystojny, jak próbował podrywać dziewczyny, jedna mu powie zostańmy przyjaciółmi, druga mu powie, że nic nie czuje, trzecia powie mu spierdalaj.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan doktor jest jeszcze za młody i ma za mały staż w związku, żeby stykać się z występującymi obecnie powszechnie problemami. Dodatkowo dostarcza zasoby i to pewnie na całkiem przyzwoitym poziomie. 

 

Więc ten teges. Jak u mnie wszystko ok, to u innych też powinno, co nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś słyszałem że Mentzen to wydmuszka PiSu jak i praktycznie cała obecna konfederacja.

Jak zobaczyłem teraz jego zdjęcie to zobaczyłem Rogacza Dude który wychował nie swoje dziecko.

Nawet podobne rysy twarzy mają.

Edytowane przez pillsxp
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiałem się kiedyś jak to jest z tymi "naszymi " politykami ( aktorami). Przepisuje taki jeden z drugim cały majątek na żonę w domyśle aby w razie W mu się do doopy nie dobrali i co? Nic, dalej żonka jest przy nim. Cuda kurla, cuda. Słyszał ktoś kiedyś aby się jakaś laska zawinela od polityka z jego djengami. W normalnym życiu nie do pomyślenia nawet jak jesteś jakimś tam chadem. Pytanie oczywiście retoryczne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, thyr napisał:

Zastanawiałem się kiedyś jak to jest z tymi "naszymi " politykami ( aktorami). Przepisuje taki jeden z drugim cały majątek na żonę w domyśle aby w razie W mu się do doopy nie dobrali i co? Nic, dalej żonka jest przy nim. Cuda kurla, cuda. Słyszał ktoś kiedyś aby się jakaś laska zawinela od polityka z jego djengami. W normalnym życiu nie do pomyślenia nawet jak jesteś jakimś tam chadem. Pytanie oczywiście retoryczne ?

Bo to co widzimy to teatrzyk cieni. O kulisach większości "deali" nie dowiemy się nigdy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minutes ago, thyr said:

 Przepisuje taki jeden z drugim cały majątek na żonę w domyśle aby w razie W mu się do doopy nie dobrali i co? Nic, dalej żonka jest przy nim. 

Bo one wiedzą, że jak fikną to zostaną zniszczone i puszczone w gaciach. Tam nie ma pierdololo romantico, tylko czysta ekonomia i twarde wyrachowanie. 

 

Gdyby u maluczkich też tak było, że pani w razie flirtowania trafia do gazu, to też mógłbyś cały majątek zapisać i spać spokojnie. 

Edytowane przez maroon
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, thyr napisał:

Zastanawiałem się kiedyś jak to jest z tymi "naszymi " ( aktorami). Przepisuje taki jeden z drugim cały majątek na żonę w domyśle aby w razie W mu się do doopy nie dobrali i co? Nic, dalej żonka jest przy nim.  ?

Ciekawe dlaczego z bad boyami z PSLu rzadko która chce się rozwieść a majątek przepisany bo w przypadku afery nic ci nie zabiorą.

14 minut temu, horseman napisał:

Bo to co widzimy to teatrzyk cieni. O kulisach większości "deali" nie dowiemy się nigdy. 

No właśnie myślę że ze względu na te "detale" małżeństwo działa u polityków a to że są szczęśliwi to super szkoda że 1/3 małżeństw nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, maroon napisał:

Bo one wiedzą, że jak fikną to zostaną zniszczone i puszczone w gaciach. Tam nie ma pierdololo, tylko czysta ekonomia i wyrachowanie. 

 

Gdyby u maluczkich też tak było, że pani w razie flirtowania trafia do gazu, to też mógłbyś cały majątek zapisać i spać spokojnie. 

Ja bym się bardziej sklanial ku teorii aranżacji związków na tym szczeblu. Tam każdy wie z kim przystaje ( jeżeli wiesz co mam na myśli) . 

Edytowane przez thyr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, thyr said:

Ja bym się bardziej sklanial ku teorii aranżacji związków na tym szczeblu. Tam każdy wie z kim przystaje ( jeżeli wiesz co mam na myśli) . 

To oczywiście też. "Resortowe dzieci" to już na studiach miałem i oni zawsze się trzymali w jednej kupie. Wbić się w ten krąg dla kogoś z zewnatrz było praktycznie niemożliwe. Nawet wyjątkowo ładne laski miały problem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, maroon napisał:

To oczywiście też. "Resortowe dzieci" to już na studiach miałem i oni zawsze się trzymali w jednej kupie. Wbić się w ten krąg dla kogoś z zewnatrz było praktycznie niemożliwe. Nawet wyjątkowo ładne laski miały problem

A ponoć kasta to tylko w zacofanych Indiach i gdzieś tam jeszcze gdzie diabeł mówi dobranoc. I tak jest chyba wszędzie gdzie możesz namieszac w systemie. Dobre zabezpieczenia, trzymać się z dala od pospolstwa, nie asymilować bo ostracyzm. Takie tam teorie ?

Edytowane przez thyr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minutes ago, thyr said:

A ponoć kasta to tylko w zacofanych Indiach i gdzieś tam jeszcze gdzie diabeł mówi dobranoc. I tak jest chyba wszędzie gdzie możesz namieszac w systemie. Dobre zabezpieczenia, trzymać się z dala od pospolstwa, nie asymilować bo ostracyzm. Takie tam teorie ?

To nie są teorie tylko real life. "Wżenienie się" w politykę, czy wierchuszkę bogatej palestry (prawnicy, architekci, lekarze, profesorowie), czy w rodziny bardzo zamożnych biznesmenów, to jest dla typowego Kowalskiego jebiącego w korpo mission impossible, a dla pięknej i wykształconej Julki z gminu zajebiście trudne na granicy niemożliwego. 

 

Zresztą dzieci tych rodzin najczęściej już od małego obracają się w dość hermetycznych kręgach (prywatne szkoły, kluby, itp.) i doskonale wiedzą z kim się "parować", a z kim nie.

 

To jest m. in. pokłosie "transformacji ustrojowej" - równi są bardziej równi, a nierówni mają zapierdalać ku chwale :)

 

Ale oficjalnie wszyscy są równi :)

Edytowane przez maroon
  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, maroon napisał:

To nie są teorie tylko real life. "Wżenienie się" w politykę, czy wierchuszkę bogatej palestry (prawnicy, architekci, lekarze, profesorowie), czy w rodziny bardzo zamożnych biznesmenów, to jest dla typowego Kowalskiego jebiącego w korpo mission impossible. 

Dlatego trzyma się ludzi nisko, aby wybitne jednostki nie miały szans podburzyć większych grup . Takie kontrolowane opozycje niby walczące z oprawcami którego reprezentantem jest ten gość to też niezły kit. Pokrzyczy taki jeden na rZymian zza oceanu że coś tam od nas chcą później leci do drugich rZymian odmówić zdrowaśki. Ale wracając do tematu ma chłop rację, kochacie (pieniądze i dostatnie życie ) nic tylko się żenić . Byle tylko błogosławieństwo było przyklepane przez odpowiednie organy kontrolne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko jeszcze dodam, że miałem znajomego, który za życiowy cel przyjął wprowadzenie swoich dzieci do takich kręgów.

 

Zasuwał na wysokim stanowisku menedżerskim w banku po 12-14h. Praktycznie cała kasa szła na edukację 2 córeczek, ekskluzywne szkoły, prywatne kluby sportowe, udział w balach charytatywnych i innych ekskluzywnych wydarzeniach.

 

Do tego oczywiście egzotyczne wycieczki i zagraniczne studia dla pociech na renomowanych uczelniach, żeby mogły nawiązywać równy dialog z "elitą".

 

Niestety nie dożył efektu, bo zszedł na zawał w wieku 51 lat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, pillsxp napisał:

Gdzieś słyszałem że Mentzen to wydmuszka PiSu jak i praktycznie cała obecna konfederacja.

Gdzieś słyszałem 60 groszy za wpis.

 

 

--

Jak ktoś ma fejsa niech mu (Mentzenowi) wprost zada pytanie jak to się ma do rzeczywistych problemów, natury prawnej, mężczyzn w Polsce? Małżeństwo jest instytucją skrajnie niekorzystną dla mężczyzny i on jako prawnik, powinien to wiedzieć i widzieć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wrotycz napisał:

--

Jak ktoś ma fejsa niech mu (Mentzenowi) wprost zada pytanie jak to się ma do rzeczywistych problemów, natury prawnej, mężczyzn w Polsce? Małżeństwo jest instytucją skrajnie niekorzystną dla mężczyzny i on jako prawnik, powinien to wiedzieć i widzieć.

 

Nie. On chyba nawet prawnikiem nie jest a ekonomistą. 

Zresztą prawnik od spraw karnych nie musi znać się na prawie cywilnym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 99% stracił mój szacunek. Nie powinien takich głupot pierdolić. Nie podejrzewałem go o taką naiwność. Widać cała jego ideologia jest oparta na naiwności. Promuje rozwiązania, które nigdy nie zaistnieją w rzeczywistości. Walczy z wiatrakami. Podobnie sprawa ma się do promocji małżeństwa. On jest jeszcze młody, nie ma pojęcia, co go czeka, jak mu się noga podwinie, albo zaatakuje go jakieś środowisko, a prędzej, czy później tak będzie.

 

Kolejny zaklinacz rzeczywistości.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ekonomistą, znalazłem na wp. Ale jest doktorem nauk, i chyba jest na tyle bystry żeby wiedzieć czego dotyczy KRiO i jak to się ma do sytuacji w Polsce. Pytać zawsze można. Zważywszy, że jest posłem i osobą publiczną w jego interesie jest odpowiedzieć na pytanie, które może dotyczyć tej czy innej jego wypowiedzi.

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, wrotycz napisał:

Zważywszy, że jest posłem i osobą publiczną w jego interesie jest odpowiedzieć na pytanie, które może dotyczyć tej czy innej jego wypowiedzi.

 

 

 

Oczekujesz szczerej odpowiedzi od gościa z Konfederacji ?. Tu jego topowi koledzy w akcji. 

Edytowane przez thyr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.