Skocz do zawartości

Czyżby manipulacja na ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

7 minutes ago, Libertyn said:

.

Trzeba nie mieć mózgu by nowo poznaną pannice posuwać bez gumki.

A staro poznaną to jest różnica? Syfilis wyjdzie i powie dzień dobry? 

 

Proponowałeś kiedyś lasce na początku związku, że wspólnie przebadacie się na wr i hiv? 

 

Jak zareagowała? Bo reakcje panienek udających poważne i odpowiedzialne, są kurwa najśmieszniejsze. 

 

Alternatywą jest jechanie cały czas w gumie. Ale primo w związku to nie pomaga, secundo panna będzie bardziej skłonna znaleźć bad-boya co nie będzie miał zahamowań przed zalewaniem, tertio lizanie cukierka przez papierek jest takie sobie, a quadro jak panna coś ma, to nawet w gumie jest jakieś ryzyko. 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, maroon napisał:

A staro poznaną to jest różnica? Syfilis wyjdzie i powie dzień dobry? 

Nie. Ale jest mniejsze ryzyko. 

12 minut temu, maroon napisał:

Proponowałeś kiedyś lasce na początku związku, że wspólnie przebadacie się na wr i hiv? 

Tak

12 minut temu, maroon napisał:

Jak zareagowała? Bo reakcje panienek udających poważne i odpowiedzialne, są kurwa najśmieszniejsze. 

I to ich problem. Nie będę dla cipki ryzykował zdrowia

12 minut temu, maroon napisał:

Alternatywą jest jechanie cały czas w gumie. Ale primo w związku to nie pomaga

Zwłaszcza jak jest parcie na bejbiki

12 minut temu, maroon napisał:

, secundo panna będzie bardziej skłonna znaleźć bad-boya co nie będzie miał zahamowań przed zalewaniem,

To już jej problem i badboya z którym zaciąży. Btw. Są dziewczyny które jara ryzyko złapania czegoś. Mnie nie jara. 

12 minut temu, maroon napisał:

tertio lizanie cukierka przez papierek jest takie sobie. 

Wrzody na penisie tym bardziej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Libertyn said:

Btw. Są dziewczyny które jara ryzyko złapania czegoś. . 

Są też takie i to dość liczne, które jara ryzyko wpadki z randomem. Ewidetnie zaburzone. 

 

Jak panne chce bombelka, to jechanie w gumie nie przejdzie. Jak ty nie chcesz, to jest albo dysonans poznawczy i bye bye albo trzeba pilnować zużytej gumy jak złota albo szybko znajdzie się tajny pomocnik. 

 

Stąd pewne kwestie są szalenie ważne do wyjaśnienia od razu jak chcesz wejść w LTR. I też nie ma gwarancji, że pannie się w pół roku nie odmieni, bo "misiu zobacz jak nam dobrze razem". A powiesz nie i za chwilę będzie "misiu, no nie wiem co czuję" i pozamiatane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.