Rzekome uzależnienia

[deleteduser108]

Elunia Users,

Tera się wypowiem w ważnej kwestii - rzekomych uzależnień. Dokładnie to uzależnień psychicznych bo fizyczne ciężko kwestionować.

Czyli - uzależnienie fizyczne to takie np. od brania heroiny może wypaść jelito z odbytu i inne skutki uboczne jak się to odkłada po długim czasie.

Uzależniania psychiczne - nie istnieją albo 90% z nich to wymysły ludzi którzy chcą wyjść na lepszych.

 

Przez około 15 lat codziennie grałem w gry po kilka-naście godzin. Z dnia na dzień przestałem, przez pół godziny, może godzinę czułem się źle i tyle. Sprzedałem Pc i tyle. To miało być uzależnienie? Nie miałem nic do roboty to grałem. Tak jak każdy "uzależniony gracz". XD

Tera najlepsze - tera ci co gadają głupoty po zaoraniu nawet słowa nie powiedzą. Nie ma tematu. Wszyscy ci z rodziny co truli dupę tera siedzą sicho.

Ta - i co jeszcze?
No to, że jeśli ktoś nie ma fizycznych objawów a nie chce z czymś skończyć to nie jest uzależniony.

 

I co na to użytkownicy forum?

Edytowane 2 Sierpnia 2020 przez Analconda

[deleteduser93]

Gratulacje, może Ci się uda jeszcze zwalczyć uzależnienie od atencji i uwagi tu na forum.

[deleteduser108]

1 minutę temu, somsiad napisał:

Gratulacje, może Ci się uda jeszcze zwalczyć uzależnienie od atencji i uwagi tu na forum.

Aha czyli zwrócenie uwagi na jakieś zjawisko przeze mnie to uzależnienie od atencji?

Raczej chodzi mi o powszechne zjawisko wmawiania graczom uzależnienia. 

[Anasasan]

A nofap zrobisz?

[Libertyn]

Uzależnienie od gier to tak naprawde uzależnienie od dopaminy i adrenaliny. 

[mpawel5]

@Analcondachyba jakiś temat zakładałeś, że odchodzisz z forum. To co ty tu....? 

[deleteduser141]

Gratki gościu, tylko nie kup trzech konsol w najbliższym czasie. 

[deleteduser108]

25 minut temu, Anasasan napisał:

A nofap zrobisz?

Mógłbym ale nie chcę.

Ma tej samej zasadzie - bym zrobił a potem będzie gadanie zrób to, zrób tamto.

Januszom nie udowodnisz nic bo zawsze będą wymyślać by pokazać, że są mądrzejsi xd.

[lync]

4 godziny temu, Analconda napisał:

No to, że jeśli ktoś nie ma fizycznych objawów a nie chce z czymś skończyć to nie jest uzależniony

https://pl.wikipedia.org/wiki/Uzależnienie

Cytat

Uzależnienie – nabyty stan zaburzenia zdrowia psychicznego i fizycznego, który charakteryzuje się okresowym lub stałym przymusem wykonywania określonej czynności lub zażywania psychoaktywnej substancji chemicznej[1]. 

 

Cytat

Walka z uzależnieniem psychicznym zależy w głównej mierze od woli osoby uzależnionej. Jako że wola uzależnionego jest naruszona, osłabiona, pojawia się problem „błędnego koła”. Dlatego niezmiernie rzadko zdarzają się „samowyleczenia” w przypadku zaawansowanych faz uzależnienia. Charakterystyczne jest podejmowanie przez uzależnionego decyzji (np. o rezygnacji z zażywania) i niemożność realizacji tej decyzji. Towarzyszy temu rozrastający się system psychologicznych mechanizmów obronnych.

 

Dosłownie rzecz biorąc nawet chodząc do pracy kwalifikujesz się jako uzależniony (bo niejako jest to przymus wykonywania czynności)

 

 

[deleteduser108]

37 minut temu, lync napisał:

Dosłownie rzecz biorąc nawet chodząc do pracy kwalifikujesz się jako uzależniony (bo niejako jest to przymus wykonywania czynności)

Tak ale nie psychiczny ani fizyczny.

Ja nie czuję potrzeby by grać w gry. Grałem bo nie miałem nic innego do roboty.

 

To samo tyczy się np. oglądania tv, walenia gruchy, palenia zioła - mówi się, że ci ludzie są uzależnieni a nie są. Jak widać na moim przykładzie. Ale psychologi i inne szarlatany przemilczą to by dalej gadać, że porno i tv uzależniają XD.

[skuti]

Nałogi są spoko. Te, które kontrolujemy?

[mph25]

"Ale psychologi i inne szarlatany przemilczą to by dalej gadać, że porno i tv uzależniają XD."    Czyli wszystkie ośrodki do leczenia uzależnień powinny zostać zamknięte, włącznie z Monarem.     Wszystko co powoduje wysoki wzrost endorfin, dopaminy  potrafi uzależnić - tyle że łatwiej wyjść  z uzależnienia od kawy czy papierosów od uzależnienia od heroiny.  Im wyższy wyrzut danych neuroprzekaźników tym człowiek bardziej się uzależnia - mój ojciec jest alkoholikiem, wiesz że kilka razy przyszedł do domu po tygodniowym ciągu, z flaszką wódki i rzucił nią o podłogę tak że się rozbiła, nastepnie się rozpłakał i powiedział "pomóż mi z tego wyjść" ?  Wiesz jak zachowuje się alkoholik po dwóch tygodniach abstynencji?   myśli tylko o wódzie, zaczyna się racjonalizacja "nie piłem dwa tygodnie, napije się - potrafię wytrzymać" serce zaczyna przyspieszać bo adrenalina i dopamina skaczą zachęcając do zrobienia czegoś przyjemnego (w tym przypadku wypicia alkoholu) mózg zapisując ścieżki neuronalne powiązane z czymś przyjemnym poprzez białko delta-fos-b  będzie zawsze dążył do tego żeby poczuć tą przyjemność, nawet kosztem zachlania albo zaćpania się na śmierć.  Niektórzy się nie uzależniają nawet gdy spróbują narkotyków czy alkoholu ale do tego trzeba mieć też odpowiedni mindset - chociaż i ludzie grubo stąpający po ziemi polecieli i przegrali życie przez używki mając miliony. 

[Gołodupiec]

 

13 godzin temu, Analconda napisał:

Przez około 15 lat codziennie grałem w gry po kilka-naście godzin. Z dnia na dzień przestałem, przez pół godziny, może godzinę czułem się źle i tyle. Sprzedałem Pc i tyle. To miało być uzależnienie?

Ty to masz silną wolę:

 

 

Tak na serio, to mogę się pod tym względem z tobą porównać, bo również grałem przez długi okres czasu, gdy nie miałem co robić. Tak naprawdę, to było uzależnienie od przyjemności jakie daje granie. Dopóki czułem frajdę z grania, ze swojej pozycji w wirtualnej społeczności, pozytywną atencję, dopóty nie mogłem przestać. Gdy zaczęła pojawiać się nuda, inni gracze odchodzili. a na ich miejsce pojawiły się wkurzające osoby i oszuści, gdy granie zamiast przyjemności zaczęło mnie po prostu wkurwiać (był to powolny wieloletni proces), dopiero wtedy doszło otrzeźwienie, że to nie ma sensu. Może i proces dorastania dodał swoją cegiełkę do zwalczenia tego problemu, bo w końcu trzeba było zabrać się za pracę żeby zarobić na przeżycie i zadbać o swoją przyszłość.

 

[Fury King]

@Analconda Jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę