Skocz do zawartości

Jak rozpoznać wersję demo?


Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie.

 

Czy w ogóle się da? Czy są symptomy/zachowania, które sugerują, że mamy wersję demo? Czy można jakoś sprawdzić/podpuścić żeby szydło wyszło z worka? 

 

Np. symptomy:

 

- jeżeli wiemy o dość rozrywkowym życiu pani, a na początkowych spotkaniach pozuje na niedostępną

 

- snucie nierealnych planów w wykonaniu myszki (np. chcę sobie kupić dom, a zarobki poniżej średniej krajowej) 

 

- zbytni entuzjazm i chęci w robieniu wszystkiego razem z partnerem (sport, hobby, "naucz mnie", itp.) 

 

- bagatelizowanie niezrealizowania nawet drobnych obietnic

 

- opinia znajomych/środowiska nt. pani, czy ogólnie jakimi ludźmi się otacza

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cechą charakterystyczną wersji Demo jest, że akcja która się dzieje przed Twoimi oczami jest zbyt piękna by mogła być prawdziwa, aż niemożliwa w rzeczywistości, nieosiagalna w normalnej codzienności, wersja Demo jest zawsze przerysowana czasami aż do przesady np na początku znajomości tzw "wielkie ajlowiu" może oznaczać, że na koniec będzie "wielkie hejtju" znam to doskonale z autopsji, generalnie nim bardziej słodko na początku tym bardziej gorzko na końcu. 

  • Like 10
  • Dzięki 2
  • Haha 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

18 minut temu, maroon napisał:

jeżeli wiemy o dość rozrywkowym życiu pani, a na początkowych spotkaniach pozuje na niedostępną

W nowym towarzystwie "myszki" najczęściej próbują się stawiać w "najlepszym świetle". Choćby się nawet - za przeproszeniem - puszczała jak latawiec w wietrzny dzień, zawsze będzie próbowała to maskować w każdy możliwy sposób. 

Jak widzę taką rozrywkową "myszkę", to w zasadzie z automatu następuję obecnie dyskwalifikacja na jakiekolwiek LTR z mojej strony. Zrobiłem ten błąd już kilka razy w życiu - z miernym rezultatem. To zawsze wychodzi z nich, jeżeli to wcześniej lubiły. 
 

23 minuty temu, maroon napisał:

snucie nierealnych planów w wykonaniu myszki

I jej reakcja, kiedy w logiczny sposób próbujesz "myszce" wyklarować, że prędzej będziesz ofiarą ataku rekina w Wiśle, niż jej plany dojdą do skutku z jej obecnym podejściem do życia i finansów.

One lubią żyć w swoim idealnym, wyimaginowanym świecie pełnym mitycznych jednorożców. Oczywiście są nieliczne wyjątki od tego, niestety wciąż - nieliczne. 

Gorzej jeszcze, jak "myszka" uzna w pewnym momencie, że za fakt niespełniania się jej planów nie odpowiada jej brak realizmu i trzeźwej oceny jej sytuacji finansowej, a jedynie brak fanatycznego optymizmu ze strony partnera. 

 

26 minut temu, maroon napisał:

zbytni entuzjazm i chęci w robieniu wszystkiego razem z partnerem (sport, hobby, "naucz mnie", itp.) 

Pełna inwigilacja, żeby partner przypadkiem nie miał zbyt dużych możliwości spędzania czasu bez swojej "myszki". Niektóre nie potrafią zrozumieć, że facet potrzebuje czasem udać się do swojej "samczej jaskini". Najczęściej wtedy się usłyszy po czasie, że "za mało czasu spędzamy robiąc coś wspólnie"/"Oddalamy się od siebie".

To może być sygnał ostrzegawczy, żeby jaśniej postawić pewne granice w związku, ewentualnie "myszkę" zmienić, bo w tej już się kulka wyrobiła (osoby posiadające kiedyś starą myszkę komputerową załapią suchara).

 

29 minut temu, maroon napisał:

bagatelizowanie niezrealizowania nawet drobnych obietnic

To akurat bardzo typowe dla samic. Proporcjonalnie im ładniejsza w swoim mniemaniu, tym bardziej ma wywalone na pojęcia "obietnica", "honor", "dotrzymanie słowa", "konsekwencje", a już szczególnie - "odpowiedzialność za czyny". 

Potem jeszcze pretensje, oburzenie, a na końcu łzy, że facet ma czelność w ogóle zwrócić uwagę na fakt, że panna leci w ch*ja na całej linii. Przecież ona nic złego nie robi - "każdemu się zdarza". Spróbuj jednak zrobić to samo wobec niej - to się zapewne możesz grubo zdziwić, gdyż "konstytucja" jednak nie gwarantuje równości praw w tym związku.

 

31 minut temu, maroon napisał:

opinia znajomych/środowiska nt. pani, czy ogólnie jakimi ludźmi się otacza

Słowne opinie znajomych "myszki" mogą przedstawić nam bardzo zafałszowany obraz jej osoby - opinie więc brałbym bardzo z przymrużeniem oka.
Jednakże warto się przyjrzeć osobom, którymi się otacza - zwłaszcza na imprezach wszelkiego rodzaju. To jest w stanie dać dużo wskazówek nt. "myszki".

 

43 minuty temu, maroon napisał:

Czy można jakoś sprawdzić/podpuścić żeby szydło wyszło z worka? 

Wyjdzie samo, z czasem - jedyne co musisz tak naprawdę robić, to obserwować jeżeli jakieś jej zachowania, czyny czy słowa budzą Twoje wątpliwości. Nie mów jednak o tym od razu głośno, pozwól sobie wpierw na analizę otrzymanych w ten sposób danych - nigdy nie informuj nieprzyjaciela, że znasz jego taktykę. Jeżeli "myszka" dostrzeże, że jesteś sprytny i znasz pewne schematy, może to obrócić przeciwko Tobie. 

Kobiety cały czas weryfikują swoich partnerów, za pomocą swoich gierek i testów na wytrzymałość - więc czemu nie robić tego samego wobec nich.
Oczywiście bez fanatyzmu - z umiarem, albo proporcjonalnie do testów otrzymywanych od partnerki - "oko za oko...".

Związek to jeden wielki teatr - gra w życie, niczym "Simsy", tylko bez możliwości wpisywania kodów na pieniądze i zapisywania stanu gry przed jakimś decydującym momentem. 

Na koniec polecę cytatem:

Cytat

Jeśli zatem jesteś zdolny, udawaj mało zdolnego.
Jeżeli twój cel jest bliski, zachowuj się tak, jakby był odległy.
A gdy jest odległy, udawaj, że jest bliski.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle odkąd przejrzałem te gre nie ma dla mnie czegoś takiego jak "wersji demo". Wyciskam z tego co się da,  i przy pierwszych próbach ustawiania mnie - next.
Kwestia tzw. "wersji demo" i do kiedy trwa, dla ogarniętego, świadomego  mężczyzny NIE ISTNIEJE. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, maroon said:

Czy można jakoś sprawdzić/podpuścić żeby szydło wyszło z worka?

Mówisz magiczne zwroty "intercyza", "testy DNA na ojcostwo" i "żadnej formalizacji związku" i obserwujesz.

 

7 minutes ago, maroon said:

Czy zatem wyklucza to fazę "zakochania", która kłóci się poniekąd z ogarnięciem?

"Zawsze i wszędzie, człowiek zmienny będzie". A kobiety w szczególności.

Faza "zakochania", rozumiana jako samiec kierujący się główką zamiast głową, jest zaprzeczeniem idei "ogarnięcia", rozumianej jako kierowanie się logiką, a nie emocjami. Nie wyklucza jej jednak... ale błędy popełnione pod wpływem emocji, powinno się naprawiać, jak już emocje (też) opadną.

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, Kespert said:

Mówisz magiczne zwroty "intercyza", "testy DNA na ojcostwo" i "żadnej formalizacji związku" i obserwujesz.

.

W wersji "demo" może to zostać zaakceptowane z myślą "i tak go przekabacę". Eks np. zaczęła siadać wena, jak za którymś razem z kolei okazywało się, że poglądów jednak nie zmieniam. 

 

5 minutes ago, Kespert said:

, jest zaprzeczeniem idei "ogarnięcia", rozumianej jako kierowanie się logiką, a nie emocjami. Nie wyklucza jej jednak... 

Wychodzi jednak na to, że związek "z wyrachowania", dla obopólnych korzyści, jest najlepszy. A emocje sobie można na kiedyś tam zostawić. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, maroon napisał:

 

 

Wychodzi jednak na to, że związek "z wyrachowania", dla obopólnych korzyści, jest najlepszy. A emocje sobie można na kiedyś tam zostawić. 

Szukaj takiej co się już naskakała po kutasach, byle nie pustaka.I układ biznesowy :wspólnie łatwiej się żyje .Zadne love story.Tutaj goście celują w 20 ki po 40 i są później zdziwieni że im odjechała na młodszym rumaku. No ale każdy ma swoje wizję świata. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Personal Best napisał:

W ogóle odkąd przejrzałem te gre nie ma dla mnie czegoś takiego jak "wersji demo".

Trial 30 dni lub czasowe wykupienie licencji. Po danym okresie użytkowania pojawia się komunikat o uiszczeniu dodatkowej opłaty aby korzystać dalej.

  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, maroon said:

W wersji "demo" może to zostać zaakceptowane z myślą "i tak go przekabacę"

Oczywiście że tak. Ale tego pierwszego skrzywienia, mrugnięcia, czy też typowej "zawiechy" prawie żadna nie da rady zamaskować bez przygotowania (no, jak jedną Panią koleżanka uprzedziła o przebiegu pierwszej randki ze mną, to potrafiła bez mrugnięcia okiem przejść nad kwestią intercyzy).

 

 

1 hour ago, maroon said:

Wychodzi jednak na to, że związek "z wyrachowania", dla obopólnych korzyści, jest najlepszy.

Tak sobie ostatnio obserwuję pewnego znajomego. Ósmy krzyżyk na karku, jego żona jeszcze więcej, po 50-tej rocznicy małżeństwa.

On przerobił chyba kilka tysięcy okazji, ona - nie wiem, ale dużo dłużna mu nie była. Potrafili do siebie zadzonić, że dzisiaj to drugie ma wrócić później, bo będą w domu zajęci...

Jak ona w wieku 50+ znalazła jakiegoś kochanka na lata, to on mu kilka interesów nagrał, coby miał ją za co kokietować - taki dżentelmen. W drugą stronę, jej sekretarka czasem organizowała jemu "hotele".

I wiesz co? Ich małżeństwo jest trwałe. I może to zabrzmi dziwnie, ale moim zdaniem oni byli sobie wierni - w sensie że mogli na sobie polegać. Bo żadne z nich, nie miało złudzeń, że seks jest nieodzownym elementem związku. Seks to potrzeba ciała, związek to umowa jednostek myślących. Woda i oliwa.

 

To dzisiaj, Panie ograniczając dostęp do seksu, usiłują "założyć monopol", w celu zmonopolizowania swego dostępu do (ograniczonych) zasobów samca.

Tylko temu wszystkiemu zadaje kłam przypadek, gdy tych zasobów wystarcza dla wielu Pań. Wtedy, czym jest "wyrachowanie"?

 

9 minutes ago, thyr said:

Szukaj takiej co się już naskakała po kutasach, byle nie pustaka

Ano... czarny, gruby, krótki, żółty, w prawo, w górę, w dół - czym taką skusić, jak widziała już kilka setek albo i więcej? Coś w tym jest.

PS: Tylko też, jak już wszystko widziała, to i emocji mniej; w obie strony.

Edytowane przez Kespert
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, RENGERS napisał:

Osobiście widać nieszczerość w oczach, skupiłbym się na nich w celu odszukiwania poszlak

 

Według mnie, przysłowiowe "zwierciadło duszy" nie jest miarodajne.

One potrafią zrobić oczka pełne miłości/troski/pożądania/szczerości/czegokolwiek na zawołanie, jeśli uznają że sytuacja tego wymaga.

Edytowane przez Machina
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Kespert napisał:

 

PS: Tylko też, jak już wszystko widziała, to i emocji mniej; w obie strony.

Niektore foczki mądrzeja z wiekiem :stają się mniej atrakcyjne . Jedyna emocja dla takiej będzie to abyś ty jej nie spierdo.. l , przy założeniu ze wciąż jesteś wanted na rynku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minutes ago, thyr said:

Niektore foczki mądrzeja z wiekiem :stają się mniej atrakcyjne

Masz rację, ale nie to miałem na myśli. Raczej kobietę, dla której seks przestał być w jakikolwiek sposób źródłem emocji. Więc nie widzi problemu, by go używać... ale właśnie bez tej iskry w oczach. Czegoś wtedy brak, w obie strony.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kespert.Wiekszosc kobiet nie umie używać sexu bo łączy go z tylko i wylacznie z emocjami/ wyobrażeniami o partnerze zamiast ze zwykła zabawa której finałem jest orgazm.Dlatego też niektóre laski dochodzą po 30 min ostrego stukania ( większość udaje bo już ma dość ) a inne w 5 jak chcą . Widzisz różnice? 

Edytowane przez thyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, thyr said:

Widzisz różnice?

Wydaje mi się, że tak.

Ale Ty mówisz o ogóle kobiet. Ja mówię o szczególnym przypadku tych, co mają ponad kilkuset "na liczniku". A to nie zawsze koreluje się z ich wiekiem.

 

9 minutes ago, thyr said:

Wiekszosc kobiet nie umie używać sexu bo łączy go z tylko i wylacznie z emocjami/ wyobrażeniami zamiast ze zwykła zabawa której finałem jest orgazm

Prawda. Jest to zarówno źródłem ich frustracji, jak i przyczyną ciągłego "szukania odmiany", jak i problemem cywilizacyjnym.

Ale "przebieg" przekraczający pewien punkt, potrafi nawet te, które "umieją", pozbawić pewnej radości; właśnie poprzez powtarzalność. Więc one umieją używać seksu, ale i tak będą udawać.

 

A generalnie, to jest też dość dobra metoda rozpoznania "wersji demo". Jeśli przy pierwszym razie Ona krzyczy, szarpie włosy z głowy, i generalnie próbuje dać Ci odczuć, że jesteś największym jebaką w historii wszechświata, a ona dopiero przy tobie wie, co to orgazm - to prawie na pewno widzisz wersję demo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maroon napisał:

Czy zatem wyklucza to fazę "zakochania", która kłóci się poniekąd z ogarnięciem? 

Wiesz, powiem tak, jak kiedyś przytomnie napisał to @Mosze Red wiele spraw u mężczyzny 40 kilku letniego wygląda raczej jak "łagodne opadanie na spadochronie".
Tym samym nie notuję wersji 'zakochania'  
To jest chyba problem forum, jesteśmy w rożnym wieku i różne sprawy odbieramy po prostu inaczej. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Ace of Spades said:

Cechą charakterystyczną wersji Demo jest, że akcja która się dzieje przed Twoimi oczami jest zbyt piękna by mogła być prawdziwa

Dobra i jednocześnie beznadziejna rada, bo kiedy jest pięknie a kiedy zbyt pięknie? I jak to zmierzyć?

 

Mnóstwo jest tu opinii, i różnych historyjek, ale na pytanie "Jak rozpoznać?" mało kto jakoś potrafi odpowiedzieć.

 

Może spróbujcie sobie przypomnieć historie, które was uświadomiły o tym, że to zachowanie tej pani jest znakiem, że to demo.

 

To by trochę uprościło życie i skierowało temat na właściwe tory bo na razie to jest, przynajmniej w tej części, męska wersja rezerwatu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, RENGERS said:

Osobiście widać nieszczerość w oczach

Nic w oczach nie widać. Na twarzy tak, w oczach nie.

 

Polecam "Lie to me" i książki Ekmana o mikroekspresjach.

 

 

Reading Micro Expressions on a Date

Jak znalazł.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.