Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Haaa... lubię takie klimaty, choć się ich trochę boję ;)

Mam czasem sygnały z tamtej strony lustra. Świat niewidzialny nas otacza. To bez dwóch zdań. 

Ale najlepiej o takich rzeczach gada się pod niebem gwiaździstym, czując na sobie oddech nieskończoności wszechświata i wrzucając kolejne gałęzie do ogniska...  <rozmarzona> ;)

 

Edytowane przez gladia
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, CzikaBoom napisał:

Robię sobie czasami maratony takich nagrań, a później sama w domu się obsrywam. 

?

29 minut temu, gladia napisał:

Haaa... lubię takie klimaty, choć się ich trochę boję ;)

 

?

 

No ja wstawiłem ten filmik, bo tak sobie pomyślałem co by było jakby mnie nawiedzała taka baba z rozpuszczonymi czarnymi kłakami. Chyba jakbym zobaczył takie coś to bym zrobił, tylko we formie męskiej i w pierwszej osobie ->

34 minuty temu, CzikaBoom napisał:

obsrywam. 

A potem może postarał się skomunikować z tym straszydłem o ile wcześniej bym nie dostał 500x zawału gdyby mi się pojawiała. Wyobraźcie sobie, że leżycie na łóżku a katem oka widzicie jakiś straszny ryj co was obserwuje z kłakami czarnymi włącznie i jednym okiem. 

 

Generalnie ja sam miałem dziwne zjawiska, więc na mnie działają mocniej takie filmiki ?‍♂️?

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś bardzo lubiłam takie klimaty, im bardziej paranormalnie/dziwnie tym lepiej. Oglądałam, czytałam, urbex'owałam ze znajomymi, a za granicą sama. Czasem prawie sikałam w gacie jak potem coś tylko usłyszałam w domu nocą albo miałam posprzątać piwnicę w domu ciotki, ale to było ekscytujące.

 

Z czasem przestało mnie to jakkolwiek jarać. Nigdy nie wierzyłam w żadne zjawy i inne śmieszne wytwory naszych wyczulonych zmysłów/religii, ale po prostu znudziło mnie to. Teraz bardziej beczkę mam lub szukam wyjaśnień racjonalnych. 

10 minut temu, SzatanKrieger napisał:

co by było jakby mnie nawiedzała taka baba z rozpuszczonymi czarnymi kłakami.

Poleciłbyś jej ode mnie dobrą odżywkę do włosów. 

Edytowane przez Hatmehit
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Obliteraror

Kiedyś też męczyłem horrory w zasadzie mój ulubiony gatunek to był, a teraz faktycznie jakieś cienkie są a może po prostu za dużo się widziało tego wszystkiego i łeb się przyzwyczaił. Zresztą rzadko teraz coś oglądam w sumie, za dużo LGBT we filmach.

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sobie przypomniałam, jak "pochwaliłam się" znajomym ze studiów, że poza czytaniem Kinga, "Lokatorem" i "Dzieckiem Rosemary" Polańskiego, nie miałam styczności z kinem grozy. Wspaniałomyślnie stwierdzili, że mnie wprowadzą w ów czarujący świat.

Pierwszy był Sinister ...

Od tej pory nic już nie jest takie samo.

Edytowane przez Wielokropek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem kilkakrotnie świadkiem takich rzeczy, często miewam wrażenie że ktoś mnie podczas mojego snu obserwuje.

 

Bawiłem się  również parę lat temu z kolegami w wywoływanie duchów na cmentarzu, żeśmy się posrali ze strachu, bo mimo że nic się nie stało, to aura się dziwna zrobiła :)

 

Natomiast rzeczy które widują alkoholicy w cugu to są dopiero strachy na lachy :)

 

Warto popytać.

 

Na dzień dzisiejszy unikam takich tematów, bo te siły istnieją i nie należy im przeszkadzać, nie oglądam również filmików o takich rzeczach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, SzatanKrieger napisał:

 

No ja wstawiłem ten filmik, bo tak sobie pomyślałem co by było jakby mnie nawiedzała taka baba z rozpuszczonymi czarnymi kłakami. Chyba jakbym zobaczył takie coś to bym zrobił, tylko we formie męskiej i w pierwszej osobie ->

A potem może postarał się skomunikować z tym straszydłem o ile wcześniej bym nie dostał 500x zawału gdyby mi się pojawiała. Wyobraźcie sobie, że leżycie na łóżku a katem oka widzicie jakiś straszny ryj co was obserwuje z kłakami czarnymi włącznie i jednym okiem. 

Generalnie ja sam miałem dziwne zjawiska, więc na mnie działają mocniej takie filmiki ?‍♂️?

Ja bym dostała zawału ;) 

Wolę komunikację mniej bezpośrednią. 

Mnie z jednej strony bardzo interesują zjawiska paranormalne a z drugiej boję się ich. Wolę jednak opowieści od realnych osob, które doświadczyły tego, niż jakieś filmiki z netu, gdzie dużo z nich to zwykłe fejki lub inne fotomontaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

Co sądzicie o takich nagraniach, doświadczyliście/łyście czegoś dziwnego jak na tym filmiku panie lub panowie?

 

Filmiku nie oglądałem, jednak odnosząc się tylko do tytułu, coś mi się nasuwa heh.

 

Od wielu lat cyklicznie zdarzają mi się zaburzenia snu, które skutkują tym, że czasem w momencie zasypiania, będąc zawieszonym między jawą a snem słyszę "głosy".

Np. ostatnio usłyszałem męski głos "chodź do mnie", parę lat temu zapadło mi w pamięć, że usłyszałem jakby dziecko mówiło "ona ci pisze tabliczkę, wiesz o kim mówię".

 

Oczywiście takie jazdy zdarzają mi się tylko przy zasypianiu, nigdy nie miały miejsca w ciągu dnia. Jestem poczytalny i nie męczą mnie zaburzenia psychotyczne. ?

To po prostu najpewniej hipnogagi, inaczej omamy hipnogagiczne. IMO coś zbliżonego do paraliżu przysennego, który też kiedyś pojawiał się regularnie u mnie, teraz rzadziej.

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Omamy_hipnagogiczne

 

BTW

I pamiętam jak kumpel mi pierdolił głupoty o Bromierzyku, mówiąc:

 

-Nie wiem, czy wytrzymałbym całą noc w nawiedzonym lesie.

 

Na co odpowiedziałem:

 

-Las jak każdy inny.

?

 

Beka niezła z tego była heh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hatmehit

Rozumiem, że nie boisz się użyć tabliczki Quija? ? 

 

Sinister chyba nie oglądałem lub oglądałem ale nie zrobił na mnie wrażenia, coś tam kojarzę ale chyba był po prostu dziwny dla mnie.

 

To był spoko film tylko nie pamiętam czy horror również "vh/s" zapamietałem bo był specyficzny choć to kino w sumie klasy B ale ja tam lubię nawet nie raz takie kina klasy B jako horror jak są dobrze zrobione i mają klimat :) 

 

W sumie przydałby się jakiś dobry temat, z np horrorami do polecenia, coś nie raz by się obejrzało :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam takie klimaty, zarówno horrory jak i prawdziwe (?) opowieści. Pomimo tego, a może właśnie z tego powodu, że się wtedy boję.

Mój stosunek do wiarygodności takich historii to ''kto wie'' ale chciałabym, żeby jednak coś tam było. To o wiele ciekawsza opcja.

Ale do nawiedzonego domu bym nie poszła, choć bardzo by mnie to kręciło. Nie chciałabym ryzykować, że coś się do mnie przyczepi?

 

Miewałam też paraliż senny i byłam zwierzęco przerażona, ale i podekscytowana później.

Edytowane przez Cellardoor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, SzatanKrieger napisał:

 

@Hatmehit

Rozumiem, że nie boisz się użyć tabliczki Quija?

Użyłam nie raz w jeszcze głupszych latach nastoletnich. Zero efektu oprócz śmiechu. Nie wierzę w żadne paranormalne cholerstwa, zaświaty, horoskopy czy wędrówkę dusz. Podobno wiele się tym racjonalizmem pozbawiam, ale no- tak już mam. 

Edytowane przez Hatmehit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, SzatanKrieger napisał:

doświadczyliście/łyście czegoś dziwnego jak na tym filmiku panie lub panowie?

Na szczęście nie, bo nie wiem czy potrafiłabym z tym normalnie żyć.

 

@SzatanKrieger Twoje nagranie byłam w stanie obejrzeć do 4 min 30 s jakoś, czyli do momentu aż w drzwiach pojawiła się głowa tej dziewczyny, czy cokolwiek to było. I to dla mnie aż za dużo. Staram się nie oglądać takich rzeczy, bo potem to zapada w podświadomość, i człowiek boi się własnego cienia.

Ja w ogóle się dziwię, że ten chłopak po zobaczeniu na filmie, że coś podnosi mu kołdrę w czasie jego snu, był nadal w stanie mieszkać w tym mieszkaniu. Ja bym uciekała aż, by się kurzyło. W sumie istnieje też prawdopodobieństwo, że te nagrania to jakiś żart, albo fabrykacja dla oglądalności i nawet wolałabym, żeby tak było. Choć wierzę, że takie rzeczy dzieją się też naprawdę.

39 minut temu, RENGERS napisał:

Natomiast rzeczy które widują alkoholicy w cugu to są dopiero strachy na lachy :)

Ja słyszałam o historii, w której pijany facet (regularny alkoholik właśnie, a nie pijący okazjonalnie) wyskoczył przez okno z czwartego piętra. Przeżył o dziwo. Zapytany dlaczego to zrobił odpowiedział, że diabeł go gonił :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Cellardoor napisał:

Uwielbiam takie klimaty, zarówno horrory jak i prawdziwe (?) opowieści. Pomimo tego, a może właśnie z tego powodu, że się wtedy boję.

Mój stosunek do wiarygodności takich historii to ''kto wie'' ale chciałabym, żeby jednak coś tam było. To o wiele ciekawsza opcja.

Ale do nawiedzonego domu bym nie poszła, choć bardzo by mnie to kręciło. Nie chciałabym ryzykować, że coś się do mnie przyczepi?

 

Miewałam też paraliż senny i byłam zwierzęco przerażona, ale i podekscytowana później.

Paraliż to koszmarna sprawa, żaden horror w telewizji nie dorównuje temu przeżyciu.  Choć ja rzadko oglądam bo trudno o dobry horror z klimatem zamiast mózgiem spływającym po ścianie... 

Paraliż miałam dwa razy i modlę się, żeby nigdy więcej. Nie potrafię zapanować nad paniką, strachem i tym, czego wtedy doświadczam. Czułam, jakbym miała zaraz umrzeć. 

Moje nastawienie do wszystkiego jest raczej otwarte. Nie zamykam umysłu na rzeczy, ktorych nie rozumiem. Nie znaczy to, że wierzę bezkrytycznie we wszystko.  Dopuszczam możliwość istnienia czegoś, czego nauka nie potrafi jeszcze wyjaśnić. 

Edytowane przez gladia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja siora przeżyła pewne zdarzenie. Jej kumpeli (to była nasza dalsza sąsiadka) umarł tata, z mamą wybyły organizować pogrzeb i siorka w tym czasie pilnowała ich domu. W pewnym momencie na strychu spadło coś ciężkiego na środek pomieszczenia, od tego czegoś potoczyły się po podłodze jakieś metalowe przedmioty na wszystkie strony, coś jak kulki (siorka to tylko słyszała). Potem jak kumpela z mamą wróciły to NIC takiego tam nie znalazły.

 

Wytłumaczenie mam takie. Ogólnie sądzę.. że nasz świat to virtual reality (ze znajomymi graliśmy w gierki VR i zgodnie stwierdziliśmy, że to prawdopodobne). Po śmierci przechodzimy w inny tryb, nie możemy już dalej grać w grę, ale możemy ją jeszcze obserwować. I w tym trybie jest jak we śnie (łącznie z mieszaniem się naszej pamięci). Ten ojciec pamiętał, że coś tam kiedyś wisiało i to strącił by wykurzyć siorkę. xD Ona to usłyszała, bo życie to virtual reality i czasem w naszej grze wystąpią błędy, oba tryby potrafią się przeniknąć. Sny OOBE to właśnie ten drugi tryb (spectator) gdzie można latać i obserwować rzeczywistość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.