Przeszłość naszych rodziców

[równieśnikSzpilki]

Taką rozkminę mam gdy czytam te wszystkie wątki o relacjach damsko-męskich i nie tylko. Każdy z nas z czegoś się kiedyś nie wyspowiadał przed rodzicami a prawdopodobnie oni też wspominają niewielkie wycinki że swoich życiorysów.

 

Na przykład w większości przypadków nasza mama/tata zanim się poznali mieli przynajmniej jednego partnera wcześniej ale tego tematu raczej nie poruszają. Mi to nie przeszkadza, bo koniec końców są ze sobą ponad 30lat mimo zawirowań i zdziwiłem się gdy "przyłapałem" ich, gdy w wieku 60 lat realizowali obowiązek małżeński. 

 

O ile Facebook będzie nadal istniał to dzieci kolejnych pokoleń będą mogły natrafić na przeszłość rodziców przez te apkei nawet nie zadając im pytań. 

 

Robi na was wrażenie z kim np. spotykała się wasza żona/partnerka?

[cst9191]

19 minut temu, równieśnikSzpilki napisał:

Robi na was wrażenie z kim np. spotykała się wasza żona/partnerka?

Myślę, że sporo osób woli nie wiedzieć. 

[Gołodupiec]

40 minut temu, równieśnikSzpilki napisał:

O ile Facebook będzie nadal istniał to dzieci kolejnych pokoleń będą mogły natrafić na przeszłość rodziców przez te apkei nawet nie zadając im pytań. 

Niby jak? Z tego co widzę, to wszystkie pary jakie znam, po zakończeniu związku usuwają wszelkie zdjęcia, posty powiązane z byłym partnerem/partnerką. 

[SzatanK]

39 minut temu, Gołodupiec napisał:

po zakończeniu związku usuwają wszelkie zdjęcia, posty powiązane z byłym partnerem/partnerką. 

Oraz idą do facetów w czerni, by im wymazali pamięć - więc kobieta staje się dziewicą a facet w zależności od sytuacji ogierem albo prawiczkiem  

 

Czyli na starcie budowaniu relacji już są kłamstwa - super, tak trzymać ludzkość  

 

[równieśnikSzpilki]

Akurat jak wpisze w wyszukiwarke Facebooka imie i nazwisko dziewczyny mojego brata to wyszukuje mi pojedyncze jej posty z przeszlosci z facetem, z ktorym kiedys chodzila.

Edytowane 4 Sierpnia 2020 przez równieśnikSzpilki

[Zgredek]

No tak, wyzszy poziom stalkingu. 

 

Moja matka już po 2 rozwodzie, z 2 miała mnie - czy kiedykolwiek drążyłem temat? Nie, teraz dopiero przy drugim rozwodzie rozmawiałem z dziadkiem i coś napomknął między różnicą z pierwszym i drugim. 

 

Dziecko ma prawo wiedzieć pewne rzeczy ale nigdy, przenigdy nie tyka sie przeszłości, która powinna nas g**no interesowac. 

 

Chciałbyś z rodzicami rozmawiać o byłych i waszych sekretach albo powodu rozstania, jeśli byłby on osobisty? No, więc szacunek dla rodziców się należy. 

[DOHC]

Nigdy o tym nie myślałem, ale z pewnością mieli sympatie, tak jak z pewnością się bali, śmiali, dokuczali w szkole, wypróżniali się itd.