Najlepszy mindset dla mężczyzny

[kali]

Chciałbym uaktualnić swój mindset, tak żeby mieć jasno wytyczoną ścieżkę życiową. Z natury jestem trochę filozofem, dlatego też formułowanie klarownych, przyziemnych celów wprowadza porządek w moje życie.

 

Aktualnie moje priorytety to:

1. Zarabiać jak najwięcej pieniędzy, przy jak najmniejszym obciążeniu psychicznym, a w dniach wolnych czas przeznaczony na pracę zastąpić nauką.

2. Zapewniać sobie wysokiej jakości odpoczynek fizyczny i psychiczny.

3. Dbać o zdrowie ciała i umysłu.

 

I to by było na tyle. Zastanawiam się co robić z kobietami: szukać, czy nie szukać? A jak się jakaś nawinie, to wchodzić w związek, czy lepiej zachowywać luźną relację, która zapewni mi wolność i prywatność? A może macie jakieś inne wartościowe cele, którymi chcielibyście się podzielić?

 

Myślę, że wspólnie moglibyśmy wszyscy sobie pomóc, pożyczając od siebie pomysły, które nam się spodobają.

[Druid]

Wchodzić świadomie, jednak wymagać akceptacji, ze masz w swoim życiu cele, które realizujesz.

Szukac, ale nic na siłe, trafi się jakaś kumata dziewczyna to ok, jak nie to nie. Nic na siłę.

[mac]

Zły porządek. 

 

1. Zdrowie ciała i umysłu to jest najważniejsze. Nie ma nic poza tym, jeżeli chodzi o sprawy przyziemne. 

 

Powiedziałbym jeszcze, żeby szukać ludzi honoru i szczerze pracować nad przyjaźniami. 

 

Przyjaźń jest trwalsza od małżeństwa, od związków i daje poczucie niesamowitości w życiu. Mieć z kim pogadać w tych popierdolonych czasach, ale tak na serio, bez zdrady, z zaciekawieniem to wielka sztuka i skarb jednocześnie. 

 

Osobiście jestem zwolennikiem przyjaźni, nie wiązania się. Potrzebuję prywatnej strefy, izolacji, taki charakter. Nie to, że szybko się męczę z ludźmi, ale po prostu preferuję samotność. Gdybym wchodził w związek to tylko taki, bez wspólnego mieszkania, opcja promocji na początek, kilka miesięcy, do roku maksymalnie i koniec, bez wiązania wielkich nadziei. U mnie to się sprawdzało do momentu, aż wyszedłem w ogóle z cyrku, ale to już raczej indywidualne doświadczenia. 

 

Bardzo lubiłem okresy promocyjne u kobiet, ale nie zgadzam się na negocjowanie szarej codzienności. Z kobietami mężczyzna ma najczęściej, przynajmniej ja ostatecznie sprzeczne interesy. Nie oszukujmy się. Niewielki procent kolesi chce małżeństwa i dzieciaków tak szybko, tylko poruchać, pobawić się, pośmiać i tak cały czas, bez układów, sekretów, kłamstw, zdrad i innego gówna. Takie coś tylko w okresie promocyjnym, więc warto zmieniać mindset pod krótkie, ale przyjemne pod kątem wspomnień relacje i nauczyć się tracić to, co się zdobyło, aby zostawić miejsce na nowe doświadczenia z kobietami. 

 

Nie ma tej jedynej. Jest wiele kobiet, które składają się na spójne doświadczenie ostatecznie dotyczące związków. 

 

Mnie doświadczenia doprowadziły do całkowitej rezygnacji z kobiet, więc o czym to mówi?  Dla świadomych mężczyzn to nie jest nic przyjemnego. 

 

[BRK275]

13 godzin temu, kali napisał:

Zastanawiam się co robić z kobietami: szukać, czy nie szukać? A jak się jakaś nawinie, to wchodzić w związek, czy lepiej zachowywać luźną relację, która zapewni mi wolność i prywatność?

Życzę Ci facet abyś trafił na kobietę, która będzie dla Ciebie wsparciem (w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu).

Jednak rzeczywistość bywa pod tym względem tragiczna, o czym możesz przeczytać w poniższym temacie:

 

Dorzucę również do poczytania wpis Pana Marka:

https://samczeruno.pl/co-wybrac-kobiete-czy-pasje/

[skuti]

Straciłeś sens życia! Brawo, zyskałeś bezsens.

?

 

[kali]

4 godziny temu, mac napisał:

Przyjaźń jest trwalsza od małżeństwa, od związków i daje poczucie niesamowitości w życiu. Mieć z kim pogadać w tych popierdolonych czasach, ale tak na serio, bez zdrady, z zaciekawieniem to wielka sztuka i skarb jednocześnie.

Tak, tylko czy przyjaźń nie skończy się, a przynajmniej mocno nie ograniczy, kiedy przyjaciel zawrze związek małżeński? Według mnie jest to spore zagrożenie.

 

2 godziny temu, BRK275 napisał:

Życzę Ci facet abyś trafił na kobietę, która będzie dla Ciebie wsparciem (w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu).

Dzięki, niestety ja również uważam, że nie będzie to łatwe.