Skocz do zawartości

Na co wydawać pieniądze, żeby osiągnąć sukces?


Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Analconda napisał:

Mniej milki, vipów z biodronki, ciastek i śmierdzącego mmmięska dla Januszy z brzuchami.

Jestem na keto i z miłą chęcią zajadam się dużą ilością tłustych posiłków, węgle nisko, 20 g dziennie to max. ;) Polecam ten styl życia.

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Miraculo napisał:

Eksperci żywienia w natarciu. Mięso nie jest zdrowe, makaron i mąka tak

Mięso to obrzydliwy syf ze zdechłych i chorych zwierząt. Zobacz na tych Januszy z brzuchami - obleśni, śmierdzący - wszyscy żrą mmmięsko do każdego posiłku. Schabowy, boczek, jakieś szynki obrzydliwe, śmierdzące salami i chyba król imprezy - takie mięso do jajecznicy - takie paski jakby biało-różowe XD psu bym tego nie dał a mój stary Janusz żre. Prosiak.

 

Ale nie bym się uczepił mięsa tylko.

Makaron - też syf. Lepiej to zastąpić ryżem.

 

Aha no i dodam.

Mimo tego, że wypowiadam się z pozycji eksperckiej to oczywiście sam średnio stosuje xD. Lody codziennie, chleb tostowy, dżemy, ciastka itd. xD Chociaż zdrowe też jem często.

Edytowane przez Analconda
  • Like 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że dieta to podstawa. Tutaj kasy nie ma co oszczędzać a czy jest tania, to zależy.

Ja obecnie mam w miarę lux. Owoców można powiedzieć, że szczególnie. Śliwki,brzoskiwinie,wiśnie,morele to każda osoba jak chce sobie wziąć to dostaje za friko, bo i tak w tonach im to idzie więc bez różnicy dla nich. Ogórki i parę innych warzyw też zazwyczaj. Jajka wiejskie ciotka mi przywozi praktycznie co tydzień też za friko. 

W sumie można powiedzieć, że nie dieta, tylko zmiana nawyków żywieniowych. Zmiana, ponieważ niektórzy kojarzą słowo dieta jako katorga. Zdrowe nawyki żywieniowe też mogą być dobre. Kiedyś nienawidziłem ryżu i kasz a teraz w sumie i mi smakuje.

Zdrowe produkty w porównaniu do szajsu są o wiele tańsze. Oczywiście warto też zwracać uwagę na to, że gdy już trzyma się tych zdrowych posiłków zjeść też od czasu do czasu niezdrowego. Wiadomo, że jak się zje raz na jakiś czas cos niezdrowego to nic się nie stanie, a i psychika będzie w lepszym stanie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Analconda napisał:

Mięso to obrzydliwy syf ze zdechłych i chorych zwierząt. Zobacz na tych Januszy z brzuchami - obleśni, śmierdzący - wszyscy żrą mmmięsko do każdego posiłku. Schabowy, boczek, jakieś szynki obrzydliwe, śmierdzące salami i chyba król imprezy - takie mięso do jajecznicy - takie paski jakby biało-różowe XD psu bym tego nie dał a mój stary Janusz żre. Prosiak.

 

Ale nie bym się uczepił mięsa tylko.

Makaron - też syf. Lepiej to zastąpić ryżem.

Węglowodany to syf, człowieku, poczytaj trochę, a nie rzucasz stereotypami.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, vand napisał:

Jestem na keto i z miłą chęcią zajadam się dużą ilością tłustych posiłków, węgle nisko, 20 g dziennie to max. ;) Polecam ten styl życia.

20 to idziesz idealnie -bo u mnie 50 ale tylko wtedy nadążam z myśleniem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Analconda napisał:

Mięso to obrzydliwy syf ze zdechłych i chorych zwierząt. Zobacz na tych Januszy z brzuchami - obleśni, śmierdzący - wszyscy żrą mmmięsko do każdego posiłku. Schabowy, boczek, jakieś szynki obrzydliwe, śmierdzące salami i chyba król imprezy - takie mięso do jajecznicy - takie paski jakby biało-różowe XD psu bym tego nie dał a mój stary Janusz żre. Prosiak.

 

Ale nie bym się uczepił mięsa tylko.

Makaron - też syf. Lepiej to zastąpić ryżem.

Żrą horrendalną ilość węglowodanów w połączeniu z tłuszczem. Białko nie ma nic do rzeczy.
A Ty @Analconda jesteś zwyczajnym trollem i ignorantem. Niema z tobą sensu prowadzić jakiejkolwiek dyskusji. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, vand napisał:

Węglowodany to syf, człowieku, poczytaj trochę, a nie rzucasz stereotypami.

Ważne, że jest bardzo tanie to co wymieniłem - a żarcie jest po to by się jak najszybciej nażreć jak najniższym kosztem. OK - szybciej można syfem typu ciastka ale drogo i niezdrowe.

 

1 minutę temu, UncleSam napisał:

Żrą horrendalną ilość węglowodanów w połączeniu z tłuszczem. Białko nie ma nic do rzeczy.
A Ty @Analconda jesteś zwyczajnym trollem i ignorantem. Niema z tobą sensu prowadzić jakiejkolwiek dyskusji. 

Mięso pełne chemii - to żrą Janusze.

Żadne tam białka itd. bo z moich obserwacji to nie ma znaczenia. Tylko chodzi o chemie pakowaną w koryto.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Analconda napisał:

Ważne, że jest bardzo tanie to co wymieniłem - a żarcie jest po to by się jak najszybciej nażreć jak najniższym kosztem. OK - szybciej można syfem typu ciastka ale drogo i niezdrowe.

No, nie dziw, że tak wygląda u Ciebie myślenie, skoro napychasz się syfem. ;)

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, vand napisał:

Na zwykłej diecie nie lubiłem węgli, także jest git ;) Możliwość jedzenia tłusto zastępuje wszystko :D

Teraz będę niskowęglowodanowej próbować w wersji wege. To tak w ramach tematu Na co wydajecie pieniądze - na awokado, orzechy i tofu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ma_ napisał:

Teraz będę niskowęglowodanowej próbować w wersji wege. To tak w ramach tematu Na co wydajecie pieniądze - na awokado, orzechy i tofu ?

Orzechy brazylijskie ❤️ No to powodzenia, ja na wege nie dałbym rady, kocham mięso.

3 minuty temu, Analconda napisał:

Mięso pełne chemii - to żrą Janusze.

Żadne tam białka itd. bo z moich obserwacji to nie ma znaczenia. Tylko chodzi o chemie pakowaną w koryto.

Mięso od chłopa, jajka od chłopa ze wsi, co tu niezdrowego? No, jajka bardzo niezdrowe, tyle tłuszczu, ale co tam, że mają najbardziej zbliżony profil aminokwasowy do naszego jako ludzi. Eh. Jak ze ścianą.

Edytowane przez vand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Carl93m napisał:

Janusze mają bębeny, bo wpierdalają tłuste mięcho + kilo kartofli polane tłuszczem, a potem piwem zapijają. .... Białka i tłuszcze tu nie mają nic do rzeczy.

Mój stary nie chleje. Janusze mają wielkie bębeny xd bo im jelita wypie***a od tego "mięska" ich śmierdzącego na które pakują tyle kasy, że potem jak sąsiad kupuje bawara to ich dupa boli bo oni kasy nie mają. Bo poszła na mięsko obleśne.

 

1 minutę temu, vand napisał:

Mięso od chłopa, jajka od chłopa, co tu niezdrowego? No, jajka bardzo niezdrowe, tyle tłuszczu, ale co tam, że mają najbardziej zbliżony profil aminokwasowy do naszego jako ludzi. Eh. Jak ze ścianą.

99.99% Januszy kupuje marketowe mięso. Jajka to samo ale i tak zdrowsze.

Ja wpieprzam codziennie jajka z dżemem i chlebem tostowym - tanio i dobre.

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Analconda napisał:

Mój stary nie chleje. Janusze mają wielkie bębeny xd bo im jelita wypie***a od tego "mięska" ich śmierdzącego na które pakują tyle kasy, że potem jak sąsiad kupuje bawara to ich dupa boli bo oni kasy nie mają. Bo poszła na mięsko obleśne.

No cóż, nie wiedziałem, że trolle są tutaj tolerowane. ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Analconda no to, że to mięso jest z 1kg robione 4kg to nie zaprzeczam. Nastrzyknięte  chemią, że raz typowi kurczaki popękały od napompowania wodą.

Dlatego kupować ze sprawdzonych źródeł. 

 

Mniejsze zło to kupić surowe mięso i samemu upiec / uwędzić.

 

Sam napisałeś, że jesz chleb tostowy, a to chyba jedno z gorszych rzeczy. GMO + wysokoprzetworzone, napompowane gówno.

Edytowane przez Carl93m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, NoName napisał:

O matko ilu tu Januszy dietetyki

Tu miała być dyskusja o kasie - to mówię jak tanio żreć. A zlecieli się Janusze dietetyki xD

 

@Ma_ Też mam wrażenie, że temat już wyjaśniłem merytorycznie. 

Edytowane przez Analconda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, NoName napisał:

O matko ilu tu Januszy dietetyki, aż ręce opadają jak czytam jakie to węglowodany złe ? Od lat jest tam na High Carb Low Fat  i czuję się zajebiście, a w życiu próbowałem wielu modeli żywienia , więc mam porównanie. Węgle to życie! 

Węglowodany są spoko tak do 100g. Moment w którym są ludzie którzy jedzą po 300-400g, a niektórzy po 700 i więcej gram węgli dziennie, to nie ma to nic wspólnego z czymkolwiek zdrowym ani normalnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, vand napisał:

Węglowodany są spoko tak do 100g. Moment w którym są ludzie którzy jedzą po 300-400g, a niektórzy po 700 i więcej gram węgli dziennie, to nie ma to nic wspólnego z czymkolwiek zdrowym ani normalnym.

Jak jesteś otyłym Januszem Kowalskim i Twoją jedyną aktywnością fizyczną jest przełączanie kanałów pilotem to może tak ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, NoName napisał:

O matko ilu tu Januszy dietetyki, aż ręce opadają jak czytam jakie to węglowodany złe ? Od lat jest tam na High Carb Low Fat  i czuję się zajebiście, a w życiu próbowałem wielu modeli żywienia , więc mam porównanie. Węgle to życie! 

Nikt nie pisze, ze węgle są złe. Jesteś jak sama piszesz na HighCarb a to model żywieniowy a nie jedzenie węgli + tłuszczy. 
Każdy schemat żywieniowy ma pewne zasady - Twój tez. Najgorsze jest jedzenie wszystkiego bez sensu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, NoName napisał:

O matko ilu tu Januszy dietetyki, aż ręce opadają jak czytam jakie to węglowodany złe ? Od lat jest tam na High Carb Low Fat  i czuję się zajebiście, a w życiu próbowałem wielu modeli żywienia , więc mam porównanie. Węgle to życie! 

:D Nie dla wszystkich węgle to życie. Niema co demonizować węglowodanów bo keto nie jest dla wszystkich. 
Musisz mieć to szczęście że dobrze reagujesz na insulinę. Niestety większość ludzi nie toleruje jej tak dobrze i jest insulinooporna, z czego bierze się potem otyłość i problemy ze schudnięciem.

ALE 

Jak już ktoś schudnie i zbuduje mięśnie(do czego raczej węglowodany są potrzebne[kto na keto ten pewnie zna ketogains]), wtedy można jeść dużo większe ilości węglowodanów bez skutków ubocznych w postaci bebzola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Ma_ napisał:

Najgorsze jest jedzenie wszystkiego bez sensu. 

No tu bym już się zgodził. Dieta tak zwana korytkowa nie jest dobra dla nikogo. A zwłaszcza połączenie dużej ilości tłuszczy trans lub nasyconych z dużą ilością mocno przetworzonych węgli, czyli np. słodycze czy fast foody. 

5 minut temu, UncleSam napisał:

Musisz mieć to szczęście że dobrze reagujesz na insulinę.

To nie szczęście. Po prostu jestem aktywny fizycznie, mam niski poziom tkanki tłuszczowej, więcej mięsni niż przeciętny człowiek i dzięki temu dobrą wrażliwość na inse. Byłem jakiś czas na keto, ale miałem mniej energii, treningi były słabsze plus smakowo mi to nie bardzo odpowiadało. 

Edytowane przez NoName
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.