Skocz do zawartości

Na co wydawać pieniądze, żeby osiągnąć sukces?


Rekomendowane odpowiedzi

Co do tego 200 zł na jedzenie to ja w czasach studenckich odzywialam się za 300 zł ale wtedy mało jadłam i głównie gotowałam maksymalnie po taniości żeby zaoszczędzić. Zero warzyw i owoców. Samo mieso :). Nie wiem jakim cudem przeżyłam ten okres. 

Może on liczy 200 zł które wydaje na jedzenie sam a mieszka z rodzicami i mama gotuje czy użyczy lodówki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Quo Vadis? napisał:

Na giełdzie zarobił ten, co chociażby kupił akcje Mercator Medical za grosze a obecnie chodzące po 300 :)Ta

Takich okazji było wiele, bo w marcu i metale zaliczyły dołek i kryptowaluty :)

Mercator już był po prawie 4 stówy, w 4 miesiące stopa zwrotu jakieś 2000% pod warunkiem, że ktoś przetrzymał akcje do tego momentu, bo większość tych co kupiła w marcu sprzedała wcześniej ;)

 

9 godzin temu, kali napisał:

jeżeli dobrze rozumiem ogólny mechanizm jej działania, to - popraw mnie jeśli się mylę - inwestuje się w akcje danej działalności i w zależności od tego jak ta działalność prosperuje to albo nasze akcje zyskają wartość, albo stracą na wartości. Czyli im lepiej znamy działalność, w którą inwestujemy tym lepiej jesteśmy w stanie przewidzieć jej notowania

To jedno, ale też w dużej mierze decyduje psychologia tłumu. Obecnie jest duża zmienność na kursach. Dużo nowych kont maklerskich się otwiera i są to niedoświadczeni ludzie liczący na łatwy zarobek. Ale wystarczy jedna gorsza informacja ze świata i w panice zaczynają sprzedawać akcje, mimo że w spółce fundamentalnie nic się nie zmienia. Ale to jest czysta spekulacja nie inwestowanie.

 

Ja Ci wspomniałem o inwestowaniu długoterminowym w spółki dywidendowe, która regularnie wypłacają dywidendę. Wtedy już tak bardzo wachania kursów cię nie interesują. Masz stały dochód, a w razie czego akcje można też sprzedać. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Pankoneser napisał:

Pracuję na Windowsie bo tak mi odpowiada i taki był mój wybor. Mac by mi pewnie trochę przeszkadzał, ze względu na specyfikę pracy. Zdziwko nie? To jest na prawdę porządny sprzęt ale dużo osob patrzy tylko na to, ile trzeba za niego zapłacić. Dawno się wyleczyłem z gadżetów, inaczej do tego podchodzę. Telefony tez wymieniają cyklicznie a ja zostałem przy starym Srajfonie. 

No trochę się zdziwiłam. Ja właśnie mac. Ale to tez wynika z tego, że niektóre programy do ui są na maci. 
Tez sama wole maci. Z windowsem miałam problemy. 
 

Dziwi mnie tylko to co napisałeś: ze dużo osób patrzy na to ile trzeba za niego zapłacić. Ale przecież Tobie firma daje wiec czepiać się nie powinni. Możesz rozwinąć? 

 

Ale to jest prawda. Za każdym razem ludzie mocno to krytykują. Owszem trzeba ale mac ma swoje zalety. Tez wady. Zależy kto czego szuka. Tez wiadomo marka która jest wyrobiona za to tez się płaci. Oprócz tego za to jak iphony maci i ich cały sprzęt ze sobą współpracuje. Pewne rzeczy nie ma na windowsie i nie będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Lalkaa napisał:

Dziwi mnie tylko to co napisałeś: ze dużo osób patrzy na to ile trzeba za niego zapłacić. Ale przecież Tobie firma daje wiec czepiać się nie powinni. Możesz rozwinąć? 

Moze się nieprecyzyjnie wyraziłem. Że firma za to placi to mnie nie interesuje. To ich sprawa, ich wybór. Mówiłem ogólnie jak tego typu sprzęty są oceniane. Jak jesteś grafikiem to Mac to dla Ciebie idealne narzędzie pracy. Wiem, ze niektóry software jest tylko na Mac. Wiekszosc gazet kiedyś i obstawiam, że teraz tez skladali na kompach typu Mac. Plus stabilność systemu, przy zaawansowanych pracach graficznych czy renderingu 3d. Nie ma stabilniejszej platformy do takich zastosowań. I dodatkowo powoli się starzeje.

Edytowane przez Pankoneser
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.08.2020 o 20:01, Pankoneser napisał:

To nie trzeba się ładować w używane Ałdi albo BeMWu, które w salonie kosztuje kilkaset tysięcy, a potem jest żal, że coś jebło.

Matko, najbardziej dziwią mnie ludzie którzy kupują np mercedesa GL350. Widziałam to bydle ostatnio i jak to pierwszy raz zobaczyłam to zastanawiałam się co to takie wielkie jest, i ile to kosztuje. No matko cena z kosmosu ok 500 000. Nie wiem po co ładować aż tyle pieniędzy w samochód jak przecież to tak traci na wartości. 

Wszelkie udogodnienia, elektrykę można znaleźć w tańszych. 
W cholerę to pali, wielkie to, zaparkować nie idzie, jedyna zaleta to ładnie wyglada, ma super bagażnik, bo reszta jest w tańszych. 
 

Ale tez się z tym zgadzam - kupowanie najtańszych aut z nie wiadomo jakim przebiegiem, bo za śmieszna kwotę to wpakowywanie się w ciagle naprawy i wymiany. 
 

 

Edytowane przez Lalkaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.08.2020 o 22:00, Pankoneser napisał:

Tylko jeszcze czas liczony w latach, żeby to wykończyć. Samo się nie zrobi, trzeba mieć kiedy się tym zajmować, a to może być praca na cały etat.

Teoretycznie tak i nie. Mój ojciec buduje dom. Sam. Nie żartuje sobie. Facet jest po pięćdziesiątce i układa pustaki. Działkę maja cudo, idealnie przy lesie. Bramka wychodzi na las. Co i

jest i plusem i minusem bo przez spadające żołędzie musiał się wpisać na te dęby i ścinać im gałęzie. A wejdziesz tylko do pewnej wysokości. Ja tam się bardzo odnajduje. Bo mi się podoba, koszenie trawy, dbanie o drzewka, maliny, pomidory, ogórki. Maja szklarnie i altankę. 
 

Wiesz kto co lubi. Ja lubię koszenie trawy. Ponadto cześć jest jeszcze nie zasiana wiec trzeba było długo to podlewać no i oczywiście latać w gumiakach po tej ziemi. Ty wiesz jaka to jest frajda? 
 

Tam jest tyle zwierząt. Oprócz oczywiście standardowo saren. To maja tez łasice (gdzieś tam wiadomo przeleci przez działkę), jastrzębie, nietoperze. Możesz siedzieć z lornetką i patrzeć na te wszystkie zwierzątka. Ostatnio obczaiłam sobie sarnę ?
 

Śmieszne jest to, że właśnie będąc tam ja zapominam o pracy czy projektach. Ta cisza, luz, własna działka, słońce, szum drzew jest nieporównywalne do niczego. 
 

Koszą trawę co 3 dni. Wokół mojego taty budują się ludzie. Tacy jedni w rok dwie wybudowali, możesz budować dom jak masz kasę z gotowych komponentów, jedni architekci, jeszcze jedni. Wreszcie miałam okazje dowiedzieć się o błędach w budowie domów gdy oszczędzamy, o tym z czym oni i mój tata mieli styczność i doszłam do wniosku - tylko budowa nigdy stan developerski. 
 

To trzeba chcieć, dbać o dom, gonić koło niego. I to lubić. Ja to uwielbiam. Wiec ciężko mi się stamtąd wraca. 
 

Jego żona i mój tata pracują. Ina na cały etat. A on to nie wiem. Ma emeryturę i pracuje. 

Edytowane przez Lalkaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.08.2020 o 15:54, Pankoneser napisał:

Co do ciuchów i torebek się nie wypowiadam. Sam dzisiaj na kosmetyki wydałem prawie 1kpln. Ale trudno, chcę spróbować, no i tyle. Nie będe se żałował. W siebie inwestuję.

No ja wiem, że już ci się w dupie pali. Niby młody a jednak się cykasz. Ja ci radzę iść na zabiegi medycyny estetycznej xD. Pamiętaj krem przeciwzmarszczkowy ma zapobiegać a nie leczyć. Wiec jak już je masz to ci nic nie da. Jedynie niestety botoks ?

 

W dniu 9.08.2020 o 16:09, Pankoneser napisał:

Jeśli chodzi o mnie to pracuje w IT, od kilku lat mam swoją firmę.

Większość ludzi w IT ma firmy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Lalkaa napisał:

No ja wiem, że już ci się w dupie pali. Niby młody a jednak się cykasz. Ja ci radzę iść na zabiegi medycyny estetycznej xD. Pamiętaj krem przeciwzmarszczkowy ma zapobiegać a nie leczyć. Wiec jak już je masz to ci nic nie da. Jedynie niestety botoks ?

Widzę, ze po raz kolejny jestem niedoceniany. Nie kupowalem żadnych kremów przeciwzmarszczkowych, bez przesady. Chociaż co w tym złego? Trochę kosmetyków do twarzy i ciała (Biotherm, Lab Series, Clinique for Men), jakiś tam peeling. Przeglądnałem sobie tematy na forum oraz ekskluzywnego menela :D no i jak mam w zwyczaju dokonałem konkretnych wyborów. Chyba nie masz nic przeciwko temu, żeby facet dbał o siebie. Dużo pracuję czy tam pracowałem i też potrzebuję się jakoś 'odnowić'. Myślałem też o spa albo czyms podobnym. Nie jestem łachudrą tylko rozpieszczoną księżniczką. :D

 

Były tematy w temacie dbania o siebie. Od kobiet też różne rzeczy słyszałem, co do facetów i jak to w życiu wygląda. Myśle, że zwracałem na to uwagę a teraz wskakuję na wyższy poziom. ;) Mam zamiar też podskoczyć do dentysty na serwis i przegląd, tylko się nie mogę zebrać.

 

No i codzienny trening ciała, nie umysłu.

 

Zapomniałbym o najważniejszym, aż z przed prysznica wyskoczyłem. Robię to po to żeby wkurwić innych w tym moje potencjalne, nowe, koleżanki. To by bylo wszystko, dziekuje. :D

 

16 minut temu, Lalkaa napisał:

Większość ludzi w IT ma firmy ?

Ciekawe dlaczego. )

Edytowane przez Pankoneser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.08.2020 o 22:54, Lalkaa napisał:

Matko, najbardziej dziwią mnie ludzie którzy kupują np mercedesa GL350. Widziałam to bydle ostatnio i jak to pierwszy raz zobaczyłam to zastanawiałam się co to takie wielkie jest, i ile to kosztuje. No matko cena z kosmosu ok 500 000. Nie wiem po co ładować aż tyle pieniędzy w samochód jak przecież to tak traci na wartości. 

Wszelkie udogodnienia, elektrykę można znaleźć w tańszych. 
W cholerę to pali, wielkie to, zaparkować nie idzie, jedyna zaleta to ładnie wyglada, ma super bagażnik, bo reszta jest w tańszych

 

Jedynym problemem tego kogoś są ludzie którzy będą go za to nienawidzić do usranej śmierci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.08.2020 o 22:54, Lalkaa napisał:

Matko, najbardziej dziwią mnie ludzie którzy kupują np mercedesa GL350. Widziałam to bydle ostatnio i jak to pierwszy raz zobaczyłam to zastanawiałam się co to takie wielkie jest, i ile to kosztuje. 

Sama sobie odpowiedziałaś na to pytanie. Jest wielkie i jest z segmentu premium. I tyle. A, najtańszy nowy GL to coś koło 400k.

Edytowane przez Obliteraror
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

200 zł miesięcznie? Na jedzenie? Tyle wydawałem w czasach, gdy żywiłem się kaszą z cebulą. Jednak aby utrzymać się przy zdrowiu, tj. jeść zdrowo i treściwie, należy wyłożyć nieco więcej.

Co do pozostałej części - bardzo nie lubię, gdy ktoś pieprzy mi, na co powinienem wydawać własne pieniądze. Czym innym jest bezmyślna konsumpcja, a czym innym świadomy zakup np. książek, narzędzi, obrabiarki czy co tam jeszcze sobie upatrzysz.

Brzmisz jak połączenie taniego coacha i socjalucha (bo to oni lubią najbardziej rozmawiać o cudzych dochodach).

 

 

W dniu 9.08.2020 o 12:37, DuchAnalityk napisał:

Kupuj i czytaj różne książki, ale nie jakieś fabularne gówna, tylko książki naukowe. 

Fabularne gówna - nie. Natomiast Tołstoja, Flauberta, Buzzatiego, Hessego - jak najbardziej. Ich twórczość to kopalnia prawdziwej mądrości - czyli czegoś, czego często nie ma w poradnikach typu: "odnieś sukces, odstaw kawę i nie puszczaj pierdów". Publikacje o tematyce ekonomicznej też potrafią być gówniane.

Edytowane przez zychu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Pankoneser napisał:

Mam zamiar też podskoczyć do dentysty na serwis i przegląd, tylko się nie mogę zebrać.

Do dentysty to co pół roku. A i tez np. u mnie przez rentencję (osoby które aparatu nie miały - drut pod wewnętrzna strona łuku) to jeszcze piaskowanie, ewentualnie ściąganie kamienia. Teraz jeszcze mi wskoczyło odciążenie mięśni, poprzez taka nakładkę czyli szynę na noc. Dentysta to taki chleb powszedni. Dlatego bardzo zachęcam ?

 

59 minut temu, Pankoneser napisał:

Chociaż co w tym złego? Trochę kosmetyków do twarzy i ciała (Biotherm, Lab Series, Clinique for Men), jakiś tam peeling. Przeglądnałem sobie tematy na forum oraz ekskluzywnego menela :D no i jak mam w zwyczaju dokonałem konkretnych wyborów. Chyba nie masz nic przeciwko temu, żeby facet dbał o siebie.

Dla mnie mężczyzna powinien dbać o siebie. I to oczywiście plus dla Ciebie. I nie ma w tym nic złego. Ale pożartować sobie można ?

Ale wiaodmo co osoba to inne potrzeby, wymagania. 
Aż sobie składy INCI posprawdzałam. No nie wypowiadam się xD. Każdy używa co lubi i co chce. Byłam ciekawa co tam wrzucili do tych dla mężczyzn. Jak już napisałeś... 

59 minut temu, Pankoneser napisał:

. Dużo pracuję czy tam pracowałem i też potrzebuję się jakoś 'odnowić'. Myślałem też o spa albo czyms podobnym. Nie jestem łachudrą tylko rozpieszczoną księżniczką. 

Już nie pracuje bo nie muszę xD. 
 

No właśnie widzę, że rozpieszczoną księżniczką po spa ?
 

32 minuty temu, thyr napisał:

Jedynym problemem tego kogoś są ludzie którzy będą go za to nienawidzić do usranej śmierci. 

Czemu nienawidzić? Niby za co? 
 

@Obliteraror ale premium jest wiele innych super samochodów. Które spełniają wszystkie wymagania co ten i nie maja ceny z kosmosu. Samochód jest jednym z elementów które po wyjechaniu z salonu mocno tracą na wartości i właśnie nie rozumiem tej inwestycji. Przecież można znaleźć lepsze, albo takie samo i tańsze. Wiec po co? Niczym to się nie wyróżnia. Żeby wiesz nie wiem mało jakieś super ukryte plusy. A to ni terenowe, takie bydle suv. Prostokącik jeżdżący. To już jeep jest lepszy niż to. Szukam odpowiedzi dlaczego akurat w to miałoby się zainwestować? 

Edytowane przez Lalkaa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Lalkaa napisał:

Do dentysty to co pół roku

Też bardzo często chodziłem. Mialem jedną dentystkę przez całe życie, musiałem zmienić na czasie bo tylko mnie brała na takie zabiegi a specjalizuje się w czymś innym. No i po prostu już miała dość. Napracowała się wystarczająco, jestem jej mega wdzięczny.

 

22 minuty temu, Lalkaa napisał:

Dla mnie mężczyzna powinien dbać o siebie. I to oczywiście plus dla Ciebie. I nie ma w tym nic złego.
Aż sobie składy INCI posprawdzałam. No nie wypowiadam się xD. Każdy używa co lubi i co chce. Byłam ciekawa co tam wrzucili do tych dla mężczyzn. Jak już napisałeś... 

Myślałem o założeniu tematu w rezerwacie ale tego nie zrobiłem. Jak masz jakieś uwagi czy wskazówki to napisz proszę. Wybierałem to co wydawało mi się w miare ok. Nie patrzyłem na skład.

 

22 minuty temu, Lalkaa napisał:

Już nie pracuje bo nie muszę xD. 
 

No właśnie widzę, że rozpieszczoną księżniczką po spa ?

Zdarzało mi się pracować po 16h albo dłużej. Siedzący tryb życia niszczy, w samochodzie też siedzisz, przy obiedzie siedzisz.

 

Raczej. Takie spa by mi pomogło. Z 35lat, zrobiłoby mi się...35. :D

22 minuty temu, Lalkaa napisał:

Prostokącik jeżdżący. To już jeep jest lepszy niż to. Szukam odpowiedzi dlaczego akurat w to miałoby się zainwestować? 

Wbrew pozorom jest całkiem sporo ludzi, którzy stoją finansowo bardzo, bardzo dobrze. Dla nich taki wydatek to są małe ziemniaczki. Inni mają firmy i zamiast płacić fiskusowi biorą takie fury w leasing/najem długoterminowy. Chociaż teraz zrobili obostrzenia i limity, przez co nie jest to już tak opłacalne. Nie zgłebiałem tematu jak można to obejść.

Edytowane przez Pankoneser
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Obliteraror napisał:

To leasing w 90 proc. A dlaczego? Bo mogą. De gustibus.

Leasing masz ograniczenie samochodów do 150 tys (chyba do tylu ale ograniczenia są). 

 

28 minut temu, Pankoneser napisał:

Myślałem o założeniu tematu w rezerwacie ale tego nie zrobiłem. Jak masz jakieś uwagi czy wskazówki to napisz proszę. Wybierałem to co wydawało mi się w miare ok. Nie patrzyłem na skład.

Zależy czy chcesz patrzeć na składy czy nie. Czy pasują ci składniki które ja kategorycznie wykluczam czyli peg’i, EDTA i inne. Tu masz listę i dlaczego cześć ludzi którzy czytaj składy je wyklucza: https://piggypeg.pl/lista-substancji/. Idealnie wypisane i w skrócie dlaczego powinnismy ich unikać. 
Patrz nie na „for men” tylko na to jaką masz skórę oraz jak ona reaguje. Ponadto naturalnie kosmetyki tez mogą uczulać bo maja dużo składników aktywnych i dużą zawartość procentową  pewnych substancji. Są takie blogi, są osoby które się w tym specjalizują i zajmują. Edukują ludzi pokazują jak powinna wyglądać pielęgnacja. Jest to między innymi kosmetologia naturalnie, piggy peg i czarszka. I kolejność jest ważna. Demakijażu nie robisz bo nie masz co zmywać. Ale potem umycie twarzy czymś co jest łagodne, pianka żel bez sls, potem tonik potem krem. Niektórzy wrzucają serum ale to już zależy od preferencji. Kosmetologia naturalnie mówi że serum raz w tyg. I ta sama rutyna na wieczór. Pilling raz w tyg. Pillingi są różne. Może być enzymatyczny, może być mechaniczny. Ja ci tu mogę esej napisać wymienić firmy. Powiedzieć dlaczego tak a nie inaczej. 
 

Ale oczywiście są osoby które tak mocno na składy nie patrzą. Jeśli nawet nie patrzysz na składy to to rutyna i tak powinna ci taka zostać. I powinieneś obserwować jak Twoja skóra reaguje. Czy np. nie masz takiego uczucia ściągnięcia. 
 

Ponadto krem z filtrem. Promieniowanie odpowiada za fotostarzenie się skóry.

Mamy filtry chemiczne i fizyczna lub mieszane. Zależy co chcesz. Filtry chemiczne inaczej działają wiec przenikają przez skore, fizyczne nie, ale zaś bielą. Choć jest jeden bardzo mało bielący. Im większy spf tym bardziej bieli. 
 

45 minut temu, Pankoneser napisał:

Dla nich taki wydatek to są małe ziemniaczki. Inni mają firmy i zamiast płacić fiskusowi biorą takie fury w leasing/najem długoterminowy. Chociaż teraz zrobili obostrzenia i limity, przez co nie jest to już tak opłacalne.

Tak tak rozumiem, że to żaden wydatek ale daczego akurat to ?. Tego nie potrafię zrozumieć. Co to takiego ma w sobie co nie maja inne. 

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Obliteraror napisał:

To leasing w 90 proc

No i?

A, no tak

 

"to lizing" = "dostałeś za darmo".

 

4 godziny temu, Pankoneser napisał:

Inni mają firmy i zamiast płacić fiskusowi biorą takie fury w leasing/najem długoterminowy.

True. Jest to opłacalne ze względów podatkowych.

Płacisz w pieniądzu więcej (koszt pieniądza), odzyskujesz w podatku (CIT/VAT/szybsza amortyzacja)

3 godziny temu, Lalkaa napisał:

Leasing masz ograniczenie samochodów do 150 tys (chyba do tylu ale ograniczenia są). 

Tak, tak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Obliteraror napisał:

Ale wielu takich aut nie kupuje się prywatnie za gotówkę, bo i po co?

Wytłumacz to januszom_cebulskim ?

 

Bo - oczywiście - jak Janusz kupi pordzewiałego Passata B5 to "on je krul wsi, jako lew je krul drzungli i on ma WŁASNEGO.
A ten somsiad złodziej to on w lezyngu fszysko. No nic nie ma, cham jeden. A kradnie tylko"

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam kilka osób, które osiągnęły sukces w moim mniemaniu, a piszę w moim bo ich życie teraz jest tym do czego ja dążę czyli robienie tego co się lubi i przy tym niezłe wynagrodzenie plus bycie pięknym, lubianym i udany związek.

I na przykładzie obserwacji ich stylu życia mogę napisać żeby wydawać na:

-pomnażanie pieniędzy poprzez mądre inwestycje np. we własną firmę,

-oszczędzanie ( bardzo, bardzo ważne), przeczytałam kiedyś takie mądre zdanie, że bogaci ludzie płacą najpierw samym sobie, po otrzymaniu np. wynagrodzenia, niby oczywiste, ale dla wielu ludzi niezupełnie,

- dbanie o siebie- nikt nie mówi o wydawaniu kasy na setną tysięczną taką sama sukienkę, ale przesadna oszczędność prowadzi do np. zwiększenia wagi po śmieciowym jedzeniu, czy chodzenie w spranych ciuchach, oczywiście mowa o ludziach, którzy mają na to pieniądze, ale żyją mega oszczędnie, co jest błędnym kołem, bo atrakcyjność fizyczna pomaga tez w karierze (efekt aureoli) w pewien sposób, a to wiąże się z wyższymi zarobkami, nie mówiąc już o relacjach osobistych miłości, czy przyjaźni, no nie oszukujmy się wygląd się liczy, co prawda nie tylko on, ale też, a wielu ludzi wpada w ten sam schemat, mają średnią pracę i chcąc oszczędzić nie dbają za bardzo o swoja powierzchowność, przez co nie są tak dobrze odbierani jak ich atrakcyjni koledzy, co wiąże się z kolei z większą trudnością w nawiązywaniu kontaktów, które jak wiadomo bardzo przydają się w pracy, jak to mówią jak cię widzą...,

-na podróże, hobby itd., dzięki czemu mają powera do pracy,

- na rozrywkę od czasu do czasu czy nawet dobre piwo od wielkiego dzwonu- przyczyna patrz pkt. wyżej,

-i wreszcie na rozwój, doszkalanie się wszelkie kursy, naukę języków, a nawet rozwój osobisty, który na zachodzie jest bardzo doceniany u nas dopiero ludzie zaczynają się tym interesować.

A co do tego ostatniego, to bardzo wiele wniósł w moje życie i zmienia je ciągle na lepsze odkąd tylko zaczęłam się nim interesować, co zaczerpnęłam od właśnie pewnej osoby, która jest dla mnie przykładem do naśladowania, bo chciałabym w przyszłości osiągnąć właśnie to co ona.

Choć sukces jest pojęciem szerokim, dla kogoś innego może oznaczać np. samo pomnażanie pieniędzy, a sukces osobisty jest nieistotny i... ja takich ludzi akceptuje, dla mnie osoba sukcesu to potrafiąca świetnie równowazyć sukces osobisty z zawodowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.