Skocz do zawartości

Kolejna kadencja Łukaszenki? Przyszłość Białorusi


Rekomendowane odpowiedzi

W zasadzie czekałem trochę aż wybuchną jakieś "fajerwerki" na Białorusi. Łukaszenko popełnił dwa poważne błędy w ostatnim czasie. Pierwszy - nie przyjął łapówki najpierw od WHO a potem od MFW za wprowadzenie plandemii i drugi - głośno się tym pochwalił na konferencji prasowej. Takich rzeczy nie puszczają płazem. Jedynie pozostaje kwestia, czy dostanie tylko "prztyczka w nos" i skończą destabilizację kraju czy pociągną dalej. Na razie medialnie udało się uciszyć próbę korupcji, szerzej temat nie wypłynął, więc może tylko na prztyczku się skończy. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, czytam z uwagą Wasze komentarze. Nasuwa mi się takie spostrzeżenie, że część wypowiadających się myśli dość dziwnymi i przestarzałymi XX wiecznymi kategoriami. A mianowicie myśli o korzyściach tylko swoich. Patrzy co Polska może ugrać, gdzie powinna się postawić by mieć najlepiej z wyjątkiem takim, że chcielibyście związać się nawet z diabłem byle być przeciw Rosji. 

 

Ja swoich prorosyjskich sympatii kryć nie będę. Zacytuję tutaj Władimira Putina który powiedział "obecnie na świecie jest tylko 5 państw które mogą prowadzić suwerenna politykę". Z Waszych wypowiedzi wnioskuje, że albo nie zdajecie sobie sprawy z prawdziwości tego stwierdzenia albo uważacie, że Polska może do tego należeć lub o zgrozo należy... Powinniśmy przyglądać się na BY ale nie grać tam pierwszych skrzypiec ani nie fantazjować o korzyściach z jakich kolwiek rozstrzygnięć bo nawet jeśli jakieś wydarzenie będzie dla nas korzystne to będą to tylko ochłapy z Pańskiego stołu. Przywołam tu przyklad znanej i lubianej Ukrainy: jakie korzyści mamy jak kraj z wydarzeń które miały tam miejsce w 2014 roku?

 

Co do samej Białorusi to Łukaszenko dla mnie przekombinowal. Zapomniał chyba o tej samej zasadzie o której wspomniałem wyżej. W latach 90 i na początku 2000 ciężko związał się z Rosją, podpisywał różne inicjatywy integracyjne i był jednym z liderów integracji euroazjatyckiej (obok Kazachstanu). Mówiło się o wcieleniu Białorusi do Rosji, mówiło się o unii walutowej, celnej... O wspólnym kodeksie karnym dla RU i BY... Itd itd... Co z tego wyszło? Nic... Łukaszenko ciągnął zasoby od Rosji i na tej karcie przejechał jakieś 20 lat. Potem zaczął się mariaż z zachodem i dziwna gra. Przykład? "Szmuglowanie" polskich jabłek do Rosji pod przykrywką swoich na co Rosja powiedziała basta. Kto z Was był na BY? Czy wiecie, że bardzo popularnym było tam w latach 2015-2019 rewitalizowane zabytków z funduszy unijnych? Jakieś było moje zdziwnie gdy idąc ulicami Brześcia nad Bugiem zobaczyłem tabliczkę po rosyjsku "wyremontowano z funduszy unii europejskiej". 

Lecz to też była gra, gra na drugi front. W tym świecie nie ma nic za darmo. Zarówno wschód jak i zachód czegoś w końcu będą chciały w zamian za finansowanie. I tak dochodzimy do roku 2020, gdzie Łukaszenko pokazuje środkowy palec WHO. Jak było naprawdę? Tego też nie wiemy... 

 

Białorusi nie stać na suwerenna politykę. Nie stać na to by rozgrywać Rosję, UE, szerokopojety zachód... Obawiam się, że to się na Łukaszence zemści i pierwsze akordy tego wszystkiego widzimy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Państwo trzeba trzymać za mordę, podobnie obywateli.

 

Wtedy państwo jest silne.

 

Bardzo szanuję Pana Władimira Putina i Łukaszenkę, przypominają mi troszkę mojego dziadzia :)

 

A za publiczne przechwałki na temat nieprzyjętej łapówki od WHO, pewnie niestety w najbliższym czasie "popełni" samobójstwo.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Szalony Koń said:

To że jesteśmy areną walki gladiatorów to prawda, ale nie znaczy to, że mamy się temu biernie przyglądać.

Tego nie powiedziałem. Powiedziałem, że polityka Rosji i Niemiec nie przewiduje wolnej Polski. Ich polityka w tej kwestii jest spójna dlatego "wspólna".

 

To czy się na to godzić czy nie zależy od nas.

 

3 hours ago, Szalony Koń said:

RFN zbudowało najpierw państwo, potem armię i rynek, na pieniądzach z USA

To nieprawda. RFN zbudowało gospodarkę własną pracą, dzięki wolności jaką ich obdarzyli w 1950 Amerykanie.

Zaraz mi tu wyjedziesz z planem Marshalla. Przykro mi, zburzyć taki piękny mit ale to mit.

 

--

 

2 hours ago, Dassler89 said:

"obecnie na świecie jest tylko 5 państw które mogą prowadzić suwerenna politykę". Z Waszych wypowiedzi wnioskuje, że albo nie zdajecie sobie sprawy z prawdziwości tego stwierdzenia albo uważacie, że Polska może do tego należeć lub o zgrozo należy...

Czy Węgry należą do tej piątki czy nie?

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, wrotycz napisał:

Tego nie powiedziałem. Powiedziałem, że polityka Rosji i Niemiec nie przewiduje wolnej Polski. Ich polityka w tej kwestii jest spójna dlatego "wspólna".

To czy się na to godzić czy nie zależy od nas.

Dokładnie.

I ja nie twierdzę że tak powiedziałeś - po prostu uzupełniam wypowiedź.

 

1 minutę temu, wrotycz napisał:

To nieprawda. RFN zbudowało gospodarkę własną pracą, dzięki wolności jaką ich obdarzyli w 1950 Amerykanie.

Zaraz mi tu wyjedziesz z planem Marshalla. Przykro mi, zburzyć taki piękny mit ale to mit.

A skąd śmiała teza że to mit? W sensie - że nie było go, czy że jego wpływ jest przeceniany?

 

Bo co do drugiego, to może wyjaśnijmy sobie co mam na myśli - oczywiście że plan Marshalla nie załatwił wszystkiego.

Absolutnie nie neguję tu zdolności Niemców, ich organizacji pracy, zamiłowania do porządku, osiągnięć naukowych itp (inna sprawa że tamto pokolenie jest zastępowane przez współczesne zlewaczałe (sto razy bardziej niż u nas), gdzie owych cech próżno szukać).

Natomiast gdyby nie ów plan, odbudowa gospodarki potrwałaby znacznie dłużej, a i zapewne takiego poziomu osiagnąć by się nie udało. Na pewno nie byłoby też niemieckiej dominacji w Europie, bo po prostu nie byłoby platformy dzięki której Niemcy zdołały się odbić.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Szalony Koń said:

A skąd śmiała teza że to mit? W sensie - że nie było go, czy że jego wpływ jest przeceniany?

Bardzo przeceniany.

 

Skutki planu Marshalla
Co ciekawe, w ciągu dziesięcioleci, jakie upłynęły od jego wdrożenia, prawdziwe korzyści gospodarcze planu Marshalla były przedmiotem wielu debat. Sprawozdania z tego okresu sugerują, że zanim plan wszedł w życie, Europa Zachodnia była już na dobrej drodze do ożywienia gospodarczego.

I pomimo znacznych inwestycji ze strony Stanów Zjednoczonych, fundusze zapewnione w ramach planu Marshalla stanowiły mniej niż 3% łącznych dochodów narodowych krajów, które je otrzymały. Doprowadziło to do stosunkowo skromnego wzrostu PKB w tych krajach w ciągu czteroletniego okresu obowiązywania planu.

To powiedziawszy, do czasu planu w ostatnim roku, 1952, wzrost gospodarczy w krajach, które otrzymały fundusze, przekroczył poziom sprzed wojny, co jest silnym wskaźnikiem pozytywnego wpływu programu, przynajmniej pod względem ekonomicznym.

 

--

2 hours ago, Dassler89 said:
2 hours ago, wrotycz said:

Czy Węgry należą do tej piątki czy nie?

Zdecydowanie nie

Idź to im to powiedz, i powiedz to Orbanowi.

Nie jest tak, że mogą robić co chcą, ale nikt nie może, może poza naczelnym żandarmem UED, czyli Stanami Zjednoczonymi. Nie znaczy to jednak, że nie mogą prowadzić swojej polityki. W oczywisty sposób ją prowadzą, i nawet Unia Europejska, której są członkiem, nie jest im w stanie im tego zabronić.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, BlacKnight napisał:

Ja bym go zostawił. Niech rządzi sobie. On jest buforem przed ruskimi. A my od zawsze na zawsze potrzebujemy bufora przed nimi. Czyli Ukrainy i Białorusi.

Zwłaszcza że obecnie spogląda w kierunku zachodnim. I siłą rzeczy - polskim.

Na pewno byłoby lepiej gdyby został, niżby go miał zastąpić jakiś ruski kacyk.

 

Godzinę temu, Rnext napisał:

W zasadzie czekałem trochę aż wybuchną jakieś "fajerwerki" na Białorusi. Łukaszenko popełnił dwa poważne błędy w ostatnim czasie. Pierwszy - nie przyjął łapówki najpierw od WHO a potem od MFW za wprowadzenie plandemii i drugi - głośno się tym pochwalił na konferencji prasowej. Takich rzeczy nie puszczają płazem. Jedynie pozostaje kwestia, czy dostanie tylko "prztyczka w nos" i skończą destabilizację kraju czy pociągną dalej. Na razie medialnie udało się uciszyć próbę korupcji, szerzej temat nie wypłynął, więc może tylko na prztyczku się skończy. 

To pikuś w porównaniu z szukaniem ropy i gazu na innym kierunku niż rosyjski. Tego Putin nie mógł puścić płazem.

 

51 minut temu, Dassler89 napisał:

Nasuwa mi się takie spostrzeżenie, że część wypowiadających się myśli dość dziwnymi i przestarzałymi XX wiecznymi kategoriami. A mianowicie myśli o korzyściach tylko swoich.

Może wreszcie Polska zacznie myśleć korzyściami tylko swoimi - bo jak na razie to cały świat to robi z wyjątkiem nas. I to nie tylko w XX wieku.

 

52 minuty temu, Dassler89 napisał:

Patrzy co Polska może ugrać, gdzie powinna się postawić by mieć najlepiej z wyjątkiem takim, że chcielibyście związać się nawet z diabłem byle być przeciw Rosji.

Bo Rosja to największe obecnie zagrożenie dla Polski. Owszem, Rosja słabnie (i chwała Bogu), co nie zmienia faktu że Iskandery w Polskę wycelowane nadal, i nadal manewry Zapad koncentrują się na zajęciu Warszawy.

A czy z diabłem? No, aniołków na świecie brak. Plusem Chin i USA jest to, że są daleko.

 

54 minuty temu, Dassler89 napisał:

Przywołam tu przyklad znanej i lubianej Ukrainy: jakie korzyści mamy jak kraj z wydarzeń które miały tam miejsce w 2014 roku?

Taki, że Polacy, przynajmniej niektórzy, przejrzeli na oczy. Zobaczyli że wojna to byt realny a nie zamierzchła przeszłość. Nagle się okazało, że wojsko jest potrzebne (sam znam jednostkę która tylko dlatego nie została zlikwidowana), nagle się obudziliśmy że mamy armię która nadaje się do muzeum, a nie do walki, że wypadałoby poradziecki złom zastąpić czymś współczesnym. I to się zaczęło dziać już za Komorowskiego, autora słynnych zdań: "GROM jako jednostka jest Polsce niepotrzebna", oraz "Polski pilot poleci nawet na drzwiach od stodoły".

I jak na dłoni widać czym jest Rosja i do czego dąży.

 

58 minut temu, Dassler89 napisał:

Ja swoich prorosyjskich sympatii kryć nie będę.

A ja propolskich. Więc się fundamentalnie nie zgadzamy.

8 minut temu, wrotycz napisał:

Bardzo przeceniany.

Skutki planu Marshalla
Co ciekawe, w ciągu dziesięcioleci, jakie upłynęły od jego wdrożenia, prawdziwe korzyści gospodarcze planu Marshalla były przedmiotem wielu debat. Sprawozdania z tego okresu sugerują, że zanim plan wszedł w życie, Europa Zachodnia była już na dobrej drodze do ożywienia gospodarczego.

I pomimo znacznych inwestycji ze strony Stanów Zjednoczonych, fundusze zapewnione w ramach planu Marshalla stanowiły mniej niż 3% łącznych dochodów narodowych krajów, które je otrzymały. Doprowadziło to do stosunkowo skromnego wzrostu PKB w tych krajach w ciągu czteroletniego okresu obowiązywania planu.

To powiedziawszy, do czasu planu w ostatnim roku, 1952, wzrost gospodarczy w krajach, które otrzymały fundusze, przekroczył poziom sprzed wojny, co jest silnym wskaźnikiem pozytywnego wpływu programu, przynajmniej pod względem ekonomicznym.

To że to był niewielki procent PKB to oczywiste, ale co ważne, szczególnie w mocno zniszczonych krajach, ułatwiło to odbudowę fabryk i infrastruktury.

Zwłaszcza że nie chodzi tylko o pieniądze, a o towary w tym deficytowe, w które siłą rzeczy zniszczona wojną Europa była uboga.

12 minut temu, wrotycz napisał:

Idź to im to powiedz, i powiedz to Orbanowi.

Nie jest tak, że mogą robić co chcą, ale nikt nie może, może poza naczelnym żandarmem UED, czyli Stanami Zjednoczonymi. Nie znaczy to jednak, że nie mogą prowadzić swojej polityki. W oczywisty sposób ją prowadzą, i nawet Unia Europejska, której są członkiem, nie jest im w stanie im tego zabronić.

Dokładnie.

Dodam tylko że USA też nie może tak zupełnie robić co chce - są zdeterminowani sytuacją międzynarodową, rosnącą potęgą Chin, itp.

Jak to ktoś powiedział, polityka to nie jest robienie tego co się chce, tylko sztuka grania ograniczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dassler89 napisał:

A mianowicie myśli o korzyściach tylko swoich. Patrzy co Polska może ugrać, gdzie powinna się postawić by mieć najlepiej z wyjątkiem takim, że chcielibyście związać się nawet z diabłem byle być przeciw Rosji. 

Kto nie jak Polak pomyśli o Polsce. 
 

Z diabłem lepiej wyjdzie niż z nimi.

1 godzinę temu, Dassler89 napisał:

Ja swoich prorosyjskich sympatii kryć nie będę.

Jeżeli myślisz że sympatie uchroniły by cię od łubianki lub najbliższego lasu gdyby przyszli to grubo się Pan mylisz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Szalony Koń said:

Zwłaszcza że obecnie spogląda w kierunku zachodnim. I siłą rzeczy - polskim.

To już dawno, tylko nikt tego nie zauważył.

 

Białoruś kupi objęte embargiem produkty z Polski; (3 września 2014)

Cud: Białoruś wyeksportowała do Rosji 5 razy więcej jabłek niż wyprodukowała; (2016.09.30)

 

Tyle, że to są małe sumy, eksportujemy na Białoruś głównie produkty rolne za 1,6 mld $, to jest suma śmieszna, a rynek potencjalnie ogromny. Dość powiedzieć, że tyle to my eksportujemy na Łotwę. A porównaj sobie te dwa kraje.

 

2 hours ago, Szalony Koń said:

Bo Rosja to największe obecnie zagrożenie dla Polski

Nie jest. Nie jest nawet druga. Największe zagrożenie w tej chwili to USrael a drugie, w tej chwili a pierwsze, ogólnie to Niemcy. Potem, ogólnie, USA i zachód (znaczy reszta prócz Niemców), i dopiero potem Rosja.

 

 

2 hours ago, Szalony Koń said:

To że to był niewielki procent PKB <--?-->, szczególnie w mocno zniszczonych krajach, ułatwiło to odbudowę fabryk i infrastruktury.

To wielki czy niewielki procent?

Bo skoro niewielki, to nie mógł "szczególnie mocno" pomóc a jeśli wielki, to jakim cudem?

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Szalony Koń napisał:

:D no, udało się Koledze mnie rozbawić:)

Bardzo mi miło, polecam się na przyszłość.

2 godziny temu, Szalony Koń napisał:

Jest dokładnie odwrotnie - obecny rząd wreszcie prowadzi politykę wschodnią. Kwestia dostarczania ropy i gazu Łukaszence jest tego najlepszym dowodem.

https://spidersweb.pl/bizblog/putin-lukaszenka-rosja-polska-ropa/

Jakie cele polityczne dzięki temu osiągnie Polska?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, wrotycz napisał:

Tyle, że to są małe sumy, eksportujemy na Białoruś głównie produkty rolne za 1,6 mld $, to jest suma śmieszna, a rynek potencjalnie ogromny. Dość powiedzieć, że tyle to my eksportujemy na Łotwę. A porównaj sobie te dwa kraje.

Ależ wcale tego nie neguję - potencjał ogromny, do wykorzystania. Wiele jednak zależy od nich.

 

4 minuty temu, wrotycz napisał:

Nie jest. Nie jest nawet druga. Największe zagrożenie w tej chwili to USrael a drugie, w tej chwili a pierwsze, ogólnie to Niemcy. Potem, ogólnie, USA i zachód (znaczy reszta prócz Niemców), i dopiero potem Rosja

Absolutnie nie - przede wszystkim Rosja (militarnie, politycznie i gospodarczo-surowce), w drugiej kolejności Niemcy (politycznie i gospodarczo). USA nie ma żadnego interesu grozić nam czymkolwiek (w przeciwieństwie do Rosji i Niemiec), a Izrael dużo krzyczy, a moc sprawczą ma coraz mniejszą. I doskonale o tym sami wiedzą.

Edytowane przez Szalony Koń
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szalony Koń @BlacKnight

I to jest problem właśnie tego typu dyskusji. Z całej mojej poprzedniej wypowiedzi wyłuskany i kontynuowany jest tylko wątek który miał być wstepem do tematów rozwiniętych dalej. Plus romantyczne wyjazdy o Łubiankach i innych takich. Kontynuując jednak ten offtop: najważniejsze w życiu to wiedzieć kim tak naprawdę się nie jest. Polska nie jest krajem zdolnym kreować samodzielnie politykę nawet w swoich granicach a co dopiero po za jej granicami. Niektórym dalej jednak marzą się romantyczne zrywy zapominając że prawdziwą wartość ma praca u podstaw. We współczesnym świecie czy to się komuś podoba czy nie, samemu nic się nie osiągnie. Albo będziesz współpracował z podmiotem silniejszym albo on Cię wchłonie. Tak wygląda gospodarka gdzie duże firmy wchłaniają małe, tak wygląda też polityka. Nie da się lawirować bo za lawiracje zawsze ktoś będzie chciał zapłatę. 

 

I tu wracając do tematu jakim jest BIALORUS A NIE ROMANRYCZNE IDEE POLSKIE, tak też postrzegam Łukaszenkę i Białoruś... Zbudował kraj, dziwny... Lawirujacy i ciągnący zasoby od połowy świata i teraz któraś z grup chce zapłaty - tak to postrzegam...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Adameo napisał:

Jakie cele polityczne dzięki temu osiągnie Polska?

Dzięki otwarciu się Białorusi na Zachód a w konsekwencji współpracy polsko - białoruskiej (niestety jedno bez drugiego nie istnieje, ale Białoruś może uniknąć m.in. polskich błędów) możemy zyskać realny bufor pomiędzy Polską a Rosją. Po drugie jak już tu napisano - potężny, niewykorzystany rynek zbytu przede wszystkim dla nas - bo najbliżej, a pośrednio dla towarów z UE jako kraj tranzytowy. Po trzecie - pośrednictwo w przesyłaniu tamże ropy i gazu. Po czwarte - Polska może zostać liderem w regionie państw byłego bloku wschodniego skupiając państwa o podobnym położeniu i podobnym interesie.

 

Orban:

"Kiedy w lewicowej prasie węgierskiej czytam krytykę pod adresem Polski, że ma aspiracje, by na nowo stać się regionalną potęgą Europy Środkowej, to wtedy głośno mówię do siebie: No wreszcie! "

6 minut temu, Dassler89 napisał:

@Szalony Koń @BlacKnight

I to jest problem właśnie tego typu dyskusji. Z całej mojej poprzedniej wypowiedzi wyłuskany i kontynuowany jest tylko wątek który miał być wstepem do tematów rozwiniętych dalej. Plus romantyczne wyjazdy o Łubiankach i innych takich. Kontynuując jednak ten offtop: najważniejsze w życiu to wiedzieć kim tak naprawdę się nie jest. Polska nie jest krajem zdolnym kreować samodzielnie politykę nawet w swoich granicach a co dopiero po za jej granicami. Niektórym dalej jednak marzą się romantyczne zrywy zapominając że prawdziwą wartość ma praca u podstaw. We współczesnym świecie czy to się komuś podoba czy nie, samemu nic się nie osiągnie. Albo będziesz współpracował z podmiotem silniejszym albo on Cię wchłonie. Tak wygląda gospodarka gdzie duże firmy wchłaniają małe, tak wygląda też polityka. Nie da się lawirować bo za lawiracje zawsze ktoś będzie chciał zapłatę.

Problem polega na tym że polemizujesz z nieistniejącymi tezami.

Nikt nie twierdzi że Polska może gwizdać na cały świat i sama sobie robić co jej się żywnie podoba.

Jesteśmy zdeterminowani wieloma kwestiami, w tym położeniem, surowcami, liczbą ludności, polityką międzynarodową mocarstw itp - temu nikt nie przeczy. Mamy jednak wybór w którą stronę pójść.

A pracy u podstaw absolutnie to nie przeczy. I nie jest to romantyzm tylko twardy realizm właśnie - w ogóle gadanie tutaj o romantyźmie świadczy że nie czytasz ze zrozumieniem. Podobnie jak polemika z tezą której nikt tu nie wygłosił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Szalony Koń said:

Absolutnie nie - przede wszystkim Rosja

Podsumujmy:

 

USrael chce na nas wymusić wypłatę 300 miliardów dolarów amerykańskich. To nie jest zagrożenie, to jakby się wypluł...

 

Niemieckie i zachodnie banki mają 3/4 naszego długu publicznego, i nie możemy się na nich wypiąć, no chyba, że jesteśmy w stanie ich zabić. Hitler już tego próbował, jak nasza armia do hitlerowskiej się ma to chyba nie muszę komentować, więc ta opcja odpada. Pozostaje się ich słuchać. 90% polskich mediów jest w rękach niemieckich, większość przemysłu "polskiego" jest w rękach niemieckich, i amerykańskich, nawet ropę i gaz mamy już od Amerykanów. Gdzie tu jest Rosja to ja nie wiem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, wrotycz napisał:

USrael chce na nas wymusić wypłatę 300 miliardów dolarów amerykańskich. To nie jest zagrożenie, to jakby się wypluł...

A ja nie mówię że to nie zagrożenie.

Tym niemniej wycelowane w nas rakiety Iskander i ponawiane ćwiczenia napaści na Polskę to zagrożenie większe.

Zwłaszcza że owych 300 miliardów zgodnie z prawem międzynarodowym nie ma jak wyegzekwować.

I o ile Żydom się to oczywiście opłaca, to Amerykanom już w ogóle. Polska pozbawiona pieniędzy nie będzie kupować amerykańskiego uzbrojenia ani towarów - o czym oni doskonale wiedzą.

 

2 minuty temu, wrotycz napisał:

Niemieckie i zachodnie banki mają 3/4 naszego długu publicznego, i nie możemy się na nich wypiąć, no chyba, że jesteśmy w stanie ich zabić. Hitler już tego próbował, jak nasza armia do hitlerowskiej się ma to chyba nie muszę komentować, więc ta opcja odpada. Pozostaje się ich słuchać.

Bzdura.

O ile się płaci raty i odsetki, wierzyciel może ci skoczyć na dekiel.

Co najwyżej może kolejnego długu nie dać. I nawet lepiej - wymusi to politykę zrównoważonego budżetu.

 

3 minuty temu, wrotycz napisał:

 90% polskich mediów jest w rękach niemieckich, większość przemysłu "polskiego" jest w rękach niemieckich, i amerykańskich,

A to owszem, bardzo źle. Zdecydowanie popieram repolonizację mediów.

Tylko przypominam że Wyborcza to teoretycznie polskie medium. Tylko nic dobrego z tego nie wynika.

 

5 minut temu, wrotycz napisał:

nawet ropę i gaz mamy już od Amerykanów. Gdzie tu jest Rosja to ja nie wiem.

No i chwała Bogu że jej już tu nie ma. Kiedy nie było terminala gazowego w Świnoujściu, Polska płaciła ruskim za gaz DWUKROTNOŚĆ średniej europejskiej.

Odkąd mamy terminal, nie mamy przymusu kupowania od nikogo, także od Amerykanów. Ropa i gaz są w Norwegii (tyle że tam drogo), UK, Katarze, Iranie, i w wielu innych państwach. Od Rosji też oczywiście możemy kupić - ale nie musimy się wiązać wieloletnim konktraktem jak zrobił Pawlak - długo, drogo, i bez prawa do reeksportu.

Za coś takiego nota bene należałoby go powiesić za jaja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Dassler89 said:

Polska nie jest krajem zdolnym kreować samodzielnie politykę

Oczywiście, że jest zdolna. To, że tego teraz nie robi to nie znaczy że "nie jest zdolna". Najlepszym przykładem jest tu, o ironio, Białoruś. Niby takie nic, kraj trzeciego świata, ale prowadzi swoją politykę. Nawet wobec wielkiego brata z Kremla. 29 lipca zatrzymali 32 zielonych ludzików z grupy Wagnera a tydzień później Wladimir Władimirowicz dzwoni do baćki, i to nie z groźbą a z prośbą, o łagodne potraktowanie sołdatów.

Można prowadzić politykę samodzielną a wmawianie, że Polacy są do tego niezdolni, i jeszcze organicznie niezdolni to stara, ruska i pruska śpiewka.

 

 

 

2 hours ago, Szalony Koń said:

Zwłaszcza że owych 300 miliardów zgodnie z prawem międzynarodowym nie ma jak wyegzekwować.

Już Mike Pompeo się o to postara, nie na darmo wzywał swoich polskich kolegów do przygotowania kompleksowewgo ustawodawstwa które to umożliwi. Tym bardziej, że w końcu przedstawił swój raport z wykonania ustawy 447 i nie jest on dla Polski "pochlebny".

 

2 hours ago, Szalony Koń said:

O ile się płaci raty i odsetki, wierzyciel może ci skoczyć na dekiel.

O ile się płaci...

Przypomnę że trzy lata temu, w najlepszym dla Polski roku same odsetki od długu to było grubo ponad 30 miliardów a deficyt w 2016 to było 50 miliardów. Teraz jest 500+ (kosztujące 45 miliardów), mieszkanie+, menelowe+, i to wszystko za dług. Do tego PO, za zgodą PiS, ukradło połowę OFE, potem PiS, za zgodą PO, ukradło połowę OFE, teraz, już nie ma co kraść, a utrzymanie ZUSu na powierzchni kosztuje 60+ miliardów z budżetu. Do tego, w cztery miesiące, nasz as ekonomii, bankier bankierów i finansista wszechczasów 3RP, premier Morawiecki zrobił 100 miliardów deficytu, a epidemia się jeszcze nie skończyła, tak naprawdę to się dopiero zaczęła.


Tak, że faktycznie mogą nam skoczyć...

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, wrotycz napisał:

Już Mike Pompeo się o to postara, nie na darmo wzywał swoich polskich kolegów do przygotowania kompleksowewgo ustawodawstwa które to umożliwi. Tym bardziej, że w końcu przedstawił swój raport z wykonania ustawy 447 i nie jest on dla Polski "pochlebny".

Wzywać to sobie może. Póki co nie idą za tym żadne konkretne działania - i wszyscy zadowoleni. Żydzi bo "coś się dzieje", Amerykanie, bo żydowski sektor nie zarzuci że nic nie robią, Polacy - bo nic za tym nie idzie. Tak można w nieskończoność.

I jak piszę - nacisk Żydowski jest coraz mniej skuteczny bo generalnie państwo Izrael słabnie. Teraz problemem nie jest bliski wschód, terroryzm itp - teraz na topie są Chiny i morze południowochińskie.

A i sam Izrael ma na głowie Iran i Syrię bardziej niż co innego.

 

Druga sprawa - co do rozpoznania zagrożeń. Co jest groźniejsze -300 miliardów czy  bomba termojądrowa?

Jak dla mnie to drugie, bo wojna prócz zniszczeń to ucieczka wszelkiego możliwego kapitału, łącznie z własnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądam własnie dyskusje z JKM na temat Białoruś.

 

Korwin mówi tak: Rosja chce zagarnąć Białoruś to próbuje obalić Łukaszenkę, któremu udało się obronić przed zagarnięciem przez te wszystkie lata. Opozycja sponsorowana jest przez Putina. 

 

Tyle Korwin. Natomiast dziś spotkałem sie z opinią, że wkrótce pojawią się zielone ludziki na terenie Białorusi w obronie mniejszości rosyjskiej. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, mph25 said:

Osobiście mam wrażenie że to Ukraina jest lepiej traktowana przez USA niż my, że to ich bardziej szanują, i że to oni mogą więcej niż my na arenie międzynarodowej - to stało się po sytuacji z zajęciem krymu.  To tylko moje osobiste spostrzeżenie :)

Jeśli urzadzenie im (Ukraińcom) majdanu, i to dwa razy, nazywasz dobrym traktowaniem, to masz rację. Amerykanie lepiej ich traktują.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, wrotycz napisał:

Niby takie nic, kraj trzeciego świata, ale prowadzi swoją politykę.

Byłeś, widziałeś, że mowisz o Białorusi jako kraju 3 świata? 

Godzinę temu, wrotycz napisał:

Można prowadzić politykę samodzielną a wmawianie,

Zobaczymy po zakończeniu zamieszek gdzie ich ta samodzielna polityka zaprowadzi i lawirowanie między wschodem a zachodem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.