Skocz do zawartości

Idealny wypoczynek


Rekomendowane odpowiedzi

Kochani, jako że jesteśmy w okresie wakacyjnym a weekend z uśmiechem biegnie w naszą stronę z otwartymi ramionami i niebawem beztrosko uściska nas wręczając zimne piwo na powitanie proponuję uruchomić wyobraźnię i zastanowić się nad perfekcyjnym wypoczynkiem. Co robić aby wolny czas został spędzony możliwie najlepiej?

 

Ja uwielbiam siedzieć na fotelu samotnie w mieszkaniu, popijać zimne APA i oglądać ulubione seriale, walki bokserskie, słuchać wspaniałej muzyki, jak choćby o ta.

 

Kocham też jeździć rowerem w sportowym stroju w blasku słońca po mieście, kiedy pot spływa mi po twarzy, a piękne, młode dziewczyny przechadzają się w luźnych ciuszkach. Te ich swobodne ruchy ciała, długie nogi, przewiewne sukienki, złociste kapelusze i rajbany na oczach. Czasami mam wrażenie jakby prowokacyjnie wołały do mnie: take it! Niestety o ile oczy lubią ten widok, to serce czuje tęsknotę.

 

A jakie są wasze formy relaksu?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham siedzieć pod altanka z kawą, książka czy maciem przy projektach. 
 

Kocham jeździć na rolkach wieczorami na naszej idealnej dużej rolkostradzie i oglądać wszystkich mężczyzn robiących różne triki wraz z moim mężem. Ludzie podziwiać ich umiejętności. Lubie czuć wiatr na ciele  w topie który jednak odsłania brzuch i jest luźny. Wiec przyjemny wiatr przy jeździe. 
 

Kocham zwiedzać, być w podróży, obserwować domy i ludzi z samochodu. 
 

Nie mogę się doczekać naszego uropu. Wreszcie wypoczniemy.

 

Kocham chodzić na spacery i słuchać podcastów, śmiać się przy tym. 
 

Kocham chodzić w lnianych sukienkach, pomimo że lekko to prześwituje, ale czuje się tak lekko, wygodnie. 
 

Ostatnio kocham rano jechać samochodem po chleb i bułki. 
 

Kocham widok zachodzącego słońca nad jeziorem gdzie jest nasza rolkostrada. 
 

Kocham robić sobie wypady na obiad lub jakiś lekki napój z przyjaciółka i prowadzić typowo filozoficzne rozmowy lub tez religijne. Dyskutować o życiu. Czuć taki luz czy lekkość. 


Kocham śpiewać i tańczyć sobie przy muzyce jak coś robię i gdy mąż nie widzi xD.  


Kocham robić grila i smarzyc na nim co się da ?

Edytowane przez Lalkaa
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kajaki, grill, zwiedzanie zabytków - nieciekawe, a już wydawać na to ponad 2 tys. żeby siedzieć przy basenie hotelowym gdzieś w Egipcie czy iść na zwykłe kajaki - poroniony pomysł. Dziwne, że ludziom nie szkoda ze swoich często lichych pensji tracić kasę na takie byle co.

 

Moje wymarzone wakacje to widoki jak w filmie Niebiańska plaża - wyludnione wysepki najlepiej jakieś mało turystyczne, lazurowe morze lub ocean i piękna dziewczyna. 

O tak, za to warto wydać kasę. Wydać kasę natomiast na wypoczynek jaki ma większość ludzi nie warto, już lepiej pójść na jakieś pobliskie jezioro.

14 minut temu, Lalkaa napisał:

Kocham robić grila i smarzyc na nim co się da ?

Pokochaj jeszcze tylko słownik i będzie grało.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, kali napisał:

Ja uwielbiam siedzieć na fotelu samotnie w mieszkaniu, popijać zimne APA i oglądać ulubione seriale, walki bokserskie, słuchać wspaniałej muzyki, jak choćby o ta.

O tak, dokładnie tak. Walki bokserskie lub seriale. Ostatnio rozmyślam czy odświeżyć Boardwalk Empire, obejrzeć po raz drugi. Oglądałeś to dwa razy? Warto?

Jazda motorówką co zapodała @gladia byłoby fajne, tylko trochę szkoda mi kasy. Nie wiem ile kosztuje, ale chyba dość drogo i choć zarabiam 10 tys. na rękę, to i tak byłoby mi szkoda wydawać tyle kasy za w sumie przeciętną frajdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, lisoszakal napisał:

O tak, dokładnie tak. Walki bokserskie lub seriale. Ostatnio rozmyślam czy odświeżyć Boardwalk Empire, obejrzeć po raz drugi. Oglądałeś to dwa razy? Warto?

Tylko raz, ale pewnie do niego wrócę prędzej czy później. Za pierwszym razem tak jak Nucky polewałem sobie whisky podczas oglądania, świetna rozrywka.

 

4 minuty temu, lisoszakal napisał:

Jazda motorówką co zapodała @gladia byłoby fajne, tylko trochę szkoda mi kasy.

Taka wizja ma potencjał, ale raczej nie jako jednorazowy wyskok. Bardziej widziałbym siebie na miejscu Dextera z własnym domkiem nad wodą i motorówką. Odpalałbym maszynę, brałbym piwko na pokład, może jakąś koleżankę... Zobaczę, jak mi wystarczy pieniędzy na emeryturze, to czemu nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kali napisał:

A jakie są wasze formy relaksu?

Po sprzedaży Pc właściwie żadne. 

Wcześniej relaksowałem się grając w gry. W tym momencie to powiedzmy oglądanie filmów chyba, że walenie konia także jest jedną z tych czynności.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Analconda napisał:

Po sprzedaży Pc właściwie żadne. 

Wcześniej relaksowałem się grając w gry. W tym momencie to powiedzmy oglądanie filmów chyba, że walenie konia także jest jedną z tych czynności.

Pozdrawiam moderację która akceptuje i przychylnie patrzy tego rodzaju wpisy, jak i większość treści jakie zamieszcza powyższy użytkownik. 

 

 

 

 

Edytowane przez Maninblack
  • Like 2
  • Dzięki 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, kali napisał:

Tylko raz, ale pewnie do niego wrócę prędzej czy później. Za pierwszym razem tak jak Nucky polewałem sobie whisky podczas oglądania, świetna rozrywka.

Obecnie na tapecie mam Ray Donovan, wcześniej Dom z papieru. Ujdzie, ale BE to była miazga, chyba najlepszy od Breaking Bad serial jaki oglądałem.

Nie wiem tylko, czy za drugim razem też będzie się tak dobrze oglądało.

9 minut temu, kali napisał:

Taka wizja ma potencjał, ale raczej nie jako jednorazowy wyskok. Bardziej widziałbym siebie na miejscu Dextera z własnym domkiem nad wodą i motorówką. Odpalałbym maszynę, brałbym piwko na pokład, może jakąś koleżankę... Zobaczę, jak mi wystarczy pieniędzy na emeryturze, to czemu nie.

Dokładnie. Na jednorazowe jak @gladia szkoda by mi było kasy. Właśnie wyczytałem, że wypożyczenie motorówki na jakiejś stronie na 24h wyniosło mnie 800 PLN. Jeśli ludziom nie szkoda tak marnotrawić kasę żeby potem urabiać się po łokcie w robocie i pracować do 70-tki to ich sprawa, mi trochę szkoda aż tyle wydawać.

Wizja Dextera jest genialna, ale trochę to kosztuje. Motorówka to minimum 45 tys. PLN. Dom nad wodą z 400 tys. minimum. Nie wiem czy tyle ciężkiej pracy aby na to zarobić jest warte tego żeby czasem sobie tak popływać wieczorem motorówką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie zawsze dążę do tego, aby wolnych chwil mieć jak najwięcej niezależnie od ilości obowiązków danego dnia. Każdy wolny moment wykorzystuję na książkę lub szybkie ćwiczenia/spacer z słuchawkami na uszach. Ostatnio czasu mam bardzo dużo, co mnie trochę degraduje, ale też dzięki temu czuję się zrelaksowana i nagrodzona za ciężką pracę ostatnie 3 lata.

 

Cały dzień sobie rozplanowuję, robię wszystko 'co muszę' (bo kiesy nie pracuję zastępuję matkę w domu, więc jednak roboty trochę jest) po kolei, aby potem godzinami 'nie mieć co robić' i sam fakt organizacji daje mi odpoczynek. Dużo ćwiczę, czytam jeszcze więcej, spaceruję z psem po lesie oraz oglądam filmy dokumentalne. Uprawiam perfekcyjną samotnię, w której douczam się angielskiego, francuskiego i podniecam przyszłymi studiami. Gdybym mogła to bym siedziała wzruszona w sali hypostylowej świątyni w Karnaku, ale nie mogę:P 

Edytowane przez Hatmehit
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, lisoszakal napisał:

Dokładnie. Na jednorazowe jak @gladia szkoda by mi było kasy. Właśnie wyczytałem, że wypożyczenie motorówki na jakiejś stronie na 24h wyniosło mnie 800 PLN. Jeśli ludziom nie szkoda tak marnotrawić kasę żeby potem urabiać się po łokcie w robocie i pracować do 70-tki to ich sprawa, mi trochę szkoda aż tyle wydawać.

 

Nie mamy motorowki, nasz przyjaciel ma, więc bez problemu pożycza. Rzadko pływa, bo mu się nie chce. Ale domek letni nad wodą mamy, więc nawet bez motorówki jest super - zresztą jest łódka z silnikiem, jakby co.  W zeszły weekend właśnie byliśmy, pogoda super. W ten też jedziemy, bo ma być podobnie gorąco. A nad wodą zupełnie inna rzeczywistość, nie czuć upału a jakby to zawsze można wskoczyć do wody :) A wieczorkiem ognisko, kiełbaski i niebo gwiaździste nad głowami.... Czegóż chcieć więcej? ;) 

Edytowane przez gladia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Hatmehit napisał:

Generalnie zawsze dążę do tego, aby wolnych chwil mieć jak najwięcej niezależnie od ilości obowiązków danego dnia. Każdy wolny moment wykorzystuję na książkę lub szybkie ćwiczenia/spacer z słuchawkami na uszach. Ostatnio czasu mam bardzo dużo, co mnie trochę degraduje, ale też dzięki temu czuję się zrelaksowana i nagrodzona za ciężką pracę ostatnie 3 lata. Cały dzień sobie rozplanowuję, robię wszystko po kolei, aby potem godzinami 'nie mieć co robić' i sam fakt organizacji daje mi odpoczynek. Dużo ćwiczę, czytam jeszcze więcej, spaceruję z psem po lesie oraz oglądam filmy dokumentalne. Uprawiam perfekcyjną samotnię, w której douczam się angielskiego, francuskiego i podniecam przyszłymi studiami. Gdybym mogła to bym siedziała wzruszona w sali hypostylowej świątyni w Karnaku, ale nie mogę:P 

Zazdroszczę Ci.

Ja mam 30 lat już, ale pamiętam wiek 19 lat. Jeden z najpiękniejszych momentów mojego życia. Młodziutki piękny chłopak, z dopiero co zdaną maturą na bardzo dobre, głowa pełna nadziei, ideałów, pewności siebie, poczucie, że wszystko przede mną.

Całe wakacje wtedy dla mnie to była taka samotnia, spacery, rozmyślania, itd.

 

Taki czas masz raz w życiu, pamiętaj, więc ciesz się i korzystaj. Jeszcze takie młode źrebiątko z Ciebie. Piękna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, lisoszakal napisał:

Właśnie wyczytałem, że wypożyczenie motorówki na jakiejś stronie na 24h wyniosło mnie 800 PLN.

I co z tego, jak komuś to sprawia radość? :)

 

U mnie klasycznie - ogród, książka, film czy komputer. Albo nocna jazda dla zresetowania umysłu. Taki prywatny Drive. Do 100 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lisoszakal napisał:

Wizja Dextera jest genialna, ale trochę to kosztuje. Motorówka to minimum 45 tys. PLN. Dom nad wodą z 400 tys. minimum. Nie wiem czy tyle ciężkiej pracy aby na to zarobić jest warte tego żeby czasem sobie tak popływać wieczorem motorówką.

Ale wiesz, to nie musi być super nowoczesny apartament i najnowsza motorówka. Mnie by wystarczyła zwykła drewniana chatka, albo nawet przenośny domek modułowy, taki w tym stylu:

 

 

I nie musi on stać przy samej wodzie. Kupiłbym sobie kawałek placu gdzieś w Bieszczadach, przywiózł taki domek, wyczaił jakąś używaną motorówkę okazyjnie (przecież mam czas, żeby szukać dobrej oferty, nawet przez kilka lat) i zaparkował nad jeziorem Solińskim i tyle.

 

Patrzyłem ostatnio na ceny ziemi i domków w Bieszczadach i nawet upatruję w tym niezły biznes. Ten teren właśnie teraz powoli zaczyna być popularny, można wynajmować pokoje turystom przy okazji mieszkać tam sobie i się relaksować.

 

10 minut temu, lisoszakal napisał:

Właśnie wyczytałem, że wypożyczenie motorówki na jakiejś stronie na 24h wyniosło mnie 800 PLN.

No to można na tym nieźle zarobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, gladia napisał:

Nie mamy motorowki, nasz przyjaciel ma, więc bez problemu pożycza. Rzadko pływa, bo mu się nie chce. Ale domek letni nad wodą mamy, więc nawet bez motorówki jest super - zresztą jest łódka z silnikiem, jakby co.  W zeszły weekend właśnie byliśmy, pogoda super. W ten też jedziemy, bo ma być podobnie gorąco. A nad wodą zupełnie inna rzeczywistość, nie czuć upału i zawsze można wskoczyć do wody :) A wieczorkiem ognisko, kiełbaski i niebo gwiaździste nad głowami.... Czegóż chcieć więcej? ;) 

Pieniędzy. Bo taki domek letniskowy plus inne mieszkanie jakie pewnie macie, no cóż - poza okazjonalnym urlopem, to pewnie spora harówka długoletnia Was czeka aby to wszystko utrzymać/opłacić. Domek letniskowy minimum 150 tys., mieszkanie minimum 300 tys., jeśli nie dostaliście w prezencie od rodziców np. tych nieruchomości, to roboty czeka Was mnóstw i długi długi czas.

1 minutę temu, kali napisał:

Patrzyłem ostatnio na ceny ziemi i domków w Bieszczadach i nawet upatruję w tym niezły biznes. Ten teren właśnie teraz powoli zaczyna być popularny, można wynajmować pokoje turystom przy okazji mieszkać tam sobie i się relaksować.

Z tego co ja widzę, to sama działka to minimum 80 tys. do tego domek. Wydatek minimum 150 tys. za całość - najmniej, a czy taki pewny biznes? Jeszcze jakiś drewniany domek? Jest to coraz bardziej popularne, ale nie wiem czy mając 150 tys. nie wolałbym trochę odłożyć i kupić jednak mieszkanie pod wynajem.

5 minut temu, Obliteraror napisał:

I co z tego, jak komuś to sprawia radość? :)

No jak komuś sprawia radość dłuższa praca aby to odrobić, to okej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lisoszakal napisał:

Pieniędzy. Bo taki domek letniskowy plus inne mieszkanie jakie pewnie macie, no cóż - poza okazjonalnym urlopem, to pewnie spora harówka długoletnia Was czeka aby to wszystko utrzymać/opłacić. Domek letniskowy minimum 150 tys., mieszkanie minimum 300 tys., jeśli nie dostaliście w prezencie od rodziców np. tych nieruchomości, to roboty czeka Was mnóstw i długi długi czas.

Odpukać, pieniądze są :) Nic nie dostaliśmy od nikogo. Wszystko z pracy własnych rąk. Nie ukrywam, że głownie męża.  Nie czeka nas harówka, mamy tylko jeden kredyt, ktory już splacony w 3/4.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lalkaa napisał:

Gdzie takie wypady robisz? Las, natura czy miasto? 

Przed siebie najczęściej. I skręcam, gdzie oczy poniosą. Czasami np. do bramek na krakowskich Balicach i z powrotem do domu, jak chce trochę szybciej i dalej. Ale częściej po bliższej okolicy. Na pobliskie zalewy, np. Nocą piękny klimat jest w takich miejscach. Albo po samym mieście. Różnie. Zależy od nastroju.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, gladia napisał:

Odpukać, pieniądze są :) Nic nie dostaliśmy od nikogo. Wszystko z pracy własnych rąk. Nie ukrywam, że głownie męża.  Nie czeka nas harówka, mamy tylko jeden kredyt, ktory już splacony w 3/4.. 

Czyli nieruchomości rzędu łącznie co najmniej pół miliona macie już prawie spłacone tylko pracą swoich rąk? Ile macie lat? Jeśli przed 35-tym rokiem życia, to Twój mąż to chyba prezydent polski albo prezes banku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Obliteraror napisał:

Obsesji Archa na punkcie domu/domów (niepotrzebne skreslić) ciąg dalszy :)

Co Ty taki agresywny jesteś? Zauważyłem właśnie, że trochę już tu osób banowano i zawsze Ty w tym uczestniczyłeś, wskazując palcem, że nowy (kto wie czy nie Bogu ducha winny) użytkownik to ten cały Arch.

Pamiętam, że @absolutarianin też coś o Tobie wspominał wymieniając powody, czemu odchodzi.

Wyluzuj bracie, skąd u Ciebie tyle agresji i atakowania?

Edytowane przez lisoszakal
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, lisoszakal napisał:

Czyli nieruchomości rzędu łącznie co najmniej pół miliona macie już prawie spłacone tylko pracą swoich rąk? Ile macie lat? Jeśli przed 35-tym rokiem życia, to Twój mąż to chyba prezydent polski albo prezes banku.

Ani jedno ani drugie, ale zarabia tyle, że nie musi się szczypać. Ale nie o tym wątek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, lisoszakal napisał:

Co Ty taki agresywny jesteś? Zauważyłem właśnie, że trochę już tu osób banowano i zawsze Ty w tym uczestniczyłeś, wskazując palcem, że nowy (kto wie czy nie Bogu ducha winny) użytkownik to ten cały Arch.

Do mnie chyba @sol zwracała się jakoś podobnie, a jeszcze inaczej @Ważniak.

 

@Obliteraror W sumie to też jestem ciekaw o co Ci chodzi. Przeglądam chyba już trzeci temat dzisiaj i ciągle to samo, a dyskusja jest całkowicie normalna. Podobnie użytkownik @Mroczek zauważył ten sam fakt, że każdego użytkownika o jakichś określonych (wcale nie tak rzadko występujących) poglądach nazywa się Arch.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.